Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3362
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1120 times
Been thanked: 1288 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: seki »

venomik pisze: 31 mar 2022, 18:56
Grahf pisze: 30 mar 2022, 19:18 W sensie kolekcjonerskim, czy gra w ten dodatek jest porównywalnie dobra jak podstawka
Skoro masz podstawkę to Undertow jest lepsze ;)
Jakbyś nie miał podstawki to mógłbys trochę narzekać na ilość gearlocków czy lekko przekombinowane umiejętności wrogów, ale w tej sytuacji to bierz.
seki pisze: 30 mar 2022, 20:59 i sami gearlodzy są ciekawi ale również bardziej skomplikowani zwłaszcza Stanza. Wolę Nugget. Stanza to genialny projekt postaci ale gra nią jest dla mnie bardziej chaotyczna a ja lubię mieć większą kontrolę nad świadomym rozwojem
Ciekawe. Stanza dla mnie jest kompletnym przeciwieństwem chaosu. Przecież tą postacią możesz grać na samych kościach pieśni, czyli nie rzucać żadną kościa umiejętności w trakcie walki. Jedynie atak, obrona i decyzje jakie pieśni jak odpalać. To jedyny gearlock, gdzie dosłownie planuję na trzy tury do przodu, bazując na tym co chce robić, ile mam Focusu i jakich wrogów mam przed sobą.
Ba, nawet twórcy bardzo fajnie zadbali o skalowanie wszystkiego. Nawet jak wyrzucisz mało Focusu przed walką, to:
- jeśli to są pierwsze spotkania i masz 1-2 piesni rozwiniete: cały czas co turę masz sporą szansę na podbicie Focusu o jeden z backup planu, który wymaga tylko jednego symbolu kości
- jeśli masz już kilka kości rozwiniętych - możesz sobie je rzucać w celu zdobycia w danym momencie większej ilości Focusu.
Chociaż wciaż to Stanza jest dla mnie gearlockiem, który najbardziej potrzebuje Innate+1 w grze solo. Przynajmniej z tych, co mam. I nawet nie tylko chodzi o samą siłę tej umiejętności, ale o fakt utrzymania kontroli nad tym, co się może stać na planszy.
Dla mnie gra nią jest chaotyczna ponieważ nie czuje takiej kontroli jak u innych gearlockow. Piosenki mają zarówno pozytywny jak i negatywny efekt i działają raz na przeciwników, raz na naszą drużynę a same akcje są tak różnorodne, że mnie trudno nad tym zapanować. Okej, przyjmuje na klatę, że pewnie zwyczajnie nie umiem nią grać. Choć pamiętam też opinie tu na forum gdy ktoś pisały, że przy walce z udziałem Stanzy wszystko się może zdarzyc i odwrócić losy spotkania. Dla mnie to właśnie chaos.
venomik
Posty: 565
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 254 times
Been thanked: 272 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

Myślę, ze po prostu trochę inaczej rozumiemy pojęcie kontroli. To, że lecznicza pieśń może w drugiej rundzie wyleczyć zadane przeze mnie w wielkim bólu obrażenie (i nie mam możliwości aby to powstrzymać, poza brakiem progresu tej pieśni) nie oznacza dla mnie braku kontroli, a dla Ciebie juz tak.
I obie interpretacje mają najbardziej sens.
Mi to generalnie ine przeszkadza, wręcz przeciwnie. Efekt, który znałem już zawczasu i byłem mentalnie przygotowany do niego.
Chociaż fakt, Stanzą grałem już kilka razy i chyba zawsze udawało mi się wygrać. A czasami w grze na 2-3 osoby udawało się wykręcić takie rundy, że klękajcie narody :D
Tylko tak jak normalnie nienawidziłem wszelkich efektów trucizn, tak teraz Mischief u Stanzy jest największym wrogiem.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3372
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 2041 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Ardel12 »

W końcu ograłem resztę Gearlocków z podstawki i jak na razie Tantrum mi się najbardziej spodobał. Jest typowym glass canon, ale młóci niemiłosiernie przeciwników. Kość rage i jej kolejne poziomy to miód dla mnie. Świetne umiejętności jak zmniejszenie ataku przeciwnikowi, otrzymanie hardy itd. Wisieńką na torcie jest pożeranie przeciwników(nie wiem jak to fabularnie tłumaczą oficjalnie).

