Przypomina trochę planszę do duela w Diunie:
http://images.boardgamegeek.com/images/pic293931_md.jpg

Takie pytanko mi się teraz zrodziło czy admirał musi pokazywać obie karty z talii destination, czy pokazuje tylko tą, którą wybrał?

kryzys daje się we znaki widać. Cena w Hobbicie podskoczyła ze 120 do 150 zł a w rebelu ze 130 do 160... Masakra

Wyszły jakieś erraty do instrukcji angielskiej Starcrafta? Odkryłem np pomyłkę w kolejności na ostatniej stronie... checking for special victory jest tam przed normal, a na stronie 16 już, że normal przed special, co zakładam jest poprawnie.

Na karcie frakcji Queen of Blades w special victory condition jest napisane, że potrzebuje przynajmniej 3 terytoria z punktami w czasie III fazy gry, a na skrócie wszystkich ras, że 4. Które jest prawdziwe?

Fajny pomysł i w miarę blisko Trójmiasta xP Tylko coś lypnie z grami na razie Ale kibicuję i może się pojawię.

Mi również działa. (XP, FF)

Na filmiku całkiem ładna się wydaje, może wpaść kiedyś xP

To chyba do spotkań powinno iść

Geko pisze:I znowu o kale. Ech

Mnie to wcale w oczy nie kale.

Zjawisko to jest coraz częstsze. We wprost w tamtym roku pisali o tym, że spotkać z tym się można głównie na forach o komputerach, częściach do nich, telewizorach itp..

No ale Hasbro się chyba ze szczęścia nie posiada

według mnie lekka przeginka. Ciekawe co się robi jak samochód pod wiaduktem się zatrzyma.

Arhtu pisze:Lepiej w zadek wrazić szpilę
niż pogrywać wciąż w Manilę

sowacz pisze:Lepiej w tyłek włożyć szpilę
niż zagrywać się w Manilę

Proces w sądzie masz jak w banku,
nie odpuszczę ty sasanku.

Lepiej w tyłek włożyć szpilę
niż zagrywać się w Manilę

Lepiej z pół obrotu dostać,
niż w Ryzyko z Chuckiem chłostać

Lepiej sprzedawać kał biesa,
niż opylać Peryklesa.

aswiech pisze:Rzecz w tym, ze ledwo widac ktora postac ktora:(

do czego oni te karty używali? Do podcierania?

Nataniel pisze:Dostępne obecnie w Polsce angielskie wydania też niedługo podrożeją. Jak i wszystkie gry.

W Rebelu Battlestar już podrożał z 119 do 129 zł.... :/
Złe czasy się zaczynają, ciemne chmury się zbierają

Ubiegły rok był dla mnie pierwszym rokiem z planszówkami, moja kolekcja rosła przez ten czas w dość dynamicznym tempie. Zaczęły się cykliczne spotkania ze znajomymi przy planszy, gdzie królował Ticket to Ride: Europe, ale też zaczął przebijać się Stone Age. Był okres Agricoli, ale póki co trudno mi ...

Z przygodówkami na planszy do tej pory nie miałem jeszcze styczności, ale myślę, że warto się przyjrzeć grze Prophecy. Scott świetnie tą grę zaprezentował i mocno mnie na nią napalił
http://www.boardgameswithscott.com/?p=86

Chodzi o kartę Gambling World? Zasady tej karty są trochę dla funu zrobione. Zdecydowanie ta karta się wyróżnia na tle innych, ale na minus. A tabelka to nic innego jak ilość różnych rodzajów kart z kosztem budowy od 0 do 7 . Czyli na przykład z kosztem budowy 1 jest 12 developmentów, 6 zwykłych świ...

Hmmm ciekawa teoria To ja może zacznę szukać gier z burakami z uwagi na to, że paru moich znajomych to 'buraki'.

Ze zwierząt, które nie występują do tej pory w grach to chyba żuk gnojarz. Pewne z uwagi na efekt gnojnej kuli.

W Antler Island są figurki łosi, których rolą jest bycie jeleniem.

Tylko jedną kupić, różnią się kilkoma kartami bodajże, na plus dla drugiej wersji. No i jest beret.

Ok, dzięki za wyprostowanie, faktycznie, umknęło mi to przy czytaniu. Mam jeszcze jedno pytanie, z tych kart technologii w czasie gry tworzymy stos zakryty, ale to nie oznacza wcale, że nie możemy na niego patrzeć do końca rozgrywki prawda?