Mi również podoba się, że przenieśli zabieg z Big Boxa z oznaczeniem budynków (mimo, że byłem przyzwyczajony do tych z pierwszej edycji). I większość z nich bardzo dobrze obrazuje działanie:
- Targ - zielone i niebieskie dachy,
- Warsztat - brązowy dach,
- Skład - kwadratowy, drewniany (podobny do skrzyń z towarami), kilkupoziomowy cokół budynku,
- Bank - dwie srebrne wieże,
- Zamek - bryła budynku jest kością.
Jednak nie mogę zrozumieć, czemu przy tych dwóch zabrakło precyzji:
- Kościół - żółty dach, czerwone otoczenie (wystarczyło dać z jednej strony czerwone, z drugiej czarne i każdy otrzymywany kolor byłby obecny),
- Wieża - tu brak jakiejkolwiek sugestii (wystarczyłaby flaga z czwórką na dachu).
Choć i tak największą użytkową wtopą są żółte heksy, które punktują za poszczególne budynki. Tu musieli po prostu zignorować sugestie testerów, bo nie wierzę, że w inny sposób by się to prześlizgnęło.
Jednak powyższe uwagi to tylko czepliwość w poszukiwaniu ideału, nie umniejszają grywalności, nowe wydanie uważam za świetne, ta gra na nie zasługiwała (a żona sama proponuje partię!)
Ucieszył mnie też fakt, że ostatnio wyniosłem tę grę spakowaną w pudełku po Ark Novie na dwuosobową partię z takim zestawem:
- mata (zwinięta po skosie mieści się idealnie),
- wszystkie akrylowe heksy (w woreczkach z gry, bez Winnic), nagrody, pracownicy,
- planszetki (z już umieszczonymi planszami włości), pionki, kostki graczy,
- towary,
- monety,
- osiem plastikowych zamków (znajoma chciała je zobaczyć w grze),
- instrukcja.
Polecam takie rozwiązanie, gra staje się przenoszalna
