Terraformacja Marsa: Ekspedycja Ares (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- yrq
- Posty: 1063
- Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 377 times
- Been thanked: 445 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Pierwsze wrażenia (3x na dwie osoby, 1x na trzy, 1x solo).
Lubię zwykłą Terraformację (nawet grafiki), mam ograne wszystkie oficjalne dodatki. W Race for the Galaxy grałem parę razy i nie zapalałem miłością, zbyt ograniczony się czułem.
Wypada gorzej niż się spodziewałem.
Czuć klimat "większego brata" - podnosimy produkcję, wydajemy ciepło i rośliny na wskaźniki, nawet niektóre wartości liczbowe pozostały bez zmian. Przechodzenie przez kolejne fazy jest naturalne i logiczne. Wciąż terraformujemy Marsa i wciąż sprawia to satysfakcję.
Wykonanie jest dobre - jakość kart, ich grafiki, układ, ikony i opisy zdecydowanie poprawiono. Spory minus za cienkie planszetki (znowu miejsce na nakładki) ale to plansza główna jest największą bolączką - pola są małe i nieczytelne. Tor Wskaźnika Terraformacji jest numerowany co 5 pól i niby odczytanie pozycji nie powinno być problemem, a jednak nie jest natychmiastowe. Układanie zakrych oceanów na planszy i ich odkrywanie jest niewygodne - trzymaliśmy je w stosie obok planszy.
Mechanicznie wszystko działa poprawnie, sprawnie i bez potknięć. Podoba mi się rozwiązanie dla stali i tytanu (stała zniżka zamiast zasobów) oraz możliwość sprzedania kart w dowolnym momencie. Fajnie działa wybieranie fazy do aktywacji - zgarnianie bonusu ze swojej i liczenie, że przeciwnicy aktywują inne też nam potrzebne. Przyjemna jest też zasada pozwalająca podnosić wskaźniki globalne wielokrotnie nawet gdy w danej fazie zostały zmaksowane - nie zarzynamy się o dostawienie ostatniego oceanu.
Mielimy karty, mielimy i tyle - brakuje mi w grze jakiejś głębi. Same karty wydają się mniej różnorodne - sporo jest takich, które tylko zwiększają produkcję. Często miałem sytuację kiedy połowa kart na ręce właściwie robi to samo (przykład z głowy: ciepło o dwa za 13 albo ciepło o trzy za 18 ale ma jeszcze tag kosmosu).
W niebieskich kartach jest ciekawiej, a możliwość odpalenia akcji dwukrotnie pozwala składać kombosy.
Miałem wrażenie, że wybór korporacji mniej rzutuje na grę niż w większej wersji - zdarzało nam się praktycznie nie korzystać ze specjalnej akcji czy zdolności, bo za mało to współgrało z innymi kartami.
Solo - fajne puzzle, choć mnóstwo zależy od dociągu i kolejności akcji zagrywanych przez bota.
We dwoje wyrabiamy się poniżej godziny.
Ale tu ciekawostka: zagraliśmy we trójkę (koledze wytłumaczyliśmy zasady, my już znaliśmy) i sama gra zajęła trochę powyżej godziny.
Rozstawiliśmy potem zwykłą Terraformację (podstawka + Elizjum + preludia) z wyborem 3 preludiów z pięciu. I skończyliśmy w ośmiu pokoleniach w półtorej godziny.
Jeszcze parę razy zagram, ale wydaje mi się, że Ares nie zagrzeje miejsca na półce.
Lubię zwykłą Terraformację (nawet grafiki), mam ograne wszystkie oficjalne dodatki. W Race for the Galaxy grałem parę razy i nie zapalałem miłością, zbyt ograniczony się czułem.
Wypada gorzej niż się spodziewałem.
Czuć klimat "większego brata" - podnosimy produkcję, wydajemy ciepło i rośliny na wskaźniki, nawet niektóre wartości liczbowe pozostały bez zmian. Przechodzenie przez kolejne fazy jest naturalne i logiczne. Wciąż terraformujemy Marsa i wciąż sprawia to satysfakcję.
