Przepraszam, moja wina Przytoczyłem Scythe jako przykład ogromnej przepaści między słabą mechaniką, a świetnym wykonaniem. Nie sądziłem, że otworzę bramę z kultystąpanda_09 pisze:Temat Scythe prosiłbym kontynuować w wątku o tej przereklamowanej grze, a Zamki zostawić w spokoju
Zamki Burgundii / Die Burgen von Burgund (Stefan Feld)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
-
- Posty: 1049
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 870 times
- Been thanked: 524 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
RUNner pisze:Przepraszam, moja wina Przytoczyłem Scythe jako przykład ogromnej przepaści między słabą mechaniką, a świetnym wykonaniem. Nie sądziłem, że otworzę bramę z kultystąpanda_09 pisze:Temat Scythe prosiłbym kontynuować w wątku o tej przereklamowanej grze, a Zamki zostawić w spokoju
W wątku o Scythe możesz mi wyłuszczyć te słabości czy nawet jak napisałeś koślawości mechaniki. Z chęcią - bez napinki, czy złych emocji - podyskutuję. Zasadniczo jednak w tym co pisałem wyżej nie o Scythe się rozchodziło .
-
- Posty: 1021
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 31 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Oj tam, zaraz wyznawców. Ja wolę Keyflowera . Ale ponieważ moim stałym partnerem (do grania też) jest żona i jest zakochana w Zamkach, a Keyflowera tylko lubi, to wiadomo, co częściej ląduje na stole. Tym bardziej, jeśli czas jest ograniczony i człowiek zmęczony siada do gry o 22:00. Gallerist za ciężki, T.I.M.E Stories za długi i brak reszty ekipy. Wtedy Zamki są w sam raz, nawet z rewanżem. I stąd chyba się u mnie wziął fenomen tej gry.RunMan pisze:Kurczę, odnoszę wrażenie że jakakolwiek nieprzychylna opinia w tym temacie rozbija się od razu o mur fanatycznych wyznawców
Zgodzę się z Tobą, że są gry bardziej kolorowe i z grubszą tekturą. Rozumiem, że komuś może to przeszkadzać. Ale jeśli kogoś to razi, niech naprawdę przymknie na to oko i da jej szansę.
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Dzięki naszym nieocenionym planszówkowym znajomym w końcu siedliśmy z żoną do 4-osobowej partyjki w tego (podobno) najlepszego Felda. Faktycznie dla doświadczonych eurograczy bariera wejścia jest niska i praktycznie od razu można zacząć grać.
Spotkanie jak zawsze udane i wesołe ale niestety gra średnio mi się spodobała. Zaznaczam że oceniam przez pryzmat tego że moją ulubioną eurogrą jest "Civilization: TTA" i lubię gry z interakcją (gram też sporo w gry wojenne).
To co najbardziej nie podeszło mi w grze:
- dokuczała mi "Feldowa suchość" która tutaj mocno się uwidacznia (abstrakcyjne cechy kafelków vs ich wizerunki - to nie są klimaty średniowieczne a'la Calyus, Agricola albo Ora-et-Labora gdzie budynki/pola/pastwiska dają w miarę logiczne bonusy; tutaj pola możesz nawet obsiewać technologiami).
- nie budujemy sobie silnika do generowania zasobów (ok - jeden gracz może pójść w kopalnie, ale ich nie wystarczy dla wszystkich), co by się nie działo każdy ma 50 akcji (+jednorazowe bonusy z kafelków) i takie same możliwości inwestycyjne.
