(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Don Simon »

dasilwa pisze: Już pisałem, że będę ok 16,30. Przyniosę, jak nikt nie zagra to utnę ci ale coś cos jest niżej od głowy. :twisted:
Z tego co widzialem melee tez jest bardzo chetny na 1960, wiec mysle, ze z pewnoscia zagrasz. Mozemy nawet sprobowac od tego zaczac spotkanie, jesli sie wyrobimy do ok. 18 ;-).
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Filippos »

Bedę, mam nadzieję, przed 17. Mam ze sobą Lost Valley i oczywiście Antike.
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: mst »

dasilwa pisze:jak nikt nie zagra to utnę ci ale coś co jest niżej od głowy. :twisted:
Ale jak Szymon będzie grał potem w Pitchcara bez kciuka? :twisted:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Valmont »

mst pisze:
Ale jak Szymon będzie grał potem w Pitchcara bez kciuka? :twisted:

Nożycami jak w carrom
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: melee »

Damn.. nie będzie mnie :(
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1697
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

Valmont pisze:
mst pisze:
Ale jak Szymon będzie grał potem w Pitchcara bez kciuka? :twisted:

Nożycami jak w carrom
Zgrywacie się, a takie zagranie zaprezentował wczoraj Ja_n. Poważnie.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9793
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 555 times
Been thanked: 1619 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: MichalStajszczak »

Jedyną grą, w jaką wczoraj zagrałem, była Junta. Zaczęło sie z problemami, bo wszyscy grali pierwszy raz, więc dość długo trwało tłumaczenie przepisów. Tym bardziej, że najpierw czekaliśmy na Lim-Dula, który jako jedyny dobrze zna niemiecki (ja tylko udaję, że znam), a ponadto wyjaśnienie przepisów utrudniały dobiegające z sąsiedniego stolika odgłosy walk bodajże pod Austerlitz.
Gra zaczyna się od wyborów prezydenckich, które udało mi się wygrać, wystawiając dwie karty wpływu i uzyskujac poparcie Rafała i Daniela. Niestety jeszcze przed uchwaleniem budzetu draco wywołał klęskę żywiołową, w wyniku której na jego stronę przeszła partia robotnicza. W tej sytuacji budżet udało sie uchwalić dopiero wtedy, gdy Minister Spraw Wewnętrznych wprowadził do Parlamentu policję. To oczywiście wywołało niepokoje społeczne i po chwili draco ogłosił się przywódcą rebelii. Wierna prezydentowi została tylko straż pałacowa, policja i lotnictwo, co okazało się zbyt małą siłą przeciw trzem zbuntowanym brygadom piechoty, wspieranym przez piechotę morską i kanonierkę (choć ta ostatnia strzelała wyjatkowo niecelnie). Widząc, czym to grozi, wybrałem azyl u przyjaciółki w sowieckiej ambasadzie. Do władzy doszła junta, która na prezydenta wybrała draco. Pod rządami draco Republika de las Bananas rosła w siłę, a jego poplecznikom żyło się dostatnio. Pod koniec drugiej kadencji draco, udało mi się uzyskać od Ministra Spraw Wewnętrznych list żelazny (kosztowało to milion pesos - cena podobna jak w Polsce) i wyszedłem z ambasady. A po chwili nastąpił dramatyczny zwrot sytuacji w republice. Gdy prezydent draco był w banku, chcąc przetransferować swoje oszczędności na konto w szwajcarskim banku, dopadł go tam zamachowiec, którego wysłał Safari. Prezydent umarł - trzeba wybrać nowego. Okazało się, że Jax i ja mamy tak duże wpływy polityczne, że możemy sami zdecydować o dalszym rozwoju wydarzeń. Na wszelki wypadek dobraliśmy do koalicji daniela i draco (w Juncie zabity z gry nie wypada, bo gracz reprezentuje nie konkretną osobę, ale wpływową rodzinę). W tym momencie nastąpiła jednak kolejna dramatyczna zmiana. Okazało się, że Lim-Dul ma kilka kart, które wraz z przekazaną mu przez Safariego kartą partii radykalnej, tworzą niesamowite combo. I juz po chwili na planszy zrobiło sie aż czerwono od wyprowadzonych na ulice stolicy studentów, demonstrantów i strajkujących robotników. Na szczęście prezydent Jax miał kartę zbuntowanych chłopów, którzy zaatakowali i zablokowali sprzyjącą puczowi brygadę piechoty. Wprawdzie jedna z wiernych prezydentowi brygad piechoty, broniąca banku przed atakiem motłochu, została zmasakrowana przez lotnictwo, ale zmobilizowana do zaprowadzenia porządku Gwardia Norodowa utrzymała ten budynek.
Niestety dochodziła juz godzina 23 i musieliśmy grę zakończyć (udało sie rozegrać 4 z 11 rund).
Awatar użytkownika
pinos
Posty: 91
Rejestracja: 23 lut 2007, 12:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: pinos »