Wykonanie jest dobre - jakość kart, ich grafiki, układ, ikony i opisy zdecydowanie poprawiono. Spory minus za cienkie planszetki (znowu miejsce na nakładki) ale to plansza główna jest największą bolączką - pola są małe i nieczytelne. Tor Wskaźnika Terraformacji jest numerowany co 5 pól i niby odczytanie pozycji nie powinno być problemem, a jednak nie jest natychmiastowe. Układanie zakrych oceanów na planszy i ich odkrywanie jest niewygodne - trzymaliśmy je w stosie obok planszy.
Mechanicznie wszystko działa poprawnie, sprawnie i bez potknięć. Podoba mi się rozwiązanie dla stali i tytanu (stała zniżka zamiast zasobów) oraz możliwość sprzedania kart w dowolnym momencie. Fajnie działa wybieranie fazy do aktywacji - zgarnianie bonusu ze swojej i liczenie, że przeciwnicy aktywują inne też nam potrzebne. Przyjemna jest też zasada pozwalająca podnosić wskaźniki globalne wielokrotnie nawet gdy w danej fazie zostały zmaksowane - nie zarzynamy się o dostawienie ostatniego oceanu.
Mielimy karty, mielimy i tyle - brakuje mi w grze jakiejś głębi. Same karty wydają się mniej różnorodne - sporo jest takich, które tylko zwiększają produkcję. Często miałem sytuację kiedy połowa kart na ręce właściwie robi to samo (przykład z głowy: ciepło o dwa za 13 albo ciepło o trzy za 18 ale ma jeszcze tag kosmosu).
W niebieskich kartach jest ciekawiej, a możliwość odpalenia akcji dwukrotnie pozwala składać kombosy.
Miałem wrażenie, że wybór korporacji mniej rzutuje na grę niż w większej wersji - zdarzało nam się praktycznie nie korzystać ze specjalnej akcji czy zdolności, bo za mało to współgrało z innymi kartami.
Solo - fajne puzzle, choć mnóstwo zależy od dociągu i kolejności akcji zagrywanych przez bota.
We dwoje wyrabiamy się poniżej godziny.
Ale tu ciekawostka: zagraliśmy we trójkę (koledze wytłumaczyliśmy zasady, my już znaliśmy) i sama gra zajęła trochę powyżej godziny.
Rozstawiliśmy potem zwykłą Terraformację (podstawka + Elizjum + preludia) z wyborem 3 preludiów z pięciu. I skończyliśmy w ośmiu pokoleniach w półtorej godziny.
Jeszcze parę razy zagram, ale wydaje mi się, że Ares nie zagrzeje miejsca na półce.
-
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1035 times
- Been thanked: 661 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Wiadomo może jakie będą planszetki w polskie edycji? Bo angielski retail ma jednowarstwowe, ale na stronie rebela w spisie komponentów jest mowa o dwuwarstwowych.
- rand
- Posty: 588
- Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
- Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
- Has thanked: 144 times
- Been thanked: 136 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Z tego co pamiętam Rebel pisał, chyba na forum, że dwuwarstwowe. Sam się zastanawiałem, a jak odpisali to od razu zamówiłem 
EDIT:
To odpisali w wątku rebel:
Planszetki będą dwuwarstwowe z wycięciami.
Dodatkowe 17 kart udało się zrobić, będą do kupienia osobno jako zestaw dodatkowy (na wzór tych zestawów dostępnych dla Terraformacji Marsa). Przygotowujemy właśnie produkt, niebawem będzie możliwy do kupienia.
Należy o polskim wydaniu myśleć jak o wydaniu KS, z tą różnicą, że karty dodatkowe są osobno jako osobny produkt. Są w nim także tacki na zasoby, których nie było w "odchudzonej" edycji retailowej w US.
EDIT:
To odpisali w wątku rebel:
Planszetki będą dwuwarstwowe z wycięciami.
Dodatkowe 17 kart udało się zrobić, będą do kupienia osobno jako zestaw dodatkowy (na wzór tych zestawów dostępnych dla Terraformacji Marsa). Przygotowujemy właśnie produkt, niebawem będzie możliwy do kupienia.