- jednocześnie skoro nie ma silnika to nie ma też stresu związanego z zapewnieniem sobie zasobów do zużycia w fazie "upkeep" i gromadzenia ich na inwestycje
- interakcja jest znikoma, praktycznie przez całą grę nie czułem potrzeby zaglądania na plansze innych graczy - byłem ostatnim graczem więc poszedłem w budowanie tego, co inni mi zostawili i nie czułem wielkiej konkurencji o zasoby
- gra jest wybitnie taktyczna; losowe rzuty kostką ograniczają wybór i możliwości ewentualnej negatywnej interakcji. Odniosłem wrażenie że przez te rzuty ilość opcji które mam w swojej rundzie jest niewielka; słabe rzuty mogą pogrążyć każdy plan na daną rundę;
- mniejsza o to że graficznie nie najlepiej dobrano kolory typów kafelków, myliłem szare budynki z bladożółtymi technologiami
- mimo tego że to pierwsza rozgrywka i przepisy poznawałem w trakcie byłem w stanie wygrać grę z 200+ punktów, mimo że zignorowałem technologie; odniosłem wrażenie że często miałem korzystne rzuty kostkami które mi umożliwiały branie pasujących kafelków i ogólnie szybkie budowanie się;
Podsumowując. Gra ma generalnie dobre opinie i bardzo chciałbym jej dać drugą szansę. Pytanie czy możecie mi polecić jakąś pogłębioną recenzję gry albo jakiś post z poprzednich stron który by mi wypunktował zalety i powód wysokich ocen tej gry? Albo jak grać aby wycisnąć więcej interakcji? Może po prostu jeśli moim ideałem jest "TTA" to ta gra jest za prosta mechanicznie?
Spotkanie jak zawsze udane i wesołe ale niestety gra średnio mi się spodobała. Zaznaczam że oceniam przez pryzmat tego że moją ulubioną eurogrą jest "Civilization: TTA" i lubię gry z interakcją (gram też sporo w gry wojenne).
To co najbardziej nie podeszło mi w grze:
- dokuczała mi "Feldowa suchość" która tutaj mocno się uwidacznia (abstrakcyjne cechy kafelków vs ich wizerunki - to nie są klimaty średniowieczne a'la Calyus, Agricola albo Ora-et-Labora gdzie budynki/pola/pastwiska dają w miarę logiczne bonusy; tutaj pola możesz nawet obsiewać technologiami).
- nie budujemy sobie silnika do generowania zasobów (ok - jeden gracz może pójść w kopalnie, ale ich nie wystarczy dla wszystkich), co by się nie działo każdy ma 50 akcji (+jednorazowe bonusy z kafelków) i takie same możliwości inwestycyjne.
- jednocześnie skoro nie ma silnika to nie ma też stresu związanego z zapewnieniem sobie zasobów do zużycia w fazie "upkeep" i gromadzenia ich na inwestycje
- interakcja jest znikoma, praktycznie przez całą grę nie czułem potrzeby zaglądania na plansze innych graczy - byłem ostatnim graczem więc poszedłem w budowanie tego, co inni mi zostawili i nie czułem wielkiej konkurencji o zasoby
- gra jest wybitnie taktyczna; losowe rzuty kostką ograniczają wybór i możliwości ewentualnej negatywnej interakcji. Odniosłem wrażenie że przez te rzuty ilość opcji które mam w swojej rundzie jest niewielka; słabe rzuty mogą pogrążyć każdy plan na daną rundę;
- mniejsza o to że graficznie nie najlepiej dobrano kolory typów kafelków, myliłem szare budynki z bladożółtymi technologiami
- mimo tego że to pierwsza rozgrywka i przepisy poznawałem w trakcie byłem w stanie wygrać grę z 200+ punktów, mimo że zignorowałem technologie; odniosłem wrażenie że często miałem korzystne rzuty kostkami które mi umożliwiały branie pasujących kafelków i ogólnie szybkie budowanie się;
Podsumowując. Gra ma generalnie dobre opinie i bardzo chciałbym jej dać drugą szansę. Pytanie czy możecie mi polecić jakąś pogłębioną recenzję gry albo jakiś post z poprzednich stron który by mi wypunktował zalety i powód wysokich ocen tej gry? Albo jak grać aby wycisnąć więcej interakcji? Może po prostu jeśli moim ideałem jest "TTA" to ta gra jest za prosta mechanicznie?
