Karak (Petr Mikša)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Karak (Petr Mikša)
Przeglądając oferty jednego ze sklepów z planszowkami natknąłem się na pozycję: Karak. (https://3trolle.pl/gry-planszowe/rodzin ... karak.html)
Niestety nie znajduje tu, na forum, o niej wątku. Z opisu, mogłoby mi podejsc, toteż zapytuje: miał ktoś okazję zagrać? Fajne? Warto?
Niestety nie znajduje tu, na forum, o niej wątku. Z opisu, mogłoby mi podejsc, toteż zapytuje: miał ktoś okazję zagrać? Fajne? Warto?
Re: Karak
Gra to ultra prosty dungeon crawler dla dzieci lub jako gra rodzinna. Zasady do opanowania w 3 minuty, o walce decyduje rzut kostką + bonusy, dungeon budujemy z kafelków jak w carcassonne i układając na stole.
MOJE ZASOBY
--------------------------------------
--------------------------------------
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Karak
Bardziej dla dzieci, czy bardziej rodzinna? Regrywalność występuje?Retro pisze:Gra to ultra prosty dungeon crawler dla dzieci lub jako gra rodzinna. Zasady do opanowania w 3 minuty, o walce decyduje rzut kostką + bonusy, dungeon budujemy z kafelków jak w carcassonne i układając na stole.
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
Re: Karak
Prostota rozgrywki jest do ogarnięcia i przez 6 latków ale świetnie się sprawdza jako pierwszy rodzinny dungeon crawler jeśli ktoś lubi takie klimaty Ja wolę połazić po podziemiach niż grać w monopol itd.
W grze mamy 6 postaci a moby są losowe więc jest różnorodność rozgrywek. Na youtubie są jakieś filmiki więc można popatrzeć jak przebiega rozgrywka i dostępna jest też w sieci instrukcja PL
W grze mamy 6 postaci a moby są losowe więc jest różnorodność rozgrywek. Na youtubie są jakieś filmiki więc można popatrzeć jak przebiega rozgrywka i dostępna jest też w sieci instrukcja PL
MOJE ZASOBY
--------------------------------------
--------------------------------------
Re: Karak
Zagrałem więc się wypowiem, może komuś się przyda.
Tak jak wspomniano, jest to bardzo prosty dungeon crawler. Lochy generowane są poprzez losowy dobór kafelków. Jeśli wylosujesz komnatę (co stanowi chyba jakieś 80% kafelków) to losujesz z woreczka spotkanie. Te spotkania to albo skrzynia ze skarbem (aby ją zebrac potrzeba klucza) albo jakis potwór, z kórym trzeba walczyć. Walka jest prosta, rzut dwoma kostkami i porównanie wyniku (wynik na kościach + nasz sprzęt + czary, które mamy) z siłą potwora. Jeśli mamy mniej, to przegrywamy i tracimy życie. Jeśli mamy więcej to wygrywamy i dostajemy bonus, którego bronił potwór. Bonusy to czary, skarby, broń lub klucze do skrzyni ze skarbem. Przy sobie maksymalnie możemy nosić jeden klucz, dwie bronie i trzy czary(czary i klucz są jednorazowe). Dodatkowo po pokonaniu mumii możemy komuś wcisnąć klątwę, która powoduje brak możliwości wykorzystania specjalnych umiejętności postaci (każda ma dwie umiejki, postaci jest 6). Gra kończy się, kiedy ktoś pokona smoka, który jest jednym z potworów w worku, więc trzeba go najpierw znaleźć (smoka, nie worek). Wygrywa ten, który zbierze najwięcej skarbów. Każdy skarb to 1 pkt, smok to 1,5 pkt.
Grałem z córka 6,5 roku oraz synem 13 lat.
Co mi sie podobało:
- wykonanie - twadry karton, plansze graczy z wyżłobieniami na wszystkie żetony (jak w Scythe), przez co nic nie wylatuje i się nie przesuwa
- krótki czas gry (myślę, że tak 30 do 45 min)
- nie zmuszałem się do gry, co przy wielu tytułach dla dzieci jest u mnie niestety normą
- dzięki zróżnicowanym umiejętnościom postaci pojawiają sie elementy taktyki (jedna postać lepiej walczy, druga przechodzi przez ściany itp). Nie jest tego dużo, ale przynajmniej róznicuje rozgrywkę
- element negatywnej interakcji w postaci klątwy - nic tak nie cieszy dzieci jak możiwość dokopania ojcu
Co mi się nie podobało
- chyba nie potrafię powiedzieć. Mimo wszystko gra jest prosta i mocno losowa, ale dzięki temu każdy ma w zasadzie równe szanse na wygraną. Walka kośćmi potrafi być frustrująca, szczególnie przy słabych potworach. Na szczeście można tu niejako korzystać z pomocy innych, bo gdy ktos nie weźmie broni za pokonanego potwora, ta broń zostaje na kafelku i można sobie ją wziąć.
