Dokladnie. Przeciez te premie to jest nagrida za rozpalanie ognisk. Jakas piramidalna bzdura ten zarzut odnosnie Wielkiej Rady.konradstpn pisze: ↑30 mar 2021, 20:34Zadziwiające jak różne odczucia mogą płynąć z rozgrywek w tą samą grę. Cały czas wydaje mi się, że premie z Wysokiej Rady nie dostaję za błędy lecz za to, że właśnie udało mi się wykonać dobrze pewną sekwencję ruchów doprowadzając do rozpalenia ogniska. Premie są znaczące, ale na pewno nie są przegięte.
Bonfire (Stefan Feld)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 687
- Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
- Has thanked: 124 times
- Been thanked: 255 times
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Podoba mi się element losowych zadań. Pomimo wspólnej drogi do zdobycia punktów np. zbudowanie ścieżki, zbieranie portali, to każdy wybierając zadania tworzy asymetryczną rozgrywkę.
W dalszej perspektywie, każdemu z graczy może zależeć na czymś innym np. zbierz wybrane 3 zasoby albo posiadaj 2 różne wskazane strażniczki, etc.
Każda rozgrywka w efekcie jest unikalna.
(Pewnie może się powtórzyć, ale prawdopodobieństwo jest bardzo niskie - identyczny układ zadań, gnomów, a tym bardziej identyczna sekwencja ruchów.)
W dalszej perspektywie, każdemu z graczy może zależeć na czymś innym np. zbierz wybrane 3 zasoby albo posiadaj 2 różne wskazane strażniczki, etc.
Każda rozgrywka w efekcie jest unikalna.
(Pewnie może się powtórzyć, ale prawdopodobieństwo jest bardzo niskie - identyczny układ zadań, gnomów, a tym bardziej identyczna sekwencja ruchów.)
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- VivoBrezo
- Posty: 873
- Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 642 times
- Kontakt:
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Gandalf wpisuje takie zapowiedzi dodrukow bez pokrycia. Polecam zobaczyć np Barrage. Portal nie informował kiedy będą drukować, a u nich data 2021.
Podcast: KPiB| Handlowiec: Hurt-Rebel
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Re: Bonfire (Stefan Feld)
W innym sklepie znalazłem informację o planowanej sprzedaży 30.07.2021, więc to już 3Q. Generalnie, to chyba nie ma co się nastawiać do czasu oficjalniej informacji od PG.
Re: Bonfire (Stefan Feld)
konradstpn pisze: ↑30 mar 2021, 20:34Zadziwiające jak różne odczucia mogą płynąć z rozgrywek w tą samą grę. Cały czas wydaje mi się, że premie z Wysokiej Rady nie dostaję za błędy lecz za to, że właśnie udało mi się wykonać dobrze pewną sekwencję ruchów doprowadzając do rozpalenia ogniska. Premie są znaczące, ale na pewno nie są przegięte.
Oczywiście że premie z Wysokiej Rady nie są za błędy ale są na tyle wysokie (nie zbalansowane) że niwelują większość błędów popełnionych w trakcie gry.
-
- Posty: 687
- Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
- Has thanked: 124 times
- Been thanked: 255 times
Re: Bonfire (Stefan Feld)
magnetfix pisze: ↑31 mar 2021, 18:02konradstpn pisze: ↑30 mar 2021, 20:34Zadziwiające jak różne odczucia mogą płynąć z rozgrywek w tą samą grę. Cały czas wydaje mi się, że premie z Wysokiej Rady nie dostaję za błędy lecz za to, że właśnie udało mi się wykonać dobrze pewną sekwencję ruchów doprowadzając do rozpalenia ogniska. Premie są znaczące, ale na pewno nie są przegięte.
