Nowości:
-Star Wars: Imperium Atakuje - (+) Pomimo miłości do uniwersum Gwiezdnych Wojen, podchodziłem do gry z dużą rezerwą. Zawiedziony poprzednikiem (Descent) i pomny tego, że nie każda gra w tym temacie jest automatycznie świetna (Rebelia), bałem się kolejnego rozczarowania. Siadło strasznie! Jestem w trakcie kampanii, bawię się świetnie bijąc parszywych terrorystów i stojąc na straży imperialnego porządku. Taki eurowyga jak ja mógłby obecnie nie grać w nic innego. Nawet kupiłem sobie specjalny laser do ustalania widoczności figurek
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
-Snowdonia - (+) Bardzo ciekawe euro, dające poczucie "inności" mimo braku nowatorskich mechanik. Gra się dość szybko, w miarę intuicyjnie, od razu widać gdzie są punkty. Zawsze chętnie zagram.
-Nagła Śmierć - dodatek do Blood Bowl: Menedżer Drużyny - (+) Kupiłem bardziej ze względu na kończący się nakład niż zgranie podstawki. Nowe drużyny wyglądają bardzo ciekawie, zwłaszcza Mroczne Elfy i Nieumarli. Zaczarowane piłki są świetne, natomiast kontrakty bardzo losowe i na pewno nie będę grał z nimi.
-Merlin - (-/+) Gdyby zrobił to inny projektant, to pewnie ocena miałaby wydźwięk pozytywny. Jednak jak na "nowego felda" czuję rozczarowanie. Po lekturze instrukcji spodziewałem się gry o ciężarze i poziomie Wyroczni Delfickiej, którą bardzo lubię. Niestety, Merlin jest lżejszy i wyraźnie gorszy. Losowość, mimo wielu narzędzi do jej kontrolowania, jest dokuczliwa. Co ciekawe, mimo tej losowości gra bardzo szybko staje się schematyczna, nawet w wariancie zaawansowanym. Nie tędy droga Stefanie, nie tędy droga.
-Barcelona: The Rose of Fire - (-) Gdzieś tam jest całkiem ciekawy city building. Niestety ledwo go widać, ponieważ całkowicie zasypany jest nieintuicyjnymi zasadami, upierdliwą obsługą i nieczytelnością.
-Automania - (-) Po tłumaczeniu byłem zaciekawiony. Po pierwszej rundzie zastanawiałem się co w rozgrywce mi umyka, bo to niemożliwe żeby była taka płytka. Pod koniec drugiej rundy chciałem umrzeć, zabierając ze sobą do piekła kolegę, który mi to na stole rozłożył
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
Stali bywalcy:
- Zamki Burgundii, Harry Potter: Hogwarts Battle, Majestat, Clank, Trajan, Nemesis, Alchemicy, Grand Prix, Pulsar 2849, Viral, Władcy Podziemi, Pupile Podziemi.
Powroty:
- Blood Bowl: Menedżer Drużyny, Najemnicy: Magią i Mieczem, Rosyjska Ruletka: Mistrzostwa Świata.
Wyróżnienia:
Nowość miesiąca: Star Wars: Imperium Atakuje - wspaniała gra, jest przygoda, są emocje, nie brakuje też miejsca na kombinowanie. Takiej gry szukałem, tego potrzebowałem w kolekcji.
Gra miesiąca: Blood Bowl: Menedżer Drużyny - uwielbiam tę karciankę, mimo sporej losowości. Przy okazji zakupu dodatku wróciła na stół po dłuższej nieobecności i bawiła jak zawsze.
Rozczarowanie miesiąca: W grudniu pisałem tutaj o braku choćby jednej partii w Merlina, na którego tak długo czekałem. W styczniu udało się kilka razy zagrać i niestety znów muszę w tej kolumnie wspomnieć o tej grze.
Planszowe wyzwanie 10x10 W tym roku postanowiłem wziąć udział, choć trochę oszukałem - trzy ostatnie pozycje zostawiłem na razie puste na świetne nowości, jak Pulsar 2849 przed rokiem albo Terraformacja Marsa przed dwoma. Pomyślałem sobie, że co miesiąc będę w podsumowaniu miesiąca wrzucał grafikę z informacją, jak idzie mi wyzwanie: