Przecież on tam w środku był nadal po jasnej stronie mocy.. Więc będzie nawet klimatycznie wiedząc, że pod ciemnym kryje się jasny!Daetorian pisze:można vadera pomalować na biało aby go pomalować na czarno
Malowanie planszówkowych figurek
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Moim zdaniem najlepiej korzystać z podkładów w kolorze, który choćby tylko częściowo wpisuje się w docelową paletę. Ergo jeśli malujemy Vadera, to podkład czarny, jeśli szturmowców to biały, jeśli konfederatów, to szary etc. Ciekawy film nt. wielowarstwowego planowania kolorów:
https://www.youtube.com/watch?v=Wxc9WX2INp4
Bardzo polecam Tabletop Minions - świetne felietony i porady nt. hobby.
https://www.youtube.com/watch?v=Wxc9WX2INp4
Bardzo polecam Tabletop Minions - świetne felietony i porady nt. hobby.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja zwracam uwagę, że biały i czarny podkład wcale nie jest optymalny. Dużo lepiej sprawdzają się kolory mniej skrajne. Dla figurek ciemnych ciemnoszary taki np. blackgrey albo panzergrau a dla jasnych jasnoszary plae grey.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Też zaczynam przygodę z malowaniem, wczoraj zakupiłem ten zestawik farb i mam nadzieję że się nada. Piszę tylko dlatego, że znalazłem go taniej:
https://3trolle.pl/akcesoria/farbki-i-p ... &results=1
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
- niwgnip
- Posty: 330
- Rejestracja: 03 lut 2009, 01:19
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 16 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja polecam zrobienie mokrej palety, nawet dla początkujących (instrukcji pełno w sieci - w skrócie - plastikowe pudełeczko, mokry ręcznik kuchenny i na to papier do pieczenia). Ostatnio malowałem bez i tempo wysychania farb mnie przeraziło.
A co do zestawu z Army paintera - też go zamawiałem na początek
A co do zestawu z Army paintera - też go zamawiałem na początek
- Arkhon
- Posty: 332
- Rejestracja: 31 paź 2015, 02:31
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 169 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
+1niwgnip pisze:Ja polecam zrobienie mokrej palety, nawet dla początkujących (instrukcji pełno w sieci - w skrócie - plastikowe pudełeczko, mokry ręcznik kuchenny i na to papier do pieczenia). Ostatnio malowałem bez i tempo wysychania farb mnie przeraziło.
Nie wyobrażam sobie nie korzystać dziś z mokrej palety
- vaski
- Posty: 670
- Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
- Lokalizacja: Rawicz
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Cześć.
Używam farb Citadel (mam już ich dość sporo) jednakże zacząłem zgłębiać temat farb od Vallejo (głownie z uwagi na ich niższą cenę i buteleczki z kroplomierzem).
Doradźcie mi jako osobie początkującej, z której serii kupować farby: Model czy Game Color?
Z tego co pamietam jedne z nich mają dodatek Winylu. Po co on jest?
Używam farb Citadel (mam już ich dość sporo) jednakże zacząłem zgłębiać temat farb od Vallejo (głownie z uwagi na ich niższą cenę i buteleczki z kroplomierzem).
Doradźcie mi jako osobie początkującej, z której serii kupować farby: Model czy Game Color?
Z tego co pamietam jedne z nich mają dodatek Winylu. Po co on jest?
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Skład tych farb jest ten sam. Rozna jest gama kolorystyczna. Game do fihurek i fantasy, model do militariow...ale wybór zależy od projekty, ktory malujesz. Cytadelkom blizsze są kolorami farby game.vaski pisze:Cześć.
Używam farb Citadel (mam już ich dość sporo) jednakże zacząłem zgłębiać temat farb od Vallejo (głownie z uwagi na ich niższą cenę i buteleczki z kroplomierzem).
Doradźcie mi jako osobie początkującej, z której serii kupować farby: Model czy Game Color?
