Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
Też sobie Bolla obejrzałem. I to jest taki typowy przykład wszystkiego co jest do poprawy w naszym Youtube.
Ależ mnie początkowo zajeżyłeś, no bo kto lubi o sobie czytać niewygodną
PRAWDĘ?
Pierwszy odruch jaki miałem to oczywiście odpowiedź atakiem ale że wciąż nad sobą ciężko pracuję i widzę pozytywne wyniki to i tym razem postanowiłem przeczytać Twój wpis "głębiej".
Dziękuję Ci za niego.
Dziękuję że przesłuchałeś tych naprawdę długich 50min prywatnych wywodów. Rozumiem Twoją frustrację że nie usłyszałeś tam nic ciekawego ale jak wspominałem, było to bardziej potrzebne mi samemu abym to zebrał w całość. Pomyślałem również że osoby które jednak mnie subskrybują będą ciekawi co tam u mnie słychać. Przepraszam że zabrałem Ci jednak bezpowrotnie te 1h życia, mam nadzieję że innymi moimi materiałami odrobię ten stracony czas.
Kilka jednak rzeczy myślę że źle zinterpretowałeś i warto je doprecyzować:
Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
Chłopak mówi, że laptopa szukał, wypasionego, procesor i7, kupa ramu i karta graficzna...
Bo bez tego nie da się przecież filmu wyedytować.
Powiem więcej, aktualnie nie da się nawet
zainstalować programu na którym pracuję używając słabszego sprzętu. Być może są inne lepsze i mniej wymagające programy (CapCut na ciebie patrze )niż
Davinci Resolve ale na nim od początku pracowałem i tak jakoś z przyzwyczajenia już został. Co do samego sprzętu to dla tych co się chociaż trochę znają to dobrze wiedzą że aktualny laptop który posiadam to żaden wypas. Samo to że jest to laptop a nie stacjonarny PC już go deklasuje. Myślę że wasze dzieci mają zdecydowanie lepsze zabawki do grania w MineCrafta. Dodatkowo to 10letni używany sprzęt bo na nowy mnie po prostu nie było stać, więc i tak bardzo się cieszę że Piotr mi pomógł i zszedł z ceny którą oferował na początku. Potwierdzam natomiast że wyrenderowanie mojej gadającej głowy w filmie 50min zajęło mi 4h krócej niż w przypadku procesora i5 z 8GB RAM. Więc jak na razie (za wcześnie jednak by już coś więcej chwalić) jestem zadowolony. Chociaż jest to dosyć "głośny" laptop przy cięższej pracy.
Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
Do tego jakies lampy, statywy i inne przygwizdy.
Jak wspomniałem nagrywam w magazynie gdzie warunki są....złe. Ratuję się lampami i światłem aby chociaż trochę podkręcić jakość nagrania. Ale mam świadomość że do 4k mi brakuje masy sprzętu. Czemu ta jakość jest taka ważna? Bo też jestem widzem i po prostu ładny obraz się lepiej ogląda.
Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
A żeby filmy się lepiej oglądały to w miniaturce da swoją twarz. To już definitywnie rozwiąże wszelkie problemy i kariera Youtubera stanie otworem.
Bardzo się przed tym wzbraniałem i nadal jestem przeciwnikiem nie rozumiejącym tego fenomenu. Jednak jest to dla mnie test który chciałbym zrobić i sam sprawdzić czy ma to jakikolwiek sens. YT niestety ale takie filmy bardziej promuje gdzie miniatura jest więcej klikana.
Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
Do tego możemy usłyszeć jak to przez kilkumiesięczną przerwę kolega nie próżnował i ogrywał dla nas te wszystkie gry, żeby nam o tym kręcić filmiki. Tyle ciężkiej pracy. Te całe granie w plaszówki. Bo przecież praca recenzenta to ten słynny już, nie raz wspominamy, wysiłek. Nawet jak sie nie recenzuje.
Tak było. Zagrałem przez ten czas w ok 32 nowe tytułu o których chciałbym oczywiście powiedzieć na kanale. Lubię mówić o grach.....to też widzę zaczyna być moim hobby. Podtrzymuję że to ciężka praca bo czasem gramy w gry które nie do końca nam się podobają i chcielibyśmy zagrać w coś co lubimy. A granie u nas jest w późnych porach wieczornych kosztem snu i odpoczynku. Zapewne nie każdy recenzent ma tak kiepskie warunki do grania i nagrywania ale u mnie tak jest, więc odbieram to jako swego rodzaju wysiłek.
Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
Trochę się wyzlośliwiam nad tym Bollowym filmikiem ale tak jak zacząłem, pokazuje on takie typowe podejscie: pezecież lubię planszówki, kupię kompa, mikrofony, kamere, lampki, diody, usiąde przed tym wszystkim wcisnę Rec i pogadam. Będzie git. A potem 200 wyświetleń z czego pewnie większość autor sam se nabija. I żal do widzów, miniaturek, algorytmów i wszystkiego dookoła. No bo jak to, że komputer z procesorem i7, a ja mam tak mało wyświetleń.
Hmmm...gdyby to było takie proste jak sądziłem. Okazuję się że jest całkowicie odwrotnie. Po co zatem sam się biczuję? Bo lubię i chcę mówić o grach. Wiem że daleko mi do profesjonalizmu ale może moja postawa pchnie kogoś niezdecydowanego co przez całe życie słyszeli że są do niczego i nic z nich nie będzie (ja wiele razy tak słyszałem) do tego aby jednak spróbowali czegoś o czym długo pragną.
