Dominion (Donald X. Vaccarino)

[RUNner]

Dominion mnie nie zachwycił, bo tak jak pisałem wcześniej, nie jestem debiutantem w decbuilderach, ale gra ma swój urok. Prostota i przejrzystość rozgrywki, ale nie jest to bezmyślny samograj. Wczoraj córka ustawiła taki rynek, że ledwo wygrałem 33:30. Męczyłem się okrutnie, ale było to fajne doświadczenie. Rozegraliśmy kilkanaście partii i to nadal sprawia frajdę, co mnie mocno zaskoczyło, bo inne gry na tej mechanice, na tym etapie już dawno miały nowego właściciela.

[agt]

Rozegraliśmy kilkanaście partii i to nadal sprawia frajdę, co mnie mocno zaskoczyło, bo inne gry na tej mechanice, na tym etapie już dawno miały nowego właściciela.

Bo nowy zestaw kart Królestwa to jakby nowa gra
Od nowa trzeba strategię planować.
A gdy się już zagra danym zestawem i już się wie, co można było zrobić lepiej, to żal tego nie sprawdzić w praniu. Więc co.. Jeszcze raz!

[morris]

Zamówiłem Złoty Wiek, bo gramy w Dominiona codziennie i wygląda na to, że wpadliśmy w to bagno Całe szczęście, że nie ma jeszcze zbyt wielu dodatków.

Po polsku do tej pory jest wydanych 6 z 15 dodatków.
Przyszły rok może przynieść kolejne 2 lub 3 - na FB pod postem o Złotym wieku został zamieszczony taki wpis:

[kozz84]

Większość gier deckbuilding upraszcza mechanikę wprowadzaną w Dominion. Rezygnują z "akcji" i limitu kupowania, przez co stają się samograjami.

[agt]

Zamówiłem Złoty Wiek, bo gramy w Dominiona codziennie i wygląda na to, że wpadliśmy w to bagno Całe szczęście, że nie ma jeszcze zbyt wielu dodatków.

Wspieramy Cię..

[agt]

Po polsku do tej pory jest wydanych 6 z 15 dodatków.
Przyszły rok może przynieść kolejne 2 lub 3

Nie mów mu tak
Niech sobie kupi Złoty wiek i spokojnie gra

[RUNner]

Zamówiłem Złoty Wiek, bo gramy w Dominiona codziennie i wygląda na to, że wpadliśmy w to bagno Całe szczęście, że nie ma jeszcze zbyt wielu dodatków.

Po polsku do tej pory jest wydanych 6 z 15 dodatków.

Na szczęście stawiam tylko na wydania od IUVI, więc na razie są dla mnie tylko 3

[RUNner]

Większość gier deckbuilding upraszcza mechanikę wprowadzaną w Dominion. Rezygnują z "akcji" i limitu kupowania, przez co stają się samograjami.

I właśnie to sprawia, że Dominion mi się podoba, bo nie pozwala na totalne prostactwo grania całej ręki czy kupowania kilku kart. Takie efekty można uzyskać tylko odpowiednimi kartami i to jest logiczne podejście do tematu.

[morris]

Donald Vaccarino właśnie zapowiedział przegląd niektórych kart z najnowszego dodatku już od najbliższego poniedziałku.

[agt]

Donald Vaccarino właśnie zapowiedział przegląd niektórych kart z najnowszego dodatku już od najbliższego poniedziałku.

W pierwszej chwili wystraszyłam się, bo zrozumiałam, że będzie przeglądał karty, żeby znów jakąś drugą edycję zrobić

[RUNner]

Ale ten Złoty Wiek ma zarąbiste tokeny zwycięstwa! Metalowe
edit: Jestem tym zaskoczony, bo przed zakupem w ogóle tego nie zauważyłem.

[kozz84]

Żetony zawsze były mega w Dominion. Nawet embargo miało swoje dedykowane metalowe żetony.

Szkoda, że w Adventures zdecydowali się na tekturę.Tragicznie wyglądają w porównaniu do reszty komponentów.

[morris]

Żetony zawsze były mega w Dominion. Nawet embargo miało swoje dedykowane metalowe żetony.

