garg pisze: ↑01 gru 2021, 23:49 Dostałem dziwną wersję - niby polska, bo instrukcja jest full kolor (i jeszcze w kilku innych słowiańskich narzeczach), ale karty są wyłącznie po angielsku. Czy tylko ja tak mam?

Dokładnie na tym polega ta ,,polska" wersja.

Sensowniej opowiadał o tym E. Martin: https://boardgamegeek.com/blogpost/1238 ... -lasts-onl

Runthrough od Rahdo.

To pewnie głupie pytanie, ale potrzebuję porady. Przyznam, że jestem chyba już nieco sklerotyczny, ale minęły ponad 2 lata odkąd koszulkowałem swoje El Dorado i teraz mam mega zgryz jakie koszulki dokupić - całość zapakowaną mam w koszulki z charakterystycznym cy... guzikiem na jednej ze ścian - vid...

Iiiii! Będzie polska wersja od Hobbitów.

I czy są plany na Kingdomino Origins? :>

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1653629655z1sCBd6xGp9pqkhJTq2yo8.jpg Najnowsza wersja Kingdomino cofa nad do paleolitu, dodaje wulkany (bo jakże!), drewniane figurki mamutów, grzybów, krzemieni i ryb oraz wprowadza 3 tryby gry (przy czym jeden jest delikatnie zmienioną - uwulkanioną wersj...

Wspominałem kiedyś w tym wątku, że we wspomnieniach polskich pilotów z II-WŚ pojawia się - do Norfolku, w Cambridgu, albo Kembrydżu. Przedwojenni mniej wstydzili się swojego języka. Przypominam, że mówimy z Londynu, nie z Londyn (vide Tyrani z Underdarku vs Tyrani z Underdark), bo (szczęśliwie) nazw...

To ja sobie sam odpowiem - perełki niby nie są niczym ekstracudnym, ale ten dodatek dodaje drobnego kopa budowanym silniczkom. Działania nowych kart są ciekawe, miejsca mocy (czy jak to się tam zwie) również dodają dynamiki. Wymiana pereł, ich produkcja - same miłe rzeczy. Jest mniej ciasno, czuć, ż...

Lothrain pisze: ↑26 paź 2021, 00:01 Jeśli zaś interakcję postrzegasz jako walką bezpośrednią lub karty "zniszcz dowolnemu przeciwnikowi 3 zasoby" to trzeba poszukać w innej części regału, z dala od Felda.

Ekhm... chyba, że będzie na niej któraś Roma...

Podobnie jak w poprzedniej polskiej wersji, nie zdecydowano się na cyfry w każdym z 4 naroży karty. Serio? :( Nie da się przewidzieć, że nie każdemu będzie się chciało obracać kartę? Nadal niedoścignione jest jednak wydanie Pro Ludo! A to się aż prosiło o polską wersję z kreską kajkokokoszową zamias...

A może tak ktoś napisze, czy fajnie się z tymi perłami gra?

Gdzie nie pójdziesz coś dostaniesz. A co dostaniesz? Nie wiadomo, ponieważ pola worker placement są losowe... Z tego co zauważyłem w naszych grach ( gramy tylko na dwóch graczy) nie warto iść na odkryte wcześniej pola. Niewiadome pola dadzą z grubsza to samo, ale przy okazji dają dodatkowo: 3/6 pun...

Mnie się widzi, że on jest rozpędzoną lokomo...Knizią ostatnio - Babylonia, Yellow and Yangtze, Laguna, Jeźdżcy Waleni i na końcu Skała. Potencjalnie Runedar jest przynajmniej dobre. Reiner wrócił do projektowania cięższych (nie ciężkich) tytułów i - co ważniejsze - chyba zaczął rozumieć w którym ki...

Pytanie czy wszystko co MOŻNA osiągnąć. :> Bo po kolejnych partiach na 2 graczy widać, że można dobijać spokojnie do 150 punktów, przy czym to nie Feld i różnice są nieco większe na koniec niż 4-5 punktów. My na razie zatrzymaliśmy się w okolicy 120, przy czym to pewnie dlatego, że niekoniecznie po...

To w końcu - dobry wyrób dla dwóch? Mam w koszyku i przez niejednoznaczne komentarze nie mogę być zdecydowany - proszę o określenie. Mam ten sam dylemat. Ja jeszcze sie zastanawiam, bo gra wyglada dosc dziecinnie, chyba glownie przez okladke i nie wiem cxy nie jest za lekka. W takim razie nie polec...

Niestety na 2 jest zdecydowanie za luźno i wszystko nam się udało co chcieliśmy osiągnąć. Pytanie czy wszystko co MOŻNA osiągnąć. :> Bo po kolejnych partiach na 2 graczy widać, że można dobijać spokojnie do 150 punktów, przy czym to nie Feld i różnice są nieco większe na koniec niż 4-5 punktów. Are...

Gra trafia to ścisłej czołówki dwuosobówek. Bardzo jest zgrabna. Doskonale się sprawdziła i na plaży, i na knajpianym stoliku na lotnisku. Nie wymaga dużo miejsca, zaś myślenia jest w sam raz. Czasem decyzje są oczywiste, czasem trzeba się trochę namęczyć. Sporo zależy od losu, jest też trochę psoo...

180 pkt w pierwszej grze to obstawiam, ze grali jedno cale przekrecenie kola za duzo. Właśnie mi chłopaki powiedzieli, że jak byłem odebrać kebaby to przekręcili koło przez dziurę, ale kostka im nie wpadła więc to zignorowali. Więc prawdopodobnie zagraliśmy rundę więcej :P hehe, no to 3-4 akcje wię...

Mnie ciekawi czy gra wciąga, bo o ile ostatnio Reiner jest w mega formie do ,,cięższych" (po reinerowemu) tytułów (Babylonia, Wiedźmia skała), to lektura instrukcji jakoś mnie odrzuciła i gra wypadła z radaru.

Zagrałem wczoraj na 2 i przyznam bez bicia, że jestem pod wrażeniem. Niby sałatka punktowa, gdzie nie spojrzeć punkty, ale żeby je mieć, trzeba coś zrobić. Mechanizm z przesuwaniem kryształków po kociołku - mega fajny, stresujący i utrudniający optymalizację układanki. Fakt, że wszystkie kafelki zob...

Moim zdaniem strona z jaskinią węża (czyli ta ,,taśma profesjonalna") to jest rzeczywisty tryb rozgrywki -> butki liczą się do czegoś więcej niż tylko namiotów, tor odkryć jest ciekawszy i na koniec zaśmieca nam talię strachem (więc czasem warto odpuścić dobijanie do końca na V rundę). A co do ...

detrytusek pisze: ↑19 lip 2021, 15:08

Furan pisze: ↑19 lip 2021, 13:03
:O
Z odczuć po ransru Rahdo wynikało, że to trochę Robinson w paleolicie.

Ten link to perpetuum mobile!

O to chodziło. Jedno kliknięcie, potem kolejne. Godziny zabawy!

Link naprawiony.

:O
Z odczuć po ransru Rahdo wynikało, że to trochę Robinson w paleolicie.

Zagrałem ostatnio w Botanika Pauchona (autora Jaipura). Autor to było coś, co mnie do tej gry przyciągnęło. Pierwotnie gra miała być układaniem uliczek w Jaipurze (czyli takim przestrzennym Jaipurem, mającym z nim wspólne tylko... róż i nazwę :) ), wydawca zdecydował się na jakieś dzikie mecharoślin...