Ostatnio sprzedaliśmy bo...
- JollyRoger90
- Posty: 678
- Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1312 times
- Been thanked: 309 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Wielce Imponujące Budowle - gra po prostu ok. Nic nie sprawiło, żebym chciał ją zatrzymać na półce, wsród innych abstraktów.
Skymines - poszło w świat na mathandel
Pandemic Iberia - jw. PAndemici to chyba nie moj typ gier (mechanicznie).
Deep Sea Adventrure - inne push your luck sprawdzają się lepiej
Hero Realms + 2x dod. kampanijne - przeszedlem dwa razy w rozny sposob i roznymi postaciami i polecialo w swiat zeby cieszyc kogos innego. Sobie zostawilem drugi egzemplarz podstawki wraz z malymi dodatkami
Skymines - poszło w świat na mathandel
Pandemic Iberia - jw. PAndemici to chyba nie moj typ gier (mechanicznie).
Deep Sea Adventrure - inne push your luck sprawdzają się lepiej
Hero Realms + 2x dod. kampanijne - przeszedlem dwa razy w rozny sposob i roznymi postaciami i polecialo w swiat zeby cieszyc kogos innego. Sobie zostawilem drugi egzemplarz podstawki wraz z malymi dodatkami
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Wielka pętla z dodatkiem Peleton - bardzo przyjemna gra wyścigowa. Pewnie gdyby miała w sobie jakieś asymetrie to została by ze mną. A tak okazała się trochę zbyt lekka jak na moją grupę, mimo to będę ją dobrze wspominał.
- kuleczka91
- Posty: 510
- Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
- Has thanked: 862 times
- Been thanked: 578 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Agricola Wersja dla graczy + Talia A i B - bo nigdy nie pokochałam się z tą grą, zresztą chyba jak z każdą grą Uwego...Ostatnio zagraliśmy z ciekawości rozgrywkę i uznałam, że i tak w to nie będę grała, bo mi niczego nie urywa, a jak padają propozycje w co gramy to nikt nie wspominał o Agricoli. No i dzięki pozbyciu się tego zrobiło mi się miejsce na regale na Rats of Wistar xD.
Kolejowy szlak płomienna czerwień - ogólnie nie urzekła mnie niczym ta gra, zwykły kurzołap.
Osadnicy Narodziny Imperium: Poprzez historię - kupiłam to kiedyś z nadzieją, że zagramy, ale po otwarciu pudełka było jedno wielkie rozczarowanie, że więcej tam powietrza niż zawartości. Dodatek tak sobie leżał latami na szafie i stwierdziłam, że spróbuję się tego pozbyć, bo nie zanosi się na to żebyśmy chcieli w to zagrać.
Kolejowy szlak płomienna czerwień - ogólnie nie urzekła mnie niczym ta gra, zwykły kurzołap.
Osadnicy Narodziny Imperium: Poprzez historię - kupiłam to kiedyś z nadzieją, że zagramy, ale po otwarciu pudełka było jedno wielkie rozczarowanie, że więcej tam powietrza niż zawartości. Dodatek tak sobie leżał latami na szafie i stwierdziłam, że spróbuję się tego pozbyć, bo nie zanosi się na to żebyśmy chcieli w to zagrać.
- kurdzio
- Posty: 958
- Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 176 times
- Been thanked: 483 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Kaskadia - świetny abstrakt ale wkurzało mnie odrzucanie losowych kafli na początku rozgrywki (przy graniu na 2 osoby). Mając w kolekcji Calico, Doniczki i nową Ostoję (gdzie punktowanie miejscami jest jak w Kaskadii) coś musiało wylecieć. Mogę trochę tęsknić
Pagan - ze smutkiem ale 3 partia była ostatnią. Gra nie podeszła mojej połowie, a mi tak ją obrzydziła że jedyne wyjście to była sprzedaż. Cieszę się że nie mam w zwyczaju wchodzić w gry all-in, bo miałbym o wiele więcej do sprzedawania
Mindbug - doceniam mechanikę ale gra utwierdziła mnie w przekonaniu że w pojedynkowe karcianki wolę grać na PC.