Przyszłam dość późno, bo w okolicach 20.15, zagrałam w 2 gry, a i tak wieczór niezwykle udany. (Zgadzam się ze Sztefanem, że tyle czasu sie na piątek czeka, a on tak szybko mija... następny piątek za trzy tygodnie...)

Na początek Rumis. Przewagi gracza startującego nie udało sie zauważyć :wink: Za to przewagę doświadczenia - przynajmniej w pierwszej grze - a i owszem. Świetna gra.

A potem Shadow of the Emperor - wersja angielska. Nie to, żeby miało to dla mnie jakieś znaczenie :wink: Nie skończyliśmy, jako ze nadeszła godz. 23. Ale stanowczo do powtórzenia.
Uroczyście oświadczam, że podczas rozgrywek w Osadników nie ucierpiał ani jeden kot...
Awatar użytkownika
Trutu
Posty: 501
Rejestracja: 27 wrz 2006, 15:35
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Trutu »

Prośba o dyscyplinę. Narobił się wczoraj bałagan przy wychodzeniu.
Kilka osób wyszło sobie parę minut przed 23-cią. Portier zamknął za nimi furtkę od Nowowiejskiej i olał wychodzących punktualnie o 23-ej. Nie tak się umawialiśmy. Jeśli zostajecie po 22-ej to siedźcie do 23-ej i wychodźcie ze wszystkimi. Inaczej zaczniemy mieć kłopoty, złośliwych nie brakuje, a jeśli do kogoś jeszcze nie dociera, to przypomnijcie sobie losy Smolnej.
Następna sprawa: jeśli wychodzimy z sal i zamykamy drzwi i gasimy światło, to zamykamy też drzwi na klucz. Aby nie było nie porozumień: proponuję klucze, po otwarciu sal, odkładać do rynienki na kredę przy tablicach. Unikniemy tektów typu: "nie widziałem, że klucz jest w sali" i sytuacji, kiedy otwierający się śpieszy i wychodzi wcześniej i niechcący zabiera klucz ze sobą do domu.
Prezes

...piszę powoli, bo wiem, że czytacie powoli...
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: draco »

pinos pisze:Mam "Zakochanego w Warszawie" - przynieść?
Przynieś za tydzień. Chętnie sprobuję.

Poza tym liczę na powtórkę Junty. Może uda się rozegrać całość.
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1697
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

draco pisze:
pinos pisze:Mam "Zakochanego w Warszawie" - przynieść?
Przynieś za tydzień. Chętnie sprobuję.
Może być kłopot. Patrz parę postów wyżej:
pinos pisze: następny piątek za trzy tygodnie...)
Safari
Posty: 130
Rejestracja: 11 mar 2006, 16:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Safari »

W uzupełnieniu do wypowiedzi Trutu

Dodatkowo
1. Zamykamy dokładnie okna
2. Ustawiamy dokładnie ławki
3. Wyrzucamy do kosza śmieci

Jak sami nie będziemy się pilnować to przez własną niedbałość możemy dać pretekst do zamknięcia super miejsca na wspólne miłe spedzenie czasu. Starajmy się do tego niedopuścić.
Awatar użytkownika
Cin
Posty: 822
Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
Has thanked: 4 times
Been thanked: 31 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Cin »

Trutu pisze:Kilka osób wyszło sobie parę minut przed 23-cią. Portier zamknął za nimi furtkę od Nowowiejskiej
Tylko dla ścsłości: on jej w ogóle nie otworzył, śmigalismy dookoła.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8142
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 97 times
Been thanked: 260 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

MichalStajszczak pisze:Jedyną grą, w jaką wczoraj zagrałem, była Junta.
[cut]
Fajny opis, Michale..az znow sie chce zagrac. :)
(szczegolnie ze juz przebrnelismy przez przepisy)
Trutu pisze:Jeśli zostajecie po 22-ej to siedźcie do 23-ej i wychodźcie ze wszystkimi.
Mysle, ze az tak restrykcyjnym nie trzeba byc. Po prostu wychodzacy miedzy 22 a 23 wystarczy jak wyjda na Noakowskiego bez zawracania glowy portierowi. A wychodzacy punkt 23:00 beda mieli 'przywilej' wyjscia na Nowowiejska.


