A ja jestem już szczęśliwym posiadaczem tej gry. Kupiłem ją 9-letniej córeczce pod choinkę. Z okazji przedświątecznego weekendu rozdaliśmy już sobie prezenty (m.in. 4 gry

) i już jesteśmy po pierwszej rozgrywce 4-osobowej (jola
w gipsie, ja i 2 nasze córy - 11 i 9).
W 80 dni... jest fajną lekką grą rodzinną. Ślicznie wydaną, z piękną planszą i bardzo ładnymi kartami. Rozgrywka szybka, bez przestojó
w - dobierasz kartę, wykonujesz akcję, przesuwasz (albo nie) swojego willego fogga i już kolejka następnego gracza. Wszystko zajmuje ze 20 sekund. Bardzo ciekawy i oryginalny sposób wykorzystania listwy "punktowej", która
w tej grze służy nie do wskazywania PZ, tylko do odmierzania czasu podróży (coś podobnego jak
w "Tebach").
Pierwsze wrażenia niezwykle pozytywne - idealna gra dla rodziny i to nawet modelu 2+4. Na "męski" więczór pewno to się nie za bardzo nadaje, ale i nie taki jest "target" dla tego tytułu.
Rodzice - szczerze polecam. Ale raz lub dwa chętnie zagra zapewne każdy.
2 drobne minusiki do wydania - po pierwsze żetony tak jakoś niechętnie wyskakują z wypraski - 2 z nich musiałem nawet podkleić. Pod choinką znalazłem amyitis (Al, ty tajniaku

) i tam wyciąganie żetonó
w jest po prostu najwyższą przyjemnością (jak
w tysiącu gier zachodnich).
W wydaniach galakty jest to jednak ciężka praca obarczona ryzykiem poniszczenia żetonó
w (podobnie jest z miastami i rycerzami z catanu - też leżała pod choinką i też były problemy z wyciąganiem żetonó
w)
2 minusik to poważna pomyłka drukarni - cały arkusz żetonó
w jest wydrukowany...
w zwierciadlanym odbiciu

Na zakładach zamiast "
80" jest "08" zegar gracza startowgo chodzi do tyłu, tekst na monetach da się przeczytać
w lusterku itp
Na szczęście żaden z tych elementó
w nie jest istotny dla gry i złe wydrukowanie nie komplikuje rozgrywki, ale wpadka pozostaje wpadką. Tym bardziej, że rysunki elementó
w w instrukcji są już dobrze wydrukowane. Ciekawe czy wydawca tego nie zauważył przy odbiorze gier z drukarni, czy uznał że nic wielkiego się nie stało i że z dwojga złego lepiej wypuścić grę z drobnym błędem niż opóźnić wydanie o kilka tygodni.
Powtarzam jednak - gra jest bardzo fajna i sprawdza się znakomicie
w gronie rodzinnym. cbdu
