
Myślałem nad tym zakupem również w kontekście kolejnych sezonów.
Zastanawiam się, czy nie będzie trzeba / można przenosić pewnych elementów z jednego sezonu do kolejnego (apgrejdnięta postać na przykład czy cuś)...
Niech wyruszają o 23:59, byle były do odebrania jutro przed 18Szaweł pisze:Mój egzemplarz jeszcze nie wyruszył a już od 30666 sekund trwa 07.10... Skandal
To niebieski wirus zabił na końcu lokaja, który zabił szoferaSekator pisze:Opinie, porady i co najważniejsze... Spoilery! Od jutra unikam wszystkich stron zwiazanych z planszowkami jak ognia![]()
Spokojnie, jutro powinny dojść. Paczkomatami z Rebela (Gdańsk) na 2 koniec Polski (Rzeszów) paczki wysłane jednego dnia wieczorem były do odebrania o 12 następnego dnia.crsunik pisze:W niedzielę dostałem maila o przygotowaniu nadania do mnie paczki z Lacerty. Ale numer nie jest jeszcze aktywny :/
Nie ma reguły. Nie chciało mi się ostatnio z Okęcia jechać po Blood Bowl na Ursynów więc zamówiłem paczkomatem z Ursynowa na Włochy. Grę wrzucili bodaj o 16:21 we czwartek, o 18:00 w piatek zapierdzielałem na Annopol do sortowni, żeby nie musieć czekać do poniedziałku na odbiórSekator pisze:Spokojnie, jutro powinny dojść. Paczkomatami z Rebela (Gdańsk) na 2 koniec Polski (Rzeszów) paczki wysłane jednego dnia wieczorem były do odebrania o 12 następnego dnia.
Z trackingiem paczek to nie takie rewelacje mają miejsceSzaweł pisze:No niby dziś miały wyjść przesyłki. Jeszcze parę godzin zostało, mam nadzieję, że od jutra nie zaczną się jakieś przeboje, typu załączony przeze mnie wcześniej obraz![]()
A tak na poważnie, to skoro przesyłki pojawiły się w systemie już w niedzielę/poniedziałek, to chyba Lacerta miała już wszystko u siebie i teraz tylko czekamy na Pocztex aż ruszy cztery litery. Gdyby okazało się inaczej, to byłby to już gruby wał, a w aż tak ciulowe podejście Lacerty do tematu, nawet ja nie wierzęOstatnio czekałem w napięciu na zamówienie do Paczkomatu i klawiaturę już pogryzłem ze złości jak na zegarze pojawiła się 22:00 a przesyłka nadal była w systemie zaznaczona jako włożona do paczkomatu wyjściowego dzień wcześniej koło 18:00, ale ku mojemu zaskoczeniu parę minut później status zmienił się na gotową do odbioru - do dziś nie wiem, jak ta paczka w ciągu kilku minut teleportowała się do samochodu kuriera, sortowni, transportu, sortowni, samochodu i wreszcie do kolejnego paczkomatu
Też prawda. Zanim dotarło do mnie że Planszomania jest w Warszawie zamawiałem od nich do paczkomatu w centrum. Najwięcej zajęło im 5 dni roboczych żeby przetransportować paczkę 8 kilometrówNie ma reguły. Nie chciało mi się ostatnio z Okęcia jechać po Blood Bowl na Ursynów więc zamówiłem paczkomatem z Ursynowa na Włochy. Grę wrzucili bodaj o 16:21 we czwartek, o 18:00 w piatek zapierdzielałem na Annopol do sortowni, żeby nie musieć czekać do poniedziałku na odbiór
Zrobiłbyś to na piechotę... w japonkach... zimą... skacząc na jednej nodze... tyłemSekator pisze:Też prawda. Zanim dotarło do mnie że Planszomania jest w Warszawie zamawiałem od nich do paczkomatu w centrum. Najwięcej zajęło im 5 dni roboczych żeby przetransportować paczkę 8 kilometrówNie ma reguły. Nie chciało mi się ostatnio z Okęcia jechać po Blood Bowl na Ursynów więc zamówiłem paczkomatem z Ursynowa na Włochy. Grę wrzucili bodaj o 16:21 we czwartek, o 18:00 w piatek zapierdzielałem na Annopol do sortowni, żeby nie musieć czekać do poniedziałku na odbiór
Bo problem ze zdjęciami jest prosty. Pokazują Ci tylko niewielki fragment gry, który jest identyczny ze znaną Pandemią...żeby nie robić spoilerów. Reszta, czyli format Legacy jest ukryta i nie wiesz co tam siedzi.Tehanu pisze:Tak sobie czytam o tych ukrytych kopertach, miesiącach, ostanim i jedynym druku.
Potem patrzę na zdjęcia i... widzę, że to ta sama gra (Pandemia), tyle że droższa.
Nie pofatygowano się nawet by zmienić ani grafiki postaci, planszy...
Mogli sprzedać kolejny dodatek za ułamek tej ceny, a zamiast tego sprzedają ponownie ten sam produkt z niewielkim upgradem pod postacią nalepek.
Czy dla kilku dodatkowych nalepek warto aż tak nakręcać się na ten tytuł? Wątpię... No chyba, że podstawowa Pandemia jest komuś obca.
Jakoś mam dziwne przeczucie, że ten "niewielki fragment" to 80% produktu, a pozostała wartość dodana to akurat styknełaby na dodatek. Ale ok, to tylko moje domysły, może się mylę.Gambit pisze:Bo problem ze zdjęciami jest prosty. Pokazują Ci tylko niewielki fragment gry, który jest identyczny ze znaną Pandemią...żeby nie robić spoilerów. Reszta, czyli format Legacy jest ukryta i nie wiesz co tam siedzi.Tehanu pisze:Tak sobie czytam o tych ukrytych kopertach, miesiącach, ostanim i jedynym druku.
Potem patrzę na zdjęcia i... widzę, że to ta sama gra (Pandemia), tyle że droższa.
Nie pofatygowano się nawet by zmienić ani grafiki postaci, planszy...
Mogli sprzedać kolejny dodatek za ułamek tej ceny, a zamiast tego sprzedają ponownie ten sam produkt z niewielkim upgradem pod postacią nalepek.
Czy dla kilku dodatkowych nalepek warto aż tak nakręcać się na ten tytuł? Wątpię... No chyba, że podstawowa Pandemia jest komuś obca.
a czemu wydawcy wystawiają się na Essen?mulek18 pisze:yyy, a niby czemu miałaby?Hipke pisze:Czy Lacerta będzie z Legacy na Essen?