UWAGA - prosba - siepu pozyczal w piatek ode mnie UBONGO do sali 519 i gdzies zaginal jeden tekturowy element (fioletowy maly prostokat). Gdyby ktos widzial, mial, zauwazyl - prosba o kontakt ze mna.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2008, 15:59 przez jax, łącznie zmieniany 1 raz.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6377
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 203 times
Been thanked: 496 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: yosz »

jax pisze:Po prostu wychodzacy miedzy 22 a 23 wystarczy jak wyjda na Noakowskiego bez zawracania glowy portierowi. A wychodzacy punkt 23:00 beda mieli 'przywilej' wyjscia na Nowowiejska.
Dokładnie tak było, tak jak napisał Cin - poszliśmy dookoła. Ale ok, możemy się tak umówić, że albo przed 22 albo punkt 23.

Piątkowe spotkanie muszę zaliczyć do bardzo udanych :) Na początek poszło Fist of the dragonstones. Lekka gra licytacyjna. Dość szybko udało mi się zebrać dwa punkty (gra się do 3) dość ładnym kombo: 3 różne kamienie za punkt, następnie doszła karta, która wszystkie posiadane kamienie zamienia na 1 punkt (a że miałem tylko jeden była to dla mnie karta idealna) - musiałem się tylko upewnić że nikt mnie nie zablokuje, więc na samym początku wylicytowałem wiedźmę. Poszło dość szybko. Niestety na trzeci punkt już nie miałem za dobrego planu. Zostałem przebity w licytacji o kartę na której mi zależało (głupie losowe ciągnięcie kamieni z pudełka) o jedno złoto. Duża zalety gry, że jest bardzo lekka.

Na drugi ogień poszedł pitchcar eliminacje. Dałem ciała na całej linii. Tor był trochę nierówny, przez co samochód dziwnie podskakiwał. Udało by mi się skończyć eliminacje w 12 pstryknięciach, gdybym się nie uparł żeby ostatni zakręt wziąć po wewnętrznej. 3 Razy wypadłem z toru. Skończyło się na 16. Bywa. Gorzej że Cin, z którym jestem w drużynie też się nie zakwalifikował.

Następnie ponownie Notre Dame. Udało mi się wygrać, bo moi współgracze byli na tyle mili, że nie inwestowali w katedrę. W fazie B udało mi się zgarnąć 12 punktów. Wygrałem o 2 punkty przed beku :)

Na konie poszedł Khronos na 5 graczy. Po przeczytaniu reguł (w pracy ;) ) wyglądało, że gra będzie bardzo ciężka. Trochę dużo reguł decydujacych czy można wybudować budynek czy nie. Ogólnie gra wygląda tak: mamy trzy plansze w trzech różnych czasach: wiek siły, wiek religii i wiek rozumu. Mamy dwóch podróżników w czasie i 4 karty na ręce (w trzech kolorach odpowiadających trzem rodzajom bydnków. Karte == surowce) + pieniądze. Za pieniądze podrużujemy w czasie. Jeden podróżnik pozwala nam zagrać dwie karty (więc żeby zagrać 4 karty w jednej epoce musimy mieć dwóch kolesi w tej epoce). Budujemy i/lub upgrade'ujemy trzy rodzaje budynków: miasta (neutralne), religijne i wojskowe (na których stawiamy swoje znaczniki). Są trzy rodzaje budynków: małe, średnie i duże. Budynki można upgradować, większe budynki zajmują więcej miejsca na planszy. Dodatkowo są pewne restrykcje. Budynki połączone brzegami łączą się w dominia. W danym dominium może znajdować się tylko jeden największy budynek religijny lub wojskowy. Jeżeli już stoi duży budynek wojskowy nie można w tym dominium takiego wybudować. Ale domina łączą się i następują konflikty jeżeli w nowym dominium są dwa takie duże budynki. Jeden z nich będzie zdowngradowany. (liczy się suma sił budynków tego samego rodzaju czyli np wojskowych (pomarańczowych)). Trochę to przypomina Eufrat i Tygrys prawda? To może skomplikujemy? Ponieważ są trzy plansze, to budujemy na trzech. W każdej liczy się inny rodzaj budynków - w epoce siły to są budynki wojskowe. A żeby było jeszcze sympatyczniej. Średnie i duże budynki przenoszą się do przyszłości. Wybudowany zamek (duży wojskowy), przenosi się na to samo miejsce do epoki religii i jako ruina do epoki rozumu (tylko miasta nie zamieniają się w ruiny). Ponieważ przenosi się na to samo miejsce, może zniszczyć budynek, który stoi tam w przyszłości.... chociaż nie zniszczyć... po prostu jego tak nigdy nie było ;)

