Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 430
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 199 times
Been thanked: 570 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: qreqorek »

Vins3nt pisze: 27 paź 2021, 21:43 Hej, ale to że gra jest wydana ładnie jak produkt premium i za tym idzie cena to raczej oczywiste.
Pytanie tylko (nie grałem, waham się nad kupnem) czy gra jest na tyle dobra, regrywalna i zostanie na dłużej (lata?) z uwagi na są grę?
Np. taki karciany Arkham Horror LCG czy Mage Knight lub Gloomhaven to dla mnie gry które cały czas pokazują coś nowego, chce się wracać, siadać, sa obszerne w scenariuszze etc.
Pytanie, czy TMB nie jest taką trochę wydmuszką? Ładną, ale jednak? Bowiem zastanawiam się nad podstawką TMB a podstawką Chronicles of Drunagor (a wiadomo, że w przypływie emocji jeśli się okaże, że gierki to perełki to się będzie głodować to się weźmie obie :D ) i tak szukam przekonania czy rzeczywiście to jest to czego potrzebuje, bo oprócz feelingu lubię także rozkmniki właśnie na forach co do kampanii, scenariuszy, przejścia, nowych rozwiazań etc. I tak nie wiem czy tu jest sporo do roboty, czy jednak te gry wyglądają po paru partiach podobnie? Czy gdyby nie produkcja, matki, kostki etc. taka mechanika i sama gra by Was zainteresowała?
Sorry, ale w tym wątku możesz tylko się dowiedzieć jak bardzo ta gra jest dla jednych super, a dla innych nie. Brakuje trochę silnej ręki moderatora. Może jeszcze ktoś ogarnie i poprzenosi te wpisy do tematu "lubię ponarzekać na cenę i grę".

Przechodząc do merytoryki: nie dostaniesz jasnej odpowiedzi: "tak, gra jest regrywalna i unikatowa w każdej rozgrywce, bierz ją w ciemno". Dla jednych jest bardzo regrywalna, dla innych nie - to bardzo subiektywne. Ja np. biorę jedną postać i walczę z jednym wrogiem kilka razy. Wygrałem true solo używając głównie ataku podstawowego, spróbujmy teraz z jednym zestawem umiejętności, potem z drugim. Jest 2:1 dla Tyrana - uprę się i dam radę znaleźć takie połączenie umiejętności i kości specjalnych aż wygram. Ktoś inny powie "bez sensu, każdy Gearlok zabija w kółko te same Złolce rzucając kostkami. Raz umiejętność nazywa się "Święty Granat Ręczny", innym razem "Longblade", ale i tak zawsze rzucasz kostkami."

Gra ma swoją cenę, co jak widać po wypowiedziach wzbudza szerokie emocje. W wątkach gier za "stówkę" nikt się tak nie rozwodzi nad komponentami i sensem ich zastosowania. Jeśli masz środki na grę, to polecam, nie powinno być dużego problemu z jej odsprzedażą. To jedno podejście. Drugie to poszukaj aktywnie w środowisku, znajdź kogoś kto ma egzemplarz i Ci grę pokaże, zagrasz. Jak nie masz takiej opcji, obejrzyj jakiegoś gameplaya 2h lub więcej. Można też na TTS zagrać grę czy dwie. Ja osobiście najpierw obejrzałem gameplay, potem przeczytałem instrukcję, następnie zagrałem dwie dość długie gry na TTS, bo nie znałem nikogo z grą. Potem jeszcze raz obejrzałem jakiś gameplay i dopiero po poświęceniu ponad 10h i przekonaniu się na własnej skórze że gra trafia w mój gust podjąłem decyzję o zakupie. Kupiłem podstawkę z drugiej ręki, zagrałem z 10 razy. Po tym (i jakichś 2 miesiącach) przyszła decyzja że biorę All-In.

