(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Będzie jutro grane??:)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
-
- Posty: 3669
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Ja i Soprano jutro o 18.00 rozkładamy we Wiedniu Sekigaharę. No chyba że będziemy zmęczeni podróżą to Polowanie na Robale lub Metropolia
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Ja tak jak pisałem będę z ekipą z pracy cisnął pandemię a potem się gdzieś dołączę.
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
-
- Posty: 3669
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Pamiętasz rok 1989 kiedy w Rebelu mieli tylko Waracaby, Bierki, Chińczyka i Manewry Morskie spod lady?
To nie ta gra typu: "A1 pudło, B2 trafiony zatopiony, oszukujesz widziałeś" ale raczej inna: "jestem pancernik a ty? - podwodny! o jak miło cię spotkać"
To nie ta gra typu: "A1 pudło, B2 trafiony zatopiony, oszukujesz widziałeś" ale raczej inna: "jestem pancernik a ty? - podwodny! o jak miło cię spotkać"
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
W takim razie nie grałem w tego klasyka.
Wczoraj w Pandemii rozegraliśmy ponownie przegrany poprzednio październik. Tym razem udało nam się sprawnie zrealizować cele misji i zachęceni sukcesem od razu zaatakowaliśmy listopad. Podczas przygotowań zostaliśmy przytłoczeni stertą nowych zasad i celów ale udało się je w głowach poukładać i przystąpiliśmy do walki. Po raz pierwszy zdobyliśmy narzędzia do tego co upierdliwie nękało nas przez ponad połowę kampanii. Dało się odczuć lekką ulgę i na tyle na ile to możliwe panowanie nad sytuacją. Oczywiście jak to bywa w Pandemii gdy już się wydaje, że sytuacja jest opanowana zaczyna się robić gorąco w innym regionie. Końcówkę mieliśmy zaplanowaną lecz w ciągu 2 rund mogło się jeszcze sporo wydarzyć. Uniknęliśmy kłopotów dzięki genialnemu pomysłowi jednego z graczy co szybko i zdecydowanie zakończyło rozgrywkę naszym zwycięstwem. Finalna grudniowa rozgrywka przy następnym spotkaniu.
Po ciężkich bojach z wirusami dołączył do nas Markus i w ramach oddechu poklepaliśmy się trochę po pyskach grając w King of Tokio.
Wczoraj w Pandemii rozegraliśmy ponownie przegrany poprzednio październik. Tym razem udało nam się sprawnie zrealizować cele misji i zachęceni sukcesem od razu zaatakowaliśmy listopad. Podczas przygotowań zostaliśmy przytłoczeni stertą nowych zasad i celów ale udało się je w głowach poukładać i przystąpiliśmy do walki. Po raz pierwszy zdobyliśmy narzędzia do tego co upierdliwie nękało nas przez ponad połowę kampanii. Dało się odczuć lekką ulgę i na tyle na ile to możliwe panowanie nad sytuacją. Oczywiście jak to bywa w Pandemii gdy już się wydaje, że sytuacja jest opanowana zaczyna się robić gorąco w innym regionie. Końcówkę mieliśmy zaplanowaną lecz w ciągu 2 rund mogło się jeszcze sporo wydarzyć. Uniknęliśmy kłopotów dzięki genialnemu pomysłowi jednego z graczy co szybko i zdecydowanie zakończyło rozgrywkę naszym zwycięstwem. Finalna grudniowa rozgrywka przy następnym spotkaniu.
Po ciężkich bojach z wirusami dołączył do nas Markus i w ramach oddechu poklepaliśmy się trochę po pyskach grając w King of Tokio.
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Brawo chłopaki, tylko teraz ciężko z finansowanie będzie;( Dzięki, że mogłam wam wczoraj poprzeszkadzać;)
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
No i co Hańcza, cały czas tylko w te Manewry gracie?
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
-
- Posty: 3669
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Za szybko powiedziałem hop! Ledwo wróciliśmy a szef dzwoni i każe nam w poniedziałek jechać znowu! Chyba chodzi mu o to aby Soprano ograł jeszcze więcej gier? Tak więc w poniedziałek znowu pass..
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Zmień szefa, ten za bardzo nam przeszkadza!
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Zgadzam sie całkowicie z powyższym. Dobrze facet gada. Zmień szefa
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Dzieje się coś jutro, bo ostatnio strasznie tylko sciemniamy?? Hancza, to przez twojego szefa:)
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Ja raczej jutro nie dotrę. Szef Hańczy mnie nie puści ;(
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
No ładnie... a ja sobie wolny wieczor zrobilam... przeciez my juz zapomnimy jak mamy na imię. Ja jestem Ania jakby co:) grrrrrrr.
-
- Posty: 3669
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Polowa z nas to dziewczyny. Wpadaj zapraszamy.
My z Michalem wczoraj Sekigahare rozegralismy. W poniedzialek juz bez przeszkod Polufka.
My z Michalem wczoraj Sekigahare rozegralismy. W poniedzialek juz bez przeszkod Polufka.
- Wolf
- Posty: 1519
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Po tej wypowiedzi zacząłem się zastanawiać nad 3 wariantami:hancza123 pisze:Polowa z nas to dziewczyny.
1.) Od czasu kiedy ostatni raz byłem zwerbowaliście więcej kobiet (nie żeby ich nie było, ale wprawny obserwator dostrzeże jednak pewną dysproporcję na rzecz płci mniej pięknej)
2.) Ktoś zmienił płeć (teraz to nigdy nie wiadomo)
3.) Hańcza czuje się w połowie kobietą
Nie wiem, który wariant jest prawdziwy, ale chyba z ciekawości wpadnę sprawdzić
-
- Posty: 3669
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Osoby na które w tym roku można liczyć w ciemno:
1. Ania
2. Magda
3. Miki
4. Hańcza
Połowa to kobiety! No osób jest więcej ale więcej spekulują z tym przychodzeniem niż faktycznie grają
1. Ania
2. Magda
3. Miki
4. Hańcza
Połowa to kobiety! No osób jest więcej ale więcej spekulują z tym przychodzeniem niż faktycznie grają
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
Magdy dawno nie widziałem więc jednak wariant trzeci
-
- Posty: 3669
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Polufka)
No mniejsza z tym. Ja powoli nabieram znowu chęć na Brassa. Wraz z upływającym czasem i pitym bardzo sporadycznie piwem zapominam już stopniowo jedyną wygrywającą strategię w Brassa którą matematycznie wyliczył i opisał nam Wolf (psując mi całą zabawę) i tym samym nabieram chęć aby znowu porządnie przybrasić (pomóżdżyć aż do przepalenia procesora i wygrać lub przegrać o włos)