(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
- Muad
- Posty: 704
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 66 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Ile mamy kopii Pacific Victory?
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Ja wiem o jednym egzemplarzu MIIWŚ. Krolm nie posiada.Muad pisze:Ile mamy kopii Pacific Victory?
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Ja we wtorek pewnie bede szukal trzeciego do T&T, zeby nowego kolege wprowadzic, wiec Pawel jak chcesz zagrac, to smialo sie ustawiaj z Mackiem. Ale za dwa tyg rezerwuje miejsce przy PV dla siebie! ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Muad
- Posty: 704
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 66 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Nie ma mnie w najbliższy wtorek :/ dopiero 13.02 będę
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
A'propos liczby kopii, to Pacific Victory ma tę zaletę, że można ją normalnie kupić (np. Fort Gier).
Jeśli chodzi o T&T, to równie chętnie się przyłączę (jako Kapitaliści albo Oś), w końcu byliśmy tak ustawieni na poprzedni wtorek.
Jeśli chodzi o T&T, to równie chętnie się przyłączę (jako Kapitaliści albo Oś), w końcu byliśmy tak ustawieni na poprzedni wtorek.
- Muad
- Posty: 704
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 66 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Tak widziałem. 255 zł, niby gra dobra i warta, ale za tą cenę jest za mało w tym pudełku. Gra nie jest też najnowsza (2000r ?). Także niech tam leży
Ja mam Next War:India-Pakistan do ogrania jak trzeba.
Ostatnio przeglądałem jedynie War of The Ring. Jest jeszcze druga edycja dostępna na AM76 za 299 zł. Masa figurek i podobno dobry gameplay. Tyle, że te figurki trzeba pomalować bo inaczej to przeszkadza w rozgrywce, a jest ich 205 xD Może jednak nie.
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Ostatnio przeglądałem jedynie War of The Ring. Jest jeszcze druga edycja dostępna na AM76 za 299 zł. Masa figurek i podobno dobry gameplay. Tyle, że te figurki trzeba pomalować bo inaczej to przeszkadza w rozgrywce, a jest ich 205 xD Może jednak nie.
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Mam wojnę o pierścień. Kiedyś możemy pograć.
- Muad
- Posty: 704
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 66 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Kolejna gra dopisana do listy
Masz jakąś opinię o tej grze? Wiem, że jest ogromna i rozgrywka też może trochę potrwać. Btw. malowałeś figurki? xD
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Nieee, nie maluję. Nie moje klimaty. Podział na czerwone i niebieskie jest bardzo przejrzysty i użyteczny.
Pisałem o WoP recenzję do Świata Gier Planszowych nawet, więc zdecydowanie opinię mam
Wspaniałą gra. Świetnie oddaje epickość trylogii. Tyle, że sporo miejsca zajmuje no i trzeba liczyć 3-6 godzin, więc grałem ostatnio kilka lat temu. Mam też dodatek Panowie Śródzemia, który zwiększa paletę otwarć.
Pisałem o WoP recenzję do Świata Gier Planszowych nawet, więc zdecydowanie opinię mam
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
A ja spędziłem wiele czasu w podstawówce grając z kolegami w nasz słowiański WoP:Odi pisze:(...)
Pisałem o WoP recenzję do Świata Gier Planszowych nawet, więc zdecydowanie opinię mamWspaniałą gra. Świetnie oddaje epickość trylogii. Tyle, że sporo miejsca zajmuje no i trzeba liczyć 3-6 godzin, więc grałem ostatnio kilka lat temu. Mam też dodatek Panowie Śródzemia, który zwiększa paletę otwarć.
