Będziesz tłumaczył Comancherie czy coś źle odczytałemopulentus pisze:misioooo--> pozwolę sobie przypomnieć się za pół roku, Stations u mnie też czeka, ja się zabieram za tłumaczenie Ladies of Troyes i Comancheria więc rozumiem...

Będziesz tłumaczył Comancherie czy coś źle odczytałemopulentus pisze:misioooo--> pozwolę sobie przypomnieć się za pół roku, Stations u mnie też czeka, ja się zabieram za tłumaczenie Ladies of Troyes i Comancheria więc rozumiem...
Pożycz mi, z chęcią przetestujePan_K pisze:misioooo a po co Ci tłumaczenie? Jak chcesz to mogę Ci pożyczyć swój egzemplarz do wypróbowania
1. A co wynika z równania? Ja zagrałbym tak, żeby nie było szansy niepowodzenie. Czyli w pierwszych latach same sondy docierające wszystkie silniki , zagarniając z puli na tańszych misjach. Potem kilka rendezvous razem z reentry, aż na planszach nie zostanie żaden outcome. Dociąg mam taki, że za każdym razem jest 100 procent, więc pakiet do misji planetarnej jest gotowy w mniej niż czekanie na kolejny odcinek Star Wars. Potem docierałbym life supporty a na koniec misja załogowa. Pewnie, czasem trzeba poczekać rok dłużej. Ostatnim razem po misji na Marsa okazało się, że zabrakowało ciągu na powrót. A i kupka rakiet na moim statku kosmicznym była bardzo okazała. Tak na prawdę to LE to cholerni trudna gra.m0ty1 pisze::
1. Wysyłam 3 iony razem z sondami na np. marsa. Iony dają mi ciąg aby zestaw doleciał w 3 lata.
Sprawdzam outcome i wychodzi, że 2 działają, a jeden nie.
Czy taki zestaw leci dalej dodając ilość lat tak aby ciąg był wystarczający dla takiej wagi (czyli powiedzmy dodaję jeszcze 2 lata) czy ten zestaw jednak nie poleci ?
2. Macie jakiś pomysł na drewniane pudło, które pomieści wszystko i jakoś sensownie podzieli grę na podstawkę i każdy z dodatków osobno ?
Misja była za 2, więc słabo. Jednak zatrudnienie Gagarina się opłaciło, bo wracając na Ziemię testowałem lądowanie na ostatniej karcie i pilot pozwolił mi z dużej usterki zrobić małąc08mk pisze:Jeżeli była niskopunktowana misja to wręcz było to marnowanie zasobów : )
Nie tyle trudny, co wymaga dobrego opanowania zasad podstawki. Dodatek dodaje nowe mechaniki (okna startowe) i znacznie dłuższe/trudniejsze misje. Poza samym ciągiem trzeba jeszcze brać pod uwagę czas - z lokacji A do lokacji B można np. tylko w określonym roku przelecieć, a lecąc inaczej zajmie to straaaszine dużo czasu etc. Jak dobrze znasz podstawkę - dasz radę w outer planets miło graćmat_eyo pisze: ↑26 mar 2018, 11:22 Sorry za post pod postem, ale w wątku ciszaMam pytanie o dodatek Outer Planets. Przejrzałem pobieżnie wątek i widzę, że większość z Was ocenia go jako mocno utrudniającego grę. Leaving Earth mi odpowiada, bo nie jest przytłaczająco trudny. Daje momentami w kość, ale nadal na akceptowalnym przeze mnie poziomie. Pytanie, czy po dołożeniu dodatku granica między zabawą a pracą nie zostaje przekroczona?
Druga sprawa, orientuje się ktoś kiedy dodatek będzie ponownie dostępny? W Plnaszostrefie znalazłem informację, że wysyłka po premierze, ale nie ma podanej konkretnej daty.
Na BGG jest wersja PnP. Biorąc pod uwagę koszty przesyłki to poczekam z nadzieją, że planszosklepy sprowadzą ten upgrade.
Jak możesz wydrukować to nie zastanawiaj się. Polecam zrobić kafle lokacji na czymś podobnym do wafli pod kufel z piwem. Sam jestem zainteresowany takim upgrade. Kiedyś nawet napisałem do producenta, że papier na którym oni to zrobili to trochę lipa w stosunku do ceny.