Strona 1 z 1

Upadek Imperium (John D. Clair)

: 22 sty 2024, 14:29
autor: warlock
https://boardgamegeek.com/boardgame/356952/empires-end

Zastanawiałem się, czy w ogóle zakładać temat o tym kartoflu, bo w sumie im szybciej wieść o jego wydaniu zaginie w pomrokach dziejów, tym lepiej.

Napiszę tylko tyle - nie pamiętam już, kiedy po raz ostatni miałem przy stole uczucie w stylu "boże, jestem w 1/4 gry, nie wytrzymam już dłużej, nie dam rady wysiedzieć przy tym do końca". Graliśmy czteroosobowo i ta gra jest dla mnie absolutną abominacją. Losowość tego o co tu się walczy i czym się tu próbuje manipulować jest po prostu tak kosmicznie frustrująca i nieinteresująca, że aż nie mam słów :).

Ktoś pewnie powie, że da się tu zrobić doktorat ze strategii i po N partiach zaczyna się zabawa. Spoko, dziękuję, postoję ;).

I to nie tak, że ja nie lubię gier o zarządzaniu katastrofami. Kocham W Roku Smoka, uwielbiam Antiquity - planszówkowy masochizm nie jest mi obcy ;). Ale w tym wydaniu co tutaj? Nigdy więcej ;).

BGGowe 2/10, bardzo nie polecam. ;)

Re: Upadek Imperium (John D. Clair)

: 22 sty 2024, 14:36
autor: garg
Nie jestem aż tak radykalny w swojej ocenie, ale dałem 6/10 i miałem dość podobne odczucia.

Też uwielbiam "W roku smoka", a tutaj coś nie pykło. Tzn. doceniam projekt i widzę tu przestrzeń na decyzje. Tylko nie były one dla mnie zbyt satysfakcjonujące. Wpływ losu jest dość silny i mimo, iż możemy przeciwdziałać nieszczęściom, a potem ewentualnie użyć je na swoją korzyść, to w pewnych sytuacjach możemy od gry "dostać z aksa" i nic nie poradzimy, a ten cios kosztuje nas utratę kilkunastu lub więcej punktów.

Fajny pomysł, ale chyba zabrakło jakiejś dodatkowej zmiennej, żeby z festiwalu katastrof zrobić angażujący festiwal katastrof.

Jeśli trzeba, to zagram, ale nie będę aktywnie poszukiwał tego doświadczenia :mrgreen: .

Re: Upadek Imperium (John D. Clair)

: 03 sie 2024, 11:27
autor: Confidential
Ja grę kupiłem wczoraj i póki co zdążyłem tylko rozpakować i posegregować elementy - pierwsza gra dopiero przede mną.

Zastanowiła mnie natomiast jedna rzecz... Insert sugeruje jakoby było w nim miejsce na coś jeszcze. I rzeczywiście, poszperałem i okazało się, iż są wersje zawierające dodatkowo kartonowe paski z numerami dla każdego gracza, nad lub pod którymi kładzie się kafle lokacji, by łatwo było określić jaka zajmuje na przykład miejsce #7. Tychże właśnie pasków nie posiadam. Orientuje się ktoś może czy jest to po prostu element nie będący częścią polskiej edycji gry, czy może był to jeden z dodatków do wydania DELUXE?

Re: Upadek Imperium (John D. Clair)

: 03 sie 2024, 16:00
autor: Haniel
Po pierwszej partii miałem bardzo mieszane odczucia, w kierunku do negatywnych i dopiero po jakimś czasie postanowiłem dać jeszcze jedną szansę tej grze, gdy już wiedzieliśmy, czego się spodziewać. I powiem, że lubię, a na pewno doceniam.
Nie jest to gra, w którą można grać ciągle, ale raz na jakiś czas chętnie usiądę i będę się dobrze bawił, sporo śmiechu, trzeba trochę pomyśleć i szacować, a odwrócona licytacja (gra w cykora?) jest naprawdę solidna, ale raczej bym siadał do Upadku w 4 osoby :)