Pagan - ze smutkiem ale 3 partia była ostatnią. Gra nie podeszła mojej połowie, a mi tak ją obrzydziła że jedyne wyjście to była sprzedaż. Cieszę się że nie mam w zwyczaju wchodzić w gry all-in, bo miałbym o wiele więcej do sprzedawania

Mindbug - doceniam mechanikę ale gra utwierdziła mnie w przekonaniu że w pojedynkowe karcianki wolę grać na PC.
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Oathsworn: Into the Deepwood - jedna z najlepszych gier jeśli nie w ogóle najlepsza w jakie grałem ale jak dla mnie jednorazowa. Niech zdobywa serce kolejnego gracza.
Folklore: the Affliction - opadł hype z historii po kilku scenariuszach... no i jednak irytacja z nieudanego kulania kośćmi się równocześnie powiększała. Ostatecznie gra powędrowała na sprzedaż.
Agemonia - jak dla mnie nic ciekawego, walka płytka, system wydarzeń na planszy może zarąbać cały scenariusz bo nagle wrogowie spawnują się zewsząd.
Folklore: the Affliction - opadł hype z historii po kilku scenariuszach... no i jednak irytacja z nieudanego kulania kośćmi się równocześnie powiększała. Ostatecznie gra powędrowała na sprzedaż.
Agemonia - jak dla mnie nic ciekawego, walka płytka, system wydarzeń na planszy może zarąbać cały scenariusz bo nagle wrogowie spawnują się zewsząd.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Można by pewnie to wszystko podregulować homerulesami ale już ich i tak za dużo nawprowadzałem i już lekkie znużenie tym tematem odczuwałem. Jak będę miał okazję u kogoś zagrać to zagram ale na tyle mam wąską kolekcję gier że nie odczuwam potrzeby trzymania FoA na półce

- Ardel12
- Posty: 3996
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1360 times
- Been thanked: 2857 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Spokojnie, jeszcze się pojawi. Ja choćby mam komplet, do którego chcę przysiąść w końcu, więc jak się uprę to pewnie szybko przejdę.
A ostatnio sprzedałem zestaw Escape roomów(W krainie Czarów, 7th Sea SideQuest i Kryminalne Zagadki). Standardowo zaliczone i poszly w świat. Tutaj muszę powiedzieć, że ceny odsprzedaży takich gier są kuriozalnie niskie i nie opłaca się kupować nówek. Sam i tak odkupuje od kolegi po przyzwoitej cenie, ale i tak pozbycie się tego jest upierdliwe. Same gry spoko acz żadna, którą bym mógł nawet polecić. Kraina Czarów zakrącona i sporo zagadek typu domyśl się co autor chciał, 7th Sea za proste, a KZ miały nudną zagadkę kryminalną(ot ktoś zginął i kto go zabił, NUDA). Kolejną grą był Darwin z dodatkiem, którego sprzedałem tylko dlatego, że kupiłem komplecik angielski z KS. Gra mi się bardzo podoba i z chęcią do niej siadam, a że żonie również to same plusy. Nie mogę się doczekać sprawdzenia dodatku oraz promosków.
Niedługo przejdę też Oathsworna, więc trafi na sprzedaż. W domu niestety dalej ogrom pudeł i co się odkopię to przyjeżdża kolejny KS. Choć limitu ostre staram się trzymać w tym roku na zakup, to zamówione gry sprzed lat spływają.
- Yooreck
- Posty: 450
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 06:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 140 times
- Been thanked: 198 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Sprzedałem Age Contrived po jednej grze. Myślałem, że to będzie miłe średniej ciężkości euro z ładnymi komponentami, a było po prostu nudnawo…
Dostałem planszetki metalowe, które de facto nie mają sensu - lepiej z nich wyciągać niż strzelać, wiadomo, że to miał być bajer, ale mógłby być chociaż funkcjonalny. Reszta wydania ładna, ale w zasadzie można brać retail.
Sama mechanika po prostu ok, czyli wg BGG 6/10 - głównie sprowadza się do wykładania kafli na monumenty, a piękna mapa, na której wydaje się, że dużo się może dziać, prawie nie ma znaczenia. Niektórzy mówią, że można chodzić i zbierać bonusy, ale nadal to jakoś z mało dla mnie.