Z tego co pamietam jedne z nich mają dodatek Winylu. Po co on jest?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Sposób na domowej roboty po taniości Lahmian Medium https://www.youtube.com/watch?v=ad7bNDfS3fI
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 12 paź 2017, 21:45
Re: Malowanie planszówkowych figurek
a jak to jest z nakładaniem farby? Od dołu do góry? Bo juz kilka razy na WarhammerTV widziałam, że koleś tak nakłada. I teraz mam pytanie czy tak jest faktycznie lepiej czy ma po prostu taką manierę?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jeśli znasz angielski, to obejrzyj to wytłumaczenie:theChrobotek pisze:a jak to jest z nakładaniem farby? Od dołu do góry? Bo juz kilka razy na WarhammerTV widziałam, że koleś tak nakłada. I teraz mam pytanie czy tak jest faktycznie lepiej czy ma po prostu taką manierę?
https://www.youtube.com/watch?v=uEZPBb4_RUE
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 12 paź 2017, 21:45
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki, ale niedokładnie o to mi chodziło( swoją drogą koleś rewelacyjny, tylko, że ostatnio podpatrzyłam u kolegi, że skórę na końcu maluje. I się sprawdza u mnie, ciemniejszym washem sobie nie zalewam ).vojtas pisze:Jeśli znasz angielski, to obejrzyj to wytłumaczenie:theChrobotek pisze:a jak to jest z nakładaniem farby? Od dołu do góry? Bo juz kilka razy na WarhammerTV widziałam, że koleś tak nakłada. I teraz mam pytanie czy tak jest faktycznie lepiej czy ma po prostu taką manierę?
https://www.youtube.com/watch?v=uEZPBb4_RUE
Raczej o to czy kierunek malowania mam znaczenie. Właśnie z dołu do góry. Czy to np. wash lepiej potem wygląda?
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jeżeli dobrze rozumiem pytanie, to odpowiedź brzmi: to zależy.theChrobotek pisze: Raczej o to czy kierunek malowania mam znaczenie. Właśnie z dołu do góry. Czy to np. wash lepiej potem wygląda?
W przypadku malowania koloru bazowego (np. całe ubranie malujemy jednolicie na ten sam kolor) kierunek malowania nie ma żadnego znaczenia.
W przypadku cieniowania ma znaczenie. Farba najbardziej skupiona jest na końcu pędzla, więc w miejscu w którym kończysz ruch pędzla na figurce i odrywasz go od powierzchni zostanie punkt w którym farba jest najintensywniejsza. A ponieważ najczęściej malujemy w kierunku jasnych kolorów, które są raczej na górze figurki, to malowanie z dołu do góry ma sens.
Przy czym przyznaję, że sam maluję "jak popadnie". Taki urok samouka, że trudno wytępić stare nawyki...
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja kupilem ten zestaw Army Paint i dodatkowo pedzelek do podkladu.
Sprajow na razie nie bralem - pomaluje Mat Black albo Mat White jako podklad. Przynajmniej kilka pierwszych figurek - zobaczymy, czy w ogole to zainteresuje Dziedzica.
Sprajow na razie nie bralem - pomaluje Mat Black albo Mat White jako podklad. Przynajmniej kilka pierwszych figurek - zobaczymy, czy w ogole to zainteresuje Dziedzica.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- premek
- Posty: 362
- Rejestracja: 05 lis 2012, 14:23
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Malowanie planszówkowych figurek
OK, mam pierwsze buteleczki od AP i rzeczywiście widzę, że przydatne będą takie metalowe kulki - gdzie i jakie kupowaliście te kulki ?carlos pisze:Chyba masz mało tych farbek od AP, bo różna gęstość występuje u nich dosyć często.misioooo pisze: Farbki AP cierpią na potrzebę mieszania. Dużo mieszania. Intensywnego mieszania. I potem jeszcze przez kilka minut je energicznie mieszać. Też ten problem miałęm, ale jak zacząłem nimi napier****ć zdrowo przed malowaniem - naprawiły się ;P Pracuję nad mieszadełkiem... Jak przyczepić buteleczkę do noża elektrycznego? Będzie super mieszalnik za grosze! Ponoć też bardzo dobrze sprawdza się wrzucenie do buteleczek stalowej (nierdzewnej!) kulki, 8mm wchodzi Wtedy się pięknie mieszają. (w farbach w sprayu właśnie taka kulka nam grzechota).