Gra zdecydowanie dla młodszych niż dla starszych, szczególnie dla rodziców z dziećmi. Za 70-80 pln jest całkiem ok.
Tak jak wspomniano, jest to bardzo prosty dungeon crawler. Lochy generowane są poprzez losowy dobór kafelków. Jeśli wylosujesz komnatę (co stanowi chyba jakieś 80% kafelków) to losujesz z woreczka spotkanie. Te spotkania to albo skrzynia ze skarbem (aby ją zebrac potrzeba klucza) albo jakis potwór, z kórym trzeba walczyć. Walka jest prosta, rzut dwoma kostkami i porównanie wyniku (wynik na kościach + nasz sprzęt + czary, które mamy) z siłą potwora. Jeśli mamy mniej, to przegrywamy i tracimy życie. Jeśli mamy więcej to wygrywamy i dostajemy bonus, którego bronił potwór. Bonusy to czary, skarby, broń lub klucze do skrzyni ze skarbem. Przy sobie maksymalnie możemy nosić jeden klucz, dwie bronie i trzy czary(czary i klucz są jednorazowe). Dodatkowo po pokonaniu mumii możemy komuś wcisnąć klątwę, która powoduje brak możliwości wykorzystania specjalnych umiejętności postaci (każda ma dwie umiejki, postaci jest 6). Gra kończy się, kiedy ktoś pokona smoka, który jest jednym z potworów w worku, więc trzeba go najpierw znaleźć (smoka, nie worek). Wygrywa ten, który zbierze najwięcej skarbów. Każdy skarb to 1 pkt, smok to 1,5 pkt.
Grałem z córka 6,5 roku oraz synem 13 lat.
Co mi sie podobało:
- wykonanie - twadry karton, plansze graczy z wyżłobieniami na wszystkie żetony (jak w Scythe), przez co nic nie wylatuje i się nie przesuwa
- krótki czas gry (myślę, że tak 30 do 45 min)
- nie zmuszałem się do gry, co przy wielu tytułach dla dzieci jest u mnie niestety normą
- dzięki zróżnicowanym umiejętnościom postaci pojawiają sie elementy taktyki (jedna postać lepiej walczy, druga przechodzi przez ściany itp). Nie jest tego dużo, ale przynajmniej róznicuje rozgrywkę
- element negatywnej interakcji w postaci klątwy - nic tak nie cieszy dzieci jak możiwość dokopania ojcu
Co mi się nie podobało
- chyba nie potrafię powiedzieć. Mimo wszystko gra jest prosta i mocno losowa, ale dzięki temu każdy ma w zasadzie równe szanse na wygraną. Walka kośćmi potrafi być frustrująca, szczególnie przy słabych potworach. Na szczeście można tu niejako korzystać z pomocy innych, bo gdy ktos nie weźmie broni za pokonanego potwora, ta broń zostaje na kafelku i można sobie ją wziąć.
Gra zdecydowanie dla młodszych niż dla starszych, szczególnie dla rodziców z dziećmi. Za 70-80 pln jest całkiem ok.
Re: Karak
jedyną wadą dodałbym że niektóre postacie jak przypakują (dwie dobre bronie) to pokonują prawie wszystkich z automatu, dlatego home rule typu popsucie broni podczas walki przy wyrzuceniu 1 na kości daje większy dreszczyk emocji
MOJE ZASOBY
--------------------------------------
--------------------------------------
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 04 maja 2016, 18:52
Re: Karak
Właściwie wszystko zostało powiedziane.
Grałem z 7 i 9 latkami i grało się nam rewelacyjne - szybko, nieskomplikowanie i ciekawie.
Szczególna pochwała należy się planszy gracza z wytłoczonymi slotami na żetony - po prostu genialne, ład i porządek.