- Lothrain
- Posty: 3415
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Wszystko przychodzi z doświadczeniem i ograniem tytułu. Nie patrzenie na innych może się często bardzo źle skończyć. Zwłaszcza na dwóch graczy podebranie odpowiedniego zwierzaka przed zapełnieniem pola ma istotne znaczenie. Byłeś ostatni, nie postawiłeś żadnego bonusowego kafelka i wygrałeś... Nie wiem co w tym czasie robili Twoi współgracze, ale spróbuj raz jeszcze, albo chociaż zagraj jedną grę na błotożuju. Warto.Highlander pisze:praktycznie przez całą grę nie czułem potrzeby zaglądania na plansze innych graczy - byłem ostatnim graczem więc poszedłem w budowanie tego, co inni mi zostawili i nie czułem wielkiej konkurencji o zasoby
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
To może doprecyzuję partię. Nie uważam aby reszta grała źle. Są doświadczeni i w sumie trzech graczy miało wyniki powyżej 200 punktów, wygrałem jednym punktem. Mieliśmy mocno (?) zabudowane plansze - zostało po 8-10 pustych miejsc. Żona poszła najpierw w kopalnie, koleżanka w technologie i statki i ciągle handlowała, ja kupowałem najpierw zamki bo akurat zostały wolne no i myślałem że to mi zbuduje silnik a potem się okazało że ta ekstra kostka to jednorazowoLothrain pisze:Wszystko przychodzi z doświadczeniem i ograniem tytułu. Nie patrzenie na innych może się często bardzo źle skończyć. Zwłaszcza na dwóch graczy podebranie odpowiedniego zwierzaka przed zapełnieniem pola ma istotne znaczenie. Byłeś ostatni, nie postawiłeś żadnego bonusowego kafelka i wygrałeś... Nie wiem co w tym czasie robili Twoi współgracze, ale spróbuj raz jeszcze, albo chociaż zagraj jedną grę na błotożuju. Warto.Highlander pisze:praktycznie przez całą grę nie czułem potrzeby zaglądania na plansze innych graczy - byłem ostatnim graczem więc poszedłem w budowanie tego, co inni mi zostawili i nie czułem wielkiej konkurencji o zasoby
Co do technologii to ja w ostatnich ruchach wziąłem 3 kafelki technologii ale było kompletnie oportunistyczne (po prostu po koniec gry już wiedziałem po co są, no i pojawiły się akurat takie co pasowały pod moją zabudowę planszy). Zyskałem na tym ~20 punktów. Wolę jak takie bonusy wychodzą najpierw, a ja mogę zdecydować czy buduję sobie planszę pod dostępne bonusy.
Ogólnie to moje najlepsze kombosy punktowe też wyszły losowo. Np. na początku potrzebowałem zabudować zielone pola aby budować zamki - z kostek i dostępnych zasobów wyszło że mogę w kilka tur zgarnąłem i wyłożyłem 4 kafelki owiec i zamknąłem pole. W kolejnej turze złe rzuty zdecydowały że nie zamknąłem ostatniego heksu na polu budynków i nie dostałem bonusu... i tak w kółko. Ale dobrych rzutów na te 50 rzutów było więcej. No i jako ostatni gracz miałem dużo żetonów do korekty rzutów i ciągle dobierałem takie żetony.
A ile punktów to jest "mocny" wynik w grze 4-osobowej?
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Zależy od planszy, ale wygrywający ma zazwyczaj około 230-260 punktów.Highlander pisze:A ile punktów to jest "mocny" wynik w grze 4-osobowej?
jeżeli graliście w podstawowe plansze to polecam zagrać na inne, znacznie ciekawiej się gra (i trudniej)
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
No to trzech graczy zamknęło się chyba w przedziale 210-230 punktów. Inne plansze - jasne, tylko że z tego co tu wyczytałem to lepiej mieć wydrukowane dla każdego gracza takie same, bo plansza planszy nierówna.Fojtu pisze:Zależy od planszy, ale wygrywający ma zazwyczaj około 230-260 punktów.Highlander pisze:A ile punktów to jest "mocny" wynik w grze 4-osobowej?
jeżeli graliście w podstawowe plansze to polecam zagrać na inne, znacznie ciekawiej się gra (i trudniej)
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
To bardzo zależy od tego jak bardzo Ci zależy, żeby było fair. Jest jedna plansza kosmicznie zgięta(8), koło 20-30 punktów więcej statystycznie, reszta jest w granicach rozsądku. Ja osobiście lubię grać z różnymi, przynajmniej każdy musi grać trochę inaczej, jest po prostu ciekawiej.
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
@Highlander spróbuj dać tej grze kolejne szanse, albo odpuść całkowicie. Nie każda gra jest dla każdego. Ja dla przykładu nie zagram w grę o tematyce Star Wars. Choćby to była najlepsza gra na świecie to nie usiądę, bo mnie to w ogóle nie kręci. Nie kręcą mnie też gry w których flavour jest ważniejszy od mechaniki.
Koniec końców to mam takie stwierdzenie, że gdybym miał wybrać jedną grę i zabrać w kosmos to były by to właśnie Zamki Burgundii.
