Póki nie nagramy swojej recki (bliżej premiery) możemy jedynie podpisać się pod słowami Gambita względem gry podstawowej
To zdecydowanie nasza ulubiona "realmsopodobno" karcianka (a mamy/graliśmy w Star, Hero i Cthulhu), która robi dobrze to co robili jej duchowi poprzednicy, a przy tym dodaje do zabawy kilka cech, dzięki którym gra się w nią wyraźnie ciekawiej.
Szczególnie istotna jest mechanika związana z ikonami frakcji i ich dopasowaniem, przez co kolejność zagrywania kart ma dużo większe znaczenie.
Na plus wypadają też zdolności konkretnych postaci (planszetek graczy), które istotnie potrafią sprawić ze zagramy inaczej, mimo tej samej puli kart.
Co się tyczy dodatków. Póki co graliśmy zaledwie kilka partii z nimi, ale już teraz wydaje się, że "fizycznie" więcej oferują "Słudzy ...", gdyż zawierają zarówno pokaźny zastrzyk kart do talii ogólnej (36), jak i zupełnie nowe karty startowe dla wszystkich postaci.
W przypadku "Gadziego Grobowca" grubo ponad połowa kart to duble startowych talii do trybu 2 na 2 (36), a zaledwie 15 to nowe wzory do talii ogólnej, ale z drugiej strony mamy tu kolejne 4 postacie i 5 żetonów bardzo fajnego trybu
Przystani (który to można z banalną łatwością "proxować", no ale...

), umożliwiającego mieszanie w wspólnym "rynku" kart oraz zdobywanie bonusów przy ich zakupie, co bardzo lubimy w tego typu grach.