Należy o polskim wydaniu myśleć jak o wydaniu KS, z tą różnicą, że karty dodatkowe są osobno jako osobny produkt. Są w nim także tacki na zasoby, których nie było w "odchudzonej" edycji retailowej w US.
- REBEL.pl
- Posty: 1468
- Rejestracja: 29 paź 2008, 11:52
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 740 times
- Kontakt:
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Wersja sklepowa w Stanach Zjednoczonych ma plansze jednowarstwowe. W Polskiej edycji będą dwuwarstwowe.rand pisze: ↑02 lis 2021, 18:37 Z tego co pamiętam Rebel pisał, chyba na forum, że dwuwarstwowe. Sam się zastanawiałem, a jak odpisali to od razu zamówiłem
EDIT:
To odpisali w wątku rebel:
Planszetki będą dwuwarstwowe z wycięciami.
Dodatkowe 17 kart udało się zrobić, będą do kupienia osobno jako zestaw dodatkowy (na wzór tych zestawów dostępnych dla Terraformacji Marsa). Przygotowujemy właśnie produkt, niebawem będzie możliwy do kupienia.
Należy o polskim wydaniu myśleć jak o wydaniu KS, z tą różnicą, że karty dodatkowe są osobno jako osobny produkt. Są w nim także tacki na zasoby, których nie było w "odchudzonej" edycji retailowej w US.
wydawnictwo Rebel
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
-
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1035 times
- Been thanked: 661 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
No i jest. Planszetki są dwuwarstwowe, a do tego są też tacki na surowce. Wystarczy dokupić promo karty i mamy wersję KS za połowę ceny.
- nidhog
- Posty: 1953
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 427 times
- Kontakt:
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Właśnie się zastanawiałem ile osób wsparło KS i jak bardzo się wk.. radnie zdenerwowanie w ich świat, gdy sobie zobaczą cenę

- brazylianwisnia
- Posty: 4625
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 307 times
- Been thanked: 1098 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Od momentu KS było wiadomo że Rebel to wyda i to na wypasie. Jak ktoś wsparł to powinien być tego świadom.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- nidhog
- Posty: 1953
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 427 times
- Kontakt:
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Ja jestem. I nie wspierałem. Natomiast pytanie było za ile. I tu już wspierający mogą się czuć oszukani. A fani w Polsce zadowoleni.brazylianwisnia pisze: ↑12 sty 2022, 17:52Od momentu KS było wiadomo że Rebel to wyda i to na wypasie. Jak ktoś wsparł to powinien być tego świadom.
- brazylianwisnia
- Posty: 4625
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 307 times
- Been thanked: 1098 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Poprzednia zawartość TMa z KS też była przecież tańsza w sklepie. Ktoś myślał że Ares w PL będzie znacząco droższy od pełnej podstawki? To by nie miało sensu.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
A kosteczki zasobów tej samej jakości jak w dużej wersji?
- polwac
- Posty: 2593
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1174 times
- Been thanked: 462 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Fajniejsze są -> LINK
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
-
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1035 times
- Been thanked: 661 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Tylko, że tu nie o to chodzi. Po prostu w innych krajach wersja retail jest uboższa. Ech... pochwal wydawcę, że wydał fajną wersję to i tak Cię skrytykują. Co za ludziebrazylianwisnia pisze: ↑12 sty 2022, 19:06 Poprzednia zawartość TMa z KS też była przecież tańsza w sklepie. Ktoś myślał że Ares w PL będzie znacząco droższy od pełnej podstawki? To by nie miało sensu.

-
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1035 times
- Been thanked: 661 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Tej samej, ale wyglądają gorzej moim zdaniem.
Spoiler:
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Wow
tyle dobra w takiej cenie. REBEL.pl dziękujemy! 
(już nie mogę się doczekać jak wysyłka do mnie dotrze).


(już nie mogę się doczekać jak wysyłka do mnie dotrze).
- nidhog
- Posty: 1953
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 427 times
- Kontakt:
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Skwituję to tak:brazylianwisnia pisze: ↑12 sty 2022, 19:06 Poprzednia zawartość TMa z KS też była przecież tańsza w sklepie. Ktoś myślał że Ares w PL będzie znacząco droższy od pełnej podstawki? To by nie miało sensu.
