Hm, nigdy, przenigdy nie dam tego zdania do przeczytania mojej żonie, z którą najczęściej gramcezarr pisze: Ale w Agri, moim zdaniem, jest tak, że wysokość Twojego wyniku zależy bezpośrednio od klasy przeciwników. Chyba nawet bardziej niż od tego, jak dobrze grasz Ty czy jakie masz karty.

Ale z drugiej strony, zdarzało mi się (i to nie raz) wyraźnie przegrać z moją drugą połową np. 19:32.
Generalnie, po przejściu z wariantu rodzinnego na wariant z kartami miałem wrażenie, że (karty) bardziej przeszkadzają, niż pomagają - w grze jest tyle do zrobienia, a tak mało akcji. Ale wraz z ilością rozgrywek widać coraz więcej zależności między akcjami i kartami, dzięki temu jest możliwość odpalenia fajnych kombosów. Pod tym względem, moim zdaniem, ta gra genialna jest i basta. Eh, ta króciutka kołderka tylko przeszkadza

@Fojtu - karty bierzemy jak leci, bez draftu. Wiem, że to zmniejsza szanse na dobór dobrych kart. Draftu też spróbujemy.