Dostałem planszetki metalowe, które de facto nie mają sensu - lepiej z nich wyciągać niż strzelać, wiadomo, że to miał być bajer, ale mógłby być chociaż funkcjonalny. Reszta wydania ładna, ale w zasadzie można brać retail.
Sama mechanika po prostu ok, czyli wg BGG 6/10 - głównie sprowadza się do wykładania kafli na monumenty, a piękna mapa, na której wydaje się, że dużo się może dziać, prawie nie ma znaczenia. Niektórzy mówią, że można chodzić i zbierać bonusy, ale nadal to jakoś z mało dla mnie.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Sprzedaliśmy Bestię.
Rozegraliśmy ją 10x w ciągu roku i mieliśmy dość. Mimo rozegrania podstawowych jak i fanowskich scenariuszy w 2 i 4 osobowym składzie stwierdziliśmy, że w ostatnich rozgrywkach ciągle nam czegoś brakowało i łataliśmy to non stop hr. Po prostu nie. Poza tym, na pewnym etapie gry wiedzieliśmy, kto wygra i dogrywanie do końca było stratą czasu.
Rozegraliśmy ją 10x w ciągu roku i mieliśmy dość. Mimo rozegrania podstawowych jak i fanowskich scenariuszy w 2 i 4 osobowym składzie stwierdziliśmy, że w ostatnich rozgrywkach ciągle nam czegoś brakowało i łataliśmy to non stop hr. Po prostu nie. Poza tym, na pewnym etapie gry wiedzieliśmy, kto wygra i dogrywanie do końca było stratą czasu.
- Gramaciej
- Posty: 90
- Rejestracja: 02 gru 2019, 16:52
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 23 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Sprzedałem Fallout Shelter i Zamki Burgundii Big Box (zamówiłem nową edycję), jestem z tych sprzedaży bardzo dumny bo to pierwsze sprzedane gry
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Wiedźmin: Stary Świat - dobra gra, ale w swojej kategorii ostatecznie przegrała rywalizację ze Star Wars: Zewnętrzne Rubieże (a poza tym dzieciom spodobała się.. nowa edycja Talismana, więc trzeba było zrobić miejsce na półce). A jak mnie najdzie ochota na Wiedźmina, to pójdę do kumpla, który ma all-in i nie zamierza sprzedawać.
Fallout Shelter - średniak, który znudził mi się po kilku partiach i pozbyłem się go bez żalu (widząc obecne ceny - wręcz z radością).
Zamek (od Knizii) - raptem kilka partii w dwa lata, to dużo za mało, żeby tego typu gra została u mnie na półce. Poza tym na dwie osoby mam Basilikę, która wg mnie jest dużo lepszą wariacją nt. Carcassone.
Fallout Shelter - średniak, który znudził mi się po kilku partiach i pozbyłem się go bez żalu (widząc obecne ceny - wręcz z radością).
Zamek (od Knizii) - raptem kilka partii w dwa lata, to dużo za mało, żeby tego typu gra została u mnie na półce. Poza tym na dwie osoby mam Basilikę, która wg mnie jest dużo lepszą wariacją nt. Carcassone.
-
- Posty: 897
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 608 times
- Been thanked: 553 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
burncycle - nie jest to zła gra, natomiast zaczyna miejsca brakować, czas mam teraz mocno ograniczony i ta gra przegrywa z pozostałymi pozycjami więc nie było wyjścia.
- kuleczka91
- Posty: 510
- Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
- Has thanked: 862 times
- Been thanked: 578 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Odjechane jednorożce + Jednorożce 18+ - W sumie nie wiem po co to w ogóle kupiłam jak nie gramy w imprezówki praktycznie wcale, więc stwierdziłam po co to trzymać xD
Osadnicy Narodziny Imperium: Poprzez Historię - Bo i tak nie gramy w Osadników to tym bardziej nie widziałam sensu trzymania tego kampanijnego dodatku.