Dziwne jest natomiast to, że skoro potwory losuje się z woreczka, to i kafelki labiryntu również powinny być z woreczka. Czyli powinny być dwa woreczki, a nie jeden. Biorąc pod uwagę, że materiał bardzo lichy, koszt wydaje się znikomy,
Grałem z 7 i 9 latkami i grało się nam rewelacyjne - szybko, nieskomplikowanie i ciekawie.
Szczególna pochwała należy się planszy gracza z wytłoczonymi slotami na żetony - po prostu genialne, ład i porządek.
Dziwne jest natomiast to, że skoro potwory losuje się z woreczka, to i kafelki labiryntu również powinny być z woreczka. Czyli powinny być dwa woreczki, a nie jeden. Biorąc pod uwagę, że materiał bardzo lichy, koszt wydaje się znikomy,
Re: Karak
bardzo dobrze sprawdza się wieża z carcassonne na kafelkioutsider404 pisze:Właściwie wszystko zostało powiedziane.
Grałem z 7 i 9 latkami i grało się nam rewelacyjne - szybko, nieskomplikowanie i ciekawie.
Szczególna pochwała należy się planszy gracza z wytłoczonymi slotami na żetony - po prostu genialne, ład i porządek.
Dziwne jest natomiast to, że skoro potwory losuje się z woreczka, to i kafelki labiryntu również powinny być z woreczka. Czyli powinny być dwa woreczki, a nie jeden. Biorąc pod uwagę, że materiał bardzo lichy, koszt wydaje się znikomy,
MOJE ZASOBY
--------------------------------------
--------------------------------------
- mikeyoski
- Posty: 1524
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 172 times
- Kontakt:
Re: Karak
Ja jestem zawiedziony Karakiem. Nudne toto straszliwie. Zero emocji. Zero myślenia. Ruchy są niesamowicie oczywiste. Moja córka po stokroć woli badziewnie wykonaną (i ze 3x tańszą) Tajemnicę zamku - jedną z najbardziej niedocenionych gier dla dzieci.Retro pisze:bardzo dobrze sprawdza się wieża z carcassonne na kafelkioutsider404 pisze:Właściwie wszystko zostało powiedziane.
Grałem z 7 i 9 latkami i grało się nam rewelacyjne - szybko, nieskomplikowanie i ciekawie.
Szczególna pochwała należy się planszy gracza z wytłoczonymi slotami na żetony - po prostu genialne, ład i porządek.
Dziwne jest natomiast to, że skoro potwory losuje się z woreczka, to i kafelki labiryntu również powinny być z woreczka. Czyli powinny być dwa woreczki, a nie jeden. Biorąc pod uwagę, że materiał bardzo lichy, koszt wydaje się znikomy,
- Skryty Planszoholik
- Posty: 119
- Rejestracja: 09 mar 2016, 15:37
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: Karak
a czym Tajemnica Zamku różni się tak bardzo od Karaka? Na pierwszy rzut oka zdają się być bardzo podobne mechanicznie, przy czym Karak jest ładniejszy i każdy gracz ma inną postać z unikalnymi zdolnościami ... Ja zagrałem raz w Karaka ale w gronie samych dorosłych (na jakimś konwencie) i niestety po pierwszym fajnym wrażeniu gra nużyła się dość mocno... Teraz się zastanawiam nad zakupem właśnie jakiejś prostej przygodówki dla 6-latka i waham się między Karakiem a Tajemnicą Zamku ... ewentualnie może coś jeszcze innego polecicie?
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Karak
Ja w Karaka zacząłem grać z 4,5 latkiem i szło super. Po pół roku gra się nie znudziła, a syn już sam potrafi wytłumaczyć reguły na tyle, że dziadek/babcia może z nim zagrać i nawet przypomina to prawidłowe zasady. Świetnie się sprawdza w gronie 5-8 lat, jak i do grania rodzice kontra dzieci, bo gra ma prawidłowy stosunek wagi decyzji do wagi rzutów kostką i dzieciaki potrafią wygrywać z grającymi na serio dorosłymi.
Dla chłopaka co lubi kosić szkielety i walczyć ze smokami - najlepsza planszówka w tym przedziale wiekowym.
