Pax Pamir/ 2nd Edition (Phil Eklund, Cole Wehrle)

[Lothrain]

Akcja budowy - nieścisłość w karcie pomocy - budujesz w" dowolnym regionie" w którym rządzisz, instrukcja mówi o "dowolnych regionach". Różnica mała acz znacząca.

Instrukcja mówi o "dowolnych regionach, w których władasz", czyli dokładnie to samo, co pomoc. Szukając błędów, nie wymyślajmy ich.

[dwaduzepe]

Akcja budowy - nieścisłość w karcie pomocy - budujesz w" dowolnym regionie" w którym rządzisz, instrukcja mówi o "dowolnych regionach". Różnica mała acz znacząca.

bzdura, nie szukaj na sile bledow

[bardopondo]

Akcja budowy - nieścisłość w karcie pomocy - budujesz w" dowolnym regionie" w którym rządzisz, instrukcja mówi o "dowolnych regionach". Różnica mała acz znacząca.

bzdura, nie szukaj na sile bledow

Bzdura, wczoraj chciałem zbudowac w dwóch regionach, ale zasugerowałem się kartą pomocy i zbudowałem w jednym. Miało to znaczenie dla rozgrywki. Jest różnica czy jedna akcja odnosi sie do jednego czy do kilku regionów, w których się rządzi.

[warlock]

Ja też uważam, że to błąd. Można pomyśleć, że wolno budować się tylko w granicach jednego regionu. Akcja walki przecież też jest ograniczona wyłącznie do jednego regionu, więc patrząc na opis akcji budowy można pomyśleć "no tak, te akcje wymagają wskazania jednego regionu".

Czytanie instrukcji wszystko wyjaśnia, ale przecież karta pomocy jest po to, żeby nie musieć sięgać do instrukcji. No i prezycja zapisów w grze o takim poziomie złożoności i zależności to przecież podstawa. Im niej dwuznaczności tam, gdzie wcale nie musi ich być, tym lepiej . Ale i tak całościowo Galakta odwaliła świetną robotę.

Poza tym wyczuwam jakiś taki dziwnie napastliwy ton wobec podnoszenia kwestii potencjalnych błędów, więc może lepiej zachować swoje przemyślenia dla siebie .

[bardopondo]

Poza tym wyczuwam jakiś taki dziwnie napastliwy ton wobec podnoszenia kwestii potencjalnych błędów, więc może lepiej zachować swoje przemyślenia dla siebie

No tak, trochę też te forum jest żeby zwracać uwagę na takie "szczegóły", które tak naprawdę w tej grze mogą wygrać albo przegrać partię.
W powyższym przypadku chciałem stawiać drogi, a potem skorzystać z darmowych akcji ruchu i walki. Szeczególik a potrafi usunąć ten jeden wrogi blok potrzeby do dominacji.

Okazji do punktowania jest niewiele, czasem czasu na naprawę błedów jest bardzo mało, reaguje się na bieżaco przy tym tytule.

Przy całej sympatii dla polskiego wydania, bylejakość w pisaniu instrukcji/ pomocy powinna akurat być punktowana.

[Lothrain]

Ok, w tym wypadku trzeba przyznać, że pomoc gracza nie przeszła dostatecznej weryfikacji, bo instrukcja jest w dużej mierze poprawna, choć jak już warlock wypunktował, mogłaby być w kilku miejscach bardziej precyzyjna.

[warlock]

Tak przy okazji (to nie jest w temacie błędnego tłumaczenia ), przy pierwszej pobieżnej lekturze zasad błędnie zrozumiałem zasadę Ochrony Podatkowej

Ochrona podatkowa.
Łączna liczba złotych gwiazd w twoim dworze wskazuje liczbę rupii, które możesz ochronić przed akcją opodatkowania. Jedynie rupie powyżej tej liczby mogą zostać opodatkowane.

dlatego podrzucam właściwą interpretację, bo część osób może pójść moim pierwotnym tokiem myślenia :

Poprawna interpretacja tej zasady jest taka: jeśli ktoś włada regionem, w którym mam kartę i nakłada na mnie podatek z karty o randze 1, a ja mam 3 złote gwiazdki w tableau i 7 rupii, to przeciwnik nadal zabiera mi 1 rupię (złote gwiazdki chronią pulę 3 rupii, ale pozostaje niechroniona nadwyżka 4 rupii, z których tracę jedną).

Pierwotnie z jakiegoś powodu zrozumiałem to kompletnie inaczej i myślałem, że jeśli ktoś nakłada na mnie podatek z karty o randze 1, a ja mam 1 złotą gwiazdkę w tableau, to te gwiazdki się "kasują" i nic mi nie grozi (innymi słowy, poszedłem tokiem myślenia: tracę kasę dopiero, gdy ktoś ma wyższą rangę, niż ja mam złotych gwiazdek).

