
Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- olocop
- Posty: 361
- Rejestracja: 22 wrz 2011, 13:43
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 233 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
U nas w domu gra wyparła Star Realms. Gry podobne, ale jednak inne, niby robi się w nich to samo, ale mamy jednak inny feeling. No i Gwiezdne Wojny, co na młodych chłopaków działa jak płachta na byka.
Podoba mi się to, że w odróżnieniu od Star Realms, gdzie wygrywa się kombosami w ramach ~2 frakcji, próbując się przebić przez bazy, tu jednak istotne jest też "atakowanie" toru i timing doboru baz. Zobaczymy jak sprawdzi się podstawka Wojen Klonów, ale jak na razie w segmencie szybkich " nawalanek" gra rozsiadła się na tronie.

"Wojna? Kataklizm? Po co? Diabły te przysłały Europie coś, co się nazywa: Mah-jong. Mah-jong jest to taka chińska gra, w którą umiał grać dobrze jeden stuletni mandaryn, ale się wreszcie powiesił" Kornel Makuszyński, "Wycinanki",1925
- arturmarek
- Posty: 1678
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 303 times
- Been thanked: 842 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Gram z synem dość często, w ostatnich miesiącach (pewnie nawet ponad roku) jest to nasza najczęściej ogrywana pozycja 1v1 z synem. Wczoraj zamówiłem Wojny Klonów, więc uważam się za fana gry.
Co do samej gry to mam garść odczuć. Przede wszystkim, mam wrażenie, że gra nie daje zbyt wielu ciekawych decyzji. Zastanawiam się kiedy mam decyzję:
1) Jak wydać hajs w danej turze
2) Jak użyć pistolecików w danej turze
3) Jakieś pojedyncze karty dające opcje, które w większości też są "oczywiste", a często niezbyt istotne.
4) Wybór nowej bazy
W przypadku hajsu to na prawdę mam rzadko wielki dylemat (na początku priorytetuzuję anihilację, ogólnie wszystko co daje atak jest dobre, czym więcej tym lepiej). Pistolety są ciekawsze, ale głównie na początku gry, gdzie rzeczywiście atakowanie kart w rzędzie może dawać ciekawe bonusy. Pojedynczymi mocami kart nie będę się zajmował, bo jest ich kilka i nie przypominam sobie ciekawej. Wybór bazy chyba najmocniej może zamieszać, ale też mam pewien schemat, który tylko modyfikuję (druga baza to anihilacja lub "kupienie" darmowej karty, trzecia to ta nie druga bądź dociąganie kart przy zagraniu neutralnych, ostatnia baza to już sytuacyjnie).
Generalnie początkowa anihilacja wydaje się mega mocna i każda okazja wywalenia karty dającej 1$ jest przeze mnie wykorzystywana przynajmniej do drugiej bazy. Wydaje się, że jak się uda szybko kupić niektóre karty to jest bardzo ciężko się pozbierać przeciwnikowi (Lord Vader).
Raz nam się gra "zawiesiła". Nakupiliśmy statków jak głupi i nie byliśmy w stanie się przebić przez obronę. Stos kart odrzuconych 2 razy przetasowywaliśmy...
Gramy do zniszczenia 4 baz i prawie zawsze ja Rebelią, a syn Imperium - jakoś mu się spodobało i nie chce odpuścić
Ogólnie bardzo fajne "pykadełko", szybki setup, dynamiczna rozgrywka, proste reguły. Duża losowość, które w sumie bywa plusem, bo wygrywam ok. 3/4 rozgrywek, a w niektóre mniej losowe gry syn nie może wygrać.
Co do samej gry to mam garść odczuć. Przede wszystkim, mam wrażenie, że gra nie daje zbyt wielu ciekawych decyzji. Zastanawiam się kiedy mam decyzję:
1) Jak wydać hajs w danej turze
2) Jak użyć pistolecików w danej turze
3) Jakieś pojedyncze karty dające opcje, które w większości też są "oczywiste", a często niezbyt istotne.
4) Wybór nowej bazy
W przypadku hajsu to na prawdę mam rzadko wielki dylemat (na początku priorytetuzuję anihilację, ogólnie wszystko co daje atak jest dobre, czym więcej tym lepiej). Pistolety są ciekawsze, ale głównie na początku gry, gdzie rzeczywiście atakowanie kart w rzędzie może dawać ciekawe bonusy. Pojedynczymi mocami kart nie będę się zajmował, bo jest ich kilka i nie przypominam sobie ciekawej. Wybór bazy chyba najmocniej może zamieszać, ale też mam pewien schemat, który tylko modyfikuję (druga baza to anihilacja lub "kupienie" darmowej karty, trzecia to ta nie druga bądź dociąganie kart przy zagraniu neutralnych, ostatnia baza to już sytuacyjnie).
Generalnie początkowa anihilacja wydaje się mega mocna i każda okazja wywalenia karty dającej 1$ jest przeze mnie wykorzystywana przynajmniej do drugiej bazy. Wydaje się, że jak się uda szybko kupić niektóre karty to jest bardzo ciężko się pozbierać przeciwnikowi (Lord Vader).
Raz nam się gra "zawiesiła". Nakupiliśmy statków jak głupi i nie byliśmy w stanie się przebić przez obronę. Stos kart odrzuconych 2 razy przetasowywaliśmy...
Gramy do zniszczenia 4 baz i prawie zawsze ja Rebelią, a syn Imperium - jakoś mu się spodobało i nie chce odpuścić