Miastakos: Extra - leżało i kurz tylko zbierało. Zagraliśmy kilka razy dla funu i na tym się skończyło
Osadnicy Narodziny Imperium: Poprzez Historię - Bo i tak nie gramy w Osadników to tym bardziej nie widziałam sensu trzymania tego kampanijnego dodatku.
Miastakos: Extra - leżało i kurz tylko zbierało. Zagraliśmy kilka razy dla funu i na tym się skończyło

- Ardel12
- Posty: 3996
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1360 times
- Been thanked: 2857 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Oathsworn - przeszedłem kampanię i nie mam tam czego więcej szukać. Gra lekko ujmując mi nie podeszła i finalnie wynudziła. Wielka szkoda, bo przez 1/3 gry byłem nią wręcz zachwycony. Niestety materiału na kolejne 2/3 moim zdaniem nie starczyło i bossowie zaczęli za często się powtarzać lub być zbyt podobni do siebie.
Unlock!: Extraordinary Adventures - zaliczony i sprzedany. Bardzo dobra część.
Wyprawa Darwina + Ziemia - sprzedałem wersję polską, gdyż dorwałem all-in angielskiej. Gra bardzo mi się podoba i choć nie robi nic odkrywczego to tutaj bardzo przyjemnie mi się robi comboski a tona dodatków pewnie uprzyjemni mi wiele partii. No i to wykonanie deluxe, mniam.
Na psrzedaż trafił też Stars of Akarios i Antiquity. Rachunek sumienia trwa i kolejne kobyły będą trafiać na sprzedaż. Z miejscem wciąż jestem na minusie. Teraz do ogrywania wjedzie Mityczny Wiatr i mam nadzieję, ze w lipcu też z domu wyjedzie po ograniu.
Unlock!: Extraordinary Adventures - zaliczony i sprzedany. Bardzo dobra część.
Wyprawa Darwina + Ziemia - sprzedałem wersję polską, gdyż dorwałem all-in angielskiej. Gra bardzo mi się podoba i choć nie robi nic odkrywczego to tutaj bardzo przyjemnie mi się robi comboski a tona dodatków pewnie uprzyjemni mi wiele partii. No i to wykonanie deluxe, mniam.
Na psrzedaż trafił też Stars of Akarios i Antiquity. Rachunek sumienia trwa i kolejne kobyły będą trafiać na sprzedaż. Z miejscem wciąż jestem na minusie. Teraz do ogrywania wjedzie Mityczny Wiatr i mam nadzieję, ze w lipcu też z domu wyjedzie po ograniu.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Mały remanent na półce.
Clash of Cultures - fajna gra ale na 2 osoby szybko robi się powtarzalna i korzysta się w zasadzie z raz utartej ścieżki rozwoju
Cichociemni - niestety na dłuższą metę stał się dla nas zbyt prosty by wywalczyć miejsce na stole
Fantastyczne fabryki z dodatkiem - dalej ciąży nade mną przekleństwo które nie pozwala dobrze bawić się przy euro. Miła i prosta manipulacja kostkami ale już nam się ograła.
Clash of Cultures - fajna gra ale na 2 osoby szybko robi się powtarzalna i korzysta się w zasadzie z raz utartej ścieżki rozwoju
Cichociemni - niestety na dłuższą metę stał się dla nas zbyt prosty by wywalczyć miejsce na stole
Fantastyczne fabryki z dodatkiem - dalej ciąży nade mną przekleństwo które nie pozwala dobrze bawić się przy euro. Miła i prosta manipulacja kostkami ale już nam się ograła.
- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5752
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1643 times
- Been thanked: 1827 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Ostatnio poszło:
- Dawn of Zeds 3ed i Lanzerath Ridge => takie bronienie się przed falami wrogów to jednak nie moja bajka.
- Horror w Arkham - kilka cykli + stare podstawki => częściowo redukuję kolekcję, bo słabo idzie ogrywanie, częściowo przechodzę na nowy format.
Coraz mniej czasu na granie więc czyszczenie półek będzie dalej postępować...
- Dawn of Zeds 3ed i Lanzerath Ridge => takie bronienie się przed falami wrogów to jednak nie moja bajka.
