Spróbowałem - dwuosobowa partia z jakimś takoż zupełnym nowicjuszem zajęła rzeczywiście 44 minuty. Ponieważ nic się tu nie robi równocześnie, więc wygląda to na faktycznie jakieś 20 minut na gracza. Ciekawe, ile to wyjdzie w realu. Powtórka pokazała ponad 150 posunięć, co faktycznie wygląda znacznie...

Mała ilość kart w decku oraz dwóch kartografów (A gdybym miał trzech to mógłbym mieć kartę więcej w decku?) . Gdybym odrzucił jeszcze 2-3 karty miałbym pętle dobierania kart przez kartografów. Moja runda nigdy by się nie skończyła, bo dobierał bym stale karty. Czy źle rozumiem kartę kartograf? Gdy ...

Zaciekawiła mnie jedna rzecz, gdy chciałem spróbować gry na BGG. Normalnie gra się tam szybciej niż na planszy. System pokazuje z resztą, ile trwa przeciętna rozgrywka w dany tytuł. Np. dla 7 Cudów pokazuje obecnie już tylko 8 minut. Tymczasem dla Parków, które mają pudełkowy czas 20-40 min, pokazuj...

Wrażenie po pierwszej partii - gra polega głównie na liczeniu... Jest miło a kombinacje znanych elementów wcale mi nie przeszkadzają. Jedyna obawa jest taka, że ewentualne kombosy ujawniają swoją przewagę na drugim miejscu po przecinku. W pierwszej partii, przy paru nieporozumieniach, wynik był 193:...

Odświeżę stary temat refleksją na potrzeby wieloosobowych gier konfrontacyjnych:
Choćbyś najczystszą miał paranoję
Ktoś może dybać na życie twoje

Zawsze się zastanawiałem jak ludzie osiągają takie wyniki XD A to zależy :wink: :) Są dwie metody: - szybka - "nie znam się, ale się wypowiem" (byli tu tacy i niektóre dyskusje miały po pierdylion niepotrzebnych stron) - wolna (czytaj: normalna) - wtedy kilka lat rzeczywiście może upłynąć...

Rozumiem Wasze geekowskie malkontenctwo, lecz do jakich gier jest to podobne? Raczej 7 Cudów? Czy jest lżejsze od SuchiGo Party? Taki Domek na Drzewie, tylko ładniejszy?

Beskid pisze: ↑20 lis 2021, 23:06 pytałem Kaczki w wątku wydawniczym, zerknij tam proszę

Mówisz o tych deklaracjach z października? Cóż - optymistyczne to nie jest, lecz może zmiękną? Na razie mam w co grać a ten tytuł nadaje się na flagowy wyjazd w przyszłoroczne wakacje. Jak się nie doczekam, to kupię angielską wersję.

Zapowiada się rzeczywiście sprytnie. Parę myków jest zgrabnych (np. dwustronne kafelki i kafelki dające dodatkowy ruch). Jeśli chodzi o interakcje, to najwyraźniej jest bardzo korelacyjne, natomiast konfrontacja jest regulowana: chcesz - masz, nie chcesz - można sobie odpuścić. Szata graficzna pomys...

Zagrałem i odświeżam temat, bo gra ma dużo uroku. Jeśli chodzi o interakcję, to oczywiście konfrontacji nie ma, zaś dominuje konkurencja na równoległych pasach, lecz jednak mechanizm płacenia za ściąganie późniejszych kart z wystawki jest warty docenienia. Gdy mamy odrobinę wolnych zasobów czasowych...

Wydaje mi się, że gra się po prostu zmienia w zależności od liczby graczy i to "gra się na najlepiej" zależy od tego, jakie gry się lubi. Mi się najlepiej gra w 5 osób, z samoróbkowym rozszerzeniem :). Przesunięcie #1 z opisu Fojtu przy grze 2-osobowej jest bez wątpienia prawdą, lecz mając...

To Siver&Gold wygląda zachęcająco (Jaipur to już mamy ograny). Dzięki!

Pytanie jak w tytule - dodatkowe ograniczenia:
- możliwie bez negatywnej interakcji,
- łatwo dostępna (wyjazd z najbliższą niedzielę),
- estetyczna.

