hamanu: to puerto rico nie bierz, ja juz wzialem, a nie bede do domu wracal po pracy. Po co się dublować

pozdrawiam

hamanu: co masz w planach przynieść? na co się nastawiać?

w takim razie mam pytanie do ogółu - kto będzie jutro na spotkaniu i o której?

i nie zapomnijcie przynieść gier

ja też postaram się coś wziąć.

pozdrawiam

mozemy miec z żoną małą obsuwę - powinniśmy być do 18.30 najpóźniej.

Mam nadzieję, że już ktoś będzie i zagraamy w coś.

pozdrawiam

edrache: może i marvel heroes, ale nie wiem co na to moja żona.

edrache: mam nadzieje, jak sie znajdzie jakas 3 osoba, to moze w cos zagramy.

w takim razie ja sie pojawie o 18 +- 10min

pozdrawiam

rokter: Beowulf - miałem przyjemność być na tym w kinie. Rewelacyjny film, kilka wpadek typowo hollywoodzkich, ale poza tym wspaniale moim zdaniem oddaje klimat czasów w których się dzieje. Rewelacja. To jest jeszcze gra Beowulf inna, nie oparta na Kingdoms? Ja bym chętnie dzisiaj zagrał w Pirate's ...

A więc po długiej przerwie (aż dziwne) postanowiłem się odezwać. WItam wszystkich. Na początek pytanie - kto dzisiaj się pojawi i dlaczego o 18? :) Pytanie do Lothara: Czy dzisiejsze spotkanie bez zmian? No i kolejne istotne pytanie: Kto przynosi i jakie gry, czyli czego się spodziewać dzisiaj. Krót...

Ja miałem w worku tylko dwa zafoliowane - jeden większy, drugi mniejszy. Ciekawe... może masz gratisowo drugi mniejszy?

Kurde muszę policzyć swoje karty, czy mam ich 104.

Pozdrawiam

prozz: Mogę :) W sumie do fantasy arena nie mam zastrzeżeń, duża przestrzeń, wydzielone stoiska. Na całym PGA brakowało mi jakiegoś planu imprezy, co w jaki dzień i gdzie. Co do zarzutu, że ciasno - na digital arena, gdzie wiadomo było, że będzie statystycznie więcej ludzi niż w innych pawilonach, b...

Ja byłem wczoraj i trochę sobie pozwiedzaliśmy. Udało nam się zagrać w Mystery of the abbey i Prawo Dżungli ;) Jeśli dobrze kojarze po nicku to graliśmy razem z edrache właśnie w Mystery of the abbey i przyznam, że fajna dedukcyjna gra, ale raczej portfela mi nie uszczupli :) Za to nabyłem pod wpływ...

rokter: to chyba mamy coś wspólnego jeśli chodzi o wypisywanie pierdół

Ale najgorsze jest to, że przez te forum to mi się obsuwa co mam zrobić w pracy Ale damy radę, oczywiście jak nie wróci klimat rymowanek.

pozdr

A ja się zastanawiam w jakim sposób planszówkowcy z Poznania zarabiają na gry? Pisząc wiersze?

Pozdrawiam

Uff, nareszcie konkrety. Faktycznie już trochę chłopaki na koniec przesadziliście z tymi wierszami. Nawiązując do ostatniego postu Roktera, wymienię w co ja grałem. Carcassone The City - grałem w to drugi raz i mogę stwierdzić, że jest bardziej taktyczne niż zwykłe Carcassone , dużo daje tutaj stawi...

Co się dzieje na tym forum Walczy tutaj ledwo quorum Słabeusze i cherlawe "sukinkoty" nabrali do walki ochoty ;) Rokter, żaden z ciebie wojownik Tylko jakiś kornik Podżerasz Haruna, piona drewnianego I Pjajowi też nie darujesz kolego Na takiego szkodnika jak ty Najlepsze są pestycydy Sprys...

