carrom
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
carrom
Witajcie!
Nie mogę prawdopodobnie nazwać siebie fanem gier planszowych, choć w młodości całe wakacje przegrywaliśmy w Magię i Miecz. Zakładam ten wątek także nie do końca przekonany czy to odpowiednie miejsce. Gra o której chciałem napisać wymaga planszy więc chyba jestem usprawiedliwiony...
Zapraszam na naszą stronę http://www.carrom.com.pl
Poszukuje ludzi zainteresowanych poznaniem ciekawej gry towarzyskiej dla dwóch lub czterech osób. Jest to gra zręcznościowa z elementami strategii i planowania. Co do zasad bardzo zbliżona do pool bilarda (popularnej gry w ósemkę). Co do formy troszkę się różni:
stół -> plansza kwadratowa z łuzami na rogach i bandami (wymiary 75x75cm) o śliskie powierzchni
bile -> krążki (9 białych (odpowiednik połówek) 9 czarnych (odpowiednik pełnych) i 1 czerwona (odpowiednik czarnej) oraz 1 striker (odpowiednik białej)
Gra polega na wbijaniu krążków swojego koloru do łuz za pośrednictwem strikera który wprawia się w ruch poprzez "pstryknięćie"
Najlepiej rzucić okiem na filmik.
http://pl.youtube.com/watch?v=vLMhbVUnJAg
Poznałem tą grę jak byłem w indiach pare lat temu. Po powrocie zbudowałem planszę z dostępnych materiałów (wyszło średnio, ale zabawa jest przednia). Ostatnio znowu wyciągnąłem ją zza szafy i gramy praktycznie codziennie ze znajomymi i rodziną.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany tym tematem proszę o kontakt. Jak dotąd carrom w polsce jest raczej mało popularny ale być może to się zmieni w przyszłości (na całym swiecie miliony ludzi gra w tą grę -> są mistrzostwa świata / europy/azji)
Pozdr.
Nie mogę prawdopodobnie nazwać siebie fanem gier planszowych, choć w młodości całe wakacje przegrywaliśmy w Magię i Miecz. Zakładam ten wątek także nie do końca przekonany czy to odpowiednie miejsce. Gra o której chciałem napisać wymaga planszy więc chyba jestem usprawiedliwiony...
Zapraszam na naszą stronę http://www.carrom.com.pl
Poszukuje ludzi zainteresowanych poznaniem ciekawej gry towarzyskiej dla dwóch lub czterech osób. Jest to gra zręcznościowa z elementami strategii i planowania. Co do zasad bardzo zbliżona do pool bilarda (popularnej gry w ósemkę). Co do formy troszkę się różni:
stół -> plansza kwadratowa z łuzami na rogach i bandami (wymiary 75x75cm) o śliskie powierzchni
bile -> krążki (9 białych (odpowiednik połówek) 9 czarnych (odpowiednik pełnych) i 1 czerwona (odpowiednik czarnej) oraz 1 striker (odpowiednik białej)
Gra polega na wbijaniu krążków swojego koloru do łuz za pośrednictwem strikera który wprawia się w ruch poprzez "pstryknięćie"
Najlepiej rzucić okiem na filmik.
http://pl.youtube.com/watch?v=vLMhbVUnJAg
Poznałem tą grę jak byłem w indiach pare lat temu. Po powrocie zbudowałem planszę z dostępnych materiałów (wyszło średnio, ale zabawa jest przednia). Ostatnio znowu wyciągnąłem ją zza szafy i gramy praktycznie codziennie ze znajomymi i rodziną.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany tym tematem proszę o kontakt. Jak dotąd carrom w polsce jest raczej mało popularny ale być może to się zmieni w przyszłości (na całym swiecie miliony ludzi gra w tą grę -> są mistrzostwa świata / europy/azji)
Pozdr.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2008, 00:01 przez goonga, łącznie zmieniany 2 razy.
Ciekawe jak mistrzowie tej gry pomykaliby w PitchCar'a (i jak mistrzowie PitchCar'a radziliby sobie w Carrom) 

Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
No nie wiem.
Swoją drogą te kapsle to fajna sprawa. Grałem w coś takiego na murku wokół podwórka za blokiem.
Samo pstrykanie w carrom-ie ma duże znacznie (tak jak prowadzenie kija w bilardzie) bo dobrze jest żeby striker leciał tam gdzie chcemy a nie tam gdzie on chce. Poza techniką i powtarzalnością uderzeń dużo zależy od doświadczenia i widzenia kątów. Na tak małym stole (75x75) uderzenie od 3 band jest jak najbardziej do zrobienia z dużą precyzją.
