Miejscówa to temat odrębny. Nie wdaję się w szczegóły bo wiesz o co chodzi

Jeśli o mnie chodzi, to niestety jestem ograniczony czasem i ilością obowiązków. Na tygodniu jestem wolny dopiero około 21:00. Wyjątkiem pozostaje piątek, który regularnie organizuję sobie tak żeby mieć czas na grę.

Happosai pisze:na potrzeby wzięcia ze sobą Power Struggle jadę autobusem miast rowerem więc nie każcie mi jej brać na darmo;P
Tichu!

To jest emocjonalny szantaż!
Ja sie na to nie zgadzam proszę Pana!

Będę około 17:15.

Mam w torbie Le Havre i Edel, Stein & Reich.

Czytam to wszystko i dochodzę do wniosku, że obie gry (WW i Hannibal) są niezwykle podobne. Różnice tkwią w niuansach, w historycznym kontekście gry i gdzieniegdzie w mechanice. Co za tym idzie dyskusja dyskusja na temat tego co jest lepsze sprowadza się raczej do dyskusji o upodobaniach historyczny...

Seans ułożony tak żeby w Le Havre już nie zagrać. Zakładam, że do gry będzie też chętny Adrian więc byłoby nas 4. Myślę, że w 2 godziny ciężko będzie zdążyć. Zacznijmy od Louis XIV , a kolejną grę ( Power Struggle / LeHavre / coś tam ) wybierzemy już w piątek. W zależności od tego kto będzie i ilu ...

Seans ułożony tak żeby w Le Havre już nie zagrać. Zakładam, że do gry będzie też chętny Adrian więc byłoby nas 4. Myślę, że w 2 godziny ciężko będzie zdążyć. Zacznijmy od Louis XIV , a kolejną grę ( Power Struggle / LeHavre / coś tam ) wybierzemy już w piątek. W zależności od tego kto będzie i ilu n...

Głos na Le Havre w takim razie :) Ale, Leviathanie, może skusisz się na Power Struggle? W końcu do 3 razy sztuka :) PS. A przy okazji, Happosai, wydaje mi się, że Luis rzeczywiście miałby szansę Ci się podobać. Ja generalnie lubię grać i jest mało gier, do których nie siądę. Po prostu wolałbym zagr...

Z wymienionych gier najchętniej zasiadłbym do Le Havre , Shipyarda albo Notre Dame . a ja do żadnej z nich;P zatem... kłóćmy się;P A może po prostu zagłosujmy, hm? W Power Struggle grałem już dwa razy. Niespecjalnie przypadł mi do gustu. Chinatown w ogóle mi nie leży. Nie grałeś jeszcze w Le Havre ...

Ja się wstępnie zapowiadam. Chętnie zagrałbym, Filipie, w Twoje Power Struggle. Ciekaw również jestem Chinatown, które mnie kilka razy ominęło :) Poza tym przyjrzałbym się bliżej Le Havre i Shipyard (tu ukłon w stronę Leviathana). Jednakże i tak wszystko zależy od Was, Panowie. Ja ze swej strony mo...

A może Tobago?

Skoro nikt więcej nie zadeklarował przyjścia, to ustawiamy się na Shoguna.
Jak wrócę z pracy, to zdecyduję co wziąć ze sobą. Jakieś konkretne życzenia Filip?

Sandman pisze:Myślałem, że to dział "gry planszowe i karciane", ale chyba zabłądziłem...

Przecież masz planszę w tej grze

Zastanawiam się co można złego napisać o tej grze i... nic nie przychodzi mi do głowy. To jedna z nielicznych gier, które oceniłem na 10 na BGG. Na siłę można powiedzieć, że: 1) Jest droga 2) Nie jest niezależna językowo (choć jeśli gramy bez Le grand Hameau ) to ten problem w zasadzie odpada. Zresz...

Też się skusiłem i jestem bardzo zadowolony. Bardzo przyjemny i leciutki tytuł.

Bardzo chętnie.

Najwyższa pora zagrać w coś w co już graliśmy.

MisterC pisze:Przeczytałem tytuł wątku i pomyślałem, że temat Gry w sex się po całym forum rozłazi

Nie ma to jak Święta z seksem, co?

Będę około 18:00.
W Snow Tails bardzo chętnie zagram zwłaszcza, że gra była na moim celowniku.

Mam kilka nowych rzeczy, ale nie proponuję nic szczególnego.

Tibi pisze:Nie zgodze sie ze shogun to gra dla pro gamerow.

Garg nie pisał o pro gamerach tylko o "progamerach". Kluczowy jest tu cudzysłów

W sumie nie dziwne, skoro to samo grono twórców.

Ciekawe tylko czy nie będzie to po prostu klon PG, gdzie całą maszynerię zastąpi "magia"

Happosai pisze:co tam Panie kierowniku? granie w piątek jest czy go nie ma?;P

Jeśli jest granie to wstępnie deklaruję, że będę.


Jak było ostatnio? W co graliście?

W takim przypadku można dołożyć dodatkowy silnik do dowolnego statku. Może to być także statek, w którym normalnie silnika nie da się zamontować.

Informacyjnie: jutro mnie nie będzie.

Bardzo słuszna inicjatywa. Jestem jak najbardziej za, zwłaszcza że problem nie jest wcale taki rzadki.

Witajcie po krótkiej przerwie :) Uff...i tak po kilkudziesięciu udanych testach i rozgrywkach w 2012: TDoF, po prezentacji i rozgrywkach na Gralicji w Krakowie podjąłem ostatecznie decyzję o pewnej ewolucji tego tytułu. Jako, że będzie to moja pierwsza gra planszowa poczułem pewien niedosyt i stąd ...

Happosai pisze:a próbował ktoś pisać w tej sprawie do gmt?

Zajrzyj tutaj Filip.
Afera podstawkowa