Ogólnie bardzo fajne "pykadełko", szybki setup, dynamiczna rozgrywka, proste reguły. Duża losowość, które w sumie bywa plusem, bo wygrywam ok. 3/4 rozgrywek, a w niektóre mniej losowe gry syn nie może wygrać.
- salaba
- Posty: 799
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 345 times
- Been thanked: 563 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Ja się od trzech dni zagrywam w pierwszą część z mamą. Wczoraj pokonała mnie Rebelią i jestem mega dumna
W grze piękne jest to, że mam jedno pudełko i koniec, kompletna gra. Nie muszę się bawić w dokupywanie dodatków, Clone Wars jest w końcu drugą podstawką. Tłumaczenie zasad to kilka minut. Gra jest świetna jako wprowadzenie do karcianek pojedynkowych, śliczna graficznie, klimatyczna. Wczoraj banan na twarzy był jak weszła mi nowa baza wraz z trzema okrętami Imperialnymi do pomocy, czuć było tę potęgę
Strategię dyktuje rząd galaktyki i żadna gra nie jest taka sama. Raz idę w okręty, raz w naprawianie bazy, innym razem mocno w atak i moc.
Co prawda muszę bardziej ograć wersję Clone Wars, bo na ten moment zdecydowanie więcej gram w pierwszą część, to ją wykładam jak mam grać z kimś nowym i to tutaj moc jest ważniejsza. Czekam na jakieś ogłoszenie kolejnej części by zobaczyć co jeszcze da się wycisnąć z tego systemu

W grze piękne jest to, że mam jedno pudełko i koniec, kompletna gra. Nie muszę się bawić w dokupywanie dodatków, Clone Wars jest w końcu drugą podstawką. Tłumaczenie zasad to kilka minut. Gra jest świetna jako wprowadzenie do karcianek pojedynkowych, śliczna graficznie, klimatyczna. Wczoraj banan na twarzy był jak weszła mi nowa baza wraz z trzema okrętami Imperialnymi do pomocy, czuć było tę potęgę

Co prawda muszę bardziej ograć wersję Clone Wars, bo na ten moment zdecydowanie więcej gram w pierwszą część, to ją wykładam jak mam grać z kimś nowym i to tutaj moc jest ważniejsza. Czekam na jakieś ogłoszenie kolejnej części by zobaczyć co jeszcze da się wycisnąć z tego systemu