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
Aczkolwiek zrobiliśmy z tego zupełnie inną grę w stylu komputerowych Warlords (teraz to się nazywa 4X?). Każdy z 4 graczy miał prowincję startową, każda prowincja na mapie miała produkcję wojska co turę (wyliczaną z ilości twierdz i miast), i zaczynaliśmy ekspansję i potem huzia każdy z każdym. Dawało to więcej radości niż oryginalne przepisy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
A może odpalimy kiedyś matkę (dla nas, Polaków) gier hex nad counter:
Większość z nas zaczynała grać w gry na początku lat 90tych, ale 2 młodszych Kolegów, którzy jej raczej nie znają, to się w ekipie znajdzie:)
Spoiler:
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Markus
- Posty: 2465
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 572 times
- Been thanked: 279 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Jan_1980 pisze:A może odpalimy kiedyś matkę (dla nas, Polaków) gier hex nad counter:Większość z nas zaczynała grać w gry na początku lat 90tych, ale 2 młodszych Kolegów, którzy jej raczej nie znają, to się w ekipie znajdzie:)Spoiler:
Na 90% mam swoją kopię tej gry. Echh. Nostalgia....
Właściwie to byłby ciekawy eksperyment zagrać po latach w tych Bogów Vikingów albo w Labirynt śmierci.
Ciekawe jakbyśmy teraz postrzegali mechanikę Gwiezdnego Kupca
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
2 lata temu grałem w Bogów Wikingów (mam własny egzemplarz). I co? Prosty fillerekm, można rozegrać chyba w 20 minut. Dla zabawy mogę raz przynieść na nasze spotkania.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Markus
- Posty: 2465
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 572 times
- Been thanked: 279 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Niszczysz moje wspomnieniaJan_1980 pisze:2 lata temu grałem w Bogów Wikingów (mam własny egzemplarz). I co? Prosty fillerekm, można rozegrać chyba w 20 minut. Dla zabawy mogę raz przynieść na nasze spotkania.
Bogowie Wikingów to była POWAŻNA gra
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Ależ się robi retroMarkus pisze:Ciekawe jakbyśmy teraz postrzegali mechanikę Gwiezdnego Kupca
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Super byłoby kiedyś (na emeryturze?) w to sobie zagrać w 4 osoby. Tylko żeby się nie okazało że czas kultowej gry pryśnie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
W GK to ja bym zagrał, bo mam swój egzemplarz ale nigdy nie grałem bo była za trudna:)
No niestety Markus, tak czasem bywa. Ale co by nie mówić BW nauczył nas wielu podstawowych mechanizmów hex and counters:)
No niestety Markus, tak czasem bywa. Ale co by nie mówić BW nauczył nas wielu podstawowych mechanizmów hex and counters:)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Janek, Markus I Highlander rozmawiają a tym jak grali w gry na początku lat 90
(zdjęcie baj Highlander):
(zdjęcie baj Highlander):
Spoiler:
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- lacki2000
- Posty: 4091
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 299 times
- Been thanked: 176 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
GK ktoś reaktywował w wersji online - zagrałem testowo w ramach nostalgii, ale trochę się to ciągnęło w trybie turowym kilkumiesięcznym...
Mnie w ten wtorek nie będzie, a dokładniej będę w trasie.
Mnie w ten wtorek nie będzie, a dokładniej będę w trasie.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Potwierdzam jutro T&T z nowym kolegą.
Ktoś jeszcze będzie, oprócz Maćka?
Ktoś jeszcze będzie, oprócz Maćka?
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Wpadł jeszcze Markus, ale tylko kibicować i pić herbatę ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zagraliśmy w T&T (Odi = Oś, nowy kolega = Sowieci, ja = Alianci). Gra miała nietypowy przebieg (a jakże), w ogólności wojna na zachodzie wybuchła już wiosną 1936 roku, i tak jak w 1914 przerodziła się wojnę okopową, i ostatecznie zakończyła się w 1940 praktycznie zniszczeniem III Rzeszy przez połączone (?) siły Sowietów i Aliantów w Berlinie. Francuzi wytrwali! Jednocześnie z Berlinem Alianci zaatakowali Rzym, który jednak wybronił się nie dając w 1940 roku automatycznego zwycięstwa. Dalej nie graliśmy. Co by się działo później? 1941 skupiłby się pewnie na niszczeniu niedobitków Osi (bez Berlina, i widoków na jego odbicie, produkcja Osi = 0). Trudno powiedzieć, kto by z pozostałej dwójki okazał się silniejszy. Sowieci mieli mnóstwo zasobów i populacji, gorzej z rozwojem przemysłu (koszt wciąż 7, vs koszt 4 aliantów).
