Dzisiaj grałem pierwszą partię i jedyne, do czego można
się przyczepić w tej grze to wykonanie, a konkretniej plansza z cienkich pocztówek. I kolega, który grę przyniósł narzekał, że dużo powietrza było zapakowane do pudełka, dlatego przepakował do mniejszego.
Ale sama rozgrywka niesamowicie miodna (choć z serialem nie ma nic wspólnego). Partia na 4 osoby trwała 2 godziny z tłumaczeniem zasad, ale ani przez moment
się nie dłużyła. Jedna z najbardziej oryginalnych gier, w jakie ostatnio grałem i aż żałuję, że dopiero teraz ją poznałem, bo PI miałem wcześniej na radarze. Brawo!