Ja raczej będę. Chcę przynieść Turbo i Kutną Horę

Mejbi nekst tajm

...a jednak optymizm wziął górę nad realizmem. Więc niestety mnie zabraknie.

Na razie sporo wskazuje że będę. Wezmę Let's go to Japan.

Jutrzejszy dzień poświęcam chorowaniu

j_g pisze: ↑05 mar 2024, 12:47

Barbarzyciel pisze: ↑05 mar 2024, 12:35 Niestety o tym, że mnie nie będzie dowiedziałem się o 16:50

Ok. Zero pretensji z mojej strony. Oby do juterka.

Plan minimum obejmuje Turinga, Koty i trzecie podejście do Podróży Darwina

Ja tradycyjnie: jak dam radę, to dotrę :? Jasne. Tylko dawaj znać jak tylko będziesz wiedzieć, że nie dasz rady. Fajnie wiedzieć jeszcze przed pakowaniem swojego plecaka, że nie będzie takiego znakomitego źródła stafu. Taka wiedza o godz. 16:57 to już musztarda po planszy. Niestety o tym, że mnie n...

Ja tradycyjnie: jak dam radę, to dotrę

Na razie zakładam, że zdążę. Jak mi się uda, to wezmę obiecanego Darwina i Koty w charakterze fillerka.

Ja chyba będę

Z dużym prawdopodobieństwem będę

Dla miłośników Euro chcę przytargać Wyprawę Darwina
Dla nie takich do końca miłośników przyniosę Maszynę Turinga i Kaskadię

Dzień dobry. Nie będzie mnie dziś

Aluzju paniał

W takim razie następnym razem wezmę ze sobą Turing Machine żeby było więcej dedukowanka.

Wczoraj przy stołach dwie ekipki. Nie jestem pewny, co tam towarzystwo pudelkowo-ardagostowe wyczyniało z owcami w Nowej Zelandii, jednak Jacek, Andrzej i moja skromna osoba pogrążyliśmy się w żałobie nad zmarłym Mozartem. Jak trafnie zauważa klasyk gra Lacrimosa to: "W sumie fajny sposób deck ...

Ja spróbuję być. Ktoś chce w Lacrimosę zagrać?

NA forum jet ciekawa dyskusja a propos Tiletum. I piszą tam, że przy odpowiednim rozkładzie na planszy pierwszy gracz w pierwszym ruchu może praktycznie pozamiatać. Są konkretne przykłady. Jest jakiś dodatek(trzeba sobie samemu dorobić), który to na szczęście zmienia. To prawda. W naszym wypadku sy...

Barbarzyciel mi napisał sms, że będzie ok. 17:30 to niniejszym przekazuję. Miłego... Dziękuję Jacku za przytomność umysłu. Wczoraj rozłożyliśmy się na dwóch stolikach, rozdzierając jednocześnie planszową parę Pudelków. Teresa pozostała z Ardagastem i Gafikiem przy hodowli owiec w Nowej Zelandii, Ma...

Na 80 procent będę

Ze mną też krucho. Także... have fun, mam nadzieję.

Niebawem zamówię A wczoraj to było tak: O 17:30 w klubie zagościło 9 graczy. Gafik w porywie racjonalizatorstwa począł tworzyć listy growe, z założeniem, że będziemy operować w trzech trójkach. Ostatecznie Pudelki z Wojtkiem oddali się budowie Pragi, Staszek z Pawłem i Czarkiem próbowali nawzajem si...

Ja będę. Mogę przynieść Arnaka z liderami ekspedycji, albo Encyklopedię, bo mam wrażenie, że nie dałem jej jeszcze szansy. Mnie tradycyjnie nie będzie. Jednak kiedyś chciałabym się umówić na Arnaka. Odezwę się, gdy dziedzice postanowią wyzdrowieć.. Może jeszcze do tego czasu Arnak Ci się nie znudzi...

Ja będę. Mogę przynieść Arnaka z liderami ekspedycji, albo Encyklopedię, bo mam wrażenie, że nie dałem jej jeszcze szansy.

Będę w środę. Wezmę ze sobą Barrage. Nadal jestem ciekaw, jak będzie działać na 4 graczy.

Odnoszę wrażenie, że Marcin zmasterował wszystkie stare gry i nie daje innym graczom szans

Ja dzisiaj nie dam rady. Jak wreszcie przyjdę, przytargam tego Baraża

Ja się dzisiaj nie wyrobię. Ale za tydzień mam mocną motywację, aby wpaść i przynieść Barrage.