Oczywiście że premie z Wysokiej Rady nie są za błędy ale są na tyle wysokie (nie zbalansowane) że niwelują większość błędów popełnionych w trakcie gry.
albo ja cos zle rozumiem albo ty. Premia Wielkiej rady to jest tak naprawde w wiekszosci przypadkow jedna dodtakowa akcja jakiegos typu. W jaki sposob jest to przesadzone i niezbalansowane??
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Mogę zapomnieć np o zebraniu 2 kapłanek, co czasami bywa uciążliwe. Nutralnym gnomem z wykonania zadania wspolnego czy jak mu tam oraz moim gnomem z planszy mogę w jednej akcji uzupełnić ten brak. A przy odrobinie szczęścia nawet więcej kapłanek mogę w ten sposób dozbierać, jeśli mam odpowiednich specjalistów.
A to jest tylko jedna z premii na wielkim ognisku. Mogę jeszcze zebrać dwie ścieżki, przesunąć kapłanki w dowolne miejsce przy ognisku itd. itp.
I nawet nie muszę się spieszyć. Bo ta gra to słaby wyścig jeśli przed końcem gry mam odliczanie 5 rund.
Przez te 5 rund mogę wykonać masę premii z ogniska.
Słabo wymagająca gra, przy najmniej dla mnie. Ale zdaje sobie sprawę że dla mniej wymagających graczy Bonfire może być fajną zabawą. I o to chodzi. Bonfire zakwalifikowałbym jako lekkie euro dla chcących wejść w tego typu gry.
A to jest tylko jedna z premii na wielkim ognisku. Mogę jeszcze zebrać dwie ścieżki, przesunąć kapłanki w dowolne miejsce przy ognisku itd. itp.
I nawet nie muszę się spieszyć. Bo ta gra to słaby wyścig jeśli przed końcem gry mam odliczanie 5 rund.
Przez te 5 rund mogę wykonać masę premii z ogniska.
Słabo wymagająca gra, przy najmniej dla mnie. Ale zdaje sobie sprawę że dla mniej wymagających graczy Bonfire może być fajną zabawą. I o to chodzi. Bonfire zakwalifikowałbym jako lekkie euro dla chcących wejść w tego typu gry.
- anitroche
- Posty: 855
- Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
- Has thanked: 876 times
- Been thanked: 894 times
- Kontakt:
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Zastanawiałam się nad kupieniem tej gry i z tego co tu czytam dyskusję, to wszyscy mają w większej mierze rację. Z tego co grałam w różne euro to zauważyłam, że taki mechanizm "pościgowy", pozwalający lekko nadrobić jakiś zły ruch wcześniej, występuje często w grach o złożoności poniżej 4.0/5. Jak takiego mechanizmu nie ma, to zazwyczaj jest to gra właśnie o wyższej złożoności i się mówi, że gra nie wybacza błędów. Więc wychodzi na to, że ci co narzekają, że są te karty neutralnych gnomów czy bonusy z ogniska po prostu chyba wolą cięższe euraczki
. Na szczęście dla każdego na rynku można znaleźć coś dobrego 


Ostatnio zmieniony 31 mar 2021, 21:31 przez anitroche, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Dla mnie to ledwie gateway. Podczas ostatniej partii mój czteroletni synek nawsadzał gnomów do Wysokiej Rady i przekręcił licznik tak, że musieliśmy użyć chrupki jako brakującego żetonu "100VP". Ogólnie świetna gra, takie 3/10.