Na drugim miekscu dałbym Picketa. Ten chodzący czołg podpasował mojej żonie i potrafi z niego zrobić prawdziwą fortecę. Masa obrony, ale opcji przekucia jej w atak nie brakuje. Świetnie uzupełniał Tantruma w ostatniej wyprawie ściągając na siebie wrogów(głównie przez odpowiednie pozycjonowanie).

Trzecie daję Boomer. Trochę upierdliwe tworzenie granatów, ale jak się uda rzucić to na planszy robimy Hiroszimę.Fajnie, że choć jedna postać ma bazowy atak dystansowy. Gra się przyjemnie, ale czasem to machanie częściami mnie męczyło, zamiast zrobić coś pożytecznego to na boku szybko składam by móć zrobić coś konkretnego.

Ostatnia idzie do Patchesa, który utrzyma siebie i resztę zawodników przy życiu, ale nigdy nie lubiłem grać healerami/supportem, więc i tu jego umiejętności mnie nie położyły.

Każdym z nich gra mi się przynajmniej dobrze i w każdej partii staram się grać kimś innym i zmieniać skład. Partii wiele jeszcze nie mam. Pokonałem obecnie 3 tyranów. Sporo jeszcze do odkrycia przede mną. Grę na razie sobie dawkuję i hype się w sumie utrzymuje na wysokim poziomie. Partie są na tyle ciekawe, że lubię je przegadać. Przeciwników 1 i 5pkt widziałem wszystkich, ale ich kombinacje, a nawet kolejność potrafią sporo namieszać. Dodatków na razie nie ruszam, ale zamierzam je otwierać w kolejności wydawania(może przyspieszę otwarcie dodatków z tyranami i eventami jak poczuję znużenie tymi z podstawki).

Gra dla mnie wskoczyła na 9/10 i atakuje ocenę 10/10. Obecnie zero minusów, same plusy.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3362
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1120 times
Been thanked: 1288 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: seki »

Dla mnie również Tantrum jest nr 1 z podstawki. Ale na 2 miejscu umieścił bym chyba jednak Patchesa. Generalnie to dla mnie ten sam tier co Picket. Oba gearlocki są fajne i oba za coś innego. Patchesa też potrafi fajnie atakować, trucizna wyróżnia się spośród skilli bohaterów z podstawki a jeśli dobrze pamiętam to Patches ma też coś w formie elektrowstrząsów na przeciwników:) Generalnie przy odpowiedniej ścieżce rozwoju to nie tylko support leczący innych a zdolność do regeneracji czyni go potężnym bohaterem, który nie boi się wchodzić między złolców i ich atakować. Najmniej lubię Boomer i to dla mnie zdecydowanie najgorsza gearlock że wszystkich gearlocków a brakuje mi tylko Dart i Lab szczurków. Ale myślę, że innym wpisem zrobię taki krótki subiektywny ranking, muszę jeszcze tylko Tinka lepiej poznać.
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 426
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 197 times
Been thanked: 558 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: qreqorek »

Update z prac nad tłumaczeniem.

Co by w święta wam się nie nudziło, na BGG wgrany został plik zawierający 21 kart spotkań początkowych 3 dni, czyli "Age of Tyranny - Special Encounters Cards". Ze względu na wielkość i ograniczenia BGG, plik jest podzielony na 2 części zip'em.
Pod tym adresem aktualna lista przetłumaczonych rzeczy i link do plików: viewtopic.php?f=61&t=68865
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 426
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 197 times
Been thanked: 558 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: qreqorek »

Update z prac nad tłumaczeniem.

W tym tygodniu będzie duży update plików dotyczących tłumaczenia. Kilka nowych plików oraz poprawki w poprzednich + log zmian. Sporo osób dostanie swoje egzemplarze w nadchodzących dniach, więc jeśli ktoś zamierza sobie drukować, to proszę się wstrzymać.