Tak patrze na tą grę "PitchCar" i coraz bardziej mi się podoba hehehe.
Swoją drogą te kapsle to fajna sprawa. Grałem w coś takiego na murku wokół podwórka za blokiem.
Samo pstrykanie w carrom-ie ma duże znacznie (tak jak prowadzenie kija w bilardzie) bo dobrze jest żeby striker leciał tam gdzie chcemy a nie tam gdzie on chce. Poza techniką i powtarzalnością uderzeń dużo zależy od doświadczenia i widzenia kątów. Na tak małym stole (75x75) uderzenie od 3 band jest jak najbardziej do zrobienia z dużą precyzją.
Tak patrze na tą grę "PitchCar" i coraz bardziej mi się podoba hehehe.
Ja bym z chęcią się dowiedział z czego (materiały) zrobiłeś blat, z czego piony... czy oryginalnie płaszczyzna jest czymś smarowana, ewentualnie posypywana itd.
Gra należy do gatunków pstrykanych
, w których do tej pory najbardziej podobał mi się Crokinole, ale gdy patrzę na ten filmik z Carrom w roli głównej, mam ochotę coś takiego zmajstrować 
Gra należy do gatunków pstrykanych


To co ja zrobiłem nie wyszlo najlepiej. Kupiłem teraz plansze jakąś używaną na allegro i myslę że bedzie fajniej.
Blat jest posypywany pudrem (teoretycznie takim specjalnym) w naszym przypadku dla dzieci. Puder powoduje że krążki lepiej się przesuwają po lakierowanym blacie.
Ja swój stół zrobiłem z płyty pilśniowej z okleiną. Kwadrat o wymiarach około 85cmx85cm. Na brzegach są bandy także z plyty o szerokości około 10cm i wysokości 1,5cm. Wyrysowalem linie cienkopisem i gotowe. Im dłużej gram tym bardziej czuje że ani bandy ani powierzchnia planszy nie jest odpowiednia. Krążki przywiozlem sobie orginalne z indii.
Jak dostane ten stół z alegro to napisze czy było warto. Kupiłem go za niecałą 100 a widziałem że na niemieckich sklepach nowe takie kosztują około 150E.
P.S.
Tak naprawdę to ten mój stół jest też trochę brzydki a te orginalne są bardzo ładne meble.
Blat jest posypywany pudrem (teoretycznie takim specjalnym) w naszym przypadku dla dzieci. Puder powoduje że krążki lepiej się przesuwają po lakierowanym blacie.
Ja swój stół zrobiłem z płyty pilśniowej z okleiną. Kwadrat o wymiarach około 85cmx85cm. Na brzegach są bandy także z plyty o szerokości około 10cm i wysokości 1,5cm. Wyrysowalem linie cienkopisem i gotowe. Im dłużej gram tym bardziej czuje że ani bandy ani powierzchnia planszy nie jest odpowiednia. Krążki przywiozlem sobie orginalne z indii.
Jak dostane ten stół z alegro to napisze czy było warto. Kupiłem go za niecałą 100 a widziałem że na niemieckich sklepach nowe takie kosztują około 150E.
P.S.
Tak naprawdę to ten mój stół jest też trochę brzydki a te orginalne są bardzo ładne meble.
Czyli gdzie ?
Chętnie wpadne. Dajcie jakiś tel na PRV. to jak przyjdze ta z Poznania (jeszcze jej nie ma grrrrrrr) to chętnie podjadę.
Pozdr.
EDIT:
OK.
Mam już
ul. Grójecka 75
02-094 Warszawa
tel.: (022) 822 48 70
fax: (022) 823 97 81
a tel do ciebie też mam z tego samego posta.
Pozdr.
Dwa posty w jeden - Don Simon
Chętnie wpadne. Dajcie jakiś tel na PRV. to jak przyjdze ta z Poznania (jeszcze jej nie ma grrrrrrr) to chętnie podjadę.
Pozdr.
EDIT:
OK.
Mam już
ul. Grójecka 75
02-094 Warszawa
tel.: (022) 822 48 70
fax: (022) 823 97 81
a tel do ciebie też mam z tego samego posta.
Pozdr.
Dwa posty w jeden - Don Simon
Witam!
