Skromne nadrabianie zaległości, pojedyncze partie z półek wstydu: Paper Dungeons - pamiątka z wizyty w czeskim sklepie planszówkowym. Kupione częściowo dla kiepskiego żartu ("Papirove Doupe", nie mam nic na swoje usprawiedliwienie), ale to bardzo przyjemny roll & write. Gra bardziej em...

a za co foch na portal, jeśli można zapytać? :) Jakoś ostatnio obejrzałem wspominki Trzewika i okazało się, że facet jeszcze bardziej leci w kulki niż mi się dotąd wydawało. Wiadomo, że Ignacy jest... specyficzny. Lubi się poklepywać po plecach, coś wyolbrzymić, czasem minąć się z prawdą, a kiedyś ...

Ostatnio moja kolekcja przeszła czystkę, wyleciały gry z małymi szansami na kolejne partie, w ich miejsce wskoczyły tytuły z backloga. Co opuściło półki: Uczta dla Odyna - dobra gra, ale po kilku partiach złapałem się na tym, że zupełnie nie chce mi się użerać z jej "obsługą". Trochę jakby...

Szukam nowej ekipy i jadę dalej z graniem. Przerabiałem to w trakcie covida i po odmrożeniu szukałem nowej ekipy, gdyż stara się rozleciała albo właśnie częstotliwość grania spadła do kwartalno-półrocznych. Tak na prawdę jedyną ciężką do przeskoczenia sytuacją jest nasz brak czasu na granie. Kupowa...

Ja się dziwię jaki trzeba mieć napływ gier planszowych by nie wyrabiać z ich graniem. Jakbym robił 20 partii nawet miesięcznie tylko, to przecież to jest 20 równie dobrze różnych tytułów, więc w tym samych nowości. Jak zakupuje gry, to chcę w nie grać, a nie odłożyć i czekać na "dobry moment&q...

Po kilku partiach również pozbyłem się swojego egzemplarza. Jak na grę z taką stertą komponentów i mechanizmów, jest jednak trochę zbyt luźno. Są "puzzle", ale łatwo je pomieścić albo czymś dopchać. Są kostki, ale łatwo je okiełznać i zminimalizować niespodzianki. Niby można zablokować pol...

Co jest wg. Ciebie nie tak z pakowaniem zasobów w woreczki? Jak nie ma insertu w pudelku, albo są to trzy przegródki na krzyż, to dobra opcja. Są brzydkie i niewygodne. Ok, są tanie i lepsze woreczki niż nic, ale to jak z zardzewiałym Polonezem - też tani i od pewnego dystansu lepszy niż wycieczka ...

Jak w życiu, największy koszmar to nieodpowiedni ludzie. Ale mam różne planszówkowe "problemy pierwszego świata", m.in: - Meta-granie, zwłaszcza wszelkie formy cwaniakowania, wykorzystywania niejasności z instrukcji i gwałcenia ducha gry. Grałem kiedyś z osobą, która generalnie była całkie...

Po ~30 latach obcowania z planszówkami trudno mi powiedzieć jaki dokładnie mam gust. Zawsze lubiłem gry charakterystyczne, unikalne, z interesującą tematyką, a to można osiągać na wiele sposobów. Nauczyłem się, że nie przepadam za licytacjami, negocjacją i social deduction (aka "darcie mordy&qu...

Roll&move czy "roll to resolve dotyczące ruchu", mała różnica. Karkołomne tłumaczenie losowości ruchu to już niepotrzebna gimnastyka. Gra ma swoje abstrakcje i już, nie ma co szukać uzasadnień na siłę.

Tyle wygibasów żeby uzasadnić roll&move...

Tematyka świetna, oby tylko nie zrobili kolejnego 'roll swords&shields'.

misioooo pisze:Ot, taki uproszczony shadespire z czymś jeszcze (zarządzanie zasobami)

Poprawiłem literówki

Obejrzalem gameplay i po ekscytacji. Mechanicznie jest tak nieciekawie, sztampowo i bez wyobrazni, ze mam watpliwosci czy to nie jest trolololo. Oni umyslnie jechali po checkliscie najbardziej leniwych i oklepanych mechanizmow?

(brodaty prowadzący i regał w tle ważniejszy) Ehhh...ludzie ciągle czepiają się brody. Może kiedyś się ogolę, ale na pewno nie na gładko :) Tak po prawdzie to sam mam brodę :D. Zresztą nie tyle chodzi o zarost czy w ogóle urodę, co o ego niektórych jutuberów, którzy z jakiejś przyczyny doszli do wn...

KubaP pisze:To nie są kalki językowe.

Racja, miało być "klisze".

Tak zrozumiałem m.in. Twoją wypowiedź i dlatego zastanawiam się czemu są to gorsze tematy. Nie chodzi o temat, tylko o powtarzanie tych samych pytań po kilka(naście?) razy na wątek. Ja rozumiem, że są lepsze i gorsze powody żeby interesować się polskimi edycjami. Ale jeśli komuś nie chce się przecz...

seki pisze:A jakie tematy są dobre jeśli rozmowa o wydaniach PL i insertach są złe?

A dlaczego uważasz, że rozmowa o wydaniach PL i insertach jest zła?

Efektem ubocznym rozrostu rynku, jest pytanie w niemalże każdym forumowym wątku "a kiedy wersja PL". Zabawne, że wydaje się, że w dobie internetu mniej ludzi zna angielski niż w latach 90. (tak, tak, to może być po prostu efekt tego, że teraz widać ich bardziej) Racja, racja. Z tej okazji...

Nerwowi i uszczypliwi robimy się na święta, ja również. Przyznaję, niepotrzebnie przytrollowałem. Zdanie o planszowym Conanie mam jakie mam, nie uważam się za wyrocznię i jeśli ktoś przy tej grze dobrze się bawi to 1:0 dla niego (bo ja bawiłem się tak sobie). Oczywiście jeśli ktoś jest zainteresowan...

Zakładam, iż ja się nie zaliczam się do tych popuralnych?;) Nie przypominam sobie bym Conan chwalił za mechanikę. (http://boardtime.pl/2016/12/conan-relacja-rozgrywki.html) Możesz nie zaliczać się do "tak wielu" :>. Ale miło mi, że ktoś podziela moje zdanie o Conanie. Może nie zwariowałem?

Jesli juz, to wlasnie euro ludzie podbili oceny. Moim zdaniem Conan to (nie)przyjemna zabawa w przesuwanie kosteczek pomiedzy polami na planszetce, uzupelniona o srednia instrukcje, kosci z beznadziejnym rozkladem sukcesow (na kazdej znajdziesz wartosc zerowa) i nienajwyzszych lotow grafika. Ja dod...

Robi się to tak: - szuka graczy cierpliwych, a nie leniwych, którzy zadadzą sobie minimum trudu zapoznania się z instrukcją w domu albo wypytania o detale niż granie za karę - takich potem można miażdżyć, czyli znających reguły gry, bo niszczenie słabych to żadna chwała. Ale nie ma litości, jak kto...

Już prawie jestem kupiony. Została jedna wątpliwość: czy losowość będzie do okiełznania czy będzie typowe GW?

rattkin pisze:Gracze niedzielni nie kupują dodatków - ich nie dotyczy ten problem.

Jakby nie kupowali to by tych dodatków nie było. Same się przecież nie kupują.