Czy grę polecam? Oczywiście.
Czy gra Ci się spodoba? Tylko Ty możesz odpowiedzieć na to pytanie.
Probe9
Posty: 2470
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 154 times
Been thanked: 659 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Probe9 »

wilecki pisze: 27 paź 2021, 21:36 No na podstawie powyższych przykładów, to chyba jeszcze nie…
Ależ oczywiście, że tak. Właśnie powyższe przypadki (szczególnie burncycle) pokazują, że CTG zaczęło puszczać oko w kierunku wielbicieli plastiku, oczywiście robią to w swoim stylu dlatego te figurki nie odgrywają i raczej nie będą odgrywać najważniejszej roli. Ale założę się, że jako motyw będą pojawiąc się coraz częściej u nich.
Vins3nt pisze: 27 paź 2021, 21:43 Pytanie, czy TMB nie jest taką trochę wydmuszką? Ładną, ale jednak?
Bez żetonów, mat i plastikowych kart wciąż chętnie bym w TMB grał. Mechanicznie ta gra broni się sama. Dla mnie największą jej zaleta jest to co się robi z koścmi. A to jak ładnie ta gra wygląda niestety często odciąga uwagę od tego jak innowacyjna i oryginalna jest. Dla mnie CTG jest absolutnie niepodrabialne w tym jak podchodzi do tworzenia gier i dzięki temu każda z ich gier, z którą miałem do czynienia (TMB + Cloudspire) jest wyjątkowa i daje wrażenie obcowania z czymś czego wcześniej nie było.

Pytasz o Chronicles of Drunagor i o porównanie, no jak dla mnie tu nie ma co porównywać. CoD można porównywać z Gloomhaven, S&S czy dziesiątkami innych DC. TMB to coś innego i daje zupełnie inne wrażenia z gry. Jeżeli szukasz rozbudowanej kampanii, dziesiątek scenariuszy i feelingu typowego dla DC to nie ma co zwracać uwagi na TMB. To pomimo pewnych podobieńśtwo jednak inny typ gry.
venomik pisze: 27 paź 2021, 22:12
Może. Ale przekopuję się teraz przez wcześniejsze wypowiedzi i ciężko mi znaleźć jakieś inne argumenty za neopronowymi matami niż 'produkt premium i obcowanie z nim', 'wodoodporność' oraz 'kości się nie przesuwają'. Nie da się tego nie nazwać biedą w kontekście rozmowy o klimacie, regrywalności i immersji.
Też nie bez powodu dyskusja zeszła zdecydowanie w stronę plastikowe figurki vs żetony, mimo ze na pewno większa różnica cenowa jest pomiędzy kartonowymi podstawkami w porównaniu z neoprenem.
Neopren to oczywiście produkt premium, ale dla mnie istotniejsza niż ich wodoodporność jest ich praktyczna niezniszczalność. Do immersji i klimatu te maty dodają tyle co maty używane do karcianek, jest to zjawisko powszechne ale tam jakoś nikt nie krytykuje "elitarnego" charakteru takiego rozwiązania. Odnośnie kart już odpowiedziałem Fojtu - przemawia za nimi aspekt praktyczny. Z żetonami jest podobnie, dla mnie ich stackowanie jest wygodniejsze niż monitorowanie życia jednostki za pomocą jakichś tokenów czy trackerów, a dodatkowo na takich żetonach można jeszcze pare istotnych informacji umieścić. Każdy się zgadza, że gra jest nieco overproduced ale też bez przesady, a mam wrażenie, że niektórzy w TMB by zastąpili żetony tokenami, neopren tektura a sami cisną w figurkowe potwory i mowią, że to spoko bo to mega immersja :wink:
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
Seykan
Posty: 729
Rejestracja: 19 mar 2020, 11:57
Has thanked: 151 times
Been thanked: 155 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Seykan »

No Pun Included wrzucili godzinną recenzję wszystkiego co wyszło:

https://youtu.be/Qh3AneNEka4

Właśnie oglądam ;) Niektórzy ich nie lubią, ale recenzje mają profesjonalne i dobrze uargumentowane. Efka na początku mówił, że można to też traktować jako buyer's guide, więc dla zastanawiających się tym bardziej (chyba) warto.
venomik
Posty: 566
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 255 times
Been thanked: 273 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