- Horror w Arkham - kilka cykli + stare podstawki => częściowo redukuję kolekcję, bo słabo idzie ogrywanie, częściowo przechodzę na nowy format.
Coraz mniej czasu na granie więc czyszczenie półek będzie dalej postępować...
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Turbo: kupiłem ze względu na wysoką pozycję w rankingu gier rodzinnych na BGG. Zagraliśmy z córką dwa razy i zupełnie nam nie podeszła. Z wyścigów to my wolimy Pędzące Żółwie 

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Cat in the Box - zbieranie lew w Scoucie było bardzo satysfakcjonujące, a tu pomysł zagrywania kart bez wcześniej określonego koloru na papierze wydawał się bardzo fajny. W praktyce całość okazała się mocno "dziwna", zagrałem tylko dwie pełne rozgrywki, raz na 3, drugi na 5 osób i nikt z ekipy nie miał ochoty na powtórkę. Mocno irytujące zakończenie rundy, kiedy ktoś powoduje paradoks, kretyńskie obstawianie ile lew uda się zebrać, i jeszcze parę innych rzeczy. Gra ciekawa, ale nie dla nas. Za bardzo nas wkurzała (a taki Scout siadł od razu).
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
World of warcraft Wrath of the lich king - kupiłem na samym początku przygody z grami na dobrej promocji. Fan Blizzarda ale niekoniecznie Warcrafta. Gra w folii leżała i leżała, miałem się nawet przymierzać ale po obejrzeniu kilku filmów (gdzie dopiero dowiedziałem się że to zmodyfikowany klon pandemica) stwierdziłem że jakoś średnio pasuje mi latanie za randomowo wypluwanymi potworami i sam system walki mało ciekawy. Nie mówiąc o końcówce czyli walce z bossem, która wzbudza 0.emocji. nie wspominając o dziwnym systemie progresji postaci. Fajne wykonanie, ale staram się trzymać zasady że gry mają się mieścić w szafie więc ustąpiła miejsca innym tytułom.
-
- Posty: 736
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 132 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Tainted Grail + dodatki - po przejściu wszystkich 4 kampanii nie widzę już sensu trzymania na półce. Fabuła była ciekawa ale mechanicznie gra mnie nie urzekła na tyle bym chciał jeszcze raz ją kiedyś przechodzić.
- Ardel12
- Posty: 3996
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1360 times
- Been thanked: 2857 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Palce w pralce - od dawna chciałem się tego tytułu pozbyć. Nie mam pod to ekipy, a nawet jak już się zbierze 4+ graczy to zwykle kończy się na odpaleniu innych gier. Grałem ostatni raz z 10 lat temu, więc xD
Mamy Szpiega! - pierwsza edycja od Portalu również przeleżała u mnie wiele lat na półce. Miała swój złoty okres pod koniec studiów w okresie wakacyjnym a tak niestety leżała i czekała. Uważam to za dobry tytuł, ale że nie lubię za bardzo gier wymagających dyskusje i przerzucanie się często z dupy argumentami to...mam nadzieję, że uszczęśliwi kogoś innego.
Mamy Szpiega! - pierwsza edycja od Portalu również przeleżała u mnie wiele lat na półce. Miała swój złoty okres pod koniec studiów w okresie wakacyjnym a tak niestety leżała i czekała. Uważam to za dobry tytuł, ale że nie lubię za bardzo gier wymagających dyskusje i przerzucanie się często z dupy argumentami to...mam nadzieję, że uszczęśliwi kogoś innego.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
ISS Vanguard - próbowałem chociaż skończyć ale dziś po kolejnych dwóch planetach się poddałem. Mechanika jest mierna, fabuła taka sobie, emocji zero. Kompletne mega rozczarowanie. Szkoda tracić na niego czas jeśli na półce czeka Nova Aetas.
- Apos
- Posty: 1297
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1198 times
- Kontakt:
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Wielki Mur + dodatki - gra była dla mnie przerostem formy nad treścią. Ogromne pudła, masa komponentów i figurek z uporczywą obsługą i zajmujące miejsce, a w zamian dostajemy tylko poprawnego i długaśnego eurasa.
