Dominion (Donald X. Vaccarino)

[Valmont]

Kto kupił, jesli można spytać?

[Konrad]

Kto mógł kupić? Bazik rzecz jasna. A ja głupi czas marnowałem wystawiając na Allegro...

[mst]

No to jeszcze pojawia się pytanie - dlaczego?

[Konrad]

To jest kwestia, którą trzeba będzie z nim wyjaśnić podczas poważnej rozmowy.

[melee]

od razu Ci mówiłem, żebyś uderzał do Bazika po piątkowej partii dałem grze kredyt zaufania, licząc że "złodziej" popsuł partie... ale dziś, eh!

[mst]

Chodziło mi raczej o to dlaczego sprzedałeś (dlaczego bazik kupił mam nadzieję dowiedzieć się od niego wkrótce podczas wspólnej rozgrywki).

[Konrad]

Gra nie przypadłą mi do gustu... Taka zwykła karcianka z tworzeniem talii samemu. Nic specjalnego. Po pierwszej grze myślałem, że coś z tego może być, ale po drugiej już nie ma złudzeń. Ciekawi mnie co bazik w niej takiego zobaczył...

[MichalStajszczak]

Ciekawi mnie co bazik w niej takiego zobaczył...

Pewnie po prostu chciał zawczasu kupić grę, która (przy zachowaniu dotychczasowego tempa wzrostu oceny) w przyszłym tygodniu będzie w pierwszej 50, pod koniec listopada w pierwszej 20, a do końca roku ...

[mst]

A jak już będzie w pierwszej 10 to chłopcy będą musieli o niej opowiedzieć w Planszostacji. I wtedy bazik po zagraniu mnóstwa partii na swoim egzemplarzu będzie miał bez liku spostrzeżeń do przekazania.

[mst]

Właśnie przeczytałem komentarz bazika na BGG - miłość od pierwszego wejrzenia.

[melee]

Ja mam przeczucie, że gra będzie jeszcze przez jakiś czas szybko rosła, a później spadnie na łeb. I to nie tylko dlatego, że rozlecą się te cieniutkie karty od milionów tasowań

[Pancho]

Gra jest genialna, szczególnie jak spróbuje się partii z losowymi taliami. Każda rozgrywka jest diametralnie inna. Póki co gra robi furorę wśród moich znajomych, nie ważne czy to doświadczeni gracze jak bazik i Ostry, czy niedzielni gracze jak moja rodzina. Ci co teraz smęcą na Dominion, pewnie za pół roku pewnie będą biegać po sklepach, aby odkupić swój egzemplarz Ale niech smęca, wszak ważne jest aby się wyróżniać

[melee]

dwa razy grałem z losowymi taliami dziś graliśmy w 4 osoby, nie podobało się nikomu...

[Valmont]

dwa razy grałem z losowymi taliami dziś graliśmy w 4 osoby, nie podobało się nikomu...

Eee nie tam żeby od razu nie podobało.. Po prostu nic specjalnego, ciągnę karty, kupuję to na co mnie stać i wywalam resztę niewykorzystaną. Po dwóch kolejnych rozgrywkach na BGG podniosłem ocenę z początkowych 5 po dzisiejszej grze w Agresorze do 6.

[Konrad]

Melee mówi prawdę, a Pancho blefuje.

[Dzej]

Ja przyjemnosciam kupie gre od tych co narzekaja

[MichalStajszczak]

Melee mówi prawdę, a Pancho blefuje.

Czyżby Pancho chciał grę drogo sprzedać?

[ja_n]

Nie należy po Dominion spodziewać się zbyt wiele. Formalnie rzecz biorąc, jest to rzeczywiście tak jak napisał Valmont - patrzę na co mnie stać i to kupuję, a resztę wyrzucam. Wszystko dzieje się do tego w strasznym młynie - każdy tasuje co chwila karty, rozdaje sobie nowe, krzyczy "milicja" i gmera w PZ-tach praktycznie równoczeście.

