Z trochę innego gatunku: świetnie gra się w cztery osoby w The First World War Phalanxa (choć można też w trzy lub dwie). Przy czwórce grających, każdy z nich dowodzi blokiem państw i współpracują oni w ramach sojuszy. Jedna osoba prowadzi zatem armie zachodnich państw Ententy (Francji, Anglii, Włoc...

BEF Hero pisze:39 lat skończone kilka dni temu...
Well... wychodzi na to że na razie jestem najstarszy...

Bez obaw...

LechGol pisze:Niestety gry planszowe choć odrywają na chwilę od TV i kompa nie są na tyle porywające co komputerowe.

Wszelki duch! Piąta kolumna?
Na mury, Bracia Kochani!

folko pisze:Nataniel nie martw się, będziemy Ci przesyłać paczki...

A skąd pomysł, Folko, że Ty pozostaniesz na wolności?

bardziej szukam [...] mechaniki, wnoszącej pewną świeżość w żetonowe gry bitewne. W takim razie ponowię rekomendację dla The First World War, zwracając uwagę na kwestie, pominięte w moim wcześniejszym poście. Ta gra nie jest ani heksowa, ani point-to-point, ani (w zasadzie) obszarowa. Mapa jest pod...

Wejście na rynek Miniatur zepchnęło na drugi plan przygotowania do wydania Dawn of War - drugowojennej mutacji Wings of War. Zapytałem więc Andreę, co słychać w tej sprawie. I oto gorący news: Two ships loaded with DoW boxes left Asia some time ago, one heading to Italy and the other to USA. In mayb...

The First World War Co prawda sam jeszcze nie miałem okazji zagrać, ale gra święci triumfy wśród szerokiego grona strategów na Smolnej i nie słyszałem jeszcze na jej temat złego strona z ust osób które w nią grały, a wręcz przeciwnie, bardzo pozytywne reakcje. Nie wiem, czy można mówić o szerokim g...

Z tego co słyszałem, to właśnie gra dla samotnika. Podobno niemal wszystko zależy od kostki, prawie nic od gracza. Z drugiej strony - ilość ocen "10" na BGG imponująca!

Jeszczerazizm?

I pomyśleć, że gracze-stratedzy uchodzą za krwiożerczych!

juz teraz sa niejasnosci i klotnie z powodu przsuniecia kart Niesamowite! Grałem już z wieloma różnymi ludźmi i ANI RAZU nie spotkałem się z taką sytuacją. Może to kwestia przesadnej ambicji i chęci zwycięstwa u Twoich przeciwników? A szkoda, bo to gra lekka i bardzo rozrywkowa, nie powinna prowadz...

Kartę manewru trzeba położyć przed kartą samolotu, tak aby przylegały krawędziami. Czyli w przypadku koszulek trzeba by kartę manewru kłaść NA karcie samolotu, a potem tę drugą wyciągać spod spodu, tak jak się to robi po wykonaniu manewru? Fe, to nie dla mnie!

Tu chodzi głównie o to, że koszulka nie może być ani o milimetr większa od karty. Czy to jest w ogóle możliwe?
Nie używam koszulek i stąd moja niewiedza.

1. Nie do końca jestem przekonany jak właściwie należy "przyjmować" obrażenia? Biorę kartę z odpowiedniej talii i kłade ja zakryta? robie tak z każdym trafieniem? Bo tak to zrozumialem, ale razem z kolegami zastanawialem sie skąd druga osoba ma wiedziec czy aby dany delikwent już nie zgin...

Chciałbym zwrócić uwagę na grę niewymienioną w powyższych wątkach, która nie jest wariantem gry wieloosobowej, tylko od początku jest przeznaczona dla samotnika. Na dodatek jest absolutnie wspaniała! To Silent War (Compass Games) - rzecz oczywiście dla zwolenników historycznych strategii, na dodatek...

Ifryt pisze:A tak - model to model, a nie jakieś cieniutkie kartoniki.

Oj, te "kartoniki" są naprawdę urocze! Samo posługiwanie się kartami do Wings of War sprawia wielką frajdę.
W Wielką Sobotę stoczyłem z córką zaciętą i wspaniałą bitwę powietrzną! Wynik był remisowy.

Mały brzydki pędrak pisze:Byłem szybszy, taki scenariusz już jest. Powstał zaraz po powrocie niebieskich do władzy. Tak jak pisał kiedyś Andy - niebieska kontrrewolucja.

Tym bardziej szkoda, że PR się nie ukazała. Miałaby teraz "drugą młodość".

Dla zastanawiających się nad zakupem WoW przytaczam umieszczoną niedawno przez Andreę na BGG pełną listę zawartości każdego zestawu. Ułatwia ona zorientowanie się, które zestawy warto kupić wcześniej, a z którymi można zaczekać (w zależności od upodobań gracza). Famous Aces A, B, C, D maneuvre decks...

Andrea Angiolino już na forum Galakty powiedział o tym, że w nowej części o II Wojnie Światowej będzie kilku polskich pilotów latających dla aliantów A konkretnie jeden póki co. Pozwoliłem sobie pisać o tym stronę wcześniej: Andrea właśnie napisał mi w privie na forum Fantasy Flight Games, że w pie...

Mały brzydki pędrak pisze:Najlepszy czas tematyczny i tak minął już dawno.

No, nie wiadomo: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 28791.html

Genialny symulator, co nie? :-D Powiedzmy: niepozbawiony wad. :wink: Zwróciłem uwagę, że w podanym przez Ciebie cytacie nie jest wykluczane wykonywanie immelmana przez... Immelmana. :wink: Choć budzi to wątpliwości autora. Jak by nie nazwać tej figury, fajnie się ją kręci w WoW. :D Podobnie jak Spl...

Lim-Dul pisze:Polecam grę IL-2 Sturmovik. Tam fajnie uczą zwrotów bojowych.

Latało się, latało... Choć tylko offline.

Dzięki za wyjaśnienie. Niemniej nie powstrzymam się od cytatu: Zawrót [tu opis figury - przyp. Andy], nazywa się również immelmanem, od nazwiska niemieckiego pilota Maxa Immelmana, który pierwszy wykonał tę figurę w r. 1916. Ilustrowany leksykon lotniczy. Technika lotnicza , Wydawnictwa Komunikacji ...

Immelmany (które tak naprawdę nie były Immelmanami, bo Immelman robił zwrot przez skrzydło, a zakrętem Immelmana nazywa się teraz tzw. Chandelle) Czy mógłbyś uszczegółowić? Bo z tego co wiem, immelman (inaczej zawrót) to półpętla zakończona półbeczką, co gra dobrze oddaje. Tzn. po zakończeniu tego ...

strategos Formion pisze:Ja nie mogę się doczekać tego kiedy mój synek dojrzeje do tych walk.

Nawet się nie obejrzysz!