Zgadza się. Czasem warto spalić szybko konkretnego wieśniaka żeby wiedźma nie mogła z niego korzystać. Poza tym, są karty łowcy które pozwalają mu szybko wrócić po takim zabójstwie

U mnie selling pointem było bardzo zgrabne połączenie wszystkiego co zostało wspomniane. Udało się mi się zagrać u kumpla i już po pierwszej grze wiedziałem, że muszę to mieć  Ale to co mi się chyba najbardziej podoba to jest właśnie ta dedukcja połączona z blefowaniem.

Ależ jest to piękna zabawa w piaskownicy fanatyków jednej czy drugiej strony

W zasadzie jestem po dwóch partiach więc jestem w stanie podzielić się swoimi wrażeniami, a grałem zarówno w 3 jak i 4 osoby. Co do jakości komponentów, w zasadzie zgadzam się z przedmówcą, ale dorzucę swoje trzy grosze. Jakość kart to niezły żart, nie wiem czy grałem w coś, co posiadało równie mięk...

Zwłaszcza, że nie musisz tego kupować w tym momencie. Możesz poczekać aż pierwsze egzemplarze dotrą do ludzi, a komu się nie spodoba ten wrzuci na OLX - pewnie trochę taniej.

Posiadam wersję retail więc ten sam druk. Mogę potwierdzić, że "udało mi się" zetrzeć trochę obrazek na dialach. Ale myślałem, że to raczej przez mój sposób obkręcania diala (jedną ręką, kciukiem - ciężko to wyjaśnić xD), ponieważ u znajomych czegoś takiego nie zaobserwowałem

co tak naprawdę sądzicie o szachach? Od momentu jak poznałem "nowoczesne" gry planszowe, moje granie w szachy stało się zdecydowanie rzadsze. Współczesne abstrakty dostarczają masę frajdy (np WarChest, Duke, Tzaar), w związku z czym w szachy raczej grałem z osobami które po prostu tylko s...

Kurde, wyleciało mi z głowy opisać swoje wrażenia :D :D no ale znowu jest niedziela, więc w zasadzie słowa dotrzymuję... Niestety nie udało się zagrać w wariant 3 osobowy. Zawsze było coś innego do zagrania :cry: więc również skupię się na wariancie czteroosobowym, poniewaz dwuosobowy jest nudny, st...

Czy ja wiem. Zwykle masz jakiegoś maga w zespole czy innego rangeda więc raczej bez problemu tłuką te gobliny. Czasami możesz ich wytłuc kilku w jednej rundzie, to też oczyszcza loch

O ile sam nie wierzę już, że Lacerta to wyda, tak kłamstwa wydawców nie byłyby niczym nowym.

Udało mi się zagrać raz na dwie osoby, raz na cztery. Może jutro się uda zagrać w wariant trzy osobowy. Postaram się opisać wrażenia jakoś przy niedzieli. Ale w dużym skrócie - w porządku dice placement, oczywiście ze sporą dozą losowości, w którym karty potrafią bardzo dużo namieszać. Mimo że smugg...

No ale przecież nadal nie ma oficjalnego info o polskiej wersji...

Jeżeli ktoś lubi takie bajery to jak najbardziej polecam matę. Dodaje klimatu, ale do samej gry nie jest potrzebna. Tekturowe planszetki są w 100% wystarczające, a po jakotakim ograniu nawet one nie będą potrzebne. "Terenowy Pagan" w naszym wydaniu mieści się do większego deck boxa.

W sumie to temat mnie nie dotyczy ale dopóki jest to czysta spekulacja to taka informacja jest niewiele warta

Pomimo, że Galakta nadal milczy na temat Bestii to chyba ostatnia aktualizacja na KS pozwala się domyślać, że jednak gra już płynie
https://www.kickstarter.com/projects/32 ... ts/3671154

Ciekawe w ilu egzemplarzach będą zniszczone karty.

Jak próbowałem się dowiedzieć czegoś od Galakty w tym temacie to dostałem takie info, a raczej jego brak

Dzień dobry,
jeszcze nie mam konkretnych informacji o transporcie. Trzeba będzie poczekać na oficjalne ogłoszenia.

Pozdrawiam,
Tomek z zespołu Galakty

W jaki sposób można się zablokować?

Dotarła do mnie kopia Ahoy od Planszomani. Jedyne co na chwilę obecną moge powiedzieć to że jest fajne, estetyczne wykonanie... ale z tym mi się ogólnie kojarzą gry od LG. Może w weekend uda się usiąść do rozgrywki

Oj tak, posiadanie dużej liczby szpiegów, mocnej akcji intrygi (lub dwóch ), u któregoś z graczy spowoduje, że będzie on co chwila wysyłał szpiegów do innych graczy i psuł im silniczek. Strasznie bolesne i przeciągające grę.

Chodzę o kartę "Watażka" w polskiej wersji językowej.

Grałem parę razy i gra nie była specjalnie wymagająca. Ale Bardziej irytuje fakt grindowania wyposażenia, swoje trzeba wyturlać. W każdym razie poszła na sprzedaż póki cena dobra

W zasadzie również się zgadzam z Gizmo. Może nie było aż tak źle, ale raczej nie mam ochoty grać jeszcze raz. Za długo, zbyt powtarzalnie. O ikonografii nie wspomnę. Rozumiem co się może podobać w tej grze, ale no nie jest ona dla mnie.

U nas najpopularniejszym jest "pierwsza na prze...walenie"

Pitas pisze: ↑31 sie 2022, 09:46 Czy rzeczywiście Freedom to ciężka gra porównywalna z Sukcesorami? Pytam bo zastanawiam się nad zakupem jednej z nich.

Patrząc na skalę BGG to Freedom (2.73) jest dużo lżejsze od Successors (3.90). Wiadomo, to tylko subiektywne oceny graczy aczkolwiek różnica jest dość znaczna

Również team top. Odwrotnie zakoszulkowane karty to jakaś aberracja - strasznie dziwnie leżą w rękach