GRY-PLANSZOWE.pl

Witam w imieniu wydawnictwa Unplugged - przepoczwary ze ZGranych - powstałego z myślą o karierze międzynarodowej Serdecznie zapraszamy wszystkich fanów piłki nożnej i dobrych karcianek, na stronę naszej nowej gry Hat-trick (http://www.htgra.pl), której nieoficjalna premiera odbyła się w dniu wczorajszym. Wczoraj ogłosiliśmy również konkurs, w którym do wygrania jest egzemplarz gry (termin upływa w środę o północy).
Poniżej zdjęcie zawartości gry, a jeszcze niżej kilka szczegółów technicznych na temat Hat-Tricka:

- gra przeznaczona jest dla 2 osób, jedna rozgrywka trwa ok. 30-40 minut,
- autorem gry jest Patryk Kowalski zaś za grafiki odpowiedzialny jest Bartek Fedyczak,
- gra rozgrywana jest na boisku ułożonym z 22 kart zawodników (po 11 w każdej drużynie), których przesuwamy w tył lub przód, wzmacniając tym samym jedne formacje, a osłabiając inne,
- każdy zawodnik scharakteryzowany jest przy pomocy dwóch cech: obrony i ataku,
- w grze dostępne są 32 unikalne reprezentacje narodowe występujące w tegorocznych Mistrzostwach Świata,
- obaj gracze dysponują jednakową talią kart akcji, służących do przemieszczania zawodników oraz wykonywania akcji (dryblingi, podania krótkie, podania długie),
- piłka reprezentowana jest przez żeton, który wędruje pomiędzy zawodnikami, a który staramy się umieścić pod bramką rywala (doprowadzając do sytuacji strzeleckiej),
- sytuacja strzelecka stanowi mini-rozgrywkę prowadzoną przy pomocy kart akcji, strzału i bramkarza, w której próbujemy wywalczyć jak najlepszą pozycję strzelecką i umieścić piłkę poza zasięgiem bramkarza.
Hat-Trick jest grą o praktycznie nieistniejącym czynniku losowym jeśli chodzi o rozgrywkę w środku pola, zaś sytuacje strzeleckie - podobnie jak w prawdziwym futbolu - wymagają odrobiny szczęścia. Mechanika daje dużo miejsca na nauczenie się gry, co w rezultacie sprawi, że neofita będzie miał spore trudności z pokonaniem weterana (można to zniwelować, grając mocniejszymi drużynami).
Oficjalna premiera gry połączona z pierwszym turniejem Hat-Tricka odbędzie się 6 czerwca w zielonogórskim pubie Barcelona. Zapraszamy wszystkich chętnych! Dla zwycięzców przewidziano nagrody.

Przyglądam się.

Nie mogę znaleźć instrukcji, można prosić o wrzucenie?

Będzie wieczorem. Zamieszczę też tutaj. Pozdrawiam.

Tutaj instrukcja (GER-PL).
A tutaj filmik prezentujący jedno z rodzajów zagrań (krótkie podanie).

A jakie koszulki pasują?

lesar pisze:A jakie koszulki pasują?

Specjalistka prowadząca sklep z grami i znająca nasze gry, udzieliła następującej odpowiedzi:
"Standard American albo z firmy Mayday Games albo Ultra Pro albo FFG".
Wierzę jej na słowo

Dla wszystkich zainteresowanych pełna wideo-instrukcja rozgrywki w Hat-Tricka.

Gra działa ciekawie. Zastanawiam się czy świadomie czynnik losowy został tak znacznie zredukowany?

Przykładowo z tego co rozumiem, wybierając długie podanie dopiero po odkryciu karty obrońcy i wykonanym ruchu własnym i przeciwnika decyduję czy podaję do przodu o 1,2 lub 3 linie - a to przecież mogę najpierw sobie dokładnie obliczyć zliczając piłki w każdej z linii i wybrać tę która da mi udane podanie. Natomiast krótkie podanie rozstrzygamy nie wiedząc ile piłek ma zakryta karta obrońcy. W konsekwencji podanie długie jest znacznie bezpieczniejsze (w kontekście m.in. potencjalnej straty piłki) niż krótkie, a przecież w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie?

A nie jest tak, że NAJPIERW deklarujemy o ile linii podajemy piłkę, a dopiero potem odsłaniamy karty?
Mnie zastanawia coś innego - żółtą kartkę dostaje nie konkretny zawodnik, a drużyna. I czerwoną może dostać zawodnik, który "kosi" po raz pierwszy.

lichking pisze:Gra działa ciekawie. Zastanawiam się czy świadomie czynnik losowy został tak znacznie zredukowany?

Przykładowo z tego co rozumiem, wybierając długie podanie dopiero po odkryciu karty obrońcy i wykonanym ruchu własnym i przeciwnika decyduję czy podaję do przodu o 1,2 lub 3 linie - a to przecież mogę najpierw sobie dokładnie obliczyć zliczając piłki w każdej z linii i wybrać tę która da mi udane podanie. Natomiast krótkie podanie rozstrzygamy nie wiedząc ile piłek ma zakryta karta obrońcy. W konsekwencji podanie długie jest znacznie bezpieczniejsze (w kontekście m.in. potencjalnej straty piłki) niż krótkie, a przecież w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie?