Od tej pory informacje o update będą tylko w wątku z tłumaczeniem, jeśli jesteście zainteresowani info o update plików, to zasubskrybujcie sobie ten wątek: viewtopic.php?f=61&t=68865&sid=151ea2f8 ... b76bcefb35
Awatar użytkownika
hejcz
Posty: 131
Rejestracja: 07 lut 2020, 12:12
Has thanked: 21 times
Been thanked: 11 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: hejcz »

Czy ktoś może kojarzy czemu baddies w undetow mechnaiczne i wodne są tylko 3-punktowe? Czemu nie ma 1/5/20? Może ktoś kojarzy :)
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 426
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 197 times
Been thanked: 558 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: qreqorek »

hejcz pisze: 25 kwie 2022, 10:03 Czy ktoś może kojarzy czemu baddies w undetow mechnaiczne i wodne są tylko 3-punktowe? Czemu nie ma 1/5/20? Może ktoś kojarzy :)
Undertow ma inny balans gry. Spotkania są trudniejsze względem podstawki. Inny balans nie znaczy że sama gra jest znacząco trudniejsza, bo Gearloki też się szybciej rozwijają. Aby gra nie była wtórna, wymyślono nowych Złolców, którzy bardzo tematycznie wpisują się w południową część Dealore. Reszta to pewnie testy i balans, oraz fakt że jest trochę umiejek u Gearloków, które mają wpływ na 1 Pkt lub 5 Pkt Złolców. Dodając Złolce 3 Pkt mamy nowych przeciwników, którzy będą podatni na ataki ze strony Gearloków dotyczące "5 Pkt lub mniej Złolców", ale nie na ataki "1 Pkt Złolców".
Awatar użytkownika
jamek
Posty: 133
Rejestracja: 08 sie 2019, 20:42
Has thanked: 43 times
Been thanked: 17 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: jamek »

Właśnie ogrywam podstawkę TMB - solo, aby nauczyć się grać. Na pierwszy ogień wybrałem Picketa przeciwko Drellenowi. I gra dawała mi mocno popalić. Może zbyt mocno ryzykowałem, ale nawet na drugim spotkaniu bez pomocy strażników bywało ciężko. Po kilku nie udanych próbach, zagrałem kierując już dwoma bohaterami do Picketa dołączył Patches. I nie dość, że ciekawiej - więcej planowania na polu bitwy, to i o wygraną nie trudno.
Spoiler:
Piszę, bo może też ktoś tak zaczyna jak ja.

Czy Wam też brakuje oznaczenia umiejętności przeciwników, w którym momencie się uruchomiają?
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1122
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 874 times
Been thanked: 635 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: bajbaj »

jamek pisze: 01 maja 2022, 21:14 Właśnie ogrywam podstawkę TMB - solo, aby nauczyć się grać. Na pierwszy ogień wybrałem Picketa przeciwko Drellenowi. I gra dawała mi mocno popalić. Może zbyt mocno ryzykowałem, ale nawet na drugim spotkaniu bez pomocy strażników bywało ciężko. Po kilku nie udanych próbach, zagrałem kierując już dwoma bohaterami do Picketa dołączył Patches. I nie dość, że ciekawiej - więcej planowania na polu bitwy, to i o wygraną nie trudno.
Spoiler:
Piszę, bo może też ktoś tak zaczyna jak ja.

Czy Wam też brakuje oznaczenia umiejętności przeciwników, w którym momencie się uruchomiają?
A to ciekawe doświadczenie! Gra na dwóch gearlocków powszechnie uchodzi za najtrudniejszą😎.

Co do relacji solo vs. multiplayer, to tu wychodzi cześć piękna TMB. To są zupełnie inne gry. Gdzieś to jest w tym wątku - po kilku grach Duster byłem bardzo pewny siebie, że potrafię nią grać. Zagrałem solo. Automit runął... Musiałem wpaść na zupełnie inny built pod tę rozgrywkę.

A tu pewne uwagi o grze Picketem solo, ujęte w spoiler, choć staram się nie zepsuć doświadczenia poznawania postaci
Spoiler:
Awatar użytkownika
kokosowy14
Posty: 323
Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
Has thanked: 160 times
Been thanked: 70 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: kokosowy14 »

jamek pisze: 01 maja 2022, 21:14 Właśnie ogrywam podstawkę TMB - solo, aby nauczyć się grać. Na pierwszy ogień wybrałem Picketa przeciwko Drellenowi. I gra dawała mi mocno popalić. Może zbyt mocno ryzykowałem, ale nawet na drugim spotkaniu bez pomocy strażników bywało ciężko. Po kilku nie udanych próbach, zagrałem kierując już dwoma bohaterami do Picketa dołączył Patches. I nie dość, że ciekawiej - więcej planowania na polu bitwy, to i o wygraną nie trudno.
Spoiler:
Piszę, bo może też ktoś tak zaczyna jak ja.

