Oj tam zaraz 33 po odjęciu spisu treści, reklam, fajnych bądź co bądź grafik, to tekstu zostaje ze 20(przyjemnie napisanych)stron, jak nie mniej. Fakt, niuanse i szczegóły w grze są i są ważne, ale w grę można wdrożyć się stosunkowo łatwo.

Ja mam te:

http://3trolle.pl/212-Koszulki-Mayday-G ... 0-szt.html

Dobre, chociaż warto mieć trochę na zapas, ale są dobre i się sprawdzają.

Dokładnie tak. Po prostu nie mielimy bezsensownie dobrej karty(kart), tylko mamy okazję ją dobrać w następnej rundzie.

I to nie jest głupia akcja. Nie musisz bez sensu spasować, nie trzeba kupować szrotu. Zawsze jakieś rozwiązanie. Muszę to wypróbować w zwykłym kamyku.

Tu jest ten fragment: Prepare Sometimes your hand is a mix of cards that you can’t do much with . Prepare lets you try to build a better hand for the next turn . Place as many cards as you like from your hand onto the top of your deck in any order, so that you’ll draw them next . That’s all you can ...

Interesuje mnie akcja "przetrzymania" kart. Ponoć, gdy te nam nie podejdą, można odłożyć tę, te?, które użyjemy w następnej rundzie. Może mi ktoś przybliżyć, jak dokładnie wygląda ta akcja? Czy są jakieś wyjątki? Rozumiem, że w polskim Kamieniu Gromu również można ją stosować? Edit: chyba ...

Ten temat mógłby być zatytułowany: której liczby nie lubisz? 1, 13, 25 18...itp., lub jakkolwiek inaczej. Każdy z nas ma inne gusta i tak już pozostanie. Co prawda zabawa w tym temacie jest przednia, ale kiedyś podobny temat już był. Wystarczy poszukać :roll: wtedy sprawa dotyczyła zachwalanych gier...

Dominion? Esencja deck buildingu. Nie wiem co może być lepszego pod tym względem? Thunderstone? To taki "skok w bok".
RftG? Sprzedałem, bo mojej drugiej połówce nie podeszło. Widać nie byłem pierwszy.

Być może tak, bo na BGG jest podane wyraźnie, że można grać solo. Możliwe, że jest tak, jak z Kamieniem Gromu, gdzie zasady solo są, oficjalne, a jednak w instrukcji PL ich nie ma.

Pierwsza rozgrywka i kilka następnych. 3 graczy. 1 nigdy nie grał w nowoczesne planszówki. Pytanie. Po co trzymasz te gry w szafie, skoro ta jest taka wciągająca? Kupuj tylko takie Coś w tym jest. Polecam.

I-szop po wpisaniu 111 rzecz jasna zgłupieje, a cena gry to w najwyższym przypadku 39,95 PLN.

Magnum Sal chodzi dobrze na 2 osoby. Skąd odmienne zdanie? Grałem w tym wariancie kilkanaście, czesto zdarzało się tak, że niekoniecznie jedna osoba szła w lewo, druga w prawo, a razem podkradaliśmy sobie sól, w końcu ta część gry oparta jest na mechaniźmie łańcucha, współpraca może się okazać skute...

Brakowało takiej pozycji na rynku, a ma ona szanse wydostać się ze świata planszówkowego i zachęcić do gry fanów pctowego Wiedźmina. Mam nadzieje, że jej potencjał nie zostanie zmarnowany, bo Wiedźmin w wersji PC, to coś więcej niż gra rpg i nie tylko w naszym kraju. Ciekawe jakie specjalne umiejętn...

Na pewno nic ekonomicznego czy mocno rozbudowanego(bo później nie chce się gry składać), Cytadela, Wsiąść do Pociągu, gry imprezowe(chociaż mnie Prawo Dżungli bawiło tylko za pierwszym razem).

Zależy ile tej wódeczki będzie.

Recenzja Pierwsza recka, warto rzucić okiem.

Wiele gier sprzedałem na tym forum, wiele poprzez nie kupiłem. Wpłacałem kasę "na ślepo" i odpukać, ale nie zostałem oszukany. Zakupy na forum polecam.

Curiosity jeśli byłbyś w stanie dorzucić jeszcze parę zdań wrażeń co do samej rozgrywki, skalowości, to myślę, że wiele osób będzi Ci wdzięczna. Jak na razie brakuje tu stanowczo merytorycznych wpisów co do samej gry.

Nataniel ma rację co do Mr Jacka, za którego z dodatkiem dałem coś koło 200zł, świetnie wydana kasa, a tak w ogóle, to właśnie brakuje mi tym recenzji, opinii, komentarzy z samej miodnej rozgrywki. A cena? Nie jest najgorsza.

Ciekawe czy Wookie czy też Zgrzyt podejmą się recenzji tej gry. Dobrzeby było zobaczyć ją w praktyce przed zakupem.

Z tego co pobieżnie wyczytałem na BGG, to opinie na temat tej gry są oparte na doświadczeniach raczej w większym gronie anieżeli 2-3. Z tego można wywnioskować, że gra projektowana była od 4 osób, choć to tylko moje spekulacje, a wariant 2-3 powstał w późniejszym etapie. Niemniej jednak sam jestem c...

GS sprzedałem, SH: Anioł Śmierci sprzedałem(sic), a jednak. Robinsona nigdy nie sprzedam.

Podpisuje się nad powyrzszym, gra działa świetnie. Pomyśl nad Piętaszkiem, zajmuje mniej mniejsca od Anioła Śmierci. Zależy jaki klimat wolisz. AŚ miałem i sprzedałem, czasem tego żałuje, bo to gra posiadająca mechanikę nie odstępującą od wariatów gry na więcej osób.

Mam Puerto i Robinsona, obie gry to sam miód i orzeszki. Szczerze polecam. Puerto na 2 osoby działa poprawnie, jest także efekt krótkiej kołderki.

Robinson to świetna gra, wyśmienite połączenie przygody, euro oraz optymalizacji. A w Goa nie grałem.

Za obecną cenę nie ma co się zastanawiać. Dla niektóych Kamień Gromu to klimatyczny Dominion, gdzie wlaczysz z potworami, budując coraz to silnieszą talię kart.

W W:I składasz talię przed grą, w KG podczas gry, myślę że klimat jest jak najbardziej w Waszym typie.

Nieprawda. Nie wiem skąd takowe opinie. Gra nie jest skonstruowana tak, że im więcej osób, tym gra się prościej, bo fakt, masz więcej piąków akcji, ale...utrzymaj przy życiu całą ekipę, a przecież taki jest plan minimum.

Ogólnie grę polecam, napewno się nie zawiedziesz