Probe9 pisze: 27 paź 2021, 22:28 Do immersji i klimatu te maty dodają tyle co maty używane do karcianek, jest to zjawisko powszechne ale tam jakoś nikt nie krytykuje "elitarnego" charakteru takiego rozwiązania.
Ile jest karcianek, gdzie taka mata jest obowiązkowym elementem podstawki i wyraźnie podnosi cenę? :o
Bo prawdę mówiąc nie kojarzę w tym momencie zupełnie nic.
Probe9
Posty: 2470
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 154 times
Been thanked: 659 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Probe9 »

venomik pisze: 27 paź 2021, 22:51 Ile jest karcianek, gdzie taka mata jest obowiązkowym elementem podstawki i wyraźnie podnosi cenę? :o
Bo prawdę mówiąc nie kojarzę w tym momencie zupełnie nic.
Ja miałem na myśli kontekst wpływu maty na immersje/klimat.

Ale jak już pytasz to niech będzie tak na szybko z głowy - Legendary Encounters: Alien
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 430
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 199 times
Been thanked: 570 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: qreqorek »

Czy mogę prosić o zaprzestanie w tym wątku dyskusji na temat, jak to w samochodzie alufelgi są zbędne i wypowiadanie się tylko o kwestiach naprawdę związanych z TMB, czyli o mechanice i zasadach głównie?
Ostatnio zmieniony 27 paź 2021, 23:14 przez japanczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Uzycie koloru moderatorow
Probe9
Posty: 2470
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 154 times
Been thanked: 659 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Probe9 »

qreqorek pisze: 27 paź 2021, 22:58 Czy mogę prosić o zaprzestanie w tym wątku dyskusji na temat, jak to w samochodzie alufelgi są zbędne i wypowiadanie się tylko o kwestiach naprawdę związanych z TMB, czyli o mechanice i zasadach głównie?[/color]
Oddychaj, spokojnie. Jak dla mnie dyskusja cały czas nie schodzi na offtop, wszystko odnosi się do gry i różnych jej aspektów. Komponenty i ich wpływ na rozgrywkę (a także na cenę) jest dość istotnym elementem dyskusji o grze i stanowi wartość dodaną dla osób, które potencjalnie grą będą zainteresowani.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
jamjar
Posty: 88
Rejestracja: 18 mar 2020, 20:50
Has thanked: 46 times
Been thanked: 40 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: jamjar »

qreqorek pisze: 27 paź 2021, 22:58 Czy mogę prosić (…) o wypowiadanie się tylko o kwestiach naprawdę związanych z TMB, czyli o mechanice i zasadach głównie?
Z tego co zauważyłem na górze strony, do wypowiadania się o zasadach przeznaczone jest inne podforum, więc robisz małe zamieszanie :)
Żeby nie było bez związku z TMB, napiszę, że miałem z dodatkami, grałem i mimo swojego niewątpliwego uroku gra nie trafiła w moje gusta. Jest to na pewno pozycja obowiązkowa do zagrania dla zaawansowanego gracza. Gdybym był kolekcjonerem pewnie by u mnie została. Bardzo unikalna i nie dla każdego. Trzeba zagrać, by samemu wyrobić sobie opinię ze względu na specyfikę tej pozycji. I tutaj przyznaję Ci rację. No i zdecydowananie robotę robi wykonanie i przyjemność obcowania z elementami tej gry. Dla mnie po kilkunastu partiach szala przechyliła się bardziej w stronę radości dla oczu i dotyku, niż z samego rozkminiania. I jak zostało napisane wcześniej, TMB jest w grupie gier, które w przypadku odsprzedaży nie tracą na wartości.
Fojtu
Posty: 3396
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 563 times
Been thanked: 1267 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Fojtu »

Z mojej strony jedynie mogę powiedzieć, że odpowiedziałem na hasło japańczyka, że te to nie jest premium, żeby było premium, a jest niezbędne funkcjonalnie.
Maty w sumie mogłyby być tekturowe.
Kart prawie w ogóle sie nie tasuje, nawet ich koszulkować nie trzeba specjalnie.
Żetony mają już ootb 2 standardy jakości, co sugeruje, że te lepsze są bardziej premium bez większego powodu praktycznego.

Ogólnie ja rozumiem, że te komponenty premium są zajefajne i faktycznie uprzyjemniają grę, ale nie wciskajmy sobie kitu, że są niezbędne. Tylko o to mi chodzi :D
Na pewno nie zgadzam się, że figurki są lepsze od tych żetonów. Żetony są super funkcjonalne (dopóki nie ma na nich kości..), figurki byłyby mega upierdliwe w tej grze.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2029
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1508 times
Been thanked: 1155 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Bruno »

Fojtu pisze: 28 paź 2021, 08:44 Z mojej strony jedynie mogę powiedzieć, że odpowiedziałem na hasło japańczyka, że te to nie jest premium, żeby było premium, a jest niezbędne funkcjonalnie.
To trochę stawianie sprawy na głowie, bo przecież "niezbędna funkcjonalność" jakiegokolwiek produktu musi być już uzyskana w jego wersji standard. Wersja premium to coś ponad to, co daje klientowi poczucie obcowania z luksusem :wink:
Maty, żetony i kości w TMB są świetnie wykonane i przy okazji zwiększają one ergonomię użytkowania tej gry (głównie maty). Wykorzystanie żetonów jako znaczników życia uważam za świetnie się sprawdzające w praktyce (od razu widać "who's the boss" na polu bitwy, a kto ledwo trzyma się na nogach) i chyba nie umiem wskazać lepszego rozwiązania. Faktycznie niezbyt wygodna jest tylko konieczność kładzenia kostek (np. obrony) na żetonach wrogów, bo zasłaniają inne ich parametry, a w rozgrywkach 3-4-os. zwykle nie było miejsca na kładzenie tych kości obok wroga.

Sama gra jednak trochę mnie rozczarowała - oczekiwania po forumowym hajpie miałem spore (mocno wahałem się, czy nie wziąć udziału w mega zamówieniu organizowanym przez Curiosity), a tymczasem w naszych rozgrywkach miałem niedosyt poczucia decyzyjności. Właściwie cała nasza taktyka sprowadzała się do początkowego rozstawienia, bo podczas walki przemieszczania było już niewiele, a wybór rodzajów ataku (grałem tylko Ghilliem i Tantrumem) - mimo pozornie dużego wyboru - w praktyce nie dawał mi poczucia, że zrealizowałem jakieś założenie/plan, czy też wybrałem to jedno, najwłaściwsze rozwiązanie (umiejkę bohatera). Ot, wyrzuciłem kośćmi 5 mieczyków, potwór stracił cztery HPki. Teraz kolej na atak Fojtu itd.

Ale może ja po prostu nie przepadam za kooperacjami, tylko jeszcze o tym nie wiem? :wink:
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2708 times
Been thanked: 2395 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Curiosity »

Bruno pisze: 28 paź 2021, 09:25 wybór rodzajów ataku (grałem tylko Ghilliem i Tantrumem) - mimo pozornie dużego wyboru - w praktyce nie dawał mi poczucia, że zrealizowałem jakieś założenie/plan, czy też wybrałem to jedno, najwłaściwsze rozwiązanie (umiejkę bohatera).
I bardzo dobrze, bo nie ma czegoś takiego jak "jedno najwłaściwsze rozwiązanie". Dlatego ta gra jest tak regrywalna, bo każdego bohatera możesz zbudować na kilka sposobów i każdy z nich może być idealny.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Probe9
Posty: 2470
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 154 times
Been thanked: 659 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Probe9 »

Bruno pisze: 28 paź 2021, 09:25
Sama gra jednak trochę mnie rozczarowała - oczekiwania po forumowym hajpie miałem spore (mocno wahałem się, czy nie wziąć udziału w mega zamówieniu organizowanym przez Curiosity), a tymczasem w naszych rozgrywkach miałem niedosyt poczucia decyzyjności. Właściwie cała nasza taktyka sprowadzała się do początkowego rozstawienia, bo podczas walki przemieszczania było już niewiele, a wybór rodzajów ataku (grałem tylko Ghilliem i Tantrumem) - mimo pozornie dużego wyboru - w praktyce nie dawał mi poczucia, że zrealizowałem jakieś założenie/plan, czy też wybrałem to jedno, najwłaściwsze rozwiązanie (umiejkę bohatera). Ot, wyrzuciłem kośćmi 5 mieczyków, potwór stracił cztery HPki. Teraz kolej na atak Fojtu itd.

Ale może ja po prostu nie przepadam za kooperacjami, tylko jeszcze o tym nie wiem? :wink:
Mi się wydaje, że niepotrzebnie grając we 4 jeszcze wybraliśmy najłatwiejszy poziom trudności, no ale jako, że to był Wasz 1 kontakt z grą to chciałem żeby był jak najszybszy rozwój postaci. Z moich rozgrywek (z których ok połowy przegrałem) wynika, że tej decyzyjności jednak trochę jest. Niemniej i w naszych grach miałem jednak wrażenia, że czasem dlugo dyskutowaliśmy o tym, kto, kogo, czym i w jakiej kolejności będzie atakował, żeby było najlepiej ( z uwagi na rozstawienie, miejsce na torze inicjatywy, skille przeciwników i nasz stan hp). Oczywiście to nie jest jakieś mózgożerne euro ale też bym tej gry nie sprowadzał do "rzuć kością i zobacz co wyjdzie" :D
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11172
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3391 times
Been thanked: 3307 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: japanczyk »

Fojtu pisze: 28 paź 2021, 08:44 Z mojej strony jedynie mogę powiedzieć, że odpowiedziałem na hasło japańczyka, że te to nie jest premium, żeby było premium, a jest niezbędne funkcjonalnie.
Maty w sumie mogłyby być tekturowe.
Z tego co sie orientuje to koszt tektury double-layer moglby byc wyzszy niz neoprenu, wiec nie.
Fojtu pisze: 28 paź 2021, 08:44 Kart prawie w ogóle sie nie tasuje, nawet ich koszulkować nie trzeba specjalnie.
Znaczy... co? Shuffle General Encounter Dekc- przy każdej grze! to samo z Lootem

anyway - ja nie bronie TMB w kwestii overproduction, ale bez tego ta gra straciłaby sporo z doświadczenia, a to doświadczenie niewatpliwie jest częścią tej gry i doceniam to po wiekszej ilosci rozgrywek
Fojtu
Posty: 3396
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 563 times
Been thanked: 1267 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Fojtu »

japanczyk pisze: 28 paź 2021, 09:46
Fojtu pisze: 28 paź 2021, 08:44 Z mojej strony jedynie mogę powiedzieć, że odpowiedziałem na hasło japańczyka, że te to nie jest premium, żeby było premium, a jest niezbędne funkcjonalnie.
Maty w sumie mogłyby być tekturowe.
Z tego co sie orientuje to koszt tektury double-layer moglby byc wyzszy niz neoprenu, wiec nie.
Fojtu pisze: 28 paź 2021, 08:44 Kart prawie w ogóle sie nie tasuje, nawet ich koszulkować nie trzeba specjalnie.
Znaczy... co? Shuffle General Encounter Dekc- przy każdej grze! to samo z Lootem

anyway - ja nie bronie TMB w kwestii overproduction, ale bez tego ta gra straciłaby sporo z doświadczenia, a to doświadczenie niewatpliwie jest częścią tej gry i doceniam to po wiekszej ilosci rozgrywek
Nie musisz mieć double layer, tak samo jak double layer nie jest neopren. Roll player ma przecież bardzo podobną planszetkę.
Jak karty tasujesz raz na grę to koszulkowanie nie jest niezbędne. Kart nie trzymasz też w ręce specjalnie, więc tym bardziej.
manicminer
Posty: 867
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 79 times
Been thanked: 117 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: manicminer »

japanczyk pisze: 28 paź 2021, 09:46

anyway - ja nie bronie TMB w kwestii overproduction, ale bez tego ta gra straciłaby sporo z doświadczenia, a to doświadczenie niewatpliwie jest częścią tej gry i doceniam to po wiekszej ilosci rozgrywek
Myślę że to jest dobre podsumowanie dyskusji, że TMB to dobra gra i można sobie dodać +1 do oceny za wykonanie. Pytanie tylko jak bardzo się patrzy na cenę do ilości zabawy.
Kupujesz podstawkę, liczysz się z ewentualnym większym wydatkiem i jak ci gra podejdzie to dokładasz ten ~1000zł na dodatki, jeśli nie masz zamiaru tego robić i dla ciebie max to 500-700zł za jedną planszówkę to można sobie odpuścić TMB i kupić coś innego.
ckbucu
Posty: 370
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 417 times
Been thanked: 577 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: ckbucu »

manicminer pisze: 28 paź 2021, 10:07 Pytanie tylko jak bardzo się patrzy na cenę do ilości zabawy.
Kupujesz podstawkę, liczysz się z ewentualnym większym wydatkiem i jak ci gra podejdzie to dokładasz ten ~1000zł na dodatki, jeśli nie masz zamiaru tego robić i dla ciebie max to 500-700zł za jedną planszówkę to można sobie odpuścić TMB i kupić coś innego.
To też jest subiektywne odczucie, dla mnie sam Undertow jest mega regrywalny, mimo, że jest mniejszy niż podstawka. Pytanie jest bardziej - jak bardzo chcesz zgłębić grę i poznać jej wszystkie aspekty i bawić się buildami gearlocków - a jak bardzo chcesz zagrać po 2-3 razy każdym i odpuścić grę uznając, że już ograłeś wszystko co mogłeś.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11172
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3391 times
Been thanked: 3307 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: japanczyk »

Wciaz zagranie 2 razy kazdym gearlockiem to 24 gry, a jeśli doliczyć do tego zmiennych Tyranow...
Fojtu
Posty: 3396
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 563 times
Been thanked: 1267 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Fojtu »

japanczyk pisze: 28 paź 2021, 10:29 Wciaz zagranie 2 razy kazdym gearlockiem to 24 gry, a jeśli doliczyć do tego zmiennych Tyranow...
No tak, ale podstawka ma tylko 4 gearlocków. Porównaj to z GH, gdzie jeśli dobrze pamiętam jest 17 za podobną cenę.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11172
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3391 times
Been thanked: 3307 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: japanczyk »

Fojtu pisze: 28 paź 2021, 10:37 No tak, ale podstawka ma tylko 4 gearlocków. Porównaj to z GH, gdzie jeśli dobrze pamiętam jest 17 za podobną cenę.
Mhm, a w GH w dowolnym momencie mozesz sobie postac wymienic? ;-)
Nie rozumiem takich porównan - postaci w TMB roznia sie fundamentalnie - w GH roznia sie, ale nie jest to w poczatkowych stadiach rozwoju postaci roznica az tak (dla mnie) odczuwalna
w dodatku jedna gra to rozgrywka na gridzie 4x4, a druga to przestrzenna i optymalizacyjna łamigłówka z lekkim elementem losowosci
Fojtu
Posty: 3396
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 563 times
Been thanked: 1267 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Fojtu »

japanczyk pisze: 28 paź 2021, 10:52 Mhm, a w GH w dowolnym momencie mozesz sobie postac wymienic? ;-)
No... możesz?
japanczyk pisze: 28 paź 2021, 10:52 Nie rozumiem takich porównan - postaci w TMB roznia sie fundamentalnie - w GH roznia sie, ale nie jest to w poczatkowych stadiach rozwoju postaci roznica az tak (dla mnie) odczuwalna
w dodatku jedna gra to rozgrywka na gridzie 4x4, a druga to przestrzenna i optymalizacyjna łamigłówka z lekkim elementem losowosci
Porównuję poziom różnorodności, bo napisałeś, że jest 12 gearlocków jakby to było dużo. 12 masz jak kupisz wszystko za nie wiem ile pieniędzy (serio nie wiem, ile to wszystko kosztuje razem? :D ).
A jeśli chodzi o różnice między postaciami to jest imo dość porównywalna. Gearlocki na początku też niewiele się różnią. Zmiana jednej kart w GH potrafi zmienić całkowicie postać, bo ją potencjalnie używasz kilka razy, w TMB większość kości jest jednorazowa.
aeiou871
Posty: 984
Rejestracja: 18 kwie 2017, 11:12
Has thanked: 314 times
Been thanked: 437 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: aeiou871 »