Cena gazu dla przeciętnej piekarni w zeszłym roku wynosiła x, Ktoś myślał, że po nowym roku miałaby wynosić 700% x ? To nie miałoby sensu
2 miesiące temu Small World można było kupić za 100 PLN. Dlaczego ktoś miałby dać dzisiaj niemniej niż 150 PLN? To nie miałoby sensu?
Wydanie Tm i TM:EA nie są powiązane żadna umową, by zmuszać do sprzedaży taniej. Nie był to żaden precedens. Uważam, ze jeżeli nie było jasnej informacji ze strony wydawcy - zakładanie, że będzie taniej w większości wypadków jest błędem, a Ty o tym mówisz jak o pewniku.
Tu gratulacje dla Rebela, iż dał to samo, jeszcze spolszczone za dużo mniej. Natomiast skłania do zadumy - czy warto w takim razie wspierać na KS u niektórych wydawców? W pełni rozumiem, że grafiki i proces tworzenia gry kosztuje. i Za to się często płaci w pierwszym druku. Ale tak jak wspomniałem wcześniej tak duża różnica w cenie może sprawić, że ludzie się wkurzą na oryginalnego wydawcę. A to z kolei może utrudnic na dłuższą metę fundowanie ( albo wysokość fundowania ) jego gier na KS.sasquach pisze: ↑12 sty 2022, 19:25Tylko, że tu nie o to chodzi. Po prostu w innych krajach wersja retail jest uboższa. Ech... pochwal wydawcę, że wydał fajną wersję to i tak Cię skrytykują. Co za ludziebrazylianwisnia pisze: ↑12 sty 2022, 19:06 Poprzednia zawartość TMa z KS też była przecież tańsza w sklepie. Ktoś myślał że Ares w PL będzie znacząco droższy od pełnej podstawki? To by nie miało sensu.![]()
Inna sprawa, ze Polska jest dużym i rozwijającym się rynkiem gier. Jest więcej takich przypadków bogatszych wersji gier u nas niż w innych krajach. Przykłady? Black Rose Wars czy Wsiasc do Pociagu Niemcy.
- polwac
- Posty: 2593
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1174 times
- Been thanked: 462 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Poza Polską też dostępna jest Collectors Edition. Jedyna różnica jest taka, że u nas tylko taka wersja jest w sprzedażysasquach pisze: ↑12 sty 2022, 19:25Tylko, że tu nie o to chodzi. Po prostu w innych krajach wersja retail jest uboższa. Ech... pochwal wydawcę, że wydał fajną wersję to i tak Cię skrytykują. Co za ludziebrazylianwisnia pisze: ↑12 sty 2022, 19:06 Poprzednia zawartość TMa z KS też była przecież tańsza w sklepie. Ktoś myślał że Ares w PL będzie znacząco droższy od pełnej podstawki? To by nie miało sensu.![]()

Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Przykładem niech będą gry Garphill Games. Tacy Paladyni na KS to był koszt NZ$ 78, czyli ponad 200 zł (do tego wysyłka). Jedyny bonus to kilka kart promo, a które w sklepie Portalu wołali niecale 30 zł. Sama gra to ok 100zł.
Ja tam cieszę się, że w czasach szalejących cen, za tak fajne wydanie - z dwuwarstwowymi planszetkami i pojemniczkami na zasoby, nie wołają jak za zboże. Galakta albo Phalanx pewnie by z 250 wołali.
Co do samej gry, to ciągle się waham. TM lubię, ale nie jestem wielkim fanem - wydaje się ciut za długa. Tu podoba mi się pomysł podążania za akcją, co prawda nie grałem w RFTG, ale grałem w New Frontiers, gdzie też jest ten mechanizm, i mi sie to podobało. Trochę obawiam się zubożenia względem podstawowej wersji, no ale znowu czas rozgrywki na tym zyska. Jak żyć?
- brazylianwisnia
- Posty: 4625
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 307 times
- Been thanked: 1098 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Czy ja gdzieś krytykuje Rebel? W trakcie kampanii zapowiadali ze cała zawartość KS będzie dostępna później więc ten etap chwalenia mam już za sobą.sasquach pisze: ↑12 sty 2022, 19:25Tylko, że tu nie o to chodzi. Po prostu w innych krajach wersja retail jest uboższa. Ech... pochwal wydawcę, że wydał fajną wersję to i tak Cię skrytykują. Co za ludziebrazylianwisnia pisze: ↑12 sty 2022, 19:06 Poprzednia zawartość TMa z KS też była przecież tańsza w sklepie. Ktoś myślał że Ares w PL będzie znacząco droższy od pełnej podstawki? To by nie miało sensu.![]()
Jeśli Ares byłby droższy od podstawki to po co kupować mniejsza, gorsza wersję TM jak można by było pełnoprawna? Jesli robisz wersję lite jakiejś gry to trochę dziwnie gdy pełne danie można mieć taniej. Szczególnie ze cena oryginalnego wydawcy także była niższa niż duzego TM. To tak jakby Szczeki Lwa były droższe od dużego Gloomhaven..
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- nidhog
- Posty: 1953
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 427 times
- Kontakt:
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Myślę, że w naszej dyskusji nie ułatwia fakt iż raz piszesz o Cenie TM kontra TM: EA, a raz o Cenie TM:EA w PL kontra TM:EA KS ( I to samo z samym TM).brazylianwisnia pisze: ↑12 sty 2022, 23:14Jeśli Ares byłby droższy od podstawki to po co kupować mniejsza, gorsza wersję TM jak można by było pełnoprawna? Jesli robisz wersję lite jakiejś gry to trochę dziwnie gdy pełne danie można mieć taniej. Szczególnie ze cena oryginalnego wydawcy także była niższa niż duzego TM. To tak jakby Szczeki Lwa były droższe od dużego Gloomhaven..
Co do ceny względem Tm po części się zgodzę. Tm ma więcej elementów, ale wbrew pozorom nie jest to aż tak przepastna różnica
TM kontra TM Ares
Karty - ilość ta sama ( delikatnie więcej w TM:EA)
Planszetki - tu nawet nie ma porownania - dwuwarstwowe planszetki kontra kawaek papieru, który wieszośc wzbogaca o plastik albo zamienia na drewniane
Plansza - tu na plus dla TM - sporo większa
Żetony - tu na plus dla TM
W TM: EA są jeszcze podajniki na żetony, ale samych żetonów jest dużo mniej. Tylko nie oszukujmy się - te z TM nie są jakiejś super jakości
Ja bym nie nazwał tego jako TM Lite, bo część mechanik jest inna. Dla mnie to gra w tym samym uniwersum. A czy lepsza czy gorsza? to juz każdy niech oceni sam. Ja osobiście nie grałem, więc nie będę się wypowiadał. Wygląda mi na taki mix TM z Race for the Galaxy.
i jak ktoś chciałby porównanie wersji KS ( czyli takiej jak w PL) z wersja retail ( jak w USA) to tu jest filmik. Wyjątkiem jest paczka kart z SG, które my musimy dokupic jako promo pack.
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Po jakimś czasie ten lakier z kosteczek ze standardowej TM się zdziera i są odpryski, co wygląda kiepsko. Moim zdaniem zmiana na plus, jeżeli gra się regularnie.
- trance-atlantic
- Posty: 686
- Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
- Lokalizacja: Wlkp
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 225 times
- Kontakt:
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Ja pograłem trochę solo, więc mogę się podzielić przemyśleniami.rav126 pisze: ↑12 sty 2022, 22:19 [Co do samej gry, to ciągle się waham. TM lubię, ale nie jestem wielkim fanem - wydaje się ciut za długa. Tu podoba mi się pomysł podążania za akcją, co prawda nie grałem w RFTG, ale grałem w New Frontiers, gdzie też jest ten mechanizm, i mi sie to podobało. Trochę obawiam się zubożenia względem podstawowej wersji, no ale znowu czas rozgrywki na tym zyska. Jak żyć?