Re: Upadek Imperium (John D. Clair)

: 04 sie 2024, 11:49
autor: salaba
Również nie rozumiem stwierdzenia, że gra jest zła, że to kasztan itd. Ma ciekawy mechanizm, jest napięcie, rywalizacja. Najważniejsze to używać zdolności zamiany kart imperium miejscami, bo w ten sposób sami sobie asymetrię tworzymy i gra zdecydowanie nabiera rumieńców. Błyskawicznie się rozkłada na stole, jest pięknie wydana i nie zabiera dużo miejsca. Śmiało można brać na wakacje.

Przyznam jednak, że nie ma grona fanów, bo sporadyczni gracze nie lubią jak im się coś niszczy, nie lubią tracić punktów i to ich od gry odpycha. Natomiast ci zaawansowani szukają w tym tytule głębi, czego w sumie nie rozumiem, bo wiadomo, że z założenia miała być to gra lekka. Ciężko jest zatem określić kto miał być targetem tego tytułu i pewnie przez to nie jest popularna.

Re: Upadek Imperium (John D. Clair)

: 04 sie 2024, 11:55
autor: Haniel
Znaczy no ja bym z tym szukaniem głębi nie przesadzał też,że jak jesteś zaawansowanym graczem, to że chcesz się doszukiwać niewiadomo czego. To nie jest super głęboka gra, ale na pewno nie jest prostacka, ma fajne decyzje w sobie :)

Z tym, że faktycznie dla "niedzielnego" gracza to nie jest dobry tytuł, bo gra ciągle "kopie", więc imo lepiej usiąść do tego, gdy już trochę jesteś w tym hobby. Taki tytuł na zamknięcie wieczoru po prostu, ale trzeba wiedzieć, czego się spodziewać i zweryfikować swoje oczekiwania, bo jednak wachlarz emocji, jaki ta gra zapewnia, jest mocno inny niż typowy :D

Re: Upadek Imperium (John D. Clair)

: 04 wrz 2024, 06:00
autor: Misioł
Ja też zagrałem raz i kasztanem bym tego nie nazwał. Losowość tutaj odbieram jako cechę a nie wadę. Ot, trzeba wziąć pod uwagę, że dana lokacja może być zagrożona zniszczeniem kilka razy i nie bronić jej za wszelką cenę. Warto wykorzystywać strach innych graczy i wyciągać z nich jak najwięcej surowców. Strzelam, że raczej wygra tu największy cwaniak niż losowy szczęściarz, choć może to tylko moje wrażenie po pierwszej rozgrywce. Spodobała mi się możliwość fajnego pokombinowania z ulepszeniami lokacji, można tutaj sporo ugrać. Gra też prowokuje do lekkiej gry nad stołem, negocjacji, podpuszczania i generuje cały zestaw emocji, od strachu, przez napięcie związane z tym co przyniesie los, po salwy śmiechu gdy rywalowi spłonie trzydziestka dwójka. Czynnik losowy moim zdaniem generuje tu trochę funu, a nie jestem graczem który ogólnie losowość lubi. Tutaj i tak wszystkiego nie policzysz, bo gra jest oparta o dwa rodzaje licytacji a zachowania innych graczy w tychże nie będziesz w stanie do końca przewidzieć. Oczywiście to dość specyficzna gra, nietypowa i sporo ludzi się od tego odbije, ale polecam chociaż spróbować, bo widziałem ostatnio że lata teraz po 60zł. Doświadczenie na tyle się różni od masy kolejnych standardowych eurasów, że gra na pewno zostanie na półce i będzie raz na jakiś czas wpadać na stół na szybkie rozpoczęcie wieczoru.

Re: Upadek Imperium (John D. Clair)

: 22 paź 2024, 16:30
autor: Leviathan
Pierwsze wrażenia z rozgrywki w "Upadek Imperium".