Dzięki za informację Nie dziwi mnie wcale taki ruch, bo pewnie autorzy już mieli dosyć tego narzekania, że w grę o produkcji wina wygrywa się często nie produkując ani jednego wina (Przy czym osobiście nie widzę tu problemu żadnego, a wręcz przeciwnie - uważam to za bardzo realistyczne i nie raz tak wygrałem). Dodam, że do pana Tido Lorenza mam zaufanie (zwłaszcza po Handlu i herbacie).bogas pisze:Wg informacji wydawcy karty w mniejszym stopniu skupiają się na punktach zwycięstwa, a bardziej na produkcji wina.
Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Paskudnik
- Posty: 1431
- Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
- Lokalizacja: Ergsun-Tuek
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: Viticulture
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
Re: Viticulture
Przy całej dobroci nowego dodatku minus to konieczność odrzucenia wszystkich kart z podstawki i dodatków. Czyli już jakby ogranicza się różnorodność a czy czasem dodatkowym elementem ograniczającym różnorodność nie będzie karty skupione jedynie na produkcji w tym dodatku. Trzeba będzie poczekać na pierwsze recenzje i opinie - jeżeli będzie niespodzianka i jakiś inny poziom gry wcześniej niespotykany to czemu nie, dodatek dostanie ode mnie szansę.
- warlock
- Posty: 4676
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Viticulture
Grałem w Essential Edition i cały czas zachodzę w głowę, co ta gra robi w top 20 BGG. To jest dobry worker placement i TYLKO dobry - jakim cudem to prześcignęło takiego Tzolk'ina jest dla mnie zagadką .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
Re: Viticulture
Bo przecież dobry, przystępny dla każdego worker placement nie może znaleźć się w 20 BGG Może ludzie głosują mając na uwadze całość, z dodatkiem. Albo zwyczajnie podoba im się ta gra i w ten sposób okazują aprobatę. Amerykanie lubią Viticulture. Wystarczy popatrzeć na aktywność w Board Game Group na fejsie.
- warlock
- Posty: 4676
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Viticulture
Ludzie mogą głosować, na co chcą . W TOP 100 filmów w historii może znaleźć się nawet Kac Wawa, jeśli dostatecznie dużo osób na niego zagłosuje. Bo jest przystępny .
Oczywiście celowo przesadzam, ale jako ktoś, kto siedzi już trochę w grach chciałbym po prostu widzieć w TOP 100 gry w jakimś tam stopniu wybitne (naiwne myślenie, wiem ). Viti jest przystępne, ale w moim odczuciu nie jest w żadnym stopniu wybitne, przełomowe. Jest po protu dobre . I jako fana worker placementu zastanawia mnie jego pozycja .
Oczywiście celowo przesadzam, ale jako ktoś, kto siedzi już trochę w grach chciałbym po prostu widzieć w TOP 100 gry w jakimś tam stopniu wybitne (naiwne myślenie, wiem ). Viti jest przystępne, ale w moim odczuciu nie jest w żadnym stopniu wