Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
olocop
Posty: 358
Rejestracja: 22 wrz 2011, 13:43
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 62 times
Been thanked: 228 times

Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)

Post autor: olocop »

U nas w domu gra wyparła Star Realms. Gry podobne, ale jednak inne, niby robi się w nich to samo, ale mamy jednak inny feeling. No i Gwiezdne Wojny, co na młodych chłopaków działa jak płachta na byka. :D Podoba mi się to, że w odróżnieniu od Star Realms, gdzie wygrywa się kombosami w ramach ~2 frakcji, próbując się przebić przez bazy, tu jednak istotne jest też "atakowanie" toru i timing doboru baz. Zobaczymy jak sprawdzi się podstawka Wojen Klonów, ale jak na razie w segmencie szybkich " nawalanek" gra rozsiadła się na tronie.
"Wojna? Kataklizm? Po co? Diabły te przysłały Europie coś, co się nazywa: Mah-jong. Mah-jong jest to taka chińska gra, w którą umiał grać dobrze jeden stuletni mandaryn, ale się wreszcie powiesił" Kornel Makuszyński, "Wycinanki",1925
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1664
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 301 times
Been thanked: 830 times

Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)

Post autor: arturmarek »

Gram z synem dość często, w ostatnich miesiącach (pewnie nawet ponad roku) jest to nasza najczęściej ogrywana pozycja 1v1 z synem. Wczoraj zamówiłem Wojny Klonów, więc uważam się za fana gry.

Co do samej gry to mam garść odczuć. Przede wszystkim, mam wrażenie, że gra nie daje zbyt wielu ciekawych decyzji. Zastanawiam się kiedy mam decyzję:
1) Jak wydać hajs w danej turze
2) Jak użyć pistolecików w danej turze
3) Jakieś pojedyncze karty dające opcje, które w większości też są "oczywiste", a często niezbyt istotne.
4) Wybór nowej bazy

W przypadku hajsu to na prawdę mam rzadko wielki dylemat (na początku priorytetuzuję anihilację, ogólnie wszystko co daje atak jest dobre, czym więcej tym lepiej). Pistolety są ciekawsze, ale głównie na początku gry, gdzie rzeczywiście atakowanie kart w rzędzie może dawać ciekawe bonusy. Pojedynczymi mocami kart nie będę się zajmował, bo jest ich kilka i nie przypominam sobie ciekawej. Wybór bazy chyba najmocniej może zamieszać, ale też mam pewien schemat, który tylko modyfikuję (druga baza to anihilacja lub "kupienie" darmowej karty, trzecia to ta nie druga bądź dociąganie kart przy zagraniu neutralnych, ostatnia baza to już sytuacyjnie).

Generalnie początkowa anihilacja wydaje się mega mocna i każda okazja wywalenia karty dającej 1$ jest przeze mnie wykorzystywana przynajmniej do drugiej bazy. Wydaje się, że jak się uda szybko kupić niektóre karty to jest bardzo ciężko się pozbierać przeciwnikowi (Lord Vader).

Raz nam się gra "zawiesiła". Nakupiliśmy statków jak głupi i nie byliśmy w stanie się przebić przez obronę. Stos kart odrzuconych 2 razy przetasowywaliśmy...

Gramy do zniszczenia 4 baz i prawie zawsze ja Rebelią, a syn Imperium - jakoś mu się spodobało i nie chce odpuścić :)

Ogólnie bardzo fajne "pykadełko", szybki setup, dynamiczna rozgrywka, proste reguły. Duża losowość, które w sumie bywa plusem, bo wygrywam ok. 3/4 rozgrywek, a w niektóre mniej losowe gry syn nie może wygrać.
Awatar użytkownika
NetCop
Posty: 106
Rejestracja: 05 paź 2014, 19:15
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 4 times
Been thanked: 25 times

Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)

Post autor: NetCop »

Rozgrywka od nas, w wersję Clone Wars:
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 750
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 326 times
Been thanked: 532 times

Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)

Post autor: salaba »

Ja się od trzech dni zagrywam w pierwszą część z mamą. Wczoraj pokonała mnie Rebelią i jestem mega dumna :)

W grze piękne jest to, że mam jedno pudełko i koniec, kompletna gra. Nie muszę się bawić w dokupywanie dodatków, Clone Wars jest w końcu drugą podstawką. Tłumaczenie zasad to kilka minut. Gra jest świetna jako wprowadzenie do karcianek pojedynkowych, śliczna graficznie, klimatyczna. Wczoraj banan na twarzy był jak weszła mi nowa baza wraz z trzema okrętami Imperialnymi do pomocy, czuć było tę potęgę :) Strategię dyktuje rząd galaktyki i żadna gra nie jest taka sama. Raz idę w okręty, raz w naprawianie bazy, innym razem mocno w atak i moc.

Co prawda muszę bardziej ograć wersję Clone Wars, bo na ten moment zdecydowanie więcej gram w pierwszą część, to ją wykładam jak mam grać z kimś nowym i to tutaj moc jest ważniejsza. Czekam na jakieś ogłoszenie kolejnej części by zobaczyć co jeszcze da się wycisnąć z tego systemu :)
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 5114
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2623 times

Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)

Post autor: PytonZCatanu »

Ja ostatnio pograłem trochę Separatystami i jestem zachwycony ich talia. Mają kilka możliwości, która ścieżka podążać i wszystkie w drugiej części gry prowadzą do efektowych i irytujących przeciwnika kombosów 🙂

Bardzo podoba mi się praca autora, który każdej talii nadał jakiś inny charakter, spójny też z Star Warsowa historią.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1777
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 370 times
Been thanked: 750 times

Re: Star Wars: The Deckbuilding Game (Caleb Grace)

Post autor: EsperanzaDMV »

NetCop pisze: 13 mar 2025, 12:40 Rozgrywka od nas, w wersję Clone Wars:
Spoiler:
Pozwolę sobie skopiować swój komentarz spod filmu dotyczący gameplayu:

Kilka razy najpierw atakowaliście statki/bazę przeciwnika, a dopiero potem kupowaliście karty, i jak się okazywało gdybyście najpierw kupili (i zobaczyli co jeszcze się pokaże w rzędzie galaktyki), to moglibyście ubijać jednostki wroga tamże, które się pojawiły po zakupach. To daje całkiem spory bonus, pozbywanie się jednostek przeciwnika z tego rzędu galaktyki, a widzę że mało z tego korzystaliście.
Tak samo nie rozumiem, dlaczego nie wybieraliście kolejnych baz w ciągu gry, tylko wygląda na to, że mieliście je już przygotowane przed rozgrywką w ustalonej kolejności? Chyba, że to były jakieś cięcia jak się zastanawialiście, ale nie wygląda na to.
Kilkukrotnie mieliście też na stole dwa zasoby do wykorzystania i nic z nimi nie robiliście, jakby Piloci z Zewnętrznych Rubieży byli niewidzialni... :(
14:11 Dlaczego w takim razie Zam została wykorzystana do ataku, zamiast dać zasoby/Moc? Tak to poszło wszystko bezużytecznie w próżnię.
14:31 Hmm my gramy tak, że Coruscant działa od razu - odkrywasz bazę na początku swojej tury i tak samo na początku swojej tury możesz użyć umiejętności.
Dalej przyznam, że trochę nie chciało mi się już oglądać.

P.S. Aż boli jak się widzi karty do deckbuildingu bez koszulek... w takiej grze gdzie karty tasuje się co chwila, to długo one nie pociągną niestety. Ale propsuję samą rozgrywkę :)
ODPOWIEDZ