Wazne: WSZYSTKIE partie rozegralismy na 2p (bez botow), wiec wszystkie ponizsze uwagi dotycza tylko takich partii.
Dziaderski watek wspomnieniowy:
Circa 3 lata temu zagralem dwukrotnie w Pax Pamir 1st ed. (razem z Khyber Knives) w wariancie 2p i doswiadcznie bylo bardzo zle.
Po pierwsze oczekiwania byly duze - po kilkunastu partiach w Pax Renaissance 1st ed. oraz przeczytaniu instrukcji bylem podjarany (szpiedzy!!).
Po drugie zawiodly zarowno moj brak ogrania, ale rowniez mechanika punktacji z Pamir 1st ed., ktora wydaje sie, ze nie dziala w partiach 2p.
Dlatego pamietajac duze rozczarowanie sprzed lat, podchodzilem do Pamir 2nd z duuuza rezerwa, a do partii 2p z bardzo niskimi oczekiwaniami.
Bylem przekonany, ze gra po prostu nie dziala na 2p.
Boy, was I wrong.
Ta gra na 2p chodzi wrecz WYSMIENICIE!!
Choc na pewno premiuje odrobine "Pax-owego" doswiadczenia.
Wiec w telegraficznym skrocie co mi sie podoba:
- Pax "Express" - Pamir moze sie skonczyc po pierwszej Dominacji i mi sie to podoba!
Coraz bardziej lubie sprytne, skondensowane gry, ktore w krotkim czasie upychaja maksimum akcji, emocji, wrazen - slowem swietnej gry!
A w Pamirze to wszystko jest bo... - ...nawet przed pierwsza (i potencjalnie jedyna) Dominacja gra az kipi od ciekawych i trudnych decyzji, silnych i brutalnych zdarzen, nieoczekiwanych zwrotow akcji. Slowem "na tym stadionie nie ma stojacej wody, tu wszystko wrze!!!"
- Pax "Express", ale wciaz potezny mozgozer. Ilosc decyzji, kombinacji, mozliwosci (i zagrozen...) jest kosmiczna!
Pod wzgledem mozliwosci jakie daje graczom to jest diabelnie gleboka gra! - I zeby ktos mnie zle nie zrozumial, to z jednej strony jest stosunkowo powolna gra - tylko 2 (dosyc atomowe) akcje w turze, z rzadka pojedyncza (a jeszcze rzadziej podwojna) akcja darmowa.
Nie ma zadnych silniczkow, zadnych bonusikow, zadnego odblokowywania dodatkowego wymieniania jakiejs many na bonusowa akcje. Dwie akcje i pa. - Z jednej strony powolny, z drugiej Pamir jest bardzo dynamiczny i zmienny w trakcie rozgrywki. Plansza i nasze tableau sa jak zywe organizmy, ktore ewoluuja, nieustanie mutuja i to wszystko dzieje sie jak w przyspieszonym tempie. Dosc powiedziec, ze przed pierwsza Dominacja w grze (~15-30min) dzieje sie duuuzo wiecej niz w niejednej grze 4x przez pierwsze 6h partii
- Zmiennosc pomiedzy partiami, roznorodnosc - kazda nasza partia byla KOMPLETNIE rozna od pozostalych. Dwie zakonczyly sie po pierwszej Dominacji, ale wciaz byly na styku i doslownie w ostatniej chwili sytuacja odwracala sie o 180 stopni, a pewny zwyciezca zszokowany tylko patrzyl jak jego misternie uknuta intryga, budowane wplywy i imperium wali sie w gruzach. Ale juz nastepna partia byla maksymalnie dluga i trwala 4 Dominacje, a jeszcze inna 3.
Dalej mamy niejako standard i znak rozpoznawczy Paxow czyli zmienny market, gdzie za kazdym razem wyjdzie inny zestaw kart, w ZUPELNIE innej kolejnosci i otworzy przed graczami inne opportunieties. Decyzje graczy, ktorzy w trakcie partii wykorzystaja tylko ulamek wszystkich dostepnych kart i mozliwych strategii, ktore beda mialy swoje window(s) of opportunity i wiele, wiele, wiele innych.
Kiedys napisalem w tym watku, ze ta gra spokojnie wystarczy na 70 partii.
Pomylilem sie OKRUTNIE. To jest gra spokojnie na 7000 partii.
Do tego KAZDA partia gwarantuje graczom duuuzo wieksza roznorodnosc niz 7 roznych, typowych euro (offtop, ale musialem)
- Feeling zapasow w oleju. W Pamirze czuje sie jak w pojedynku zapasniczym wegorzy ew. jak ten lisek chytrusek, ktory wciaz w ostatniej chwili wyrywa sie z niedzwiedziego uscisku, zeby go ukasic w slabizne
To jest gra, ktora daje olbrzymie pole do popisu, do kreatywnosci, daje narzedzia do strategicznego planowania jak rowniez do taktycznego reagowania, kontrowania i niszczenia/spowalniania nawet najlepszych, najbardizej niszczycielskich planow przeciwnika. - Pamir na 2p to dla mnie piekny pojedynek umyslow, czasem przy uzyciu brutalnej sily wojsk na planszy, innym razem knujac szpiegowskie intrygi, zdobywajac wplywy polityczne w kluczowych regionach, nasylajac asasynow na kluczowe figury polityczne, dominujac ekonomie i/lub podduszajac ekonomicznie przeciwnika i wiele, wiele innych.
I teraz NAJLEPSZE: to nie jest albo wojo, albo szpiedzy, albo to, albo tamto, albo… tylko WSZYSTKO sie plynnie przenika, wszystko sie ze soba bardzo naturalnie łączy i idealnie zazebia.
I tutaj otwiera sie PRAWDZIWA GRA: na bok odchodza grafiki, mechaniki, dywaniki, a na scene wchodzi olbrzymie pole do popisu dla sprytu, madrosci i chytrosci obu graczy <3
