The Builders: Middle Ages / Budowniczowie: Sredniowiecze (Frederic Henry)

[loshameros]

Czy wiadomo kiedy wreszczcie gra pojawi się w sprzedaży

[TTR_1983]

Czy wiadomo kiedy wreszczcie gra pojawi się w sprzedaży

2 połowa września

[REBEL.pl]

Czy wiadomo kiedy wreszczcie gra pojawi się w sprzedaży

Druga połowa września, albo nawet koniec września. Do odbioru z fabryki jest 20go września. Informacja, którą dostaliśmy od wydawcy:

"We finally get a delivery date from Bombyx.
The games will be available around the 20th of September.
The game realease was also chaotic last year in France but finally was a great success as everybody was waiting for it. Let’s hope you’ll have the same situation."

[TTR_1983]

Rebel rozesłał dziś newsletter, w którym poinformował że nastąpiło kolejne przesunięcie terminu. Nowy to przełom października/listopada.
Ktoś tam nie jest poważny w tej fabryce.

[adam_k27]

Przełom października i listopada oznacza że realnie gra trafi do zamawiających nie wcześniej niż w połowie listopada.

[REBEL.pl]

Przełom października i listopada oznacza że realnie gra trafi do zamawiających nie wcześniej niż w połowie listopada.

Gra jest właśnie odbierana z portu, będzie dostępna w połowie października. Za opóźnienie raz jeszcze przepraszamy.

[ChlastBatem]

Właśnie dostałem paczkę od Rebel'a Ładna puszka z ładnymi kartami. Rozgrywka prosta i nawet szybka (spodobała się dziewczynie co nie jest to łatwe). Jedyny minus to brak interakcji i czekanie, aż w końcu będzie znów moja tura.

[Pixa]

Jeszcze jakies wrazenia?

[adam_k27]

U nas jak dotąd grana tylko 5 razy z braku czasu . Graliśmy w wariantach na 2,3 i 4 osoby. Pierwszą partię graliśmy na 4 osoby i oczekiwanie na swoją turę momentami nieco nużące, ale myślę, że wynikało to z tego, że była to pierwsza rozgrywka i gra się trochę zamulała. Ostatnią partię graliśmy w 3 osoby i już wszystko szło bardzo płynnie. Ogólnie jest to szybka gra, którą można rozegrać w 30-40 minut. Dzieciakom (8 i 10 lat) gra się spodobała, spokojnie grę ogarniają i chętnie siadają do rozgrywki. Ja czuję niedosyt bo raz tylko wygrałem z żoną, a poza tym najczęściej byłem ostatni

[Pixa]

Rozumiem, ze nie jest to gra dajaca przyjemnosc tylko dzieciom?

[Maxxx76]

Dołączam do pytania. Jaki jest poziom trudności/zaawansowania tej gry? Jak się ma np do Na Chwałę Rzymu, Belfortu itd?

[Pixa]

Po recenzjach widac, ze jest prostsza niz "Na chwale Rzymu". Raczej kategoria lekkich gier ekonomicznych. Pytanie czy nie za lekka

[BartP]

Jeśli chodzi o skomplikowanie zasad i złożoność to jest wg mnie dwie półki niżej niż Na Chwałę Rzymu. Draftujemy karty robotników z tych dostępnych na środku stołu i staramy się użyć zasobów/zdolności, których dostarczają, do wybudowania kart budynków, które wydraftowaliśmy z innej puli, również dostępnej dla wszystkich na stole. Zasady mało skomplikowane, do wytłumaczenia w parę minut, podatność na przeliczanie, optymalizację, a co za tym idzie zamulanie dość spora wg mnie, bo chcemy jak najlepiej dopasować wymagania na dostępne budynki ze zdolnościami zapewnianymi przez dostępnych robotników jak i tych, których już mamy na ręce.

[Pixa]

Kupilem, za 45 zl chyba warto, skoro da sie pokombinowac podczas rozgrywki.

[adam_k27]

Rozumiem, ze nie jest to gra dajaca przyjemnosc tylko dzieciom?

Nie była kupowana jako gra dla dzieci. Z 5 partii 2 graliśmy z dziećmi a 3 tylko ja z żoną.

Dołączam do pytania. Jaki jest poziom trudności/zaawansowania tej gry? Jak się ma np do Na Chwałę Rzymu, Belfortu itd?

Nie grałem w te gry więc nie mogę porównać. Mogę porównać do Splendoru w który grałem ostatnio. Powiedziałbym, ze poziom trudności zbliżony (jeśli chodzi o zasady), aczkolwiek gra jest mniej abstrakcyjna niż Splendor więc łatwiej ogarnąć zasady. Móżdżenia jest jednak więcej niż w Splendorze,n więcej rzeczy można zaplanować i więcej opcji trzeba rozważyć, stąd dłużej można czekać na swoją turę, ale też i gra ciekawsza i bardziej regrywalna w mojej ocenie.

