To chyba koniec pytań co do Budowniczych.
Jestem co prawda po pierwszej grze i chyba ta gra jest zepsuta :/
Gra do 17sty punktów to zajęcie na 15minut. Wybudowaliśmy z żoną wszystkie budynki w niewiele ponad 30 minut. Mam wrażenie, że nie trzeba liczyć się z tym gdzie jakich budowniczych wsyłasz. Bo jeśli dobrze rozumiem zasady, to kładę budowniczego kończę budowlę i od razu
budowniczowie wracają do mnie - tak, że mogę jeszcze zagrać nimi w następnej akcji w tej rundzie? Czy wracają na koniec rundy. Jeśli opcja pierwsza to droga do zycięstwa jest banalna
tak czy siak grałem sobie sielsko przez 2/3 gry i byłem pewien zwyciestwa ale ostatecznie zwyciężyła żona 62 do 60 pkt. To mnie zaskoczyło
Myślę, że do Bydowniczch trzeba minimum 3 graczy inaczej grając we dwoje mnogość kolorów i łatwość w budowaniu budynków klasyfikuje grę jako miła rozgrywkę dla dzieci.
Nielimitowa ilość budynków w budowie to też zły zabieg, zbieramy 4-5 budynków dających najwięcej monet i tym samym punktów i możemy dokupić po kilka akcji...
Czekam na wasze opinie, zagram jeszcze kilka razy i jak sie nie sprawdzi powędruje do młodszego brata
