Dotarłem po 17-tej... a i tak graczy na tyle mało było, że musiałem czekać jeszcze przeszło godzinę, nim zaczęliśmy grać. Najpierw partia Navegadora - w tak szaleńczym tempie, że chwilami gracze nie wiedzieli, czy wykonują swój ruch z tej, czy poprzedniej kolejki 8) . Mimo, iż chyba żaden ruch nie t...

Mogę być już po 16-tej; dopuszczam Venturę...
ale jeśli mógłbym wypróbować tę nową grę Rosenberga, byłbym zachwycony
Poza tym; czy są chętni na me (oczywiście bardzo dobre niewątpliwie) gry: Perykles/Sylla/Caraon City/Kaigan?

Ja będę przed 17-tą. Przyniosę Dungeon Petz , bo tak sie wstępnie umawiałem. Ale jakby co, w Peryklesa (jak również, tak sobie wspomnę, Through the Ages) zagrać jestem bardzo chętny. Rezerwowo traktuję Zimną Wojnę (której zresztą nie mam). No i ostatnio zawsze chętny do Agricoli; muszę ćwiczyć, ćwic...

Będę, chętny na euro itp. - czyli Schizofretko możesz przyjść
Ewentualnie zagram w Agricolę (pali mnie wstyd po ostatniej klęsce), ale jestem mocno otwarty na inne rzeczy. Sam przyniosę pewnie Syllę; kiedyż wreszcie nowości przestaną wypychać tren zacny tytuł...

Uwaga,mam kartke dla Scipio , z Air Show!

Ogólnie na razie wygląda, że kto będzie głośniej gardlował, agitował i zachwalał w poniedziałek, ten przegłosuje swoje typy :) Przyjdę wcześniej i wezmę coś na gardło, żeby porządnie agitować :) Ale rezerwowo jak nabardziej dopuszczam zarówno Agricolę, Dungeon Lords, jak i Brassa - więc nadmiernie ...

Co do strategii "szykowania armady", to o ile mi wiadomo, w poprzednich partiach za każdym razem trochę inaczej się kończyło. Choć jakieś fazy rozgrywki z pewnością rozróżnić można. Ja raczej zaobserwowałem strategię "wypełniania luk"; trzeba się specjalizować w czymś innym, niż ...

Wybieram się. Miło też słyszeć, że po okresie odosobnienia, zdałoby się pustelniczego, Jax wraca na łono :wink: A Geko i tak łatwiej (przynajmniej mi) zobaczyć w Chwili, niż gdziekolwiek indziej :) To jak, wreszcie reważ w Dominant Species? A jak nie wszyscy się zdecydują ( :?: :twisted: ), to farmi...

Będe - pewnie przed 17-tą. Chętny na Mare Nostrum (choć wahający się z przyniesieniem, bo ciężkie), jakieś porządne euro... ew. wojenną dwuosobówkę. I już po spotkaniu... Zagrałem w Antike - podniosłem ocenę tej gry; przy prostych regułach trzeba mocno uważać na każdy ruch i planować z wyprzedzeniem...

Jeśli będą chętni, przybędę z rozkoszą :D To jak, ktoś przyniesie Zamki Burgundii? I może TtA, żeby nie było znowu rocznej przerwy między partiami? TROP chętnie odświeżę (= Trudny Rozmodlony Oracz Portowy, czyli Agricola/ Le Havre/ Ora et Labora) Rewanż Dominant Species od dawna czeka... Moje perełk...

Bardzo się cieszę, że się kolejnej osobie spodobał Olympus - to dla mnie jedna z tych niedocenianych lecz naprawdę ładnie "złożonych" (w sensie mechaniki) gier. Dziekuję GrzeLowi (nie wiem, czy to dobra interpunkcja - zastanawiam się nad "GrzeL-owi", bardziej dla podkreślenia sam...

Życzę wszystkim jak najradośniejszych Świąt

Vester pisze:Będę was odwiedzał, bo mam rzut beretem, ale najbliższy miesiąc zasuwam nad zleceniami.