Ja korzystałem bodajże z ok. 120/130 buteleczek (dwa duże zestawy od nich + kilka osobno dokupionych). Wszystkie buteleczki są z metalowymi kulkami (2 szt. na każdą buteleczkę) i uwierz mi, że zdarzają się takie w których te kulki nie chcą się prawie poruszać (miałem dwukrotenie takiego uniform grey, który mimo naprawdę ostrego mieszania wydawał z siebie coś w rodzaju "pasty").
...
Jeśli jedna to 8mm ? a jak dwie to 5mm ?
Chętnie dowiem się jakie macie patenty.
BTW jak ktoś z Poznania chciałby zakupić farby Army Paintera w cenie 6,50 zł to piszcie na priv.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 12 paź 2017, 21:45
Re: Malowanie planszówkowych figurek
W czasie jak szukacie kulek dla kolegi, mam kolejny problem początkującego.
Otóż Matt Black z AP mi głupieje i zachowuje się jak na tłustej powierzchni. Początkowo myślałam, że to wina zatłuszczonych figurek. Ale przy tej konkretnej mogę to wykluczyć w 100%. Umyta, w podkładzie, nikt nie dotknął. Po pomalowaniu pierwszą warstwą, prawie na całej powierzchni się ściąga. Pomaga tylko druga i czasem trzecia warstwa. Ręce opadają.
Wina farby? Moja gdzieś wina?
Otóż Matt Black z AP mi głupieje i zachowuje się jak na tłustej powierzchni. Początkowo myślałam, że to wina zatłuszczonych figurek. Ale przy tej konkretnej mogę to wykluczyć w 100%. Umyta, w podkładzie, nikt nie dotknął. Po pomalowaniu pierwszą warstwą, prawie na całej powierzchni się ściąga. Pomaga tylko druga i czasem trzecia warstwa. Ręce opadają.
Wina farby? Moja gdzieś wina?
- polwac
- Posty: 2577
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1171 times
- Been thanked: 461 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Do czego służy Ink od Vallejo i jak go używać?
Chciałem kupić fioletową farbę i opis mnie trochę w błąd wprowadzić na stronie sklepu(nie popatrzyłem na zdjęcie, że to nie jest Game Color tylko Ink). Nieźle się zdziwiłem jak mi buteleczka wczoraj przyszła i zacząłem mieszać
Konsystencja washa a nie farby.
Edit: http://agtom.eu/game-color/340993-valle ... t-ink.html
Chciałem kupić fioletową farbę i opis mnie trochę w błąd wprowadzić na stronie sklepu(nie popatrzyłem na zdjęcie, że to nie jest Game Color tylko Ink). Nieźle się zdziwiłem jak mi buteleczka wczoraj przyszła i zacząłem mieszać
Konsystencja washa a nie farby.
Edit: http://agtom.eu/game-color/340993-valle ... t-ink.html
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Farb Game Ink używa się przede wszystkim do cieniowania oraz malowania warstwami.
Game Ink doskonale wnika we wszystkie wgłębienia i pofałdowania malowanej powierzchni. Farba może być mieszana ze standardowymi kolorami Game Color oraz z Game Medium.
Wash'e służą do wypełniania zagłębień w malowanych figurkach. Farby te samoczynnie spływają w najniższe miejsce, co daje rewelacyjne efekty przy cieniowaniu. W porównaniu do tzw. ink'ów dają łagodniejsze przejścia pomiędzy kolorami i można nałożyć kilka warstw w zależności od potrzeby. Najważniejszą ich zaletą jest matowa powierzchnia po wyschnięciu. Inki po wyschnięciu są błyszczące, co wymaga użycia dodatkowo lakieru matowego.
Game Ink doskonale wnika we wszystkie wgłębienia i pofałdowania malowanej powierzchni. Farba może być mieszana ze standardowymi kolorami Game Color oraz z Game Medium.
Wash'e służą do wypełniania zagłębień w malowanych figurkach. Farby te samoczynnie spływają w najniższe miejsce, co daje rewelacyjne efekty przy cieniowaniu. W porównaniu do tzw. ink'ów dają łagodniejsze przejścia pomiędzy kolorami i można nałożyć kilka warstw w zależności od potrzeby. Najważniejszą ich zaletą jest matowa powierzchnia po wyschnięciu. Inki po wyschnięciu są błyszczące, co wymaga użycia dodatkowo lakieru matowego.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Generalnie farba zachowuje się tak gdy:theChrobotek pisze:W czasie jak szukacie kulek dla kolegi, mam kolejny problem początkującego.