Z konkretnych "smaczków" zapamiętałem:
- atak wiosną 1936 na Paryż z kartą "ruch 4 jednostek" jest jednak zbyt ryzykowny, biorąc pod uwagę że one mają tylko 2 CV każda, wiosna zwykle służyła aby podbić Low Countries, tutaj Odi już je szczęśliwie skontrolował politycznie i się skusił na uderzenie na Paryż.
- zdecydowanie bezpieczniej jest wypowiedzieć wojnę rywalowi latem, z kartą 9-10 ruchu, to pozwala optymalnie wykorzystać efekt zaskoczenia (first strike) w kilku miejscach: zadać taki cios w Paryż żeby nie miał szansy się podnieść nawet przy "bad rolls", ale jednocześnie zaatakować również na wodzie albo puścić ubooty na blokadę.
- wciąż preferuję piechotę G3 nad panzery G2, jest mniej wrażliwa na "bad rolls strategy" - Odi coś o tym wie![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- otwarcie Osią "+/- 5 polityki + 6 stepów" jeśli chce się iść na wojnę już w 1936 uważam za ryzykowne, jeśli idzie się szybki nokaut to lepiej kupować co roku 11 stepów wojska, ono szybko topnieje. Odi sensownie nie poszedł w przemysł bo oczywiście nie ma co inwestować kart jeśli się planuje grać 3 lata max (kupujesz 3 karty technologii dla 3 punktów produkcji w 3 lata - bez sensu).
- w walkach często używałem manewrów flankujących aby odcinać Niemców od zaopatrzenia - mimo że miałem bardzo skromne siły lądowe dawało to efekty.
- Niemcy nie praktykowali zostawiania oddziałów osłonowych (1 CV - czegokolwiek), co spowodowało walec parowy Sowietów do Berlina a także dawało możliwość flankowania Francuzom (ale to tylko dlatego że przetrwali w Paryżu)
- muszę znów siąść do przepisów z liniami supply i sprawdzić jak to wygląda dla jednostek - były wątpliwości.
- sprawdziła się moja taktyka Aliantami aby trzymać na ręku karty USA, i użyć ich masowo w jednej turze gdy przeciwnicy akurat mają mało kart politycznych aby uniknąć przepychanek. USA w początkowych latach i tak nic nie dają (nawet jak jest wojna z Osią).
Wciąż pozostają nieprzetestowane moje dwa kolejne tajne pomysły na "nowe otwarcia" III Rzeszą - Odi poszedł inną drogą![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Kusi mnie bardzo aby zrobić mod'a do T&T który wprowadzi zasady ruchu i zmiany do walki a'la Pacific Victory.
Dziękuję za wspólną rozgrywkę!
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zagraliśmy w T&T (Odi = Oś, nowy kolega = Sowieci, ja = Alianci). Gra miała nietypowy przebieg (a jakże), w ogólności wojna na zachodzie wybuchła już wiosną 1936 roku, i tak jak w 1914 przerodziła się wojnę okopową, i ostatecznie zakończyła się w 1940 praktycznie zniszczeniem III Rzeszy przez połączone (?) siły Sowietów i Aliantów w Berlinie. Francuzi wytrwali! Jednocześnie z Berlinem Alianci zaatakowali Rzym, który jednak wybronił się nie dając w 1940 roku automatycznego zwycięstwa. Dalej nie graliśmy. Co by się działo później? 1941 skupiłby się pewnie na niszczeniu niedobitków Osi (bez Berlina, i widoków na jego odbicie, produkcja Osi = 0). Trudno powiedzieć, kto by z pozostałej dwójki okazał się silniejszy. Sowieci mieli mnóstwo zasobów i populacji, gorzej z rozwojem przemysłu (koszt wciąż 7, vs koszt 4 aliantów).
Z konkretnych "smaczków" zapamiętałem:
- atak wiosną 1936 na Paryż z kartą "ruch 4 jednostek" jest jednak zbyt ryzykowny, biorąc pod uwagę że one mają tylko 2 CV każda, wiosna zwykle służyła aby podbić Low Countries, tutaj Odi już je szczęśliwie skontrolował politycznie i się skusił na uderzenie na Paryż.
- zdecydowanie bezpieczniej jest wypowiedzieć wojnę rywalowi latem, z kartą 9-10 ruchu, to pozwala optymalnie wykorzystać efekt zaskoczenia (first strike) w kilku miejscach: zadać taki cios w Paryż żeby nie miał szansy się podnieść nawet przy "bad rolls", ale jednocześnie zaatakować również na wodzie albo puścić ubooty na blokadę.
- wciąż preferuję piechotę G3 nad panzery G2, jest mniej wrażliwa na "bad rolls strategy" - Odi coś o tym wie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- otwarcie Osią "+/- 5 polityki + 6 stepów" jeśli chce się iść na wojnę już w 1936 uważam za ryzykowne, jeśli idzie się szybki nokaut to lepiej kupować co roku 11 stepów wojska, ono szybko topnieje. Odi sensownie nie poszedł w przemysł bo oczywiście nie ma co inwestować kart jeśli się planuje grać 3 lata max (kupujesz 3 karty technologii dla 3 punktów produkcji w 3 lata - bez sensu).
- w walkach często używałem manewrów flankujących aby odcinać Niemców od zaopatrzenia - mimo że miałem bardzo skromne siły lądowe dawało to efekty.
- Niemcy nie praktykowali zostawiania oddziałów osłonowych (1 CV - czegokolwiek), co spowodowało walec parowy Sowietów do Berlina a także dawało możliwość flankowania Francuzom (ale to tylko dlatego że przetrwali w Paryżu)
- muszę znów siąść do przepisów z liniami supply i sprawdzić jak to wygląda dla jednostek - były wątpliwości.
- sprawdziła się moja taktyka Aliantami aby trzymać na ręku karty USA, i użyć ich masowo w jednej turze gdy przeciwnicy akurat mają mało kart politycznych aby uniknąć przepychanek. USA w początkowych latach i tak nic nie dają (nawet jak jest wojna z Osią).
Wciąż pozostają nieprzetestowane moje dwa kolejne tajne pomysły na "nowe otwarcia" III Rzeszą - Odi poszedł inną drogą
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Kusi mnie bardzo aby zrobić mod'a do T&T który wprowadzi zasady ruchu i zmiany do walki a'la Pacific Victory.
Dziękuję za wspólną rozgrywkę!
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Nawet mi się nie chce pisać o tej rozgrywce, bo to chyba była moja najsłabsza dyspozycja od kilku miesięcy.
Grałem po prostu beznadziejnie
Opiszę kilka rzeczy z mojej perspektywy, to może zaoszczędzę błędów innym:
- podstawowa zasada dla gracza T&T: nie siadaj do gry Niemcami bez dokładnego przemyślenia kupowanych oddziałów i zrębów planu na otwarcie rozgrywki. Ja plan jakiś miałem (tradycyjna dla mnie ofensywa dyplomatyczna, o czym później), ale zakupu startowych jednostek dokonywałem intuicyjnie, przez co w trakcie rozgrywki okazało się, że w pierwszym roku Berlina musiały bronic dwa bloczki... okrętów podwodnych. Tandem czołg-samolot dobry jest na ofensywę na wschodzie, a nie na rzeźnię na froncie zachodnim. Co jak co, ale grę Niemcami naprawdę trzeba wcześniej przemyśleć i opracować sobie warianty na początek.
- atak na zachód kartą spring B4 w 1936, to działanie co najmniej nierozsądne. Mało jednostek w first strike'u, atak jedynkami lub dwójkami - całość bardzo zależna od rzutów (których faktycznie nie miałem dobrych), niewykorzystana początkowa przewaga przemysłowa nad Aliantami.
- pchanie się na siłę w jednym kierunku. T&T to gra, w której swoje działania trzeba dostosowywać do sytuacji na planszy. Po pierwszym, nieudanym ataku i uniknięciu kompromitacji (załogi u-bootów obroniły Berlin, bo Maciek nie wstawił żadnej jednostki lądowej do desantu), trzeba było grzecznie się wycofać, odbudować siły i spróbować inaczej/gdzie indziej. A ja raz za razem pchałem się na Francję wszystkim co miałem do dyspozycji, wierny zasadzie koncentracji wysiłku. No i się nie przepchałem.
Co do otwarcia: w dalszym ciągu jestem zwolennikiem otwarcia dyplomatycznego, które - choć losowe -może dać Niemcom nowe, ciekawe możliwości geopolityczne.Wiadomo, że każdorazowo celem takiego działania jest skontrolowanie Polski i/lub Hiszpanii, ale Low Countries i Austria, to też była dobra opcja, zachęcająca do wyprzedzającego ataku. Otwarcie dyplomatyczne wydaje się być także jedną z dwóch dobrych opcji do działań na ewentualnych wschodzie. Ja je w każdym razie lubię - czyni grę bardziej różnorodną.
Pałam żądzą rewanżu. Niemcami.
Grałem po prostu beznadziejnie
Opiszę kilka rzeczy z mojej perspektywy, to może zaoszczędzę błędów innym:
- podstawowa zasada dla gracza T&T: nie siadaj do gry Niemcami bez dokładnego przemyślenia kupowanych oddziałów i zrębów planu na otwarcie rozgrywki. Ja plan jakiś miałem (tradycyjna dla mnie ofensywa dyplomatyczna, o czym później), ale zakupu startowych jednostek dokonywałem intuicyjnie, przez co w trakcie rozgrywki okazało się, że w pierwszym roku Berlina musiały bronic dwa bloczki... okrętów podwodnych. Tandem czołg-samolot dobry jest na ofensywę na wschodzie, a nie na rzeźnię na froncie zachodnim. Co jak co, ale grę Niemcami naprawdę trzeba wcześniej przemyśleć i opracować sobie warianty na początek.
- atak na zachód kartą spring B4 w 1936, to działanie co najmniej nierozsądne. Mało jednostek w first strike'u, atak jedynkami lub dwójkami - całość bardzo zależna od rzutów (których faktycznie nie miałem dobrych), niewykorzystana początkowa przewaga przemysłowa nad Aliantami.
- pchanie się na siłę w jednym kierunku. T&T to gra, w której swoje działania trzeba dostosowywać do sytuacji na planszy. Po pierwszym, nieudanym ataku i uniknięciu kompromitacji (załogi u-bootów obroniły Berlin, bo Maciek nie wstawił żadnej jednostki lądowej do desantu), trzeba było grzecznie się wycofać, odbudować siły i spróbować inaczej/gdzie indziej. A ja raz za razem pchałem się na Francję wszystkim co miałem do dyspozycji, wierny zasadzie koncentracji wysiłku. No i się nie przepchałem.
Co do otwarcia: w dalszym ciągu jestem zwolennikiem otwarcia dyplomatycznego, które - choć losowe -może dać Niemcom nowe, ciekawe możliwości geopolityczne.Wiadomo, że każdorazowo celem takiego działania jest skontrolowanie Polski i/lub Hiszpanii, ale Low Countries i Austria, to też była dobra opcja, zachęcająca do wyprzedzającego ataku. Otwarcie dyplomatyczne wydaje się być także jedną z dwóch dobrych opcji do działań na ewentualnych wschodzie. Ja je w każdym razie lubię - czyni grę bardziej różnorodną.