Takim motorem napędowym był ten film
, gdzie Tomasz Samołyk (bardzo ciekawy katolicki kanał który nie wciska wiary w głupi sposób) opowiada o tym aby robić to co pragniemy i nie odkładać tego na jutro bo jutra może nie być. Naprawdę polecam obejrzeć cały materiał.
Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
Bollo, ja mam radę jak chcesz to posłuchaj jak nie to nie. Masz już komfortową sytuację. Masz 80 filmików, weź sobie jakiś odpal (tylko recenzję a nie te unboxingi) i przesluchaj 3 razy. Ale faktycznie odpal isiudemkę, i oglądnij i porób notatki. Ja polecam White castle. Ile tam pada zbędnych powtórzeń, pustych frazesów. Raz nazywasz cos tak innym razem inaczej. Ile jest zbędnych "oczywiściów", "jak równieżów" i innych zbędnych pustosłowii. Do tego jakieś to nieprzemyślane, mowisz że instrukcja jest slaba bo źle graliście, a zaraz stwierdzasz że w sumie to jest dobrze napisana tylko trzeba uwaznie czytać, bo jak się źle przeczyta to się będzie źle grało. No to instrukcja jest słaba czy Ty ją słabo zrozumiałeś?
Masz rację, nie jest moją silną stroną mównica i raczej należę do osób z ograniczonym słownictwem. Przyznaję otwarcie że nie jestem elokwentny i pomimo czytania książek, słuchania podcastów czy ogólnie rozmawianie z ludźmi , nadal wolę powiedzieć "spoko" niż " to jest naprawdę dobre gdyż odbiorca może z tego czerpać wiele radości, bo przypomni sobie wówczas swoje dobre chwile z dziecięcego i beztroskiego życia". Jednak pracuję nad tym i mam nadzieję że przy 1000 filmie będzie lepiej.
Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
Jakbyś to wszystko wyfiltrował, wyciągnął esencję, to z 36 minut recenzji zrobiło by się 20 albo i mniej.
Tak i to jest klucz nad którym chciałbym popracować w 2025r. Skracać materiały nie tracąc na merytoryczności.
Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
Dobra recenzja,, czy jakikolwiek filmik, zaczyna sie nie od wcisniecia "nagrywanie" tylko od kartki papieru (no juz niech bedzie edytor tekstu na kompie z megaprocesorem) i od zapisania treści, zredagowania. Nagrania. I ponownego zredagowania. To nie jest trudne. Tylko pracochłonne.
O Panie gdybyś wiedział ile wcześniej się przygotowuję do tak marnego efektu jaki mam na materiałach. Zawsze mam spisany wcześniej scenariusz, przygotowuję się, często nagrywam powtórki a czasem po prostu kasuję to co nagrałem i w sumie ze smutkiem kończę dzień bo traktuję to jako kolejną porażkę. Brakuje mi takiego flow i nagrywania na żywioł....nie mam tej charyzmy. co Piotr z GTTV czy Pogramy TV.
Zaan84 pisze: ↑19 gru 2024, 23:09
Czy warto włożyć ten cały wysiłek? Jezeli to kochasz i chcesz zeby to byla Twoja kariera, to jak najbardziej. Jeżeli, natomiast robisz to dla darmowej gierki od Portalu... To ja mysle że te godziny spędzone na nagrywanie, edytowanie i użeranie się lepiej przeznaczyć na jakąś pracę dorywczą (
jakieś układanie kostki albo coś) i w tych samych godzinach zarobisz i na grę i jeszcze na piwko i kwiatka dla żonki.
Tu w sumie trochę czuję się dotknięty bo już teraz pracuję na 2 etaty aby rodzinie zapewnić godny byt (pojęcie względne) i nie jest to łatwe i przyjemne. Czasem czuję się jak
życiowa pierdoła że faktycznie muszę układać przysłowiową kostkę aby pozwolić sobie na weekend z rodziną w Polsce. I wówczas przychodzą myśli że fajnie byłoby mieć pieniądze z kanału (tu jest to nie realne). Nie jestem bogaty, nie jestem też biedny (wciąż stać mnie na planszówkę co jest obecnie luxusem) ale pieniądze u mnie się nie przelewają i nie wstydzę się tego. Nie udaję że stać mnie na każdą zachciankę a dzieci chodzą tylko w markowych ciuchach. Motywatorem natomiast nigdy nie było otrzymanie darmowych gier co i tak w moim przypadku jest rzadkością. Ale podesłana gra od Portalu czy innego wydawnictwa oczywiście że jest miła i pozwala mi ograć więcej tytułów niż planowałem. A dzięki temu nie raz poznałem naprawdę dobrą grę o której wcześniej nie myślałem poważnie gdybym miał ją kupić za własne pieniądze (Marvel Zombies, Biały Zamek).
Jeszcze raz naprawdę dziękuję Ci za ten wpis. Wiem o wszystkim o czym pisałeś i jestem świadomy że niedomagam w wielu aspektach. Wiem że przede mną sporo pracy, być może Syzyfowej ale jak wspomniałem chcę sobie dać kolejną szansę. Być może ostatnią ale mam w tym satysfakcję że próbowałem, że się nie poddałem , że nie siedziałem na kanapie i jedynie trollowałem innych. No i chyba najważniejsze co jeszcze mnie w tym wszystkim trzyma.....jestem bohaterem w oczach własnych dzieci bo widzą mój cały trud, widzą że nie mam milionowych wyświetleń, widzą zero komentarzy pod filmami a mimo to córka mi powiedziała kiedyś "Tata nie martw się, dla mnie jesteś super że chcesz i opowiadasz o swojej pasji"