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Nie ma co się zastanawiać. Jak lubisz gry głównie strategiczne z bardzo dobrą mechaniką, a dość abstrakcyjny temat Ci nie straszny to bierz w ciemno. Ja zdecydowanie wolę bardziej taktyczną stronę Felda, ale Bonfire doceniam jako dzieło.anitroche pisze: ↑31 mar 2021, 21:29 Zastanawiałam się nad kupieniem tej gry i z tego co tu czytam dyskusję, to wszyscy mają w większej mierze rację. Z tego co grałam w różne euro to zauważyłam, że taki mechanizm "pościgowy", pozwalający lekko nadrobić jakiś zły ruch wcześniej, występuje często w grach o złożoności poniżej 4.0/5. Jak takiego mechanizmu nie ma, to zazwyczaj jest to gra właśnie o wyższej złożoności i się mówi, że gra nie wybacza błędów. Więc wychodzi na to, że ci co narzekają, że są te karty neutralnych gnomów czy bonusy z ogniska po prostu chyba wolą cięższe euraczki. Na szczęście dla każdego na rynku można znaleźć coś dobrego
![]()
- Gambit
- Posty: 5435
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 558 times
- Been thanked: 2146 times
- Kontakt:
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Oczywiście, że możesz to zrobić. Jeśli w jednej turze jesteś w stanie wykonać zadanie ze swojego ogniska ORAZ zadanie wspólne, przy którym nadal stoi neutralny gnom. Generalnie to co piszesz jest prawdą w rozumieniu mechanicznym. Tak, mechanicznie możesz wykonać turę, w której zrobisz coś takiego. Tyle, że jeśli popełniasz błędy, to ciężko będzie Ci taką turę skleić, bo ona wymaga odpowiedniego przygotowania. A co do końcówki, to jeśli w trakcie tych 5 rund odliczania możesz robić co Ci się zamarzy, to znaczy, że nie popełniałeś błędów i nie musisz nic nadganiać. Bo masz odpowiednie żetony w odpowiedniej liczbie. Masz przygotowane podwaliny w postaci ścieżek/portali. Bo wcześniej robiłeś to, co trzeba, aby znaleźć się w tym momencie z takimi możliwościami.magnetfix pisze: ↑31 mar 2021, 19:10 Mogę zapomnieć np o zebraniu 2 kapłanek, co czasami bywa uciążliwe. Nutralnym gnomem z wykonania zadania wspolnego czy jak mu tam oraz moim gnomem z planszy mogę w jednej akcji uzupełnić ten brak. A przy odrobinie szczęścia nawet więcej kapłanek mogę w ten sposób dozbierać, jeśli mam odpowiednich specjalistów.
A to jest tylko jedna z premii na wielkim ognisku. Mogę jeszcze zebrać dwie ścieżki, przesunąć kapłanki w dowolne miejsce przy ognisku itd. itp.
I nawet nie muszę się spieszyć. Bo ta gra to słaby wyścig jeśli przed końcem gry mam odliczanie 5 rund.
Przez te 5 rund mogę wykonać masę premii z ogniska.
Słabo wymagająca gra, przy najmniej dla mnie. Ale zdaje sobie sprawę że dla mniej wymagających graczy Bonfire może być fajną zabawą. I o to chodzi. Bonfire zakwalifikowałbym jako lekkie euro dla chcących wejść w tego typu gry.
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Właśnie mechanika to majstersztyk. Zdecydowana topka Felda. Jedynie do czego mogę się osobiście przyczepić to zbyt duży nacisk na strategię w stosunku do taktyki. Do tego tak jak pisałem bardzo mnie irytowały neutralne gnomy, bo premiują robienie rzeczy, które w większości się nie przydają graczom, ale bonusy są zbyt mocne żeby je odpuścić. Na przykład zebranie 6 kart, których połowy nie użyjemy.
- konradstpn
- Posty: 926
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 330 times
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Niektóre spostrzeżenia co do Bonfire są bardzo trafne i wyważone z tym, że powinny być napisane dzień później.
Gram, więc jestem.
Re: Bonfire (Stefan Feld)
No nie... Przepraszam ale moim zdaniem mechanika Bonfire jest bardzo daleka od majstersztyku.Właśnie mechanika to majstersztyk. Zdecydowana topka Felda. Jedynie do czego mogę się osobiście przyczepić to zbyt duży nacisk na strategię w stosunku do taktyki.