[Pixa]

Jestesmy po 2 pierwszych partiach z dziewczyna - obie w plecy Calkiem przyjemna ekonomiczna gra worker-placement. Mozna pokombinowac, troche pomyslec. Jak dla mnie dobra pozycja, z tym, ze lepej grac do 25 punktow bo inaczej za szybko sie konczy.

[Pixa]

I pytanie nam sie nasunelo - czy wyslanie wybudowanej maszyny do pracy tez kosztuje akcje? Zakladalismy, ze tak.

[adam_k27]

I pytanie nam sie nasunelo - czy wyslanie wybudowanej maszyny do pracy tez kosztuje akcje? Zakladalismy, ze tak.

No właśnie też się nad tym zastanawiałem. Graliśmy do tej pory ze tak. Aczkolwiek jeśli wysłanie maszyny do pracy kosztuje akcję, to raczej nie opłaca sie ich budować.

[ChlastBatem]

Calkiem przyjemna ekonomiczna gra worker-placement.

To nie jest gra z mechaniką worker placement.

[BartP]

Calkiem przyjemna ekonomiczna gra worker-placement.

To nie jest gra z mechaniką worker placement.

Dziękuję, bo już nie chciałem wyjść na tego, co zawsze tego samego się czepia. Ta gra to jeden wielki optymalizacyjny draft kart.

[Pixa]

I pytanie nam sie nasunelo - czy wyslanie wybudowanej maszyny do pracy tez kosztuje akcje? Zakladalismy, ze tak.

No właśnie też się nad tym zastanawiałem. Graliśmy do tej pory ze tak. Aczkolwiek jeśli wysłanie maszyny do pracy kosztuje akcję, to raczej nie opłaca sie ich budować.

Z drugiej strony potem wyslanie maszyn jest darmowe pod wzgledem finansowym, daja tez zawsze jakies punkty zwyciestwa. Zakladajac, ze uzyjesz maszyny 4 razy to oszczedzisz ok. 15-20 monet (2 pkty zwyciestwa) i jeszcze dostaniesz ze 2 pkty za sama maszyne.

[adikom5777]

Zasady są dużo prostsze niż Glory to Rome oraz Belfort. Beflort to zupełnie inny ciężar i inny gatunek. Mój 9 latek (teraz już 10cio) bez problemu grał w Buildersów i nawet nieźle mu szło.

[adam_k27]

I pytanie nam sie nasunelo - czy wyslanie wybudowanej maszyny do pracy tez kosztuje akcje? Zakladalismy, ze tak.

No właśnie też się nad tym zastanawiałem. Graliśmy do tej pory ze tak. Aczkolwiek jeśli wysłanie maszyny do pracy kosztuje akcję, to raczej nie opłaca sie ich budować.

Z drugiej strony potem wyslanie maszyn jest darmowe pod wzgledem finansowym, daja tez zawsze jakies punkty zwyciestwa. Zakladajac, ze uzyjesz maszyny 4 razy to oszczedzisz ok. 15-20 monet (2 pkty zwyciestwa) i jeszcze dostaniesz ze 2 pkty za sama maszyne.

Użycie jest darmowe, ale za wybudowanie nie dostajesz ani grosza. Tak więc po wybudowaniu trzeba maszyny użyć 2-3 krotnie aby finansowo wyjść na zero. Tymczasem maszyna jest słabym robotnikiem, bo genruje 2-3 surowce i to zawsze jednego rodzaju.

[Pixa]

Wiele razy nie gralem, ale chyba sa maszyny, ktore mozna postawic doslownie jednym robotnikiem? I wtedy po pierwszym uzyciu mamy juz czysty zysk. Rozumiem, ze uzycie maszyny kosztuje nas akcje, ale nie pieniadze?

[Pixa]

I jak wyglada sprawa po wiekszej ilosci rozgrywek? Zagralismy okolo 15-20 partii, zwykle 2-3 pod rzad. We dwojke mozna sie uwinac w 20 minut.

Gracz wygrywajacy mial zwykle okolo 22-24 punktow. A u was?

Jesli chodzi o jakies strategie, to dochodze do wnioskow, ze

- warto miec zaczete 2-3 budowy zeby nie slac robotnikow do tej samej kosztem wiekszej ilosci akcji
- nie warto pakowac sie w katedry, etc.
- lepiej budowac budynki dajace zysk 12-14 monet
- optymalna liczna robotnikow to okolo 5
- pierwsza budowle trzeba wybudowac kosztem 10 poczatkowych monet, czekanie za monety to najwieksza strata

Generalnie pomimo prostych zasad nad gra mozna spokojnie troche poglowkowac.