Otóż Matt Black z AP mi głupieje i zachowuje się jak na tłustej powierzchni. Początkowo myślałam, że to wina zatłuszczonych figurek. Ale przy tej konkretnej mogę to wykluczyć w 100%. Umyta, w podkładzie, nikt nie dotknął. Po pomalowaniu pierwszą warstwą, prawie na całej powierzchni się ściąga. Pomaga tylko druga i czasem trzecia warstwa. Ręce opadają.
Wina farby? Moja gdzieś wina?
1. Powierzchnia jest tłusta
2. Powierzchnia jest śliska (błyszczący podkład/lakier/niektóre rodzaje plastiku)
3. Farba jest za bardzo rozwodniona - za dużo wody dodanej do farby przy malowaniu
4. Farba nie jest dokładnie wymieszana - rozwarstwiła się całkowicie lub częściowo i przez to nie chce trzymać się powierzchni
Trudno powiedzieć co się zadziało w tym konkretnym przypadku. Próbowałeś pomalować tą figurkę jakimś innym kolorem? Jeżeli tak, to rezultat jest taki sam?
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 12 paź 2017, 21:45
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki, spróbuje lepiej mieszać i mniej rozwadniać. Bo na innch figurkach farba zachowuje się podobnie.Iesthir pisze:Generalnie farba zachowuje się tak gdy:theChrobotek pisze:W czasie jak szukacie kulek dla kolegi, mam kolejny problem początkującego.
Otóż Matt Black z AP mi głupieje i zachowuje się jak na tłustej powierzchni. Początkowo myślałam, że to wina zatłuszczonych figurek. Ale przy tej konkretnej mogę to wykluczyć w 100%. Umyta, w podkładzie, nikt nie dotknął. Po pomalowaniu pierwszą warstwą, prawie na całej powierzchni się ściąga. Pomaga tylko druga i czasem trzecia warstwa. Ręce opadają.
Wina farby? Moja gdzieś wina?
1. Powierzchnia jest tłusta
2. Powierzchnia jest śliska (błyszczący podkład/lakier/niektóre rodzaje plastiku)
3. Farba jest za bardzo rozwodniona - za dużo wody dodanej do farby przy malowaniu
4. Farba nie jest dokładnie wymieszana - rozwarstwiła się całkowicie lub częściowo i przez to nie chce trzymać się powierzchni
Trudno powiedzieć co się zadziało w tym konkretnym przypadku. Próbowałeś pomalować tą figurkę jakimś innym kolorem? Jeżeli tak, to rezultat jest taki sam?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jak skutecznie wymieszać farbę w buteleczce? Przez "skutecznie" nie mam na myśli potrząsania butelką (z kulką w środku) przez minutę. To nie działa w przypadku niektórych producentów farb, podobnie jak moje ramię po kolejnym mieszaniu. Przydałaby się jakaś mechanizacja.
Bravo, pomóż.
Bravo, pomóż.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Też się właśnie nad tym zastanawiałem. Wziąłem się za buteleczki Vallejo, które leżały nieużywane dłuższy czas i te gęściejsze farby wymagają solidnego wstrząsania. Po kilku takich "mieszaniach", ramię zaczyna się buntować. Może ważny jest sposób przechowywania? Może nie bez przyczyny leżą one w sklepie na stojaku, poukładane jak butelki wina (na boku).
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
vojtas pisze:Jak skutecznie wymieszać farbę w buteleczce? Przez "skutecznie" nie mam na myśli potrząsania butelką (z kulką w środku) przez minutę. To nie działa w przypadku niektórych producentów farb, podobnie jak moje ramię po kolejnym mieszaniu. Przydałaby się jakaś mechanizacja.
Bravo, pomóż.
Generalnie to dla równomiernego rozprowadzenia pigmentu nie machamy w górę i w dół ale raczej kręcimy buteleczką , między dłońmi ( jakbyśmy robili wałek z plasteliny).
osobiście jak mam dużo farbek do zrobienia to do valejjo używam wkrętarki przewodowej - łapię dziubek w uchwyty i kręcimy w poziomie, lekką ruszając ręką - szkoda że to dość głośna metoda .
https://allegro.pl/listing?string=wkręt ... u-1-5-0115