- Brylantino
- Posty: 1444
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 216 times
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Dobrze, już to wspominałeś w paru postach - nie musisz teraz podbijać każdy post osób, którym gra się podoba po to aby przedstawiać, że tobie gra nie leży. Po prostu #nikogo to, że tobie się nie podoba, skoro już raz o tym napisałeś.
Re: Bonfire (Stefan Feld)
A dla mnie to właśnie jest charakterystyczne w grach Felda i za to go lubię najbardziej: każdy element, oprócz swego oczywistego przeznaczenia, służy jeszcze kilku innym celom i wiedza jak i kiedy to wykorzystać daje gigantyczną frajdę. Dokładnie tak samo jest z kartami pomocników w Ognichu. To, że dają konkretne bonusy i umiejętności jest ich funkcją najbardziej trywialną. Oprócz tego kolekcjonowanie ich pozwala realizować cele, wysyłać neutralnych gnomów do Rady, punktować z karty starszego itd. To samo z resztą jest z portalami, ścieżkami itd. co tworzy niesamowitą siatkę zależności. Fakt, że biorąc kartę, która sama w sobie pozornie nie jest nam potrzebna, uruchamiamy ciąg przyczynowo-skutkowy, prowadzący do realizacji na pozór niezwiązanego z akcją bazową celu, zbierając przy tym jeszcze trochę zasobów i punktów jest najbardziej mniam!XLR8 pisze: ↑01 kwie 2021, 15:26Właśnie mechanika to majstersztyk. Zdecydowana topka Felda. Jedynie do czego mogę się osobiście przyczepić to zbyt duży nacisk na strategię w stosunku do taktyki. Do tego tak jak pisałem bardzo mnie irytowały neutralne gnomy, bo premiują robienie rzeczy, które w większości się nie przydają graczom, ale bonusy są zbyt mocne żeby je odpuścić. Na przykład zebranie 6 kart, których połowy nie użyjemy.
Re: Bonfire (Stefan Feld)
A z kolei inni po kilka razy wychwalają Bonfire. Ktoś nawiązał do mojej wypowiedzi więc pozwoliłem sobie na polemikę. Nie broń wypowiadać się.Brylantino pisze: ↑01 kwie 2021, 17:32Dobrze, już to wspominałeś w paru postach - nie musisz teraz podbijać każdy post osób, którym gra się podoba po to aby przedstawiać, że tobie gra nie leży. Po prostu #nikogo to, że tobie się nie podoba, skoro już raz o tym napisałeś.
- Brylantino
- Posty: 1444
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 216 times
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Napisanie "mi się nie podoba" to nie polemika - jakbyś dodała jakiekolwiek argumenty to taki post wnosiłby cokolwiek do dyskusji.magnetfix pisze: ↑01 kwie 2021, 18:11A z kolei inni po kilka razy wychwalają Bonfire. Ktoś nawiązał do mojej wypowiedzi więc pozwoliłem sobie na polemikę. Nie broń wypowiadać się.Brylantino pisze: ↑01 kwie 2021, 17:32Dobrze, już to wspominałeś w paru postach - nie musisz teraz podbijać każdy post osób, którym gra się podoba po to aby przedstawiać, że tobie gra nie leży. Po prostu #nikogo to, że tobie się nie podoba, skoro już raz o tym napisałeś.
No nie... Przepraszam ale moim zdaniem mechanika Bonfire jest bardzo daleka od majstersztyku.
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Przedstawiłem argumenty. Można przeczytać na tym forum. I nie napisałem że "mi się nie podoba".Brylantino pisze: ↑01 kwie 2021, 18:30Napisanie "mi się nie podoba" to nie polemika - jakbyś dodała jakiekolwiek argumenty to taki post wnosiłby cokolwiek do dyskusji.magnetfix pisze: ↑01 kwie 2021, 18:11A z kolei inni po kilka razy wychwalają Bonfire. Ktoś nawiązał do mojej wypowiedzi więc pozwoliłem sobie na polemikę. Nie broń wypowiadać się.Brylantino pisze: ↑01 kwie 2021, 17:32
Dobrze, już to wspominałeś w paru postach - nie musisz teraz podbijać każdy post osób, którym gra się podoba po to aby przedstawiać, że tobie gra nie leży. Po prostu #nikogo to, że tobie się nie podoba, skoro już raz o tym napisałeś.