Pałam żądzą rewanżu. Niemcami.
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Otwarcie dyplomatyczne jest jedną z możliwości, ja bym wtedy rozważał mix 6 polityki + 5 technologii, zamiast 5 stepów wojska. To spowoduje, że w razie sukcesu dyplomatycznego możesz natychmiast od kolejnego roku wykorzystać pozyskaną ludność do produkcji. Przemysł daje Ci średnio 2,4 fabryk na kartę, 5 kart bezpiecznie gwarantuje że zrobisz +2 poziomu produkcji w 1936.Odi pisze:(...)
Co do otwarcia: w dalszym ciągu jestem zwolennikiem otwarcia dyplomatycznego, które - choć losowe -może dać Niemcom nowe, ciekawe możliwości geopolityczne.Wiadomo, że każdorazowo celem takiego działania jest skontrolowanie Polski i/lub Hiszpanii, ale Low Countries i Austria, to też była dobra opcja, zachęcająca do wyprzedzającego ataku. Otwarcie dyplomatyczne wydaje się być także jedną z dwóch dobrych opcji do działań na ewentualnych wschodzie. Ja je w każdym razie lubię - czyni grę bardziej różnorodną.(...)
Jest też ciekawe otwarcie na 11 technologii. Próbujesz spasować coś ciekawego od razu, a niedopasowane idą na budowę fabryk (niekoniecznie od razu w 1936, nadwyżkę zawsze zużyjesz później). To co spasujesz ustawia twoją długofalową strategię militarną (np. panzery, piechota, albo bombardowanie strategiczne). Wydaje się to w każdym razie lepszym pomysłem od brania w otwarciu 11 kart politycznych. Bo ewentualnych (w sumie pewnych) sukcesów politycznych nie przekujesz na produkcję. A przy długiej grze dodatkowe +2 produkcji od 1936 to przecież bonus +20 na zakupy do 1945.
- Muad
- Posty: 704
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 66 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
A ja tak czekam i czekam. Nic nie piszą, nie wiem, nie grali czy coś się stało? A tu taki myk ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Odi co z Churchillem?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Odi co z Churchillem?
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Sprostowanie: rajd i niedoszły desant (z emocji zapomniałem położyć bloczek) był w Kilonii. Atak na Berlin był dużo później.Odi pisze:(...)
- pchanie się na siłę w jednym kierunku. T&T to gra, w której swoje działania trzeba dostosowywać do sytuacji na planszy. Po pierwszym, nieudanym ataku i uniknięciu kompromitacji (załogi u-bootów obroniły Berlin, bo Maciek nie wstawił żadnej jednostki lądowej do desantu), trzeba było grzecznie się wycofać, odbudować siły i spróbować inaczej/gdzie indziej. A ja raz za razem pchałem się na Francję wszystkim co miałem do dyspozycji, wierny zasadzie koncentracji wysiłku. No i się nie przepchałem.
(...)
Z kolei francuska piechota Zouaves zajęła z takim impetem Nadrenię, że doszła do Monachium. Prawie wyszło coś w stylu "Drzwi obrotowych" Schlieffena, ale zdecydowanie nie tak, jak planował
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
EDIT: Gra wygenerowała jeszcze jedną nietypową sytuację: Polska pozostała cały czas neutralna (i bardzo długo również Węgry) mimo że cała pozostała Europa stała w ogniu.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
No ja nie byłem zainteresowany ujawnianiem kompromitujących mnie treściA ja tak czekam i czekam. Nic nie piszą, nie wiem, nie grali czy coś się stało?
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Churchill cały czas w orbicie zainteresowań, ale skoro kolega zaczął od T&T, to ja bym pociągnął na razie ten temat. Churchill jest jednak wyraźnie trudniejszy (mniej intuicyjny).