![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Módlcie się za mnie bym nie oszalał!
Cała zabawa zaczyna się właśnie jak oszalejeszpromulgacja pisze:Dziękuję za odpowiedź. Chyba pora stawić czoła koszmarom i przekroczyć próg domostwa...
Módlcie się za mnie bym nie oszalał!
Retro pisze:Cała zabawa zaczyna się właśnie jak oszalejeszpromulgacja pisze:Dziękuję za odpowiedź. Chyba pora stawić czoła koszmarom i przekroczyć próg domostwa...
Módlcie się za mnie bym nie oszalał!
- - Chinese, German, Italian, Polish and Spanish language content added
- Bug fixes for Astral Alchemy
Scenariusze dlc niestety nie. Są na pewno nowe scenariusze pod drugi dodatek (po angielsku). Ale w sumie nie wiem, czy one już wcześniej nie zostały dodane. Tak na szybko nie znalazłem nic nowego w samych lokalizacjach.Carmash pisze:Czyżby scenariusze DLC w polskiej wersji? Czy to tylko poprawki dotychczasowych tłumaczeń?
A zatem na rodzime wersje DLC poczekamy zapewne do okolic "Ulic Arkham"Bary pisze:Scenariusze dlc niestety nie. Są na pewno nowe scenariusze pod drugi dodatek (po angielsku). Ale w sumie nie wiem, czy one już wcześniej nie zostały dodane. Tak na szybko nie znalazłem nic nowego w samych lokalizacjach.Carmash pisze:Czyżby scenariusze DLC w polskiej wersji? Czy to tylko poprawki dotychczasowych tłumaczeń?
Oczywiście, że ma. Tłumacząc dodatki automatycznie przyczynia się do zwiększenia sprzedaży tych gier i większego zainteresowania nimi.szczudel pisze:Zastanawiam się czy Galakta ma interes aby tłumaczyć dodatki DLC. Kopi nie sprzedają, a nie wiadomo ile zysku jest z samego DLC, kiedy trzeba jeszcze FFG działke odpalić (samemu Steamowi pewnie też).
Naprawdę? Ile osób się tu znajdzie, które kupi teraz grę, bo przetłumaczyli DLC? Ile kosztuje spolszczenie, ile mają z tego marży, o ile procent rzeczywiście podniesie się im sprzedaż? Nie znam się na sprzedaży, życzę najlepiej by spolszczali wszystko dla ludzi którzy grają po polsku, ale mam wrażenie, że takie DLC są na przegranej pozycji.nikczemnik pisze:Oczywiście, że ma. Tłumacząc dodatki automatycznie przyczynia się do zwiększenia sprzedaży tych gier i większego zainteresowania nimi.szczudel pisze:Zastanawiam się czy Galakta ma interes aby tłumaczyć dodatki DLC. Kopi nie sprzedają, a nie wiadomo ile zysku jest z samego DLC, kiedy trzeba jeszcze FFG działke odpalić (samemu Steamowi pewnie też).
Ja zadam inne pytanie. Ile osób na wieść, że odpuszczają DLC, zakrzyknie "mam dość takiego olewania, przerzucam się na angielskie wersje"? Ilu faktycznie skreśli tę firmę i będzie robiło jej czarny pr. Utrzymanie klienta, zaufanie do marki i stabilności linii zakupionego produktu znaczy równie dużo, co natychmiastowy, zysk. Może z tych DLC będą grosze, może nawet się nie zwrócą. Ale za chwilę pojawi się taki Fallout, czy inny TI i na tym będą konkretne pieniądze, bo ludzie chętnie kupią grę od wydawnictwa, które daje dużą szansę na spolszczenie całego cyklu danego tytułu, a nie tylko podstawki.Sarseth pisze:Naprawdę? Ile osób się tu znajdzie, które kupi teraz grę, bo przetłumaczyli DLC? Ile kosztuje spolszczenie, ile mają z tego marży, o ile procent rzeczywiście podniesie się im sprzedaż? Nie znam się na sprzedaży, życzę najlepiej by spolszczali wszystko dla ludzi którzy grają po polsku, ale mam wrażenie, że takie DLC są na przegranej pozycji.nikczemnik pisze:Oczywiście, że ma. Tłumacząc dodatki automatycznie przyczynia się do zwiększenia sprzedaży tych gier i większego zainteresowania nimi.szczudel pisze:Zastanawiam się czy Galakta ma interes aby tłumaczyć dodatki DLC. Kopi nie sprzedają, a nie wiadomo ile zysku jest z samego DLC, kiedy trzeba jeszcze FFG działke odpalić (samemu Steamowi pewnie też).
W sumie prawda, brutalnie to spłaszczyłem do samego moma i masz racjęBary pisze:Ja zadam inne pytanie. Ile osób na wieść, że odpuszczają DLC, zakrzyknie "mam dość takiego olewania, przerzucam się na angielskie wersje"? Ilu faktycznie skreśli tę firmę i będzie robiło jej czarny pr. Utrzymanie klienta, zaufanie do marki i stabilności linii zakupionego produktu znaczy równie dużo, co natychmiastowy, zysk. Może z tych DLC będą grosze, może nawet się nie zwrócą. Ale za chwilę pojawi się taki Fallout, czy inny TI i na tym będą konkretne pieniądze, bo ludzie chętnie kupią grę od wydawnictwa, które daje dużą szansę na spolszczenie całego cyklu danego tytułu, a nie tylko podstawki.