Dotarła wreszcie plansza którą kupiłem na allegro za nie całe 100PLN. Jak to zwykle bywa okazja okazała się porażką. Plansza jest b. ładna ale z daleka. Po spojrzeniu z bliska wygląda słabo a gra się jeszcze gorzej. Będę coś kombinował żeby krążki w ogóle się przesuwały po planszy.
Prosty morał z reguły jak coś jest tanio to jest jednocześnie tandetnie.
Pozdr.
P.S.
Co do wizyty podjadę jak naprawie plansze.
Dotarła wreszcie plansza którą kupiłem na allegro za nie całe 100PLN. Jak to zwykle bywa okazja okazała się porażką. Plansza jest b. ładna ale z daleka. Po spojrzeniu z bliska wygląda słabo a gra się jeszcze gorzej. Będę coś kombinował żeby krążki w ogóle się przesuwały po planszy.
Prosty morał z reguły jak coś jest tanio to jest jednocześnie tandetnie.
Pozdr.
P.S.
Co do wizyty podjadę jak naprawie plansze.
Po wpisaniu w googla carrom pierwsze strony to sklepy. Taka plansza na niemieckim sklepie to w zależności chyba od jakości od 150E do 600E. Mam w tej chwili w domu dwie plansze: moj hand made - z grubej płyty pilśniowej i jest średnio. druga kupiona na allegro jako używka
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=266328587
jest ładna ale słabo się gra. Wydaje mi się że przyczyną jest powierzchnia do grani która jest z cieniutkiej płyty (niby śliskiej w dotyku ale krążki stają dęba na tym). Kombinuje właśnie jak tu nanieść jakąś warstwę na to (może lakier kilka razy chlapnąć z polerką) Ta wersja dodatkowo jest nie dobra bo łuzy ma nie w tym miejscu (wcięte w bandę) co zdecydowanie utrudnia grę. Trzeba bardzo precyzyjnie uderzyć.
Będę kombinował jak tu kupić trochę bardziej profesjonalną planszę. Dam znać co i jak.
P.S
Pozdr.
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=266328587
jest ładna ale słabo się gra. Wydaje mi się że przyczyną jest powierzchnia do grani która jest z cieniutkiej płyty (niby śliskiej w dotyku ale krążki stają dęba na tym). Kombinuje właśnie jak tu nanieść jakąś warstwę na to (może lakier kilka razy chlapnąć z polerką) Ta wersja dodatkowo jest nie dobra bo łuzy ma nie w tym miejscu (wcięte w bandę) co zdecydowanie utrudnia grę. Trzeba bardzo precyzyjnie uderzyć.
Będę kombinował jak tu kupić trochę bardziej profesjonalną planszę. Dam znać co i jak.
P.S
też sie ciesze że nie kopiłeś bo byś sie zniechęcił na 100%. Podrasuje ją trochę i wpadnę do tego ośrodka (teraz to by była żenada)dasilwa pisze:Uff, co za ulga![]()
Ta plansza już dawno była wystawiana na allegro i chyba nawet Draco widział że szykowałem się do kupna i nawet już kombinowałem z pionkami do gry. Po twoim opisie tej planszy jestem zadowolony że jej nie kupiłem
Pozdr.
carrom.com.pl
Witajcie
Ciężko pracowałem i wreszcie się udało. Uruchomiłem pierwszą polską stronę poświęconą grze Carrom. Wszystkich zainteresowanych zapraszam:
http://www.carrom.com.pl
na stronie znajdziecie trochę informacji o pochodzeniu gry, zasady, informacje o naszych działaniach związanych z promocją gry, parę zdjęć i filmików. W później pojawią się także informację dotyczace samej gry (technika, strategie) Ze strony mozna skoczyc na witryny europejskich i światowych federacji carrom.
Zapraszam serdecznie
Ciężko pracowałem i wreszcie się udało. Uruchomiłem pierwszą polską stronę poświęconą grze Carrom. Wszystkich zainteresowanych zapraszam:
http://www.carrom.com.pl
na stronie znajdziecie trochę informacji o pochodzeniu gry, zasady, informacje o naszych działaniach związanych z promocją gry, parę zdjęć i filmików. W później pojawią się także informację dotyczace samej gry (technika, strategie) Ze strony mozna skoczyc na witryny europejskich i światowych federacji carrom.
Zapraszam serdecznie
Dzięki za stworzenie tej strony - b.ciekawe jak szybko uda się grę spopularyzowac w Polsce - ja nabieram na nią coraz większego apetytu (już zacząłem przeglądać oferty sprzedaży
).

Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Czesc.