Koniec końców to mam takie stwierdzenie, że gdybym miał wybrać jedną grę i zabrać w kosmos to były by to właśnie Zamki Burgundii.
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Kto wie co ta Tesla miała w bagażniku...hipcio_stg pisze:Koniec końców to mam takie stwierdzenie, że gdybym miał wybrać jedną grę i zabrać w kosmos to były by to właśnie Zamki Burgundii.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
-
- Posty: 828
- Rejestracja: 17 lip 2012, 12:49
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 88 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Zameczki i 9 dodatków?romeck pisze:Kto wie co ta Tesla miała w bagażniku...hipcio_stg pisze:Koniec końców to mam takie stwierdzenie, że gdybym miał wybrać jedną grę i zabrać w kosmos to były by to właśnie Zamki Burgundii.
-
- Posty: 627
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 56 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Poważnie? Zagrałem na każdej z 9 plansz, w sumie pewnie lekko ponad 50 razy z żoną. Nie liczyłem. Wygrywający gracz miał zazwyczaj około 200 - 236 punktów max. Najmniej niezabudowanych obszarów na koniec gry to 6. Nie wyobrażam sobie jak można wycisnąć 260 pkt. Chyba drugi gracz w tym czasie śpi a Ty zabierasz wszystko co najlepsze.Fojtu pisze:Zależy od planszy, ale wygrywający ma zazwyczaj około 230-260 punktów.Highlander pisze:A ile punktów to jest "mocny" wynik w grze 4-osobowej?
jeżeli graliście w podstawowe plansze to polecam zagrać na inne, znacznie ciekawiej się gra (i trudniej)
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Im więcej osób w zamkach tym wyższy wynik wygrywający, bo za towary i achievementy jest więcej punktów. Na 2 graczy wyniki są trochę niższe. No i na 2 osoby jest też więcej podbierania, więc to też obniża wyniki.Morgon pisze:Poważnie? Zagrałem na każdej z 9 plansz, w sumie pewnie lekko ponad 50 razy z żoną. Nie liczyłem. Wygrywający gracz miał zazwyczaj około 200 - 236 punktów max. Najmniej niezabudowanych obszarów na koniec gry to 6. Nie wyobrażam sobie jak można wycisnąć 260 pkt. Chyba drugi gracz w tym czasie śpi a Ty zabierasz wszystko co najlepsze.Fojtu pisze:Zależy od planszy, ale wygrywający ma zazwyczaj około 230-260 punktów.Highlander pisze:A ile punktów to jest "mocny" wynik w grze 4-osobowej?
jeżeli graliście w podstawowe plansze to polecam zagrać na inne, znacznie ciekawiej się gra (i trudniej)
- DarkSide
- Posty: 3039
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 239 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Na dwóch graczy rozrzut może być największy, bo najwięcej żetonów (czarny rynek, żółte i zwierzaki) nie wchodzi do gry. Zatem można wygrać z wynikiem 190 punktów, a można wykręcić ponad 210.
Przy czterech graczach wynik ponad 250 są już bardzo dobrymi. Najrzadziej grałem na 3 graczy więc trudno mi stwierdzić ile to już dobry wynik, ale logika podpowiada że coś pomiędzy wyżej wymienionymi.
Mocno zapełniona plansza to tak gdy zostaje 5-6 pustych pól. Zwykle jeśli zostaje 9-10 lub więcej to znaczy, że gracz poświęcał kości na branie robotników w dużych ilościach. Kilka razy udało mi się skończyć z 4 pustymi polami i zastanawiam się czy da się zapełnić planszę mocniej
Przy czterech graczach wynik ponad 250 są już bardzo dobrymi. Najrzadziej grałem na 3 graczy więc trudno mi stwierdzić ile to już dobry wynik, ale logika podpowiada że coś pomiędzy wyżej wymienionymi.
Mocno zapełniona plansza to tak gdy zostaje 5-6 pustych pól. Zwykle jeśli zostaje 9-10 lub więcej to znaczy, że gracz poświęcał kości na branie robotników w dużych ilościach. Kilka razy udało mi się skończyć z 4 pustymi polami i zastanawiam się czy da się zapełnić planszę mocniej
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
-
- Posty: 1176
- Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 130 times
- Been thanked: 141 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Taki moje przemyślenia odnośnie tej zacnej gry odnośnie wykonania.