Gra trwa 7 tur, z czego dostajemy kasę za swoje dominia w 4 i 7 turze (poza tym kasa przychodzi jescze za budowanie średnich i dużych budynków). Pierwsze 5 tur minęło szybko. Za to 6 i 7 tura to była mordęga. Najbardzieje przegiął Szymon ;) który w 7 turze myślał 20 albo 30 minut. Po tym całym myśleniu wyszły mu 4 punkty. A dziewczyny w jednym ruchu w 7 turze zgarnęły po 30-50 punktów ;)

Gra po pierwszej grze baardzo mi podeszła. Lubię klimaty podróży w czasie, a i Eufratowo-Tygrysowe rozbudowywanie królestw/dominiów też mi podchodzi (Szymon zaraz powie, że to w ogóle nie jest jak EiT ;))

Do zobaczenia za tydzień
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: draco »

Przemyślałem pewne elementy mechaniki w Juncie i zmieniłbym dwie reguły:

1. Gwardia Prezydencka ma podwójną siłę, tylko podczas atakowania Pałacu Prezydenckiego. Na razie nikt nie atakował pałacu i było to martwe pole, wiec chyba warto to zmienić.
2. Prezydent ma prawo po każdym rozdziale pieniędzy jeden banknot przelać od razu na konto w Szwajcarii. Na razie nie opłacało sie zostać Prezydentem, a z tą zmianą każdy chciałby. Na Prezydenturę mogłyby liczyć osoby z dużym poparciem. Lepiej oddawałoby to rzeczywistość krajów południa, gdzie to prezydent najbardziej i najbezpieczniej się bogaci.

Obie zmiany są niewielkie i wzajem się niwelujące. Co Wy na to?
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1697
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

Mity planszówkowe cały czas działają. Gralismy trochę źle w League of Six:

1. Sześciokąty na miastach są po turze odrzucane. dopiero jak się skończą wszystkie, bierzemy je z powrotem (akurat to w sumie wiele nie zmienia)

2. Przy wkładaniu towarów na rynek wybieramy dowolny rząd. Nie musimy mieć ani jednej pasującej kostki. Tyle, że punkty zwycięstwa dostajemy za dorzucenie kostek. Bonus (czyli dodatkowe punkty zwycięstwa, lub kartę wpływu) dostajemy tylko jak cały rząd zostanie wypełnione (niezależnie od tego kto wypełnił i czy my dorzuciliśmy choć jedną kostkę).

3. Jesli na koniec rundy zostają nam kostki towarów to musimy je odrzucić (i tym samym rozwiązuje się problem co zrobić jak ktoś powinien dostać kostkę, a nie ma jej w banku).
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2408
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 7 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: bazik »

wszystko co mowisz sztefan to tak jak gralismy na pionku...
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1697
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

ale nie na Politechnice ;)
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8142
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 97 times
Been thanked: 260 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

draco pisze:Przemyślałem pewne elementy mechaniki w Juncie i zmieniłbym dwie reguły:

1. Gwardia Prezydencka ma podwójną siłę, tylko podczas atakowania Pałacu Prezydenckiego. Na razie nikt nie atakował pałacu i było to martwe pole, wiec chyba warto to zmienić.
2. Prezydent ma prawo po każdym rozdziale pieniędzy jeden banknot przelać od razu na konto w Szwajcarii. Na razie nie opłacało sie zostać Prezydentem, a z tą zmianą każdy chciałby. Na Prezydenturę mogłyby liczyć osoby z dużym poparciem. Lepiej oddawałoby to rzeczywistość krajów południa, gdzie to prezydent najbardziej i najbezpieczniej się bogaci.