---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
- PytonZCatanu
- Posty: 5170
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2045 times
- Been thanked: 2641 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Ja ostatnio pograłem trochę Separatystami i jestem zachwycony ich talia. Mają kilka możliwości, która ścieżka podążać i wszystkie w drugiej części gry prowadzą do efektowych i irytujących przeciwnika kombosów 
Bardzo podoba mi się praca autora, który każdej talii nadał jakiś inny charakter, spójny też z Star Warsowa historią.
Bardzo podoba mi się praca autora, który każdej talii nadał jakiś inny charakter, spójny też z Star Warsowa historią.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
- EsperanzaDMV
- Posty: 1809
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 375 times
- Been thanked: 761 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Pozwolę sobie skopiować swój komentarz spod filmu dotyczący gameplayu:
Kilka razy najpierw atakowaliście statki/bazę przeciwnika, a dopiero potem kupowaliście karty, i jak się okazywało gdybyście najpierw kupili (i zobaczyli co jeszcze się pokaże w rzędzie galaktyki), to moglibyście ubijać jednostki wroga tamże, które się pojawiły po zakupach. To daje całkiem spory bonus, pozbywanie się jednostek przeciwnika z tego rzędu galaktyki, a widzę że mało z tego korzystaliście.
Tak samo nie rozumiem, dlaczego nie wybieraliście kolejnych baz w ciągu gry, tylko wygląda na to, że mieliście je już przygotowane przed rozgrywką w ustalonej kolejności? Chyba, że to były jakieś cięcia jak się zastanawialiście, ale nie wygląda na to.
Kilkukrotnie mieliście też na stole dwa zasoby do wykorzystania i nic z nimi nie robiliście, jakby Piloci z Zewnętrznych Rubieży byli niewidzialni...

14:11 Dlaczego w takim razie Zam została wykorzystana do ataku, zamiast dać zasoby/Moc? Tak to poszło wszystko bezużytecznie w próżnię.
14:31 Hmm my gramy tak, że Coruscant działa od razu - odkrywasz bazę na początku swojej tury i tak samo na początku swojej tury możesz użyć umiejętności.
Dalej przyznam, że trochę nie chciało mi się już oglądać.
P.S. Aż boli jak się widzi karty do deckbuildingu bez koszulek... w takiej grze gdzie karty tasuje się co chwila, to długo one nie pociągną niestety. Ale propsuję samą rozgrywkę

- Apos
- Posty: 1324
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 533 times
- Been thanked: 1219 times
- Kontakt:
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Z okazji dnia Gwiezdnych Wojen wyciągnąłem grę na stół i... ale to jest dobre!
Przypomnienie zasad to parę minut, bo mamy 3 ikony na krzyż, a reszta jest na kartach. Rozgrywka natomiast szybka, dynamiczna i nam sprawiła masę frajdy. Doceniam coraz bardziej gry, które przy minimalnych zasadach, umożliwiają kombinowanie na różne sposoby.
W tej rozgrywce wcieliłem się w Imperium, które poszło w łowców nagród oraz neutralne karty. Rebelia postawiła na mocne karty oraz "zabunkrowane" bazy. W grze szybko pojawił się Sokół Millenium, którego nie udało mi się zestrzelić z rynku kart, natomiast inne spadały - ubita Jyn Erso skutecznie zachwiała balansem mocy... To ubijacie kart z rynku, które daje bonusy oraz zasoby, a zarazem szybciej go "mieli" jest moją ulubioną mechaniką.
Partyjka na pół godziny, a klimat wylewa się ze stołu. Grałem z dziewczyną, która nie oglądała wiele ze świata SW, ale w to gra bardzo chętnie.
Jak szukacie prostego i szybkiego deckbuildera to polecam, a ja muszę grę wyciągać częściej do gry
ps. kusi część Clone Wars...
Przypomnienie zasad to parę minut, bo mamy 3 ikony na krzyż, a reszta jest na kartach. Rozgrywka natomiast szybka, dynamiczna i nam sprawiła masę frajdy. Doceniam coraz bardziej gry, które przy minimalnych zasadach, umożliwiają kombinowanie na różne sposoby.
W tej rozgrywce wcieliłem się w Imperium, które poszło w łowców nagród oraz neutralne karty. Rebelia postawiła na mocne karty oraz "zabunkrowane" bazy. W grze szybko pojawił się Sokół Millenium, którego nie udało mi się zestrzelić z rynku kart, natomiast inne spadały - ubita Jyn Erso skutecznie zachwiała balansem mocy... To ubijacie kart z rynku, które daje bonusy oraz zasoby, a zarazem szybciej go "mieli" jest moją ulubioną mechaniką.
Partyjka na pół godziny, a klimat wylewa się ze stołu. Grałem z dziewczyną, która nie oglądała wiele ze świata SW, ale w to gra bardzo chętnie.
Jak szukacie prostego i szybkiego deckbuildera to polecam, a ja muszę grę wyciągać częściej do gry