Akurat pod tym względem jest bardzo podobnie do "dużej" TM, bo wszystko musimy ogarnąć sami i nie jest to bynajmniej sprawa prosta. Wciąż, niestety, sprowadza się to do maksymalnego podniesienia poziomów produkcji, bo wskaźniki same nam do góry nie podskoczą. Może źle grałem, ale odnoszę wrażenie, że ostatnia runda to tylko przeplatanie Produkcji z Akcjami, bo i tak rzucanie kart projektów na tym etapie nie ma sensu - chyba że trafi się na takie, których akcją jest podniesienie poziomu temperatury czy tlenu. No ale właśnie, jak "się trafi".
Z każdą kolejną rozgrywką udało mi się osiągnąć lepszy wynik, ale smaku zwycięstwa póki co nie zaznałem. Jest tutaj chyba trochę więcej pilnowania różnych rzeczy choć oczywiście w normalnej TM też było sporo. Jednak produkcję tytanu/stali mamy na stałe, więc przy każdej zagranej karcie z danym symbolem obniżamy jej koszt, musimy sprawdzić czy inne karty nam nie dają jakichś modyfikatorów etc.
Nie wiem, czy będzie to gra szybsza czy też krótsza. Szybsza chyba nie, bo i tak planujemy wszystko na bieżąco, w zależności od akcji, które mamy do dyspozycji. W "normalnej" TM można było rozkminiać swoją turę podczas kolejki naszych rywali, z kolei tutaj nie ma takiej opcji. Do tego wszyscy wykonują akcje jednocześnie, więc bardziej podejrzliwi gracze pewnie będą śledzić poczynania współbiesiadników.

Efekty kart zostały także uproszczone w stosunku do pierwowzoru. W nim można było trochę poszaleć, już nawet nie mówię że przestrzennie na planszy, ale dało się skubnąć parę punktów z jakichś zwierząt czy mikrobów. Tutaj jest to bardziej ograniczone, choć w grze solo, tak w TM jak i TM EA, nie ma to i tak większego znaczenia, bo na takie zabawy zawsze brakuje czasu.
Gra ogólnie nie jest zła, ale uważam, że oryginał był lepszy. Może nie ze wszystkimi dodatkami w jednym worku, ale było kilka dobrych pomysłów, które robiły z bardzo dobrej gry grę jeszcze lepszą (Preludium, nowe mapy, nawet Venus). Mam tylko nadzieję, że - poza kartami dodatkowymi - jest to już zamknięta linia, bo moja wyobraźnia póki co nie ogarnia dodatków do Ekspedycji.

W grę pewnie jeszcze niejednokrotnie zagram, ale po tych paru partiach nie wiem, czy z ręką na sercu mógłbym ją zarekomendować jako "zgrabniejszą" wersję TM. Chyba że pod względem rozmiarów pudełka.

Na ten moment czekam jeszcze na wersję kościaną. Czuję, że to będzie prosta turlanka, choć taki Pandemic zrobił the dice game (Lekarstwo, nie Szybka Reakcja

ps. gra zawiera wariant kooperacyjny dla dwóch osób. W teorii brzmi ciekawie - jak sprawdzę w praktyce, to coś więcej o nim powiem.

ps2. jakość komponentów moim zdaniem in plus - karty są bardziej czytelne, kosteczki lepsze niż te w oryginale. Wciąż jednak nie rozumiem braku spójności w symbolice np. jeśli warunkiem zagrania karty są trzy odkryte oceany, to na karcie są trzy symbole oceanu, ale jak już cztery to cyfra i jeden symbol. Nie wiem czemu nie można było zastosować tego samego schematu nawet dla pojedynczej wartości, moim zdaniem wyglądałoby to lepiej i przejrzyściej.
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Po 1 grze czuję, że gra ma potencjał, ale jej czegoś brakuje. Konkretnie interakcji między graczami. W TM interesowało mnie co ma przeciwnik ze względu na wyścig po tytuły i nagrody. Poza tym można było postawić miasto przy lasach przeciwnika zabierając mu słodkie VP. Tutaj to już jest totalny wieloosobowy pasjans. Patrzysz się wyłącznie na swoje karty, przeciwnika masz gdzieś. Moim zdaniem brakuje tu wyścigu po tytuły i nagrody i mam nadzieję, że dodadzą to w dodatku, bo bez tego jest pusto.