Ale z drugiej strony są tam jakieś decyzje do podjęcia - jakaś strategia do wypróbowania, kombosy do wykombinowania. Jak to wszystko raz po raz zadziała, to satysfakcja z gry jednak jest. Nie należy traktować tego jako poważną grę do pomóżdżenia. Mi się nazwa Dominion kojarzy z Domaine - to zupełnie inna bajka. Dominion jest raczej z kategorii wagowej Fasolek. Jeśli umieścić tę grę we właściwej perspektywie, to daje radę.

[Pancho]

Czyżby Pancho chciał grę drogo sprzedać?

W żadnym wypadku. Czekam na dodatki

[Valmont]

W żadnym wypadku. Czekam na dodatki

Dlaczego na tym forum zaczęliśmy rozmawiać o karciance kolekcjonerskiej?
Moderator! Czy jest na sali Moderator ?!

[yosz]

Od razu mówię w grę nie grałem jeszcze.

Mam taką wątpliwość właśnie o której wspominają Valmont i Ja_n: czy to nie jest tak, że ciągnie się te karty, kupuje na to nas stać przy czym wybierając ewentualnie z 2 czy trzech kart o tej same wartości? Tak na początku. Pod koniec rzeczywiście może być więcej możliwości, ale też to jest podytkowane tym co nam podejdzie na rękę? Combosy czasami wyglądają imponująco ale też ograniczają się do tego co nam podejdzie: dodatkowa karta, to ciągnę, jak wyciągnę coś co pozwoli mi wziąć dodatkową kartę i akcję to to zagram, jak złoto to kupię?

To tylko takie rozmyślanie na sucho. Nielubiany przez Was RFtG ma tę przewagę że jest więcej różnorodnych kart i mogę bardziej dostosowywać się do tego co mam na ręku / rękę do tego co chcę zrobić. Czy grając w Dominion macie np założenia, ok to będę grał na Milicję żeby uszczuplać ręce przeciwników i na Market żeby ciągnąć karty, mieć dodatkowe akcje? (pytam się a nie czepiam ). Poza tym zdaję sobie sprawę że RFtG i Dominion to dwie różne gry.

Mam nadzieję, że będę sam to mógł niedługo zweryfikować.

[Valmont]

Może jednak przenieść tę dyskusję od drugiego posta mst do odpowiedniego działu?

[Pancho]

Zagraj z Jasiem i bazikiem, a zobaczysz jak w tej grze procentuje doświadczenie po kilkunastu partiach.

[ja_n]

Na początku masz siedem kart ze złotem i trzy z PZ-tami. Wszystko w zasadzie zależy od tego jak złoto podzieli się na początku - 2-5 albo 3-4. Niby wybierasz z 2-3 kart, ale tych wyborów jest bardzo dużo i każdy z nich to jakby inny korytarz w labiryncie. Każdy wybór jest dość prosty, ale razem - decydują jak wyjdzie Ci gra. I w tym labiryncie raz po raz jest skarb - zadziała kombo. Tak jak mi w ostatniej kolejce drugiej gry - Wioska na ręce i dobrane karty (nie licząc kasy): Kowal, Market, drugi Kowal i w efekcie kupione dwie karty dające 6 PZ w jednej kolejce.

[draco]

Pewnie po prostu chciał zawczasu kupić grę, która (przy zachowaniu dotychczasowego tempa wzrostu oceny) w przyszłym tygodniu będzie w pierwszej 50, pod koniec listopada w pierwszej 20, a do końca roku ...

W pierwszej 50 jest dzisiaj. Dokładnie na 44 miejscu.

Potwierdzam miłość bazika. W niedzielę rano przyjechał do Galerii i spytał się, czy mamy Dominion.

Mnie Dominion na kolana nie powalił, nawet nie zachwycił. Za mało interakcji i nie czuję klimatu tej gry. Już widzę za kilka lat sklepy zawalone boosterami do Dominion z losowo wybranym budynkiem.