Skymines - kiedyś sprzedałem Mombasę bo przegrywała z innymi tytułami Pfistera. Małe zmiany w Skymines były na plus, ale koszmarna i nijaka oprawa graficzna przybiła gwóźdź do trumny.
Brzdęk Legacy - rozegraliśmy kampanię i bawiliśmy się dobrze. W dużym pudle został stworzony przez nas w trakcie kampanii "Brzdęk". Gry z tej serii coraz dłużej zbierają kurz na regale, więc poszedł w świat.
Brzdęk w Kosmosie + dodatki - j/w. Brzdęk Katakumby mi wystarczy w kolekcji.
18Chesapeake - dzięki tej Osiemnastce wciągnąłem siebie oraz pokazałem podstawy 18XX dziesiątkom znajomych i uczestnikom naszych wydarzeń. To przy tej grze uczyłem zainteresowanych gatunkiem na Planszówkach w Spodku. Tytuł ten jednak z czasem i poznaniem kolejnych, ciekawszych 18XX stracił w moich oczach.
Duże Sumy - wraz z "Rrzuć na tacę" zbierały kurz. Ten drugi jednak lubię trochę bardziej i zostawiam sobie w kolekcji.
Sushi Go Party - gra była w kolekcji do rozgrywki z początkującymi. Pomimo swojej prostoty, przegrywała z innymi tytułami i zbierała kurz.
Biały Zamek - nowość, która na początku zachwyciła, ale z każdą kolejną było coraz gorzej. Dobra gra, która nie wyróżnia się na tle innych. Dużym minusem było słabe skalowanie na 4 graczy, a w tylko takim składzie gramy.
Kartografowie - sympatyczna wykreślanka, która nie przemawiała do mnie i zbierała kurz.
Tainted Grail - przerost formy nad treścią 2.0. Duże pudło, figurki i cuda, a sama rozgrywka oraz fabuła nudna oraz powtarzalna z potrzebą grindu, aby coś osiągnąć. To nie dla nas.
Skymines - kiedyś sprzedałem Mombasę bo przegrywała z innymi tytułami Pfistera. Małe zmiany w Skymines były na plus, ale koszmarna i nijaka oprawa graficzna przybiła gwóźdź do trumny.
Brzdęk Legacy - rozegraliśmy kampanię i bawiliśmy się dobrze. W dużym pudle został stworzony przez nas w trakcie kampanii "Brzdęk". Gry z tej serii coraz dłużej zbierają kurz na regale, więc poszedł w świat.
Brzdęk w Kosmosie + dodatki - j/w. Brzdęk Katakumby mi wystarczy w kolekcji.
18Chesapeake - dzięki tej Osiemnastce wciągnąłem siebie oraz pokazałem podstawy 18XX dziesiątkom znajomych i uczestnikom naszych wydarzeń. To przy tej grze uczyłem zainteresowanych gatunkiem na Planszówkach w Spodku. Tytuł ten jednak z czasem i poznaniem kolejnych, ciekawszych 18XX stracił w moich oczach.
Duże Sumy - wraz z "Rrzuć na tacę" zbierały kurz. Ten drugi jednak lubię trochę bardziej i zostawiam sobie w kolekcji.
Sushi Go Party - gra była w kolekcji do rozgrywki z początkującymi. Pomimo swojej prostoty, przegrywała z innymi tytułami i zbierała kurz.
Biały Zamek - nowość, która na początku zachwyciła, ale z każdą kolejną było coraz gorzej. Dobra gra, która nie wyróżnia się na tle innych. Dużym minusem było słabe skalowanie na 4 graczy, a w tylko takim składzie gramy.
Kartografowie - sympatyczna wykreślanka, która nie przemawiała do mnie i zbierała kurz.
Tainted Grail - przerost formy nad treścią 2.0. Duże pudło, figurki i cuda, a sama rozgrywka oraz fabuła nudna oraz powtarzalna z potrzebą grindu, aby coś osiągnąć. To nie dla nas.
Ostatnio zmieniony 20 lip 2024, 12:53 przez Apos, łącznie zmieniany 1 raz.