Uważajcie na to! . Być może tylko ja tak bez sensu to odczytałem, ale jeśli ktoś też to źle zrozumiał to liczę na to, że pomogłem .

[detrytusek]

Na początku też tak myślałem, także słuszna wzmianka.

[Otorek]

Też miałem problem z interpretacją tej zasady, chyba pomogła mi angielska wersja instrukcji.

[warlock]

Czy jakaś dobra dusza posiadająca wersję angielską gry mogłaby odszukać tę kartę Wachan i powiedzieć mi, czy tu nie ma błędu w tłumaczeniu? W środkowej ramce jest słowo "poruszenie", ale to nie ma sensu, bo plemiona się nie ruszają, a Wachan nie przesuwa swoich szpiegów. Nie powinno być tam słowa "umieszczenie"?

Spoiler:

[Arkhon]

Czy jakaś dobra dusza posiadająca wersję angielską gry mogłaby odszukać tę kartę Wachan i powiedzieć mi, czy tu nie ma błędu w tłumaczeniu? W środkowej ramce jest słowo "poruszenie", ale to nie ma sensu, bo plemiona się nie ruszają, a Wachan nie przesuwa swoich szpiegów. Nie powinno być tam słowa "umieszczenie"?

Spoiler:

Dobrze myślisz, powinno być place :

Spoiler:

[warlock]

Rozegrałem już dwie partie solo przeciwko Wachanowi i muszę przyznać, że póki co to chyba najprzystępniejszy ze wszystkich wirtualnych przeciwników, z jakimi się spotkałem w tego typu grach. Zwykle nie trawię flowchartów i obsługiwania bota (aż mnie skręca na myśl o czytaniu zasad solo do Pax Renaissance, COINów albo nawet Labiryntu), ale tutaj jest to naprawdę spoko. Ta talia kart jest na swój sposób geniana .

Początki nie są łatwe i człowiek będzie jednak siedział z nosem w instrukcji, ale po pewnym czasie nawet priorytet odrzucania kart wchodzi automatycznie do głowy . Muszę jednak uczciwie przyznać, że czas tury gracza vs czas tury Wachan to jakieś 35% do 65%, obsługa jednak trochę zajmuje i trzeba się z tym pogodzić (bot zagrywa karty jak szalony podczas akcji radykalizacji, a potem często trzeba je odrzucić, co też wymaga skrupulatności). Ale Pamir wciągnął mnie ostatnio bez reszty, więc nawet sterowanie botem jest satysfakcjonujące . Polecam wszystkim solo-graczom, wyzwanie jest naprawdę duże. I wciąga! .

Bardzo polecam ten filmik instruktażowy: https://www.youtube.com/watch?v=78U2qzZ ... nCardboard

[Lukić]

Masz rację, obsługa bota jest cąłkiem prosta i staje się intuicyjna juzpo kilku ruchach.

Ale...

Ten bot jest bardzo prosty do ogrania, nie stanowił dla mnie wyzwania. Łatwo dobrać strategię, przy której nie ma on nic do powiedzenia. Mówiąc w skrócie, nastawiaj się na nierozstrzygnięte "dominance check" (nie wiem jak to po polsku, mam wersję angielską), odcinaj bota od kasy i od darmowych akcji.

[Xoltro]

Na tych zdjęciach wyżej jest cała zawartość gry? To kosztuje 300 zł? Ładnie kogoś pogrzało i to abstrahując od tego jak dobra jest gra.

[cezner]

Idź sobie obejrzeć co jest w standardowych 18-stkach i ile one kosztują. Chyba zawału dostaniesz.
Tutaj akurat nie ma co narzekać, gra na żywo prezentuje się wspaniale.

[Dr. Nikczemniuk]

Na tych zdjęciach wyżej jest cała zawartość gry? To kosztuje 300 zł? Ładnie kogoś pogrzało i to abstrahując od tego jak dobra jest gra.

No wiesz, bo to takie Ferrari wśród gier planszowych... świetnie wygląda, świetne wykonanie, świetna mechanika, no po prostu świetna gra w którą wszyscy chcą grać...

[Arkhon]

Na tych zdjęciach wyżej jest cała zawartość gry? To kosztuje 300 zł? Ładnie kogoś pogrzało i to abstrahując od tego jak dobra jest gra.

To teraz sobie wyobraź, że niektórzy płacili za nią 90eu i dostawę z kraju prawie trzeciego świata albo po 150$ z US :>
Towar jest tyle wart, ile jest ktoś w stanie za niego dać.