ps. kusi część Clone Wars...
- salaba
- Posty: 799
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 345 times
- Been thanked: 563 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Też ostatnio nowej osobie przedstawiłam grę, od razu zagraliśmy rewanż tak się spodobała.
Co do Wojny Klonów, to w moim odczuciu jest szybsza, bardziej nastawiona na atak. Co prawda zawsze z nowymi graczami gram w pierwszą część, więc mam ją zdecydowanie bardziej ograną niż drugą. Mam obie, ale ciężko mi powiedzieć czy warto
Co prawda drugą część lepiej pamiętam jeśli chodzi o film i grafiki zdecydowanie bardziej do mnie przemiawiają. Jednak co Vader to Vader i tak zatem mam obie części i nie zamierzam sprzedawać.
Czekam aż FFG ogłosi coś nowego
Nadal brakuje wielu bohaterów, więc może część trzecia?
Co do Wojny Klonów, to w moim odczuciu jest szybsza, bardziej nastawiona na atak. Co prawda zawsze z nowymi graczami gram w pierwszą część, więc mam ją zdecydowanie bardziej ograną niż drugą. Mam obie, ale ciężko mi powiedzieć czy warto

Czekam aż FFG ogłosi coś nowego

---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
- EsperanzaDMV
- Posty: 1809
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 375 times
- Been thanked: 761 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Moim zdaniem wyjdzie łączony dodatek do obydwu części. Jest sporo postaci, które mogą być grywalne w jednej i drugiej części - Palpatine/Imperator, Yoda, R2D2, C3PO... Przypadek, że jedyne postacie pojawiające się w obydwu trylogiach (plus Anakin/Vader i Obi-Wan) i to tak ikoniczne nie znalazły się w żadnym z pudełek? Myślę, że trochę się tego znajdzie by dorzucić, a przy okazji będzie zastrzyk zachęcający do kupienia obydwu podstawek.
- salaba
- Posty: 799
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 345 times
- Been thanked: 563 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Było by superEsperanzaDMV pisze: ↑06 maja 2025, 17:11 Moim zdaniem wyjdzie łączony dodatek do obydwu części. Jest sporo postaci, które mogą być grywalne w jednej i drugiej części - Palpatine/Imperator, Yoda, R2D2, C3PO... Przypadek, że jedyne postacie pojawiające się w obydwu trylogiach (plus Anakin/Vader i Obi-Wan) i to tak ikoniczne nie znalazły się w żadnym z pudełek? Myślę, że trochę się tego znajdzie by dorzucić, a przy okazji będzie zastrzyk zachęcający do kupienia obydwu podstawek.