Oczywiście, że jest alternatywa, kupić oryginał. Może nie jest to sensowne wyjście dla ludzi, którzy nie znają angielskiego. Jest jednak spora liczba osób, które go znają, ale jednak kupują tytuły po polsku bo: a) są trochę tańsze, b) wspierają lokalny biznes, c) przyjemniej im się gra w zlokalizowany produkt. Pewnie nie wyczerpałem puli powodów, ale jednego jestem pewien- nie każdy kupuje polską wersję, bo nie ma alternatywy.Deem pisze:Galakta jest jedynym polskim dystrybutorem najpotężniejszej firmy ameritrashowej na świecie (z całym szacunkiem choćby dla GW czy CMoN). Co zrobią potencjalni chętni na polską edycję TI4 czy Fallouta po tym jak Galakta odpuści MoM? Pobiegną do sklepu i kupią TI4 i F. Kropka. O wpływie zaufania na wyniki sprzedażowe, moglibyśmy podyskutować, gdyby była alternatywa. Tutaj jej nie ma.
Nie ma alternatywy w sensie nie ma innego wydawnictwa, które dostarczy takie ameritrashe w wersji PL. Część ludzi nie zna języka, a część gra z innymi, którzy nie znają języka. Poza tym doświadczenie pokazuje, że ubijanie linii wydawniczych Galakty, nie wpływa zbyt mocno na sukces innych (choćby żal klientów po każdej karciance jakoś nie zmienia faktu, że wychodzą kolejne).Bary pisze:Oczywiście, że jest alternatywa, kupić oryginał. Może nie jest to sensowne wyjście dla ludzi, którzy nie znają angielskiego. Jest jednak spora liczba osób, które go znają, ale jednak kupują tytuły po polsku bo: a) są trochę tańsze, b) wspierają lokalny biznes, c) przyjemniej im się gra w zlokalizowany produkt. Pewnie nie wyczerpałem puli powodów, ale jednego jestem pewien- nie każdy kupuje polską wersję, bo nie ma alternatywy.Deem pisze:Galakta jest jedynym polskim dystrybutorem najpotężniejszej firmy ameritrashowej na świecie (z całym szacunkiem choćby dla GW czy CMoN). Co zrobią potencjalni chętni na polską edycję TI4 czy Fallouta po tym jak Galakta odpuści MoM? Pobiegną do sklepu i kupią TI4 i F. Kropka. O wpływie zaufania na wyniki sprzedażowe, moglibyśmy podyskutować, gdyby była alternatywa. Tutaj jej nie ma.
No bo i ilość ścinanych serii nie jest duża w stosunku do tego, ile wydają/kontynuują. W kwestii karcianek (mimo że całkowicie ubili jedynie dwa LCGi na osiem) znam kilka osób, które już przestały wchodzić w polskie wersje tego systemu właśnie ze względu na stabilność linii i/lub opóźnienia. Ale dobra, wiadomo o co chodzi, nie ma co ciągnąć dyskusji, bo robimy offtopic.Deem pisze:Nie ma alternatywy w sensie nie ma innego wydawnictwa, które dostarczy takie ameritrashe w wersji PL. Część ludzi nie zna języka, a część gra z innymi, którzy nie znają języka. Poza tym doświadczenie pokazuje, że ubijanie linii wydawniczych Galakty, nie wpływa zbyt mocno na sukces innych (choćby żal klientów po każdej karciance jakoś nie zmienia faktu, że wychodzą kolejne).Bary pisze:Oczywiście, że jest alternatywa, kupić oryginał. Może nie jest to sensowne wyjście dla ludzi, którzy nie znają angielskiego. Jest jednak spora liczba osób, które go znają, ale jednak kupują tytuły po polsku bo: a) są trochę tańsze, b) wspierają lokalny biznes, c) przyjemniej im się gra w zlokalizowany produkt. Pewnie nie wyczerpałem puli powodów, ale jednego jestem pewien- nie każdy kupuje polską wersję, bo nie ma alternatywy.Deem pisze:Galakta jest jedynym polskim dystrybutorem najpotężniejszej firmy ameritrashowej na świecie (z całym szacunkiem choćby dla GW czy CMoN). Co zrobią potencjalni chętni na polską edycję TI4 czy Fallouta po tym jak Galakta odpuści MoM? Pobiegną do sklepu i kupią TI4 i F. Kropka. O wpływie zaufania na wyniki sprzedażowe, moglibyśmy podyskutować, gdyby była alternatywa. Tutaj jej nie ma.
potwierdzamSmoku pisze:Nowa aktualizacja uzupelnia o język polski, dwa dostępne scenariusze DLC. Co prawda tekst wprowadzający jest pisany w wersji angielskiej, ale czytany przez polskiego lektora. W grach wszytko już jest pl.
Hmm, tekst występujący w opisie przygód dlc przy wyborze scenariuszy jest po angielsku i przy jednym jest nawet notka, że nie jest dostępny w wybranym języku. Przepraszam, jeśli wprowadziłem kogoś w błąd, ten tekst jest mylący.Mario_Max pisze:potwierdzamSmoku pisze:Nowa aktualizacja uzupelnia o język polski, dwa dostępne scenariusze DLC. Co prawda tekst wprowadzający jest pisany w wersji angielskiej, ale czytany przez polskiego lektora. W grach wszytko już jest pl.
Ok, czyli dla jasności. Mogę teraz kupić scenariusze DLC i lektor na początku (poza tekstem) + teksty w trakcie gry będą po polsku? Wolę się upenić zanim zakupięSmoku pisze:Aktualizacja jest z 17.01 i mogłeś nie wiedziećDziwne, że wgrano lektora, a nie zmieniono tekstu.