japanczyk pisze: 28 paź 2021, 10:52
Fojtu pisze: 28 paź 2021, 10:37 No tak, ale podstawka ma tylko 4 gearlocków. Porównaj to z GH, gdzie jeśli dobrze pamiętam jest 17 za podobną cenę.
Mhm, a w GH w dowolnym momencie mozesz sobie postac wymienic? ;-)
Nie rozumiem takich porównan - postaci w TMB roznia sie fundamentalnie - w GH roznia sie, ale nie jest to w poczatkowych stadiach rozwoju postaci roznica az tak (dla mnie) odczuwalna
w dodatku jedna gra to rozgrywka na gridzie 4x4, a druga to przestrzenna i optymalizacyjna łamigłówka z lekkim elementem losowosci
Możesz stworzyć nową postać (będąc w mieście), ale musisz wybierać z klas odblokowanych w toku kampanii, co nie zmienia faktu, że zmieniać możesz ;)

Zgadzam się jednak, że to zupełnie różne gry i są jedynie w podobnej półce cenowej. Należy zaznaczyć, że GH ma wybitnie dobry stosunek zawartości (przede wszystkim mierzonej liczbą scenariuszy i klas postaci) do ceny, a w przypadku TMB zawartości jest mniej, ale poziom wykonania tej gry jest kilka klas wyżej niż w GH.
ckbucu
Posty: 370
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 417 times
Been thanked: 577 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: ckbucu »

Fojtu pisze: 28 paź 2021, 10:58 Gearlocki na początku też niewiele się różnią. Zmiana jednej kart w GH potrafi zmienić całkowicie postać, bo ją potencjalnie używasz kilka razy, w TMB większość kości jest jednorazowa.
Graliśmy w tę samą grę?
Probe9
Posty: 2470
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 154 times
Been thanked: 659 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Probe9 »

ckbucu pisze: 28 paź 2021, 11:44
Fojtu pisze: 28 paź 2021, 10:58 Gearlocki na początku też niewiele się różnią. Zmiana jednej kart w GH potrafi zmienić całkowicie postać, bo ją potencjalnie używasz kilka razy, w TMB większość kości jest jednorazowa.
Graliśmy w tę samą grę?
Może Fojtu miał na myśli moment kiedy nie masz żadnej kostki skilla jeszcze ;p
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Fojtu
Posty: 3396
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 563 times
Been thanked: 1267 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Fojtu »

ckbucu pisze: 28 paź 2021, 11:44
Fojtu pisze: 28 paź 2021, 10:58 Gearlocki na początku też niewiele się różnią. Zmiana jednej kart w GH potrafi zmienić całkowicie postać, bo ją potencjalnie używasz kilka razy, w TMB większość kości jest jednorazowa.
Graliśmy w tę samą grę?
Tak całkiem szczerze to pierwsze potyczki Gearlocki są bardzo podobne, nie wiem co w tym stwierdzeniu jest takie szokujące. Nawet boomer, który ma milion kości na start nic z nimi nie robi produktywnego na walkę na samym początku. Koniec końców wiele z początkowych walk sprowadza się do kulania kilkoma kośćmi ataku/obrony, feeling jest imo bardzo podobny pomiędzy gearlockami.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2021, 11:53 przez Fojtu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2708 times
Been thanked: 2395 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Curiosity »

EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I GRAĆ W TOO MANY BONES BĘDZIE MOŻNA TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD UŻYWAJĄ KOŚCI TYLKO RAZ.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
ODPOWIEDZ