Obie zmiany są niewielkie i wzajem się niwelujące. Co Wy na to?
ad 1) Faktycznie przydaloby sie uczynic Palac Prezydencki polem 'nie-martwym'. Twoj pomysl draco jest akceptowalny choc nie wiem czy nie daloby sie wymyslic czegos lepszego.

ad 2) A to mi sie nie podoba. Prezydentem oplaca sie byc. Mozna zarobic duzo kasy. A to ze w naszej rozgrywce prezydenci obiecywal zlote gory poplecznikom to juz pewnie ich blad (mi samemu po oddaniu ustalonej kasy sojusznikom zostal zaledwie 1 milion peso do zgarniecia). Prezydent pewnie powinien oferowac mniej za poparcie i wtedy ta posada staje sie bardziej lukratywna.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: ja_n »

Sztefan pisze:2. Przy wkładaniu towarów na rynek wybieramy dowolny rząd. Nie musimy mieć ani jednej pasującej kostki. Tyle, że punkty zwycięstwa dostajemy za dorzucenie kostek. Bonus (czyli dodatkowe punkty zwycięstwa, lub kartę wpływu) dostajemy tylko jak cały rząd zostanie wypełnione (niezależnie od tego kto wypełnił i czy my dorzuciliśmy choć jedną kostkę).
To bardzo ciekawa zmiana, gra wygląda teraz jeszcze ciekawiej chyba. Pytanie - nie musimy mieć pasującej kostki, ale jeśli ją mamy, to musimy ją położyć, tak? Nadal musimy (jako wybierający) dołożyć wszsytko co pasuje?
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1697
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

Tak jak możemy, to musimy wypełnić całość. W sumie wybierzemy rząd gdzie nie mamy pasującej kostki tylko jak widzimy, że dostaniemy bonus. Inaczej jest to oczywiście bez sensu.

A czy to ciekawa zmiana (a właściwie nie zmiana, tylko po prostu prawidłowe reguły ;) to się właśnie zastanawiam. W grze na 5 osób większość rzędów i tak wypełnialiśmy w całości, ale nie zawsze. Przez to chyba trudniej będzie się zdobywało karty wpływów (czy jak one tam się nazywają) i tym samym staranie się iść w punkty wydaje się być lepszym rozwiązaniem. Choć z drugiej strony jak już będziemy mieli w miarę sporo kart, to jesteśmy bezpieczniejsi. Chyba po prostu trzeba będzie sprawdzić w praktyce :)
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9793
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 555 times
Been thanked: 1619 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: MichalStajszczak »

draco napisał:
Przemyślałem pewne elementy mechaniki w Juncie i zmieniłbym dwie reguły
Byłbym ostrozny w modyfikowaniu reguł gry po rozegraniu mniej niż połowy jednej partii,
ad 1) Wydaje mi sie, że oba pucze były dość nietypowe. W pierwszym po stronie prezydenta była tylko policja (zajmująca parlament) i lotnictwo. Nie było więc sensu atakować pałacu, skoro pozostałe trzy budynki nie były bronione. W drugim puczu po stronie prezydenta były obie brygady piechoty, więc tez nie miał kto pałacu atakować
ad 2) Sprawdziłem, że w talii pieniedzy jest 15 banknotów po 3, 30 po 2 i 51 po 1 milion pesos. Czyli średnio prezydent pobiera 12-13 milionów pesos. jak jest rozrzutny i rozdaje swoim poplecznikom po 3 czy 4 miliony, to faktycznie niewiele mu zostaje.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2008, 09:34 przez MichalStajszczak, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: ja_n »

Sztefan pisze:A czy to ciekawa zmiana (a właściwie nie zmiana, tylko po prostu prawidłowe reguły ;) to się właśnie zastanawiam.
Podoba mi się, że właściciel pięciu koni nie może już wybrać najelpszego bonusa "z automatu". Nie wszystkie bonusy będą dla niego dostępne, zależy to też od innych graczy. Niezłym wyjściem jest też wzięcie wielu koni, ale zero towarów, co sprawia że rzadziej będą się zdarzały takie "beznadziejne" miasta jak w naszej grze - dość często było tak, że niektóre miasta nic nie dawały, najwyżej rycerzy i konie. Wg poprawnych zasad to nie musi być taki fatalny wybór.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: melee »

Sztefan pisze:Tak jak możemy, to musimy wypełnić całość. W sumie wybierzemy rząd gdzie nie mamy pasującej kostki tylko jak widzimy, że dostaniemy bonus. Inaczej jest to oczywiście bez sensu.
Oj, wręcz przeciwnie! ;)
Można wybrać taki wiersz, aby pozbawić przeciwników dużej ilości kostek, lub po prostu tych kluczowych. Te zasady zupełnie zmieniają grę w stosunku do wersji Pancho sprzed 2 tygodni :)
ODPOWIEDZ