Z recenzji i niektórych opinii na forum wychodzi, jaka ta gra jest brzydka, paskudna itd itp.
W środę odebrałem ten tytuł i tak szczerze, to wg mnie, owszem, grafiki są surowe i dość oszczędne, kolory są stonowane, ale nie sądzę, że jest brzydka.
Nawet ta szarość plansz mi nie przeszkadza. Na pewno wstydu nie ma
Z recenzji i niektórych opinii na forum wychodzi, jaka ta gra jest brzydka, paskudna itd itp.
W środę odebrałem ten tytuł i tak szczerze, to wg mnie, owszem, grafiki są surowe i dość oszczędne, kolory są stonowane, ale nie sądzę, że jest brzydka.
Nawet ta szarość plansz mi nie przeszkadza. Na pewno wstydu nie ma
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
-
- Posty: 1021
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 31 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Moje prawie 50 partii rozegrałem głównie we dwoje. I nie wyobrażam sobie grać bez zwracania uwagi na to, co robi przeciwnik. Czasem trzeba wziąć kafelek tylko po to, by nie dał on mu przewagi. Wyniki zwykle przekraczają 200 pkt., najwięcej chyba ok. 230-240. Zwykle zostaje 5-8 wolnych pól. Jedynym wyjątkiem, póki co, jest plansza chyba 10e (z miastem złożonym z 8 budynków). Tam zdarzają się wyniki 160-180 pkt. Wiadomo, przy dwóch osobach nie zawsze wejdą do gry wszystkie typy budynków lub odpowiedni żeton wiedzy.
I jeszcze co do wykonania - przy ostatniej rozgrywce zauważyłem rozwarstwienia przy dwóch żetonach towarów. Ale podkreślam - po ok. 50 partiach. Podkleiłem klejem typu magic i jest ok.
I jeszcze co do wykonania - przy ostatniej rozgrywce zauważyłem rozwarstwienia przy dwóch żetonach towarów. Ale podkreślam - po ok. 50 partiach. Podkleiłem klejem typu magic i jest ok.
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Jasne tylko że to specyfika wielu gier w trybie dwuosobowym. Ale jak grasz w cztery osoby, to nie dasz rady wchodzić z szkodę wszystkim trzem przeciwnikom, masz dużo bardziej ograniczone możliwości blokowania jednej osoby bo jest więcej żetonów. Moja uwaga o niskiej interakcji dotyczyła gry 4-osobowej.kmd7 pisze:Moje prawie 50 partii rozegrałem głównie we dwoje. I nie wyobrażam sobie grać bez zwracania uwagi na to, co robi przeciwnik. Czasem trzeba wziąć kafelek tylko po to, by nie dał on mu przewagi. (...)
A jeśli chodzi o interesującą recenzję, to chwilę poszukałem w sieci i trafiłem na podcast "Gradanie" i jest rewelacyjny. Fajnie że ludzie najpierw ostro testują grę a potem zabierają głos. Za dużo w sieci jest recenzentów "unboxerów". Tak mi się spodobała ta recenzja że odsłuchałem sobie jeszcze "Zimna Wojna" (też rewelacja) i na pewno na tym nie poprzestanę.
https://www.mixcloud.com/Gradanie/grada ... ource_link
A recenzja w sumie potwierdziła moje obserwacje:
- bardzo dobra abstrakcyjna łamigłówka* o charakterze taktycznym,
*mega suchar bez klimatu.
Co ciekawe podobno na 2 graczy zbyt losowa, więcej możliwości się ma w wersji 4 osobowej gdy są wszystkie kafelki.
-
- Posty: 1021
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 31 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Zgodzę się, że jest taktyczna, rzeźbimy w tym, co otrzymamy. To nie Agricola, gdzie wiadomo, że wszystko przyjdzie, pozostaje tylko kwestia, w jakiej kolejności. Zgodzę się też, że sucha, ale to chyba problem większości euro. Tym niemniej w niewytłumaczalny sposób gra mi się w nią bardzo przyjemnie.
Czy losowa w dwie osoby bardziej niż w cztery? Może tak wyglądać, ale ja to widzę inaczej - wydaje mi się, że w cztery osoby i tak nie zawsze dostanę to, co chcę, bo nawet jeśli jest większa szansa, że potrzebny mi kafelek się pojawi, to jest nie jeden, a trzech konkurentów do tego kafelka. I czasem muszę obejść się smakiem.