Czy Wam też brakuje oznaczenia umiejętności przeciwników, w którym momencie się uruchomiają?
Jeśli chodzi o zwykłe Encounter to się zgadzam. Ogrywałem głównie true solo jednym gearlockiem ale wczoraj udało mi się namówić domownika na rozgrywkę w dwie osoby. Jednym gearlockiem bywa ciężko zwłaszcza na początku kiedy nie ma się jeszcze kluczowych skilli, często zdarzało mi się, że albo ledwo wygrywałem albo po prostu przegrywałem. W dwie osoby każdy Encounter w zasadzie przechodziliśmy bez problemu. Problem natomiast pojawił się przy walce z Tyranem bo jego BQ, które zwykle się ignoruje jednym gearlockiem było dla nas zabójcze. Walczyliśmy z Drellenem i żeby go pokonać musieliśmy najpierw pozbyć się wszystkich Baddies z jego typu co było bardzo trudne bo trafiły się dwa Clay Golemy a nie mieliśmy zbytnio ofensywy ze skilli bo ja grałem Patchesem a mój towarzysz był Pickettem. Toteż musieliśmy zużywać kości ataku przez co później nie mogliśmy atakować pozostałych Baddies. Do tego Drellen uwziął się na mnie i nie byłem w stanie wytrzymać jego ciągłych obrażeń. Wcześniej jednym gearlockiem bez problemu go pokonałem a tutaj niestety przegraliśmy. Zostało nam jeszcze parę dni i pozbyliśmy się jednego Clay Golema więc pewnie następnego dnia się uda. Miałeś już starcie z Drellenem? Masz podobne odczucia co do finałowej walki?
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2444
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 534 times
Been thanked: 461 times
Kontakt:

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Jiloo »

kokosowy14 pisze: 02 maja 2022, 09:58 Zostało nam jeszcze parę dni i pozbyliśmy się jednego Clay Golema więc pewnie następnego dnia się uda. Miałeś już starcie z Drellenem? Masz podobne odczucia co do finałowej walki?
Po przegranej potyczce Baddies trafiają na spod stosu jest wiec szansa, że nie będziesz miał inne potwory z bagien, a może żadnego.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
kokosowy14
Posty: 323
Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
Has thanked: 160 times
Been thanked: 70 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: kokosowy14 »

Jiloo pisze: 02 maja 2022, 11:26
kokosowy14 pisze: 02 maja 2022, 09:58 Zostało nam jeszcze parę dni i pozbyliśmy się jednego Clay Golema więc pewnie następnego dnia się uda. Miałeś już starcie z Drellenem? Masz podobne odczucia co do finałowej walki?
Po przegranej potyczce Baddies trafiają na spod stosu jest wiec szansa, że nie będziesz miał inne potwory z bagien, a może żadnego.
Zdaje sobie z tego sprawę aczkolwiek mam dużo większą szansę trafić na innego Baddies tego typu zamiast znowu Clay Golema. Chyba, że skończy mi się stos Baddies 1 Pts i będę musiał utworzyć nowy.
venomik
Posty: 565
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 254 times
Been thanked: 272 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

hejcz pisze: 25 kwie 2022, 10:03 Czy ktoś może kojarzy czemu baddies w undetow mechnaiczne i wodne są tylko 3-punktowe? Czemu nie ma 1/5/20? Może ktoś kojarzy
Dlatego, że pod każdym kątem jest to rozwiązanie bardziej tutaj pasujące:
1. One wchodza do gry tylko przy odpowiednich spotkaniach. Przez co budowanie dużej gurpy złoli, którzy rzadko będa używani, trochę mijało się z celem.
2. Oczywiście można było wtedy dorzucić więcej spotkań np. wodnych, ale to znów wpłynęłoby dziwnie na grę, gdzie dużo spotkań odgrywasz z takim samym typem potworów.
3. Tu moje najważniejsze zdanie: jest klimatyczniej, przynajmniej w spotkaniach z mackami (które uwielbiam, więc prawie zawsze je wybieram). Gram sobie 5 dzień w pełnym składzie gearlocków. I zdecydowanie wolę to, że moja tratwa nagle jest atakowana przez kolejne macki, które panoszą się dookoła statku, niszczą go i jak odrąbię jedną mackę to obok i tak z wody wypływa druga... niż sytuację, gdzie z boku statku pojawia się w walce tylko jedna, ale gigantyczna macka, do której dostęp wręcz ma tylko dwóch gearlocków :D
Awatar użytkownika
kokosowy14
Posty: 323
Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
Has thanked: 160 times
Been thanked: 70 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: kokosowy14 »

