Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
O ile rozumiem końcową ocenę, bo to kwestia wysoce subiektywna, o tyle robienie zarzutu z tego, że po wydaniu gry, twórcy nadal poprawiają zasady, jest słabe. Raz, że idea living rules istnieje na rynku już od dłuższego czasu (ja spotkałem się z nią pierwszy raz przy okazji pierwszej edycji Pax Ren), dwa, że chyba lepiej jest mieć produkt bardziej grywalny niż mniej, trzy, że w czasach wypluwania ksów i zapominaniu o nich przez twórców, należałoby to chwalić, a nie ganić.
To taki klimat łatek rodem gier z prądem. Ciekawe, o il lubię zasady już doszlifowane, to jednak ogromny feedback własnie społeczności graczy jest testem finalnym
Deem pisze: ↑21 paź 2024, 17:26
O ile rozumiem końcową ocenę, bo to kwestia wysoce subiektywna, o tyle robienie zarzutu z tego, że po wydaniu gry, twórcy nadal poprawiają zasady, jest słabe. Raz, że idea living rules istnieje na rynku już od dłuższego czasu (ja spotkałem się z nią pierwszy raz przy okazji pierwszej edycji Pax Ren), dwa, że chyba lepiej jest mieć produkt bardziej grywalny niż mniej, trzy, że w czasach wypluwania ksów i zapominaniu o nich przez twórców, należałoby to chwalić, a nie ganić.
Nie każdy jest świadom istnienia Living Rules. Nawet ja nie mam czasami pojęcia, że do jakiejś gry, którą mam uskuteczniane są Żyjące Zasady, a uważam siebie za siedzącego dość głęboko w hobby. Nie każdy grający i kupujący gry będzie wiedział o BGG, czy o tym Forum. Nie każdy będzie miał we krwi zaglądanie na stronę produktu u wydawcy, bo a może coś się wydarzyło (sam dowiedziałem się o tym z random posta na FB). Jasne, zajmowanie się tytułem po jego wypuszczeniu i staranie się by był dopieszczony jest godne pochwały. Ale fakt, że wypuściłeś coś co trzeba poprawić, a masa osób może nie być świadoma tej poprawki i będzie grać na starych zasadach już moim zdaniem nie
Się trochę powtórzę. W dużym uproszczeniu - ta gra to lekka hybryda. Taki trochę bitewniak ubrany w grę planszową. Z dwoma armiami. Oczywiście to nie Wh40k, gdzie jest kilkanaście ogromnych armii.
Każdy gracz 40k doskonale wie, że w dniu wyjścia Codexu armii jest on w dużej mierze niedopracowany, nieaktualny i wymaga erraty i rosnących z czasem FAQ. Nie da się tego uniknąć z racji obszerności zasad i chwała wydawcy, który ogarnia temat i aktualizuje wszystko na bieżąco... kiedyś było inaczej i graliśmy turnieje na PKZ - polskich klaryfikacjach zasad, bo zwyczajnie inaczej się nie dało.... zresztą chyba nadal nie da
Dune: WarforArrakis z racji posiadania pewnych cech bitewniaka - również będzie "cierpieć" na różne nieuregulowane sytuacje, choć na pewno w mniejszym zakresie.
Gambit pisze: ↑22 paź 2024, 07:58
Nie każdy jest świadom istnienia Living Rules. Nawet ja nie mam czasami pojęcia, że do jakiejś gry, którą mam uskuteczniane są Żyjące Zasady, a uważam siebie za siedzącego dość głęboko w hobby. Nie każdy grający i kupujący gry będzie wiedział o BGG, czy o tym Forum. Nie każdy będzie miał we krwi zaglądanie na stronę produktu u wydawcy, bo a może coś się wydarzyło (sam dowiedziałem się o tym z random posta na FB). Jasne, zajmowanie się tytułem po jego wypuszczeniu i staranie się by był dopieszczony jest godne pochwały. Ale fakt, że wypuściłeś coś co trzeba poprawić, a masa osób może nie być świadoma tej poprawki i będzie grać na starych zasadach już moim zdaniem nie
Ale stare zasady wciaz dzialaja - wprowadzane zmiany nie przelamywaly gry, wciaz mozna wygrywac atrydami bez problemu na starych zasadach i dobrze sie bawic
Dopiero zagrałem piątą partię wczoraj, ale każda rozgrywka była epicka (jak i WoP). Bardzo polecam.
Gra jest dośc wymagająca jeśli chodzi o reguły (jak i WoP) i ciężko zagrać pierwsze partie grając wszystko prawidłowo, czy też niezapomnieć o czymś. Ale gameplay i frajda z gry wynagradza wszystko. Epic gaming.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM) kolekcja gier
Nie no porównywanie tej gry do bitewniaka to jakiś żart To, że w grze są armie i jest walka nie czyni z gry bitewniaka. Już pomijam fakt, że w bitewniakach w dużej mierze potrzeba poprawiania zasad wynika z ilości armii i konieczności ich balansowania. Grę planszową taką jaką jest Diuna można bezproblemowo zbalansować od razu bo tych zmiennych jest tu znacznie mniej niż w bitewniakach.
Probe9 pisze: ↑22 paź 2024, 10:07
Grę planszową taką jaką jest Diuna można bezproblemowo zbalansować od razu bo tych zmiennych jest tu znacznie mniej niż w bitewniakach.
Probe9 pisze: ↑22 paź 2024, 10:07
Nie no porównywanie tej gry do bitewniaka to jakiś żart To, że w grze są armie i jest walka nie czyni z gry bitewniaka. Już pomijam fakt, że w bitewniakach w dużej mierze potrzeba poprawiania zasad wynika z ilości armii i konieczności ich balansowania. Grę planszową taką jaką jest Diuna można bezproblemowo zbalansować od razu bo tych zmiennych jest tu znacznie mniej niż w bitewniakach.
