Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Orléans zaciekawił mnie już dawno. Najpierw dość oryginalną mechaniką – bag building. Coś jak w Dominionie, tylko zamiast składania talii, tu budujemy worek (bardziej zarządzamy pulą żetonów, które dociągamy z woreczka). Następnie okazało się, że gra jest dość droga. Za granicą (premiera na zeszłorocznym Essen) cena sięgała chyba około 50 euro. Pierwsze wrażenia (właśnie z owych największych growych targów), które do mnie dotarły nie były grze zbyt pochlebne: mało ciekawa, być może niezbalansowana, dłużyła się… Ech… Na szczęście uspokajałem się tym, że przecież i tak za tą cenę… Wszystko do momentu, gdy zobaczyłem grę w akcji. Kolejny raz zupełnie niepotrzebnie obejrzałem relację z rozgrywki rahdo. Nie było innej opcji. Orléans kolejny raz trafił na listę życzeń….
Tłumaczenie zasad przed pierwszą rozgrywką z wyjadaczami zajęło trochę czasu. Dodatkowo czytaliśmy jeszcze instrukcję w czasie gry. Gra więc miała trochę przestojów. Mimo to już pierwsza rozgrywka pokazała nam wiele możliwości… Ciekawostką jest też to, że skończyły nam się wtedy żetony pieniędzy.
Kolejne rozgrywki to w zasadzie sama przyjemność. Z początkowej pojedynczej akcji na rundę dość szybko robi się 2-3, a pod koniec nawet 5. Ważne, by pamiętać nie tylko o przesuwaniu się na mapie, ale o odpowiedniej infrastrukturze: powiększony dociąg (dzięki czerwonemu torowi), dodatkowe koła technologii, spora ilość mnichów. To wszystko spore pomoce, by zwiększyć możliwości, a w pewnym momencie silnik sam zacznie grać.
Dlatego piszę ze większość, nie wszystkie. 1 kontrprzyklad automatycznie nie neguje mojej tezy. Z drugiej strony czy kontrprzyklad w sytuacji gdy zdarza się żadko nie jest przypadkiem wyjątkiem?
To ja może napiszę, dlaczego Orleans średnio mi podeszło (wstępnie właśnie wymieniło się na Mathandlu).
- czas rozgrywki trochę za długi (graliśmy we trójkę coś koło 2h)
- na początku dużo wyborów, a mało robotników; pod koniec dużo robotników, a liczba wyborów maleje i ostatnie rundy są samograjami
- pasjansowatość, niestety interakcji jest w tej grze dość mało; dopiero w okolicach połowy gry i później tak ze 4 razy zerknąłem, co tam planują moi współgracze, bo do tego czasu ich decyzje nie miały najmniejszego wpływu na moje; podsumowując, optymalizuj silnik najlepiej jak możesz, kto lepiej to zrobi, ten wygra, gramy raczej koło siebie niż przeciwko sobie, interakcja baaardzo subtelna nawet jak na eurogrę
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Meeple niedługo przybędą, fajnie że są dostępne, niestety te papierowe szybko się wycierają. Poza tym fajniej wyciągnąć Rycerzyka z czarnej sakwy za nóżkę niż takiego spoconego, papierowego placka