Ci herosi kolorowi będą padać niczym kaczki (sic!) Jeśli walkę ja rozpocznę Prędzej zginę, niźli spocznę Mięso? Rzeźnik nie jest ze mnie żaden Ale mogę Ci zapodać szpadę Wypruć flaki jednym ruchem i pożegnać się z Twym duchem Resztę granat już rozwali aż się academik pub zawali Członki, flaki i krwi...

No dobra, żeby nie było... Dziś wieczorem turniej wielki Odyn z Hulkiem grają w bierki Lada moment zginie Harun Rokter jest dla niego marą niczym koszmar go wykańcza Że też sił mu na to starcza Pjaj już broń swą szykuje strzała w do nich poszybuje Któryś z panów zginąć musi Już ich strach za gardło ...

Chłopaki widzę, że szalejecie

Jak wieczorem będzie taki klimat jak na forum, to ja się boję jak to się skończy.

Dojdzie do tego, że stworzymy jakąś hybrydę różnych gier i zasad i już nigdy nie zagramy w nic normalnego

rokter: a z Ciebie widzę niezły wierszokleta

pozdr

pjaj: wszystko zalezy od tego ile taka partyjka zajmie i czy nie bedziemy juz grac w cos innego. Ja chetnie bym w to zagral. Ale dochodzi jeszcze tlumaczenie zasad. Wiec jak nie jest to jakis problem to wez ze soba.

Pozdrawiam

prozz: ja na PGA postaram sie pojawic, mam nadzieje, ze uda mi sie zagrac w GO (oczywiscie na hadikapach :) ). Szkoda, ze Ciebie nie bedzie, liczylem na jakas partyjke w GO w przerwie miedzy planszowkami. A propos PGA: czy mozna sie spodziewac sensownej ilosci stoisk planszowkowych? Czy raczej beda ...

Ja bym przyszedł, pytanie tylko czy umawiamy się w Bardzie i potem myślimy, czy może od razu się umawiamy w Academic Pub (plus zostawiamy info w Bardzie dla pozostałych) i idziemy grać do pubu?

Ja ogólnie bym się chętnie spotkał, nawet o 18 już

POzdr

My używaliśmy takich nazw:

- fojer
- szeryf
- burak
- bokser
- hipis
- zarzygany
- pijak
- farmer a czasami tylko zielony

pozdr

rokter: Zobacz do czego są ludzie zmuszani jak Ciebie nie ma - muszą grać w moje gry :) A tak na poważnie, to jak rokter rzuci hasło, że go nie będzie to musimy się zmobilizować i upchnąć jakąś grę w kieszeń lub torbę, aby było w co grać. Nawet bard nie miał czym się pochwalić, bo wszystko pojechało...

pjaj: No szkoda, ale myślę, że w końcu zagramy. Przynajmniej będę miał więcej czasu na czytanie instrukcji :) Dzisiaj zabieram Industrię, więc jak zwykle chętnych zapraszam do grania. Jak mi się uda to przyniosę Carcassonne Miasto, ale nie obiecuję. Poza tym z karcianek mam Bohnanze :) i Zombiaki. C...

pjaj Jeśli będą chętni oprócz mnie, to chętnie zagram. Rozumiem, że w dwie osoby nie ma sensu zaczynać rozgrywki? Ogólnie to zerknę na instrukcję, żeby mieć jakieś pojęcie o rozgrywce. Jak nie zagramy w El Grande to się nic nie stanie, zawsze jest przecież rokter ze swoją torbą bez dna... :) Ostatni...

Są już jakieś plany na następny czwartek (oprócz MH)? Planuje ktoś przyniesienie jakiegoś smaczku nad którego instrukcją będzie trzeba spędzić wieczór? ;) Ja bym chętnie kiedyś zagrał w El Grande, bo dużo czytałem o tym i zastanawiałem się kiedyś nad kupnem, ale najpierw wolałbym sprawdzić. Poza tym...