Widzę, że kolega postanowił zareagować żartem na żart
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Z tego co pamiętam Rebelia jest zbalansowana, WoP również. Generalnie Diuna imo też jest raczej zbalansowana (jej probem tkwi w czym innym - w beznadziejnych kartach misji), więc pozostane przy swoim
Ale generalnie spoko, przy planszówkach powinno się w ogóle zrezygnować z testów przed wydaniem, powie się potem, że to trochę taki bitewniak i się poczeka aż gracze zbalansują. Genialny biznes plan
Probe9 pisze: ↑22 paź 2024, 13:05
Ale generalnie spoko, przy planszówkach powinno się w ogóle zrezygnować z testów przed wydaniem, powie się potem, że to trochę taki bitewniak i się poczeka aż gracze zbalansują. Genialny biznes plan
Umówmy się, że pomiędzy porównaniem do bitewniaków a określeniem „bezproblemowo zbalansować” jest sporo przestrzeni
Wiele gier już pokazało, że zamknięte testy nie zastąpią oddania gry w ręce tysięcy graczy. Oczywiście każdy z nas (zapewne) chciałby dostać produkt niewymagający poprawek, ale skoro żyjemy w nieidealnym świecie, cieszmy się, że niektórym twórcom chce się popracować nad swoim dziełem po wydaniu.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Ja sie tam cieszę, że wychodzą takie oceny jak Gambita. Gracze zaczną się tego pozbywać skoro ta gra nie jest taka super. Cena zmaleje tak bardzo, że w końcu stwierdzę ze mnie na nią stać.
Deem pisze: ↑22 paź 2024, 13:15
Umówmy się, że pomiędzy porównaniem do bitewniaków a określeniem „bezproblemowo zbalansować” jest sporo przestrzeni
Wiele gier już pokazało, że zamknięte testy nie zastąpią oddania gry w ręce tysięcy graczy. Oczywiście każdy z nas (zapewne) chciałby dostać produkt niewymagający poprawek, ale skoro żyjemy w nieidealnym świecie, cieszmy się, że niektórym twórcom chce się popracować nad swoim dziełem po wydaniu.
Trudność w zbalansowaniu gier bitewnych wynika z ilości zmiennych, rozchodzi się tu głównie o liczbę armii. Bo przy asymetryczności, to, że armia A jest zbalansowana z armią B nie znaczy, że tak samo będzie kiedy armia A spotka się z armią C. Do tego dochodzą liczne statystyki (atak / pancerz / ruch) + umiejętności dodatkowe poszczególnych jednostek. No i to faktycznie jest bardzo trudne do zbalansowania. No ale jak czytam, że mało skomplikowaną grę z dwoma frakcjami z 3 (!) symetrycznymi jednostkami bojowymi bardzo trudno zbalansować bo to trochę bitewniak to mi ręce opadają. Będę się trzymał wersji, że przy pewnym wysiłku (proporcjonalnym do skali produkcji) da się taką grę bezproblemowo zbalansować. No i chyba wymienione przeze mnie gry z tego gatunku potwierdzają tę tezę (sama Diuna również).
Klaryfikacje, FAQi i erraty dotyczą praktycznie WYŁĄCZNIE doprecyzowaniu zasad specjalnych jednostek, a nie żadnych statystyk. A dlaczego? Ponieważ sama ilość gier generuje taką ilość sytuacji, których żadnemu testerowi się nawet nie przyśni. I nawet w tak mikrej grze z dwoma armiami nie przewidzi się wszystkiego. A i również można coś naprawić. Proste
Ushi pisze: ↑22 paź 2024, 13:18
No nic, czekajmy na drugą edycję
Ja sie tam cieszę, że wychodzą takie oceny jak Gambita. Gracze zaczną się tego pozbywać skoro ta gra nie jest taka super. Cena zmaleje tak bardzo, że w końcu stwierdzę ze mnie na nią stać.
Eeeer tam, kto by się przejmował, przecież wiadomo, że Gambit skończył się na Gloomhaven
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Deem pisze: ↑22 paź 2024, 15:18
Eeeer tam, kto by się przejmował, przecież wiadomo, że Gambit skończył się na Gloomhaven
Żeby się skończyć, to trzeba kiedykolwiek się najpierw zacząć...więc na razie mi to nie grozi
A żeby nie robić maksymalnego offtopu. Jeśli ktokolwiek będzie się pozbywał Wojny o Arrakis, to nie dlatego, że ja coś powiedziałem, tylko dlatego, że ludzie zagrają i sami wyrobią sobie o niej zdanie. Jednym się spodoba i zostanie. Innym może się nie spodobać i poleci. As simple as that
Deem pisze: ↑22 paź 2024, 15:18
Eeeer tam, kto by się przejmował, przecież wiadomo, że Gambit skończył się na Gloomhaven
Żeby się skończyć, to trzeba kiedykolwiek się najpierw zacząć...więc na razie mi to nie grozi
A żeby nie robić maksymalnego offtopu. Jeśli ktokolwiek będzie się pozbywał Wojny o Arrakis, to nie dlatego, że ja coś powiedziałem, tylko dlatego, że ludzie zagrają i sami wyrobią sobie o niej zdanie. Jednym się spodoba i zostanie. Innym może się nie spodobać i poleci. As simple as that
Nic dodać nic ująć. To wszystko jest dużo prostsze niż się wydaje. Ot taka brzytwa Okhama…