Dla chłopaka co lubi kosić szkielety i walczyć ze smokami - najlepsza planszówka w tym przedziale wiekowym.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Re: Karak
Najważniejsza zaletą Karak jest to że pozwala wygrać młodszym bez dawania taryfy ulgowej ze strony starszych. Motyw klątwy doskonale wprowadza negatywną interakcje do rozgrywki, dla mojego młodszego syna to przełom i ciężko było mu komuś wręczyć żeton, ale świetnie zaczyna sobie i z tego typu emocjami/strategia radzić. Wykonanie solidne, idealne dla młodszych. Prostota gry ewidentnie bije po oczach doświadczonych graczy, szkoda że nie ma do tej gry dodatku/sprawdzonych home rules które by ta grę ozywily kiedy tytuł zaczyna się młodzieży nudzić.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
- mikeyoski
- Posty: 1524
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 172 times
- Kontakt:
Re: Karak
Pytam się serio. Jedyna opcja to chyba oszukiwanie przy ciągnięciu z wora, bo kostek oszukać się nie da Trudno tu o jakieś głupie zagrania, bo i tak koniec końców czeka worek i kostki.
Re: Karak
Widocznie nigdy nie grałeś z małym dzieckiem które nie widzi że szybciej niż Ty może przemieścic się do skarbu, więc robisz inne rzeczy żeby wkoncu na to wpadło. Masa możliwości żeby dać się wykazać dzieciakom a samemu po prostu turlać kostkami i zwiedzać lochy. A jak się uprzesz żeby grać "na serio" to gra Cię pokona losowoscia i dla młodego to też jest furtka do wygranej. Ja bawię się z dziećmi przy tej pozycji świetnie.
Re: Karak
Sęk w tym ze dla dzieci zawsze gdy przegrywają to wszystko jest głupie i niesprawiedliwe
MOJE ZASOBY
--------------------------------------
--------------------------------------
Re: Karak
To popracuj jeszcze z nimi nad nabraniem dystansu do pewnych rzeczy
MOJE ZASOBY
--------------------------------------
--------------------------------------
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Karak
A ile mają lat? Bo może już wyrosły z Karaka? No i zawsze można wziąć Wyrocznie/Wojownika, jeśli komuś losowość daje się we znaki.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 02 sie 2018, 15:56
Re: Karak
Szczerze, to nie rozumiem, jak można grać w dorosłe gry z dziećmi np w wieku 7lat, tak jakby grało się z dorosłym.
To jedna sprawa
Druga jest taka, że w grach gdzie są kości szanse są w miarę wyrównane i to jest fajne.
Znam ludzi którzy grają z dziećmi w euro i bezwzględnie wykorzystują swoją przewagę w doświadczeniu i ograni i później dziwią się że jak wyciągają grę planszową, to dzieciak ucieka.
Stwierdzenie o byciu pokonanym przez człowieka, jeśli dorosły gra z dzieckiem jest głupie. Mało kiedy dziecko pokona dorosłego jeśli nie damy mu forów, chyba że mamy do czynienia z małym Kasparowem, wtedy to tylko rozwijać geniusz.
To jedna sprawa
Druga jest taka, że w grach gdzie są kości szanse są w miarę wyrównane i to jest fajne.
Znam ludzi którzy grają z dziećmi w euro i bezwzględnie wykorzystują swoją przewagę w doświadczeniu i ograni i później dziwią się że jak wyciągają grę planszową, to dzieciak ucieka.
Stwierdzenie o byciu pokonanym przez człowieka, jeśli dorosły gra z dzieckiem jest głupie. Mało kiedy dziecko pokona dorosłego jeśli nie damy mu forów, chyba że mamy do czynienia z małym Kasparowem, wtedy to tylko rozwijać geniusz.
-
- Posty: 1307
- Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
- Lokalizacja: Częstochowa
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 36 times
Re: Karak
Myślę, że szachiści mają w tej sprawie inne zdanie.janusznosacz pisze: ↑24 wrz 2018, 10:24 Szczerze, to nie rozumiem, jak można grać w dorosłe gry z dziećmi np w wieku 7lat, tak jakby grało się z dorosłym.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 02 sie 2018, 15:56
Re: Karak
Właśnie piszę o "szachistach", którzy powodują u małych dzieci obrzydzenie do gier. Jeśli traktujesz to jak obowiązek,albo pracę, albo chore ambicje rodzica szachistyJacek_PL pisze: ↑24 wrz 2018, 12:03Myślę, że szachiści mają w tej sprawie inne zdanie.janusznosacz pisze: ↑24 wrz 2018, 10:24 Szczerze, to nie rozumiem, jak można grać w dorosłe gry z dziećmi np w wieku 7lat, tak jakby grało się z dorosłym.