Po wielkich bojach i szybkiej akcji (bylo ryzykownie:D) dotarly stoly z Mubaju. Dzisiaj sie ocliły i mamy już je u siebie w mieszkanku. Sprawdziliśmy jak sie na nich gra i jest naprawde spoko. Troche inaczej niż na naszym hand made...
Jutro na stronie zawiesze zdjecia i wiecej informacji. Ponieważ ostatnio w pracy jestem troche zarobiony to nie bede mial czasu jeszcze w tym tygodniu podjechac na te spotkania w domu kultury. Mam jednak nadzieję że zdążę przed gwiazdką.
Pozdr.
Po wielkich bojach i szybkiej akcji (bylo ryzykownie:D) dotarly stoly z Mubaju. Dzisiaj sie ocliły i mamy już je u siebie w mieszkanku. Sprawdziliśmy jak sie na nich gra i jest naprawde spoko. Troche inaczej niż na naszym hand made...
Jutro na stronie zawiesze zdjecia i wiecej informacji. Ponieważ ostatnio w pracy jestem troche zarobiony to nie bede mial czasu jeszcze w tym tygodniu podjechac na te spotkania w domu kultury. Mam jednak nadzieję że zdążę przed gwiazdką.
Pozdr.
Witajcie
Od piatku (21-12-2007) zapraszam wszystkich do klubu:
Arena Klub Bilardowy
ul. Pańska 61
Warszawa
Bedzie można zagrać sobie w Carrom na orginalnych indyjskich stołach. Będę na miejscu mniej więcej od 21 w piatek.
Pozdr.
__________________________________________________
http://www.carrom.com.pl
Od piatku (21-12-2007) zapraszam wszystkich do klubu:
Arena Klub Bilardowy
ul. Pańska 61
Warszawa
Bedzie można zagrać sobie w Carrom na orginalnych indyjskich stołach. Będę na miejscu mniej więcej od 21 w piatek.
Pozdr.
__________________________________________________
http://www.carrom.com.pl
Re: carrom
Dzisiaj przyjechały do mnie stoły. Od ponad dwóch godzin cały czas gramy
Praca w firmie stanęła
Jak dla mnie, Carrom to absolutna REWELACJA. Na pewno lepsze od Crokinole. Więcej taktyki, trudniejsze, większa satysfakcja z trafnego strzału... Puder obowiązkowy, wszyscy chodzimy z białymi łapami
Pionki pięknie suną... Raaany, ale jestem zadowolony!!! 




Re: carrom
Wejdź na http://www.carrom.com.pl , tam masz kontakt do importera z Indii. Przesympatyczny Kuba ma specjalny rabat dla forumowiczów 

Re: carrom
Cieszę się że stoły dotarły całe i zdrowe. (z godzinę je pakowałem... zresztą chyba widziałeś jaką konstrukcje zapodałem).
Cieszę się także że gra cie wciągnęła tak jak nas przed laty w indiach... Gwarantuje Ci że z czasem jest jeszcze fajniej.
No i wreszcie cieszę się że będzie z kim się zmierzyć za parę tygodni na pionku (jeśli wypali temat jakiegoś małego turnieju:D)
Zgodnie z naszą rozmową z Bazikiem jutro wpadniemy na Polibudę do AGRESORA z jednym z naszych stołów.
Nie chcę się wychylać przed szereg ale chyba mogę zaprosić wszystkich zainteresowanych.
Pozdrawiam
Cieszę się także że gra cie wciągnęła tak jak nas przed laty w indiach... Gwarantuje Ci że z czasem jest jeszcze fajniej.
No i wreszcie cieszę się że będzie z kim się zmierzyć za parę tygodni na pionku (jeśli wypali temat jakiegoś małego turnieju:D)
Zgodnie z naszą rozmową z Bazikiem jutro wpadniemy na Polibudę do AGRESORA z jednym z naszych stołów.
Nie chcę się wychylać przed szereg ale chyba mogę zaprosić wszystkich zainteresowanych.
Pozdrawiam
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: carrom
Wielkie dzieki za przyniesienie stolow, za tlumaczenie zasad i dzielne wytryzmanie zenujacego poziomu graczy.
Mam nadzieje, ze bedziecie czesciej przychodzili, rowniez zeby pograc w inne gry.
Co do Carroma - dla mnie duzy zawod. Wlasciwie niczego sie nie spodziewalem, wiec nie powinienem sie czuc zawiedziony, ale tyle entuzjastycznych opinii sprawilo, ze czekalem na osmy cud swiata.