Karibę, Botanika i Bukiet mamy już ograne, lecz to pokazuje nasze preferencje.

Na Drivethroughcards można zamówić Badger Deck z roszerzeniami, podstawowa wersja ma cztery kolory z kartami 0-10 i 11 kartami specjalnymi, rozszerzenia to po prostu kolejne kolory. To jest genialne! Do tego bardzo ładne. Można też pomyśleć o dodatkowych kartach specjalnych. Rozumiem, że wysyłają z...

azazelmo pisze: ↑22 wrz 2021, 13:51 Czy te karty specjalne muszą występować po pięć w każdym kolorze? Czy pięć w całej talii?

Pięć w każdym kolorze.

Szukam gry, w której jest sześć "kolorów" (rozumieniu tradycyjnej talii) a w każdym z nich kart 1-10 i do tego koniecznie co najmniej 5 kart specjalnych (jak król-dama-walet-as-jocker). Chciałbym takimi kartami zagrać w "Food Truck" w więcej niż 6 osób. Może komuś się przypomni t...

Bardzo zgrabna gra dedukcyjna z odgadywaniem słów. Wybór słowa i dozowanie wskazówek dodają elementów taktycznych i kreatywnych. Po dwóch partiach bardzo zachęcające. Bardzo ładnie wydana. https://boardgamegeek.com/boardgame/285570/decipher https://files.rebel.pl/products/100/606/_2003171/DECIPHER_b...

Gra trafia to ścisłej czołówki dwuosobówek. Bardzo jest zgrabna. Doskonale się sprawdziła i na plaży, i na knajpianym stoliku na lotnisku. Nie wymaga dużo miejsca, zaś myślenia jest w sam raz. Czasem decyzje są oczywiste, czasem trzeba się trochę namęczyć. Sporo zależy od losu, jest też trochę psoog...

Dodatkowo załapałem się na metalową monetę (używam do losowania pierwszego gracza) - standard czy first production run? Też mnie to trochę zastanowiło - w instrukcji niczego nie ma na temat tego ładnego gadżetu. Rozumiem, że to ozdobnik. Jestem po rozpoznawczej partii i gra wygląda bardzo przewrotn...

garg pisze: ↑20 sie 2021, 13:15

Legun pisze: ↑20 sie 2021, 13:10

PytonZCatanu pisze: ↑20 sie 2021, 12:57
Root jest BRZYDKI?

W żadnej nie ma przecież cycatej baby w skąpym, choć złotym, biusthalterze .

Jakoś tak dyskryminacyjnie założyłeś, że podobają mu się kobiety .

E tam od razu kobiety - może tylko złote biusthaltery

Chwilowo się zainteresowałem tytułem do czasu ujrzenia ceny pl i naprawde nie wiem co w tej grze miałoby być pięknego, dla mnie jest brzydka, kolory są blade, przypomina mi równie brzydkiego roota. Root jest BRZYDKI? :shock: :shock: :shock: W żadnej nie ma przecież cycatej baby w skąpym, choć złoty...

Przetematowanie na pewno by tu jakoś pomogło, choć nie mam pomysłu. Pomyślę jednak nad tym przy okazji kolejnych partii.

Oj jak gra się sprawdziła na wyjeździe w rumuńskie góry... Powoli zaczynamy ogarniać chaos, choć przy ostatecznych wynikach zwycięzcy w granicach 30-70PZ, zdarzało się, że ostatnia "zarobiona" karta odejmowała komuś 92PZ (są możliwe wyniki ujemne). Komentarz poetycki w odpowiednim wątku: h...

Nie chciałbym tu zachęcać do nowego gatunku, tym bardziej tak kontrowersyjnego. Niemniej, tfurczość ma swoją moc przykuwania uwagi. Mieszkając niegdyś przez 10 lat na krakowskim Kazimierzu, chcąc nie chcąc zetknąłem się z niewielkimi formami poetyckimi, dla których uknułem nazwę huiku . W tą poetyką...

Wypada się włączyć w nową falę tfurczości...

Kto by wolał grać w Tysiąca
Niż w Najlepszą Grę o Kocie
Ogon mu się poprzetrąca
W Lourdes przy Objawienia Grocie