Jeszcze jedno pytanie. Jak grać z dodatkami? Czy posiadając Przystań i Złoty Wiek przygotowując rozgrywkę mogę mieszać talie królestwa np. 3 talie z podstawki, 3 talie z Przystani i 4 talie ze Złotego Wieku? Czy należy grać taliami tylko z jednego dodatku? Jak wy gracie losujecie zestawy?

Tak wiec wczoraj rozegrałem dwie pierwsze partie. Jest git. Nawet bardzo i co najważniejsze żonie też się spodobalo. Jedynie to myślałem ,ze pudelko jest mniejsze i kurcze jak zamowie dwa dodatki to Dominion opanuje moją półkę w regale hehe. Jutro planuje wesprzec Zloty Wiek i Przystań choć przyznam...

To nie ściema z tymi żonami. Ja interesuje sie planszowkami jakieś dziewięć miesięcy, a żona kupiła mi już sama od siebie dwie gry. Interesuje sie tez tym co wsparlem na Wspieram to. A teściowa ostatnio pytała ile kosztuje Splendor,bo by sobie kupiła.

Zamówiłem już podstawkę, a najpóźniej w piątek planuję wesprzeć Przystajń i Złoty Wiek. Mam nadzieję, że nie będę żałował...

Kurde dostalem chrapki na tego Dominiona. Zainteresowałem się nią przy okazji kampanii dodatków na Wspieram to... Nie mam go w swojej kolekcji. Kurde tylko koszt podstawki, koszulek plus wsparcie dwóch dodatków to ok 450... Gramy głównie z żoną, więc chyba ta gra by się nadawala. Przekonajcie mnie...

Ja z żoną ogrywamy ostatnio Zamki Szalonego Króla Ludwika i powiem Ci, że jest to pierwsza gra w trakcie ktorej czasem zapominam, ze gra sie o zwyciestwo. Bardzo przyjemna gra. Zrobila bardzo dobre wrażenie na mnie. Polecam na odstresowanie.

Splendor chyba najlepiej sie sprawdzi jako pierwsza gra (wciąga każdego dla kogo jest to pierwszy kontakt z planszowkami, a bardziej ogranych graczy juz nie wszystkich).Później Osadnicy NI, Carcassone, Namiestnik, Zamki Szalonego Króla Ludwika. I z gier tylko dla dwóch osób: Jaipur, 7Cudów Pojedynek...

Czy wiadomo coś na temat dodatku Secrets? Będzie to u nas?

Polecam Namiestnika. Ostatnio gramy z żoną prawie codziennie. Kobietom na pewno się spodoba. Jedynym minusem może być to, że tak na prawdę zaczyna wciągać po 3-4 rozgrywkach, gdy zaczyna się widzieć jakie opcje i możliwości są dostępne w tej grze.

Myślę, że Patchwork mógłby mu się również bardzo spodobać.

Jaka jest najlepsza gra dwojga do grania w....łóżku. Chodzi o coś do czego nie potrzeba stołu, tak żeby można rozegrać partię , dwie przed snem w piżamach w łóżku. Coś poważniejszego niż Listy miłosne. PS. Tak wiem, że łożku służy do innych rzeczy niż gry...

Bardzo dobry wybór. Jednak w przyszłości polecam też Robinsona.

Nigdy nie mogę w to zagrać! Baseball, krykiet i golf to chyba jedyne dyscypliny którymi się nie interesuję, a gdy czytam jak wiele osób zaczęło interesować się tym sportem po tej grze planszowej to masakra. Praktycznie średnio 2-3 godz dziennie poświęcam na oglądanie meczów NBA, a gdybym zainteresow...

A my z żoną zagrywamy się ostatnio w Namiestnika. Bardzo dobra gra dla małżeństwa . Oczywiscie nadal z naszego stołu nie schodzą Siedem Cudów Pojedynek, Osadnicy NI, Splendor. Jaipur i Patchwork grany jest juz rzadziej.

O co chodzi w karcie cech BYCZEK z mini dodatku? Jeśli to możliwe zjadasz 2 jedzenia w fazie nocy, ale na początku gry + 1 do palisady. Czyli zaczynamy grę z palisadą +1, ale muszę zjadać dwa jedzenia? Jeśli tak to nie rozumiem dlaczego jest napisane "jeśli to możliwe". Chyba, że po każdym...

Do wciągnięcia totalnie nowych graczy najlepszy moim zdaniem jest Splendor. Tą grą pół roku temu wciągnąłem żonę. A akurat dziś po raz pierwszy pokazałem Splendor teściowej i szwagierce i były zachwycone tak, że rozegraliśmy pięć partii (wcześniej grały tylko w Dixita i Intrygantów). Po grze stwierd...

Czy w przypadku gdy morale jest na najniższym poziomie, a trzeba je ponownie obniżyć to tracimy życie czy nic się nie dzieje?

Dziś druga rozgrywka i zwycięstwo: ) Aż się zastanawiałem czy dobrze graliśmy. Ale nie widzę błędów. Zakochałem sie w tej grze.

Dostałem Robinsona na święta. Dziś rozegrałem z bratem pierwszą partię (oczywiście przegraną). Już wiem dlaczego jest tak wysoko. Piękna gra. Od razu wskoczyla na pierwsze miejsce mojej listy ulubionych gier.

Jedyną rzeczą która odstraszala mnie od kupna "normalnych" Cudów było to, że głównie gram w dwie osoby, a jakieś twory w stylu "wirtualny gracz " nie wchodzą w rachubę. Po zakupieniu Pojedynku jest to gra która do tej pory najczęściej jest u nas grana. Mega.

7 Cudow pojedynek spełnia wszystkie warunki. Nie trzeba nic trzymać i co najważniejsze możesz spokojnie nosić małą i kierować swoimi wyborami za pomocą żony. Na pewno się tak szybko nie przeje jak Patchwork czy splendor. Polecam.

Brać 7 cudów pojedynek ! Powiem tak gdybyś zagrała dwie partie Patchwork, dwie partie Jaipur i dwie partie 7 Cudów to po tych dwóch partiach do dwóch pierwszych gier nie chciałoby Ci sie za bardzo wracać. Pojedynek jest świetny dla par i zalapiesz go w mig. Nie trzeba siedziec z instrukcją.

Intryganci spisują się idealnie.

Ja z żoną zagrywamy się ostatnio namiętnie w 7 cudów świata pojedynek. Ogromnie polecam. Zerknijcie tez na Namiestnika który właśnie się pojawił. Ja mam od wczoraj ale jeszcze nie grałem więc więcej nie mogę powiedzieć.

Mam pytanie, które wyjadaczom może wydawac sie glupie, ale... jak przechowujecie te zaslonki? Po grze rozkladacie je znów na płasko czy wkladacie do pudełka wygięte? Wczoraj tylko zdążyłem otworzyć i przejrzeć zawartość, a dziś nie ma mnie w domu i ogólnie nurtuje mnie pytanie czy komponenty, a szcz...