Cześć,

Mam od zbiórki TMB i ogólnie bardzo mi się podoba i teraz chce kupić wszystko co tylko się da do tej gry ale nie o tym. Chciałem was spytać w jaki sposób najbardziej lubicie grać w ten tytuł a mianowicie:

1. Przy grze solo wolicie grać true solo jednym gearlockiem czy na dwóch albo może i więcej?

Sam ogrywałem dużo jednym gearlockiem i bardzo mi odpowiadał ten typ rozgrywki ale po pewnym czasie zauważyłem, że polega to z grubsza na tym by zniwelować słabe strony gearlocka a dopiero później rozwijać go w pożądanym kierunku. Do tego grając w ten sposób pokonanie niektórych Tyranów wydaje się prawie niemożliwe. Z drugiej strony jak zagrałem na dwa gearlocki myśląc, że jestem już ograny to dostałem potężny wpierdziel. Nawet nie dotarłem do Tyrana. Gra była wyraźnie trudniejsza.

2. Gdy ogrywacie nowego Tyrana patrzycie przed przygodą na jego umiejętności na odwrocie karty czy czytacie tylko opis fabularny?

Grałem głównie czytając opis fabularny i nie zaglądałem do odwroty z przekonaniem że to bardziej w duchu gry gdy wiemy coś o Tyranie ale z racji, że nigdy nie mieliśmy z nim do czynienia nie wiemy do końca co nas czeka. I sprawdzało się to całkiem dobrze dopóki nie natrafiłem Boomer na Gendricksa i nie byłem w stanie nic mu zrobić przez jego umiejętność Hardy.
litk
Posty: 849
Rejestracja: 30 lip 2018, 14:14
Has thanked: 177 times
Been thanked: 126 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: litk »

Mam od zbiórki TMB i ogólnie bardzo mi się podoba i teraz chce kupić wszystko co tylko się da do tej gry ale nie o tym.
A gdzie można to kupić?
Awatar użytkownika
kokosowy14
Posty: 323
Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
Has thanked: 160 times
Been thanked: 70 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: kokosowy14 »

litk pisze: 26 maja 2022, 09:50
Mam od zbiórki TMB i ogólnie bardzo mi się podoba i teraz chce kupić wszystko co tylko się da do tej gry ale nie o tym.
A gdzie można to kupić?
W sklepie Chip Theory Games albo ze zbiórki na forum. Co jakiś czas ktoś robi zamówienie zbiorowe.
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2444
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 534 times
Been thanked: 461 times
Kontakt:

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Jiloo »

litk pisze: 26 maja 2022, 09:50
Mam od zbiórki TMB i ogólnie bardzo mi się podoba i teraz chce kupić wszystko co tylko się da do tej gry ale nie o tym.
A gdzie można to kupić?
Bezpośrednio w sklepie wydawcy. Ceny są generalnie takie same jak na zbiórkach. Sam miałem brać sporo rzeczy na ostatniej zbiórce Unbreakable, ale okazało się, że w sklepie CTG kupię za tyle samo, a nie będę musiał czekać.

Co jakiś czas są organizowane zbiórki, np taka viewtopic.php?f=55&t=72445 u riden25. Może da się namówić na nową zanim wzrosną ceny.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
litk
Posty: 849
Rejestracja: 30 lip 2018, 14:14
Has thanked: 177 times
Been thanked: 126 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: litk »

Kurcze ceny są wysokie, nie ma chętnych na wydanie tego u nas?
Awatar użytkownika
kokosowy14
Posty: 323
Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
Has thanked: 160 times
Been thanked: 70 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: kokosowy14 »

litk pisze: 26 maja 2022, 11:05 Kurcze ceny są wysokie, nie ma chętnych na wydanie tego u nas?
Lucky Duck się przymierzało ale zrezygnowali bo SCD byłoby na poziomie 650 zł.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3362
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1120 times
Been thanked: 1288 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: seki »

Odpowiadając na pytania, ja gram tak że przed rozgrywką znam zasady walki z bossem. Generalnie grałem już dość sporo bo spędziłem w TMB 40h i choć mam prawie wszystko do TMB to rozgrywki z bossami już się powtarzają i nie jestem w stanie tak całkiem zapomnieć co robi dany tyran. Uważam też, że nie ma sensu tego ukrywać bo walki finałowe bywają trudne i dobrze się do nich specyficznie przygotować. Specyficznie tzn pod konkretne założenia walki.

Co do drugiej kwestii to polecam grać zarówno true solo jak i na więcej gearlocków. Gdy gram sam gearlockiem, którego dobrze nie pamiętam to zwykle gram true solo a gdy pamiętam jego cechy dobrze to gram na dwie ręce. Polecam tak grać rotacyjnie ponieważ korzysta się z innych talii wydarzeń. Żal byłoby rezygnować np z przygód solo bo wolisz grać na dwie ręce. Przygody są ciekawe w obu taliach. Z innymi graczami gram głównie w 2 osoby, chyba tylko raz grałem na 3 graczy. Teoretycznie rozgrywki 2-osobowe są najtrudniejsze. Przyjmuje się, że 1 i 3 gearlocków to mniej więcej podobny poziom trudności a 4 osoby najłatwiej. Osobiście uważam, że na 3 jest jednak łatwiej niż na 1 ale w dużej mierze zależy to też od gearlocków. Np Gasket świetnie poradzi sobie true solo ale już Boomer czy Tink to gearlocy, którzy chętniej trzymają się za innymi bohaterami i jest im trudniej true solo.
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2444
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 534 times
Been thanked: 461 times
Kontakt:

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Jiloo »

litk pisze: 26 maja 2022, 11:05 Kurcze ceny są wysokie, nie ma chętnych na wydanie tego u nas?
Było tu pewnie nie raz wspomniane, więc tylko tak na szybko. Cena gier CTG wynika głównie z komponentów i tu pewnie za bardzo nie da się oszczędzić. „Pionki” to ciężkie pokerowe żetony, wszystkie plansze to obszyte neoprenowe maty, karty i arkusze są plastikowe, wszystkie kości drukowane transferowo. Obcowanie z tym to naprawdę przyjemność. Czy dałoby się to zrobić z innych materiałów taniej? Oczywiście, ale firma przyjęła taki model produkcji i trzymają się tego we wszystkich swoich grach. Jest to ich element rozpoznawczy. Zerknij sobie na YT na jakiś unboxing, albo na recenzję Shut Up & Sit Down.

Przy okazji poprzedniego Kickstartera pojawiły się informacje o możliwej polskiej wersji, ale ostatecznie skończyło się na „jeszcze nie teraz”. I przy nowej zbiórce temat się nie pojawił. Natomiast widziałem ciekawostkę – niemcy dostali pakiet językowy. Są tam karty, arkusze i instrukcja po niemiecku. Może taka rzecz by się u nas przyjęła?
kokosowy14 pisze: 26 maja 2022, 09:46 Cześć,
1. Przy grze solo wolicie grać true solo jednym gearlockiem czy na dwóch albo może i więcej?
Uwielbiam grać true solo, bo gra jest dużo szybsza, a obsługa łatwiejsza. Zauważyłem jednak, że lubię dobierać postaci, które mają kompanów – Duster, Ghilie + niedawno doszedł Dart, więc będę go sprawdzać. Wadą jest to, że w podtswce jest tylko 12 kart spotkań solo i zaraz zaczynają się powtarzać. Na szczęście mam już dodatek z dodatkowymi kartami, więc będzie urozmaicenie. Ostatnio zacząłem grać też na dwa Gearlocki, ale jak mam mniej czasu to chętnie odpalam jednego.
Z TMB jest tak, że czasem rzeczy ułożą się nie po Twojej myśli i nie zależnie od liczby graczy możesz przegrać z kretesem. Graliśmy ze znajomymi w 3 osoby przeciwko Drelenowi – nie można go atakować jeśli są inni wrogowie z bagien (trzeba zabić ich wcześniej). Wylosowali nam się dwaj z umiejętnością Break – jak ich pokonaliśmy nie mieliśmy już kości do atakowania Tyrana. A że był to ostatni możliwy dzień na pokonanie bossa, przegraliśmy. Porażki w tej grze mnie nie bolą, uwielbiam w nią grać.
2. Gdy ogrywacie nowego Tyrana patrzycie przed przygodą na jego umiejętności na odwrocie karty czy czytacie tylko opis fabularny?
Nie oglądam, lubię niespodzianki i tak jak wspomniałem wcześniej – przegrywanie mi nie przeszkadza, a lubię ten dreszczyk emocji kiedy nie wiem co mnie czeka przy spotkaniu z nowym Tyranem. Następnym razem przygotuję się lepiej ;)
Ostatnio zmieniony 26 maja 2022, 13:06 przez Jiloo, łącznie zmieniany 1 raz.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1122
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 874 times
Been thanked: 635 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: bajbaj »