- konradstpn
- Posty: 923
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 328 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Po kilku partiach arbitralnie stwierdzam, że nawet się nie zbliża do oryginału. Pomysł z wyborem akcji rodem z Puerto Rico nie sprawdza się w tej grze. Nie daje poczucia decyzyjności i wagi wyboru, a sprowadza się jedynie do zmniejszenia ilości akcji o jedną w danej rundzie. Brak mapy,przepychanek na niej oraz wyścigu po nagrody sprawia, że jest to większy pasjans niż pierwowzór. Czas rozgrywki, który miał być największym atutem niewiele różni się od poprzedniczki. Na plus wykonanie. Reasumując traci wiele walorów TM praktycznie nie dając nic w zamian.
Gram, więc jestem.
- esubotowicz
- Posty: 353
- Rejestracja: 31 paź 2015, 10:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 485 times
- Been thanked: 141 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Już wiem po powyższych postach, że gra pozostanie poza moim radarem. Czas gry w oryginalnej TM jest rzeczywiście lekką bolączką, ale można nakleić plasterek w postaci Preludiów, ery słonecznej, a nawet zrezygnować z draftu czy ery korporacyjnej.
Nie do końca zrozumiałam aspekt zniżki na stałe za stal i tytan, czy jeśli karta ma symbol kosmosu, to jej cena jest z założenia o 3 niższa? Np. 20, ale jest symbol kosmosu to liczymy 17? Jeśli tak, to niepotrzebna komplikacja, lepiej by było obniżyć cenę do 17 i zapomnieć o zniżkach (wiec podejrzewam, że źle to zrozumiałam
).
Kosteczki zasobów tez bardziej mi się podobają w starej wersji. Dają większe poczucie zarządzania cennymi zasobami.
Grafika krytykowana w TM, a „naprawiona” w TM:ES do mnie osobiście nie przemawia, zwłaszcza te kolorowe ramki. Jednak estetyka oryginału surowsza lepiej koreluje w moim odczuciu z tematem.
Zaczynam rozumieć punkt widzenia zwolenników starej grafiki w GWT
Nie do końca zrozumiałam aspekt zniżki na stałe za stal i tytan, czy jeśli karta ma symbol kosmosu, to jej cena jest z założenia o 3 niższa? Np. 20, ale jest symbol kosmosu to liczymy 17? Jeśli tak, to niepotrzebna komplikacja, lepiej by było obniżyć cenę do 17 i zapomnieć o zniżkach (wiec podejrzewam, że źle to zrozumiałam
Kosteczki zasobów tez bardziej mi się podobają w starej wersji. Dają większe poczucie zarządzania cennymi zasobami.
Grafika krytykowana w TM, a „naprawiona” w TM:ES do mnie osobiście nie przemawia, zwłaszcza te kolorowe ramki. Jednak estetyka oryginału surowsza lepiej koreluje w moim odczuciu z tematem.
Zaczynam rozumieć punkt widzenia zwolenników starej grafiki w GWT
Ewa
- konradstpn
- Posty: 923
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 328 times
Re: Terraforming Mars: Ares Expedition (Sydney Engelstein, Jacob Fryxelius, Nick Little)
Zniżka za karty z symbolem kosmosu jest zależna od potencjału produkcyjnego tytanu. Np. przy poziomie 3 mamy zakup karty o 9 mniej. Analogicznie że stalą. Planszetka czytelnie pokazuje wielkość zniżki i nie musimy każdorazowo sprawdzać tego na kartach.esubotowicz pisze: ↑16 sty 2022, 07:56
Nie do końca zrozumiałam aspekt zniżki na stałe za stal i tytan, czy jeśli karta ma symbol kosmosu, to jej cena jest z założenia o 3 niższa? Np. 20, ale jest symbol kosmosu to liczymy 17? Jeśli tak, to niepotrzebna komplikacja, lepiej by było obniżyć cenę do 17 i zapomnieć o zniżkach (wiec podejrzewam, że źle to zrozumiałam).
Gram, więc jestem.