Sorry, ale w tym wątku możesz tylko się dowiedzieć jak bardzo ta gra jest dla jednych super, a dla innych nie. Brakuje trochę silnej ręki moderatora. Może jeszcze ktoś ogarnie i poprzenosi te wpisy do tematu "lubię ponarzekać na cenę i grę".Vins3nt pisze: ↑27 paź 2021, 21:43 Hej, ale to że gra jest wydana ładnie jak produkt premium i za tym idzie cena to raczej oczywiste.
Pytanie tylko (nie grałem, waham się nad kupnem) czy gra jest na tyle dobra, regrywalna i zostanie na dłużej (lata?) z uwagi na są grę?
Np. taki karciany Arkham Horror LCG czy Mage Knight lub Gloomhaven to dla mnie gry które cały czas pokazują coś nowego, chce się wracać, siadać, sa obszerne w scenariuszze etc.
Pytanie, czy TMB nie jest taką trochę wydmuszką? Ładną, ale jednak? Bowiem zastanawiam się nad podstawką TMB a podstawką Chronicles of Drunagor (a wiadomo, że w przypływie emocji jeśli się okaże, że gierki to perełki to się będzie głodować to się weźmie obie) i tak szukam przekonania czy rzeczywiście to jest to czego potrzebuje, bo oprócz feelingu lubię także rozkmniki właśnie na forach co do kampanii, scenariuszy, przejścia, nowych rozwiazań etc. I tak nie wiem czy tu jest sporo do roboty, czy jednak te gry wyglądają po paru partiach podobnie? Czy gdyby nie produkcja, matki, kostki etc. taka mechanika i sama gra by Was zainteresowała?
Przechodząc do merytoryki: nie dostaniesz jasnej odpowiedzi: "tak, gra jest regrywalna i unikatowa w każdej rozgrywce, bierz ją w ciemno". Dla jednych jest bardzo regrywalna, dla innych nie - to bardzo subiektywne. Ja np. biorę jedną postać i walczę z jednym wrogiem kilka razy. Wygrałem true solo używając głównie ataku podstawowego, spróbujmy teraz z jednym zestawem umiejętności, potem z drugim. Jest 2:1 dla Tyrana - uprę się i dam radę znaleźć takie połączenie umiejętności i kości specjalnych aż wygram. Ktoś inny powie "bez sensu, każdy Gearlok zabija w kółko te same Złolce rzucając kostkami. Raz umiejętność nazywa się "Święty Granat Ręczny", innym razem "Longblade", ale i tak zawsze rzucasz kostkami."
Gra ma swoją cenę, co jak widać po wypowiedziach wzbudza szerokie emocje. W wątkach gier za "stówkę" nikt się tak nie rozwodzi nad komponentami i sensem ich zastosowania. Jeśli masz środki na grę, to polecam, nie powinno być dużego problemu z jej odsprzedażą. To jedno podejście. Drugie to poszukaj aktywnie w środowisku, znajdź kogoś kto ma egzemplarz i Ci grę pokaże, zagrasz. Jak nie masz takiej opcji, obejrzyj jakiegoś gameplaya 2h lub więcej. Można też na TTS zagrać grę czy dwie. Ja osobiście najpierw obejrzałem gameplay, potem przeczytałem instrukcję, następnie zagrałem dwie dość długie gry na TTS, bo nie znałem nikogo z grą. Potem jeszcze raz obejrzałem jakiś gameplay i dopiero po poświęceniu ponad 10h i przekonaniu się na własnej skórze że gra trafia w mój gust podjąłem decyzję o zakupie. Kupiłem podstawkę z drugiej ręki, zagrałem z 10 razy. Po tym (i jakichś 2 miesiącach) przyszła decyzja że biorę All-In.
Czy grę polecam? Oczywiście.
Czy gra Ci się spodoba? Tylko Ty możesz odpowiedzieć na to pytanie.