kokosowy14 pisze: 26 maja 2022, 09:46 Cześć,

Mam od zbiórki TMB i ogólnie bardzo mi się podoba i teraz chce kupić wszystko co tylko się da do tej gry ale nie o tym. Chciałem was spytać w jaki sposób najbardziej lubicie grać w ten tytuł a mianowicie:

1. Przy grze solo wolicie grać true solo jednym gearlockiem czy na dwóch albo może i więcej? (...)

2. Gdy ogrywacie nowego Tyrana patrzycie przed przygodą na jego umiejętności na odwrocie karty czy czytacie tylko opis fabularny? (...)
1. Gram w obu trybach, ale podejrzewam, że na kilkadziesiąt partii może z 8 to było true solo. Zgadzam się z seki, że ten tryb pozwala dobrze poznać gearlocka. Zazwyczaj gearlockami grałem najpierw w ekipie, a dopiero później true solo. Ciekawe było to, że z dwa razy dostałem takie grzmoty, że aż mi szczęka opadła. Szybko na szczęście zrozumiałem, że mój built pod ekipę był zupełnie nieprzydatny w grze solo. Dzięki temu wpadały mi do głowy nowe pomysły na grę danym gearlockiem, które potem przenosiłem na grę w ekipie. Gdzieś już w tym wątku to pisałem, że tak np. zupełnie inaczej zacząłem postrzegać Duster.

2. Staram się zawsze wprowadzać elementy fabularne do gry. Tu fabuła jest taka, że gearlocy znają przecież tych tyranów, a rada gearlocków wysyła nas na jednego z nich i mamy czas na przygotowanie (te początkowe punkty treningu + pozytywne wydarzenie pierwszego dnia). Stąd też zakładam, że wszyscy wiemy, na kogo idziemy. Co więcej misja przecież ma się powieść, więc musimy być przygotowani do pokonania bossa. Jak najbardziej czytam, co dany tyran oferuje. Bardzo lubię zresztą ten element budowania postaci, gdzie musimy wciąż balansować między zwiększaniem szansy na doraźne sukcesy (wygrywanie spotkań) a zwiększaniem szansy na wygranie finałowego starcia (walka z tyranem).

EDIT: Na koniec małe połączenie punktów 1 i 2 - grając true solo odrzucałem oczywiste przegięte kombinacje gearlock - tyran. Chodzi o takie, w których gearlock ma pewne cechy, które ewidentnie uprzywilejowują go w danej grze. Dość oczywisty przykład to Gasket vs. Drellen. Gość, którego nie można zatruć vs. król bagnisk i jego dwóch bagiennych, zatruwających ziomali.
litk
Posty: 849
Rejestracja: 30 lip 2018, 14:14
Has thanked: 177 times
Been thanked: 126 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: litk »

A powiedzcie jak dokładnie kształtują się koszty zakupu w tym sklepie Chip Theory Games, to jest w Europie? Duże są koszty transportu? Jakieś Vaty, cła? Długo trzeba czekać?
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8778
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2686 times
Been thanked: 2362 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Curiosity »

litk pisze: 26 maja 2022, 14:21 A powiedzcie jak dokładnie kształtują się koszty zakupu w tym sklepie Chip Theory Games, to jest w Europie? Duże są koszty transportu? Jakieś Vaty, cła? Długo trzeba czekać?
Europejski sklep sprzedaje w cenie brutto. Cło na planszówki to 0%. Wysyłka niezależnie od ilości to 20 25 euro.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
ODPOWIEDZ