Bardzo ciekawe spostrzeżenie odnośnie relacji podanie długie - podanie krótkie. Masz rację, że to pierwsze jest w futbolu mniej skuteczne i w grze jest to także oddane, choć na pierwszy rzut oka, faktycznie można odnieść inne wrażenie. Już piszę w czym rzecz.
Jak pokazały testy, bardzo często dochodziło do sytuacji, w której podczas zagrania górnego obrońca, wiedząc, że piłka pójdzie do przodu, wzmacniał kluczową linię (zazwyczaj tę, oddaloną o 3 linie), ograniczając tym samym manewry atakującego do podania o 1 lub 2 linie. W znacznym stopniu niwelowało to moc długich piłek.
Ponadto, bardzo dużym minusem podania górnego jest fakt, że MUSI być ono zagrane do przodu. Podanie krótkie z kolei - kiedy nie mamy komu podać - może zostać w tej samej linii. Często powodowało to na testach sytuację, gdzie dochodząc do przedostatniej linii i grając długą piłkę, atakujący wprowadzał napastnika w pole karne (chcąc zagrać do niego długą piłkę), jednak obrońca "wyrzucał" go swoim ruchem i podanie górne szło do linii z obrońcami (co skutkowało przejęciem przez nich piłki).
No i wreszcie, w talii każdego gracza jest 8 dryblingów, 8 podań górnych i aż 16 dolnych. Właśnie tym chciałem oddać większą skuteczność krótkich zagrań, a także ich przewagę w meczu (bo mimo wszystko, większość zagrań krótkich na testach wychodziła - chociażby kiedy gracze wyprowadzali piłkę spod swojej bramki, klepiąc ją od linii do linii).
Także podanie górne, choć na pozór bardzo korzystne, w samej grze nie powoduje dysproporcji.
Zaś co do czynnika losowego, to tak - świadomie został on tak zredukowany. Nie lubię losowości Z tego zresztą względu każdy gracz ma jednakową talię zagrań (żeby uniknąć skarg na pecha w dociąganiu). Niemniej, sam moment strzału na bramkę ma sporo losowości, była to jednak świadoma decyzja, aby oddać ten niepowtarzalny czar futbolu, kiedy ekipa ciśnięta przez cały mecz zdobywa bramę po jednym strzale.
Pozdrawiam i życzę udanych Mistrzostw

clown pisze:A nie jest tak, że NAJPIERW deklarujemy o ile linii podajemy piłkę, a dopiero potem odsłaniamy karty?
Mnie zastanawia coś innego - żółtą kartkę dostaje nie konkretny zawodnik, a drużyna. I czerwoną może dostać zawodnik, który "kosi" po raz pierwszy.

Jeśli chodzi o kartki, jest tak, jak piszesz. Jako że Hat-Trick jest niejako esencją meczowych sytuacji, nie sposób było uwzględnić wielu elementów meczowych jak np. auty, czy właśnie żółte kartki dla poszczególnych piłkarzy. Niemniej, chciałem bardzo, żeby istniała możliwość otrzymania "czerwa", bo granie w dziesiątkę - czy przeciw dziesiątce - ma jednak jakiś tam piłkarski urok. Z tego też względu trzeba było pójść na pewien kompromis i to właśnie ów kompromis - gracz, który w grze "kosi" po raz pierwszy może dostać czerwo. Także luki w historii meczu będą już musieli dopowiedzieć sobie sami gracze.
A co do podania górnego, to działa one tak jak dolne - najpierw odkrywamy, później deklarujemy. Piszę o tym w poście powyżej.
Pozdrawiam

Pax pisze:Jak pokazały testy, bardzo często dochodziło do sytuacji, w której podczas zagrania górnego obrońca, wiedząc, że piłka pójdzie do przodu, wzmacniał kluczową linię (zazwyczaj tę, oddaloną o 3 linie), ograniczając tym samym manewry atakującego do podania o 1 lub 2 linie. W znacznym stopniu niwelowało to moc długich piłek.
Ponadto, bardzo dużym minusem podania górnego jest fakt, że MUSI być ono zagrane do przodu. Podanie krótkie z kolei - kiedy nie mamy komu podać - może zostać w tej samej linii. Często powodowało to na testach sytuację, gdzie dochodząc do przedostatniej linii i grając długą piłkę, atakujący wprowadzał napastnika w pole karne (chcąc zagrać do niego długą piłkę), jednak obrońca "wyrzucał" go swoim ruchem i podanie górne szło do linii z obrońcami (co skutkowało przejęciem przez nich piłki).

Czyli decyzję o tym ile linii do przodu będzie miało długie podanie podejmujemy przed ruchami zawodnikami?

lichking pisze:Czyli decyzję o tym ile linii do przodu będzie miało długie podanie podejmujemy przed ruchami zawodnikami?

Nie, dopiero po ruchu, niemniej jeszcze zanim oba ruchy zostaną wykonane jesteśmy w stanie z dużym prawdopodobieństwem ocenić gdzie atakujący będzie chciał tę piłkę zagrać. Tym sposobem możemy mu to naszym ruchem uniemożliwić i zmusić do, np. krótszego podania, albo w ogóle spowodować, że nie będzie miał gdzie podać, bo wszystkie linie będzie miał słabsze.

Na GF ukazały się dwa teksty Autora gry, Patryka Kowalskiego, opisujące genezę powstania Hat-Tricka.

Pierwszy opowiada o zawiłych początkach gry, ginących w pomroce dziejów, drugi poświęcony jest powstawaniu grafiki i zażartej walce zielonego z białym.

Wywiad u Planszocholika na temat Hat-Tricka. Zapraszam.