Hej :) mam pytanie dotyczące popleczników w lokacjach - takich popleczników które są traktowane jak statki. Może dla przykładu dajmy umiejętność bóstwa „Thor”. (Pozwala on traktować właśnie swoich popleczników jak langskipy.) I teraz następujący układ na planszy: e Indiach dwóch popleczników i żadne...

Miałem niemal takie same odczucia. My daliśmy sobie przy pierwszej partii 1 cel podstawowy 2 cele zaawansowane i 1 ekspercki i......nie mogliśmy gry skończyć na nie i trzeba było rynek przemielić xD Ponad 4h na 5 osób nam zeszło i w pewnym momencie zrobiło się nudnawo, ale to tzw. pierwsze koty za p...

Jestem po pierwszych 10 partiach, które udało się zagrać w ciągu tygodnia. 8x dwuosobowo z dwoma różnymi graczami i 2x trzyosobowo jak już każdy poznał "dobrze" grę. Wow! ... gra jest absolutnie wybitna. Na ten moment w zasadzie ciężko jest mi się przyczepić do czegokolwiek, ale może dlate...

@Galatolol przyłączam się do dobrych słów na temat DPS i @Qnnrad. Mega przygotowany (!), a czy miał rację to się okaże jak wreszcie zagram te kilka/kilkanaście razy

Masz naturalnie rację. Nie będę na siłę bronił swojej analogii, bo jaka by ona nie była, zawsze będzie obarczona subiektywizmem. To że u mnie coś wygląda tak nie oznacza że u kogoś wygląda tak samo. I filmowe porównanie może u mnie działać a będzie krzywdzące w którąś stronę, czy to filmowa czy plan...

Z Horseless Carriage - mam wrażenie - jest trochę jak z jakimś nowym filmem w starym lubianym uniwersum. Czy jest dobry czy nie - już na starcie ma problem, bo z założenia nie da rady przebić legendy tych "starych dobrych", i ciężko jest do niego podejść w oderwaniu od nich. Nawet jeśli kt...

Cześć! Stawiając pierwsze kroki na forum, choć zdecydowanie nie pierwsze w hobby, nie mogę nie "wpaść" na wątek mojego ulubionego planszówkowego kanału na YT, co by tym razem tutaj wyrazić wielką wdzięczność za to co Dżentelmeni robią. Panowie, kawał świetnej roboty! Serio. :) To dzięki Wa...

2 osobowo - 3 partie 3 osobowo - 5 partii 4 osobowo - 4 partie 5 osobowo - 4 partie Gry dwuosobowe to trochę gra w grze i raczej wyścig do pierwszego błędu. Na trzech jest bardzo ciekawie, ale trochę traci pazur granie na rzemieślników, jednak najlepiej grało mi się w cztero/pięcioosobowym składzie....

Gdybym miał opisać tę grę jednym słowem, to nawet chwili nie wahałbym się, aby nazwać ją - WYJĄTKOWA. Na tę wyjątkowość składa się z całą pewnością w dużej mierze moje spojrzenie - zwykłego gracza, a nie jakieś tam recenzenckie "szkiełko i oko". Choć myślę, że patrząc na The Great Zimbabwe...

Cześć! Muszę przyznać że Pax Pamir pokazał mi jak ogromne znaczenie w odbiorze gry ma doświadczenie gracza. Przez "doświadczenie" mam na myśli nawet nie tyle kwestie styczności z ciężkimi tytułami czy zdolności do przyswajania zasad, ale szeroko pojęte "ogranie", które sprawia że...