Więc żyjesz Mam nadzieję, że będziesz też pamiętał o innych planszówko-miejscach

Geko - tak, OeL traktuję jako klasykę - dodałem parę punktów do "klasyczności" za nazwisko autora :wink: Bart - cóż, ktoś o Twym pseudonimie entuzjastycznie się wpisał bodaj na Games Fanaticu. Może była to emanacja profetyczna? :wink: Przemkku , przyjmuję radośnie Twą chęć - tylko weź pod...

Mnie w Wielki Piątek na pewno nie będzie. Nie jestem specjalnie gorliwym katolikiem - ale jednak katolikiem...

Jestem gotów przyjść jutro o dowolnej godzinie. A oto gradacja mych pragnień: 1) Najchętniej zagrałbym rewanż Dominant Species (w gronie bodaj z PiotremSmu, Jaxem i GrzeLem) 2) jestem też gotów na DS w innym gronie 3) W sumie mogę spróbować Wealth of Nations; gdzieś czytałem opinię Barta, że to idea...

Większość graczy po naszej partii przyznawała, że w Mare Nostrum trzeba umieć grać - to jest nauczyć się oceniać, na ile inni są rozwinięci. Ale ewentualna nierównowaga nie jest wielkim problemem o tyle, że są tu okazje do "przystrzygania" lidera (zarazem to przystrzyganie nie jest łatwe, ...

UWAGA; ZOSTAWIONA CZAPECZKA CZARNA - typu "fasolka", czeka na właściciela na recepcji Dziękuję za partię Mare Nostrum (z dod.)! Tym razem było ciekawie i sympatycznie. Kilku osobom gra zdecydowanie się podobała, a chyba nikt nie był zdecydowanie niezadowolony. Wygrał Przemekk (gratulacje!)...

Co do mnie to nie ma problemu, bardziej złożone gry nie są mi obce, lubię takowe i chętnie gram. Ale w Mare Nostrum jeszcze nie grałem i jeśli byłbym jedynym graczem bez doświadczenia i z tego powodu miałbym zepsuć innym rozgrywkę to wycofam sie bez urazy. Nie nie, uczestnicy nie będą doświadczeni ...

Piotrze, po prostu wiem z doświadczenia , że niektórzy podchodzą najpierw do tej gry bardzo lekko ("aa, to z potworami") i potem się gubią, jak trzeba podejść "na serio" - to może zepsuć rozgrywkę im i współgraczom, ponieważ ta gra mocno zależy od interakcji. Tylko dlatego ostrze...

Szturmo, witamy na pokładzie - miejsce jest . Ponieważ nie kojarzę Twego nicka (wybacz), ostrzegam jednak, że gra wymaga sporego zbalansowania (różnych ścieżke rozowju, jak i w porównaniu z innymi graczami) i nie jest tak bestroska, na jaką (być może) wygląda

Jak najbardziej potwierdzam Mare Nostrum z dodatkiem - tym razem zdecydowanie wygląda na to, że się uda. Mamy już 3-4 osoby, ale chętnie jeszcze przyjmiemy (ludzi chętnych na porządną grę cywilizacyjno-mapno-nożoplecną )

Eh. A ja mogę za to być już przed 16-tą. Mam nadzieję, że nie będę siedział jałowo

Grałem w Wallensteina i zdecydowanie zalecam Wam wypróbwanie Mare Nostrum - ta gra jest po prostu zancznie bogatsza. Co nie znaczy, że dużo dłuższa być musi :) W wiele z wymienionych powyżej tytyułów chętnie zagram, ale póki co, wiadomo co :) Co do czasu gry... hm, bardzo zależy od partii. Myślę, że...

Eh, przepraszam za nadreakcję przy Strassbourgu - cóż, cały tydzień stresów znalazł niestety ujście. Wyzwalaczem było dziwne (przynajmniej dla mnie) ułożenie kart przez Piotrka ( sensie czysto technicznym), przez co zostałem zmuszony (nie widząc kart, które widzieć powinienem) do zagrania czegoś, cz...