A gra jest poprawna i tyle. Jej glowna wada jest to, ze WYMAGA od graczy umiejetnosci. Bez tego weteran zawsze wygra z nowicjuszem, a gra nowicjuszy bedzie przypominala olimpade specjalnej troski. My zagralismy 2 gry w ciagu 1,5 godziny! Druga partie gralismy chyba godzine, bo nikt nie potrafil wbic czerwonego krazka i potem potwierdzic go swoim.
Nie jest to gra dla mnie - ja wole ZDECYDOWANIE Crokinole, ktore jest duzo prostsze, ale szybsze, fajneijsze, dajace wiecej radosci i w ktorej kazdy moze grac i jakos mu to bedzie wychodzilo.
Zeby dobrze grac w Carrom musialbym zainteresowania zmienic z gier planszowych na...Carrom wlasnie. A na to nie bardzo mam ochote.
Ogolnie - zagram jak bedzie mozliwosc, ale NA PEWNO tego nie kupie. I ZAWSZE wybiore Crokinole jak bede mial taka mozliwosc.
Ogolnie Crokinole 10/10, Carrom 6/10.
Musze koniecznie zdobyc te pierwsza...
.
Mam nadzieje, ze bedziecie czesciej przychodzili, rowniez zeby pograc w inne gry.
Co do Carroma - dla mnie duzy zawod. Wlasciwie niczego sie nie spodziewalem, wiec nie powinienem sie czuc zawiedziony, ale tyle entuzjastycznych opinii sprawilo, ze czekalem na osmy cud swiata.
A gra jest poprawna i tyle. Jej glowna wada jest to, ze WYMAGA od graczy umiejetnosci. Bez tego weteran zawsze wygra z nowicjuszem, a gra nowicjuszy bedzie przypominala olimpade specjalnej troski. My zagralismy 2 gry w ciagu 1,5 godziny! Druga partie gralismy chyba godzine, bo nikt nie potrafil wbic czerwonego krazka i potem potwierdzic go swoim.
Nie jest to gra dla mnie - ja wole ZDECYDOWANIE Crokinole, ktore jest duzo prostsze, ale szybsze, fajneijsze, dajace wiecej radosci i w ktorej kazdy moze grac i jakos mu to bedzie wychodzilo.
Zeby dobrze grac w Carrom musialbym zainteresowania zmienic z gier planszowych na...Carrom wlasnie. A na to nie bardzo mam ochote.
Ogolnie - zagram jak bedzie mozliwosc, ale NA PEWNO tego nie kupie. I ZAWSZE wybiore Crokinole jak bede mial taka mozliwosc.
Ogolnie Crokinole 10/10, Carrom 6/10.
Musze koniecznie zdobyc te pierwsza...

Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: carrom
Czyli potwierdzają się moje obawy, że bez doświadczenia nie ma o czym mówić.Don Simon pisze: A gra jest poprawna i tyle. Jej glowna wada jest to, ze WYMAGA od graczy umiejetnosci. Bez tego weteran zawsze wygra z nowicjuszem, a gra nowicjuszy bedzie przypominala olimpade specjalnej troski. My zagralismy 2 gry w ciagu 1,5 godziny! Druga partie gralismy chyba godzine, bo nikt nie potrafil wbic czerwonego krazka i potem potwierdzic go swoim.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: carrom
Nie spisuj gry na straty, lepiej spróbuj sam. Gdy pod koniec wieczoru usiedliśmy z Valmontem i graliśmy przeciwko Paulinie i Kubie, udało nam się nawet dwa rozbicia z nimi wygrać. Faktycznie trzeba nabrać wprawy, ale wystarczy do tego godzinka gry i odrobina skupienia (wiadmomo, że grając z Szymonem to drugie jest niemożliwe) i piony zaczynają wpadać do łuz. Dodatkowo na Politechnice ławki były za wysokie i stół stał tak że trzeba było się wyginać żeby pstryknąć, a wstać nie wolno. Na wyższych krzesłach (niższych stołach) albo na stojąco byłoby dużo łatwiej.Geko pisze:Czyli potwierdzają się moje obawy, że bez doświadczenia nie ma o czym mówić.
Jakość stołów jest powalająca - nie ma porównania z moją samoróbką Crokinole. Planszę do Carrom własnej roboty miałem już właściwie gotową, ale teraz porzucam ten projekt i kombinuję jak przekonać żonę do zakupu prawdziwej.