Miałam okazję zagrać w Star Wars Unlimited na targach kolegi. I vibe oraz mechaniki wydały mi się tak podobne do SW Deckuilding Game, że serio, po co przepłacać


---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
- EsperanzaDMV
- Posty: 1809
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 375 times
- Been thanked: 761 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Myślę, że tu panuje pewnego rodzaju consensus, że trylogia sequeli nie porwała i teoretycznie to miałoby sens (podstawka do każdej trylogii), ba, nawet pasowałby Palpatine i droidy (Yoda nie bardzo, chyba że jako duch

Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Możliwe, że Caleb Grace kręci przy trzeciej podstawce Star Wars DBG. Na ostatnim wywiadzie tyczącym się gry Marvel Champions mówił, że po tylu latach projektowania gier LCG musi odetchnąć, co by sugerowało, że pichci przy czymś mniejszym w stylu Star Wars DBG.
- salaba
- Posty: 799
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 345 times
- Been thanked: 563 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Niedawno miałam "przyjemność" grać z nową osobą w pierwszą część. Nie doczytywała ona kart do końca, nie myślała też nad tym co w jakiej kolejności zrobić w swojej turze lecąc bardziej "na pałę" a potem orientując się, że kurcze "mogłem zagrać to w innej kolejności, no ale trudno". Osoba ta zagrywała karty jak w klasycznej "wojnie", jedna na raz, reszta trzymana w ręce i potem zdziwienie, że w sumie to "mogłem inaczej" itd.
Graliśmy do czterech baz, bo w trakcie rozgrywki wyszła by moja przewaga 3:1 i chciałam dać szansę na odkucie się by nie było złego wrażenia po drugiej stronie.
Ostatecznie gra skończyła się wynikiem 4:2 dla mnie i grymasem po drugiej stronie. Zapytałam z ciekawości, co się nie podobało i okazało się, że "Star Realms lepsze, więcej kombosów i że w sumie to tutaj wszystko takie za wolne, i ble. Więcej raczej nie zagra." No nie powiem, pełen facepalm jak to usłyszałam. Niemniej nigdy nie grałam w Star Realms i tu moje pytanie - czy to naprawdę taka lepsza gra od SW, bardziej dynamiczna, pełna kombosów czy po prostu trafiłam na kogoś kto nie ogarnął, że gra w inny tytuł, przez co przegrał wyraźnie (i to z dziewczyną!), więc "gra jest be"?
Graliśmy do czterech baz, bo w trakcie rozgrywki wyszła by moja przewaga 3:1 i chciałam dać szansę na odkucie się by nie było złego wrażenia po drugiej stronie.
Ostatecznie gra skończyła się wynikiem 4:2 dla mnie i grymasem po drugiej stronie. Zapytałam z ciekawości, co się nie podobało i okazało się, że "Star Realms lepsze, więcej kombosów i że w sumie to tutaj wszystko takie za wolne, i ble. Więcej raczej nie zagra." No nie powiem, pełen facepalm jak to usłyszałam. Niemniej nigdy nie grałam w Star Realms i tu moje pytanie - czy to naprawdę taka lepsza gra od SW, bardziej dynamiczna, pełna kombosów czy po prostu trafiłam na kogoś kto nie ogarnął, że gra w inny tytuł, przez co przegrał wyraźnie (i to z dziewczyną!), więc "gra jest be"?
---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
-
- Posty: 1240
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 551 times
- Been thanked: 656 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Spoiler:

Ostatnio zmieniony 28 maja 2025, 19:20 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Cytowanie
Powód: Cytowanie
- olocop
- Posty: 361
- Rejestracja: 22 wrz 2011, 13:43
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 233 times
Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)
Nie jest lepsza od SW.
Jak dla mnie SR jest nudniejsze (porównuję podstawki), choć niby posiada 4 frakcje (ale dostępne dla wszystkich). W SR najważniejsze są właściwe proporcje i żeby się wszystko dobrze komponowało, ale nie masz tam możliwości identyfikowania się z jakąś stroną, bo frakcje są generyczne. U nas w domu SW całkowicie wyparło SR.
"Wojna? Kataklizm? Po co? Diabły te przysłały Europie coś, co się nazywa: Mah-jong. Mah-jong jest to taka chińska gra, w którą umiał grać dobrze jeden stuletni mandaryn, ale się wreszcie powiesił" Kornel Makuszyński, "Wycinanki",1925