- Apos
- Posty: 1304
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 529 times
- Been thanked: 1203 times
- Kontakt:
Re: Bonfire (Stefan Feld)
Zaobserwowałem ciekawe doznania wśród graczy Bonfire. Kolejna rozgrywka, tym razem z inną ekipą, która przeszła przez 4 fazy.
Po rozłożeniu gry: konsternacja i wrażenie, że gra jest megaskomplikowana (aczkolwiek b. ładna + pochwała za grafikę na pudełku)
Po wytłumaczeniu zasad: zupełna odmiana i wniosek, że gra jest prosta (nawet za prosta). Dodatkowo wstępna historia o lore oraz dodawanie smaczków o tematyce gry dodała szczyptę klimatu do tej niby "suchej gry". Na BGG powstał nawet fan-fiction o historii świata Bonfire.
W połowie rozgrywki: zwoje parują, trybiki pracują w głowie, emocje są, a podkradanie sobie kafelków czy kart daje satysfakcję + pochwała za ikonografię
Po podliczeniu punktów: Pierwsze pytanie było "Kiedy znowu gramy w Bonfire"
Pisałem wcześniej, że to średnio-zaawansowany tytuł i sądzę, że przy dobrym i klimatycznym wprowadzeniu, gra jest łatwa do zrozumienia, ale osiągnięcie wysokiego wyniku to już zupełnie inna sprawa. Graliśmy na 3 osoby i dynamika na planszy nadal jest wraz z "gentlemańskim" dawaniem sobie pstryczka w nos. Ciekawi mnie jak gra wypadnie na 2 osoby. Na minus to wybór kolorów kapłanek oraz różnica w barwie między "dowolną kapłanką" a tą w kolorze naturalnego drewna. Paraliż decyzyjny jest - czasami tura gracza trwa 5 sekund, a czasami kilka minut.
Bonfire to mocne 8+ albo 9-.
Po rozłożeniu gry: konsternacja i wrażenie, że gra jest megaskomplikowana (aczkolwiek b. ładna + pochwała za grafikę na pudełku)
Po wytłumaczeniu zasad: zupełna odmiana i wniosek, że gra jest prosta (nawet za prosta). Dodatkowo wstępna historia o lore oraz dodawanie smaczków o tematyce gry dodała szczyptę klimatu do tej niby "suchej gry". Na BGG powstał nawet fan-fiction o historii świata Bonfire.
W połowie rozgrywki: zwoje parują, trybiki pracują w głowie, emocje są, a podkradanie sobie kafelków czy kart daje satysfakcję + pochwała za ikonografię
Po podliczeniu punktów: Pierwsze pytanie było "Kiedy znowu gramy w Bonfire"

Pisałem wcześniej, że to średnio-zaawansowany tytuł i sądzę, że przy dobrym i klimatycznym wprowadzeniu, gra jest łatwa do zrozumienia, ale osiągnięcie wysokiego wyniku to już zupełnie inna sprawa. Graliśmy na 3 osoby i dynamika na planszy nadal jest wraz z "gentlemańskim" dawaniem sobie pstryczka w nos. Ciekawi mnie jak gra wypadnie na 2 osoby. Na minus to wybór kolorów kapłanek oraz różnica w barwie między "dowolną kapłanką" a tą w kolorze naturalnego drewna. Paraliż decyzyjny jest - czasami tura gracza trwa 5 sekund, a czasami kilka minut.
Bonfire to mocne 8+ albo 9-.