Szkoda, że w Adventures zdecydowali się na tekturę.Tragicznie wyglądają w porównaniu do reszty komponentów.

A jakie inne miały by być w Adventures? Metalowe?

Może miałeś na myśli Imperium a nie Adventures? Tu rzeczywiście są kartonowe zamiast metalowych (tzn. w oryginale są metalowe, a w tłumaczonych edycjach kartonowe).

[kozz84]

Mówię o tych:

http://wiki.dominionstrategy.com/index. ... res_tokens

Metalowe wiadomo najlepsze, ale ciężko to zrobić w sześciu kolorach i w takiej ilości. Szata graficzna obecnych żetonów ich jest odpychająca. Już lepiej jakby zrobili 60 kart z grafiką.

[Arcziwald]

Pozostaje liczyć na 2gą edycję Adventures

[Grellenort]

Ja tylko zauważę, że zanosi się na to, iż drugie edycje najchętniej będą wymieniać właśnie te karty, które używają jakichś dodatkowych komponentów, czy to metalowych czy tekturowych (taka Przystań 2ed. jest całkiem nieźle okrojona względem "jedynki" ).

Ale nie ma co narzekać, bo przynajmniej te nowe karty są całkiem grywalne.

[Losiek]

A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Drugie wydanie Złotego wieku obala Twą teorie.

[agt]

A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Drugie wydanie Złotego wieku obala Twą teorie.

Którą? O grywalnych nowych kartach czy o wymienianiu kart używających dodatkowych komponentów?

[Losiek]

Faktycznie nie napisałem wyraźnie.

Ja tylko zauważę, że zanosi się na to, iż drugie edycje najchętniej będą wymieniać właśnie te karty, które używają jakichś dodatkowych komponentów, czy to metalowych czy tekturowych (taka Przystań 2ed. jest całkiem nieźle okrojona względem "jedynki" ).

Metalowe żetony są na swoim miejscu w drugim wydaniu Złotego wieku.

[agt]

Faktycznie nie napisałem wyraźnie.

Ja tylko zauważę, że zanosi się na to, iż drugie edycje najchętniej będą wymieniać właśnie te karty, które używają jakichś dodatkowych komponentów, czy to metalowych czy tekturowych (taka Przystań 2ed. jest całkiem nieźle okrojona względem "jedynki" ).

Metalowe żetony są na swoim miejscu w drugim wydaniu Złotego wieku.

Tak. Metalowe żetony Zwycięstwa są na swoim miejscu. Nie ma jednak monet, ani karty Szlak handlowy, ani podkładki szlaku handlowego.
Czyli Złoty wiek nie obala teorii Grellenorta.

[morris]

Niewydajemiesie aby korzystanie z dodatkowych elementów było kryterium wymiany kart.

[agt]

Niewydajemiesie aby korzystanie z dodatkowych elementów było kryterium wymiany kart.

Może samo w sobie nie.
Ale może okazywać się w praktyce, że biorąc pod uwagę obsługę dodatkowych elementów wprowadzonych przez dane karty oraz przydatność/ciekawość/grywalność tych kart, bilans wypada słabo.

I wtedy wypada karta używająca dodatkowych elementów, mimo iż fakt ich używania nie był kryterium wyboru.

[agt]

Czy nowy Zaskórniak ma taki sam rewers jak miał stary?
Niewykluczone, że to pytanie do morrisa

[Miszon]

Już było wielokrotnie: rewersy są (zasadniczo) takie same.

[agt]

Już było wielokrotnie: rewersy są (zasadniczo) takie same.

Mówisz o tym, że rewersy wszystkich kart z rozszerzeń i podstawki są takie same?
To wiem.
Zaskórniak to karta promo i jako jedyna karta ma inny rewers, bo potrzebne jest do jego działania to, żeby się wyróżniał.
Wiem jak wyglądał rewers Zaskórniaka (żółto-czerwony ogólnie). Ale teraz ma inną wersję tekstu na karcie i zastanowiło mnie czy rewers został taki jak był. On był chyba z okazji przyznania Spiel des Jahres dla gry Dominion w 2009 roku czy coś.