[pp198]

Na tych zdjęciach wyżej jest cała zawartość gry? To kosztuje 300 zł? Ładnie kogoś pogrzało i to abstrahując od tego jak dobra jest gra.

ale czemu abstrahujac od tego jak dobra jest gra? wlasnie jest tak dobra, ze tyle kosztuje i ludzie ja kupuja

[warlock]

Na tych zdjęciach wyżej jest cała zawartość gry? To kosztuje 300 zł? Ładnie kogoś pogrzało i to abstrahując od tego jak dobra jest gra.

Dałbym 400.

[Lukić]

Na tych zdjęciach wyżej jest cała zawartość gry? To kosztuje 300 zł? Ładnie kogoś pogrzało i to abstrahując od tego jak dobra jest gra.

To tak świetna gra, że na początku będziesz brał do niej żelazko, a po pewnym czasie przepis na kebab.

[Nilis]

Pierwsza gra już za mną. Grałem 3 osobowym składzie. Obydwaj przeciwnicy wybrali sojusz z W Brytania a ja Rosją.
Zarówno jeden i drugi gracz uznali że skoro są w sojuszu to ja jestem wrogiem i rzucili się na mnie. Jeden zabijał mi co turę postać którą wychodziłem a drugi był odpowiedzialny za czyszczenie ewentualnych wojsk Rosyjskich i plemion które próbowałem wystawić. Przez to wszystko zupełnie się w grze nie liczyłem obydwaj finałowo rozegrali to między sobą i Afganistan stał się Brytyjski;) mój błąd polegał na tym że powinienem od razu przejść na W. Brytanię tak jak oni, wtedy nie mogliby zabijać mi plemion;).
To była dopiero pierwsza gra więc nie oceniam jeszcze gry ale chyba w 4 osoby jest lepiej bo ciężej jest wyeliminować dwóch graczy jeżeli pozostałych dwóch się sprzymierzy.

[Xoltro]

Na tych zdjęciach wyżej jest cała zawartość gry? To kosztuje 300 zł? Ładnie kogoś pogrzało i to abstrahując od tego jak dobra jest gra.

ale czemu abstrahujac od tego jak dobra jest gra? wlasnie jest tak dobra, ze tyle kosztuje i ludzie ja kupuja

Wydaje mi się że mega dużo gier ma świetny pomysł na rozgrywkę i podejście do tematu. Jest bardzo wiele perełek. Prawie nie widziałem by ktoś z powodu wymyślenia nowej mechaniki lub nowego podejścia do tematu narzucał jakieś wysokie ceny. Jedyny wyjątek to licencje i lcg.

Spirit island jest czymś nowym, świetnym itd. odkrycie ostatnich lat i jakoś nie zauważyłem że ceny tej gry są z tego powodu bardzo wysokie.

[pp198]

Na tych zdjęciach wyżej jest cała zawartość gry? To kosztuje 300 zł? Ładnie kogoś pogrzało i to abstrahując od tego jak dobra jest gra.

ale czemu abstrahujac od tego jak dobra jest gra? wlasnie jest tak dobra, ze tyle kosztuje i ludzie ja kupuja

Wydaje mi się że mega dużo gier ma świetny pomysł na rozgrywkę i podejście do tematu. Jest bardzo wiele perełek. Prawie nie widziałem by ktoś z powodu wymyślenia nowej mechaniki lub nowego podejścia do tematu narzucał jakieś wysokie ceny. Jedyny wyjątek to licencje i lcg.

Spirit island jest czymś nowym, świetnym itd. odkrycie ostatnich lat i jakoś nie zauważyłem że ceny tej gry są z tego powodu bardzo wysokie.

ok a skad wiesz ile czasu autor poswiecil na stworzenie gry? moze 5 razy wiecej niz zajelo komus Spirit Island. Taka cene ustalili i nie ma co biadolic czy oceniac przez ilosc komponentow. Mozna po prostu nie kupic jak portfel za cieniutki.

[feniks_ciapek]

Akurat skąd inąd wiem, że tworzenie Spirit Island zajęło całkiem sporo czasu

Ale Pax Pamir jest świetnie wydany i uważam, że spokojnie jest warty tej ceny.

[Mr_Fisq]

Food Chain Magnate niedawno sprzedałem. Spirit Island na długo zagościł w mojej kolekcji.
Żadna z tych gier od strony wysmakowania wykonania nawet nie stała koło Paxa... Wiadomo pewne rzeczy mogły by być lepsze:
- papierowe monety w wersji sklepowej
- plastikowy pojemnik na bloczki
- walce szpiegów/plemion
ale to i tak jedna z przyjemniejszych w odbiorze gier jakie przeszły ostatnio przez moje ręce.

Niektórzy płacą sterty monet za szare plastikowe figurki. Ja wolę zapłacić za elegancję wykonania Pax Pamir.