Przepraszam, jeszcze mały off. Co do Gradania, to też lubię ich słuchać. I czasami mogę się podpisać pod ich recenzjami, a czasami dochodzę do wniosku, że mam inne preferencje. Tak na przykład było w przypadku ich oceny TIME Stories, chociaż - paradoks, otrzymała cztery razy ocenę "1" .
Czy losowa w dwie osoby bardziej niż w cztery? Może tak wyglądać, ale ja to widzę inaczej - wydaje mi się, że w cztery osoby i tak nie zawsze dostanę to, co chcę, bo nawet jeśli jest większa szansa, że potrzebny mi kafelek się pojawi, to jest nie jeden, a trzech konkurentów do tego kafelka. I czasem muszę obejść się smakiem.
Przepraszam, jeszcze mały off. Co do Gradania, to też lubię ich słuchać. I czasami mogę się podpisać pod ich recenzjami, a czasami dochodzę do wniosku, że mam inne preferencje. Tak na przykład było w przypadku ich oceny TIME Stories, chociaż - paradoks, otrzymała cztery razy ocenę "1" .
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
W Zamki zagrałem już chyba ok. 500 razy, z czego 2/3 online (yucata i boitejeux, na BAJ jeszcze niedawno byłem przez jakiś czas #1 obecnie jestem trochę niżej w rankingu). Moim zdaniem, Zamki to bardziej gra strategiczna niż taktyczna. Taktyczna to ona jest na etapie poznawania... Na pewnym poziomie ogrania, najpierw patrzysz co robią przeciwnicy a potem wartościujesz to co chcesz/chciałeś zrobić. Strategię zazwyczaj ustalam na początku gry. Czasami w trakcie rozgrywki można ją skutecznie zmienić, zazwyczaj jednak - brak konsekwencji negatywnie odbija się na wyniku końcowym. Osobiście wolę grać 2os, bo jest najmniej losowo ale też najbardziej brutalnie. W 4os granie z jedną planszą też potrafi zaboleć - gra nie wybacza tu błędów prawie tak samo jak w przypadku 2os. Chłopaków z Gradania to znam z ligii forumowej - to dobrzy gracze, ale do ich konkluzji z recenzji podchodzę z rezerwą. O ile sama recenzja ok, o tyle podcast z podsumowaniem bardzo (za bardzo) chaotyczny. To, że gra jest sucha - nic a nic mi nie przeszkadza. Co do wykonania: bez uwag, kolorystykę nawet lubię (wolę tu zdecydowanie szatę graficzną Zamków niż Kanbana .
-
- Posty: 1021
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 31 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
No, ja też wolę styl graficzny Zamków niż np. Badaczy Głębin. Co prawda nie grałem aż tyle razy w Zamki i nie czuję się znawcą, ale moje ruchy w grze też w dużej mierze są determinowane przez poczynania przeciwnika. Nie da się nie reagować na jego posunięcia. Ciekaw też, jestem, dlaczego norkbes piszesz, że gra jest bardziej strategiczna, niż taktyczna? Mogę co prawda założyć, że pójdę w jakieś konkretne obszary, ale np. dostając w czasie gry płytki wiedzy zmieniam ten plan i idę w coś zupełnie innego, bo akurat pasują mi do płytek na mojej planszy. Dobrym przykładem wydaje mi się właśnie plansza 10e, gdzie 36 pkt. za ukończony obszar miasta bardzo kusi. Jest jednak ryzyko, że akurat w partii 2 osobowej wszystkie budynki nie wejdą do gry i zdarzało mi się zaczynać grę z mocnym postanowieniem odpuszczenia tego obszaru. Jeśli jednak w pewnym momencie pojawiała się płytka wiedzy nr 1, to grzechem byłoby z niej nie skorzystać .
- veljarek
- Posty: 1189
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 23 times
Re: Die Burgen von Burgund / Zamki Burgundii [S. Feld]
Gdyby ktoś potrzebował dodatek 9ty (Team game) to proszę:
https://boardgamegeek.com/image/3977261 ... -team-game
https://boardgamegeek.com/image/3977262 ... -team-game
https://boardgamegeek.com/image/3977261 ... -team-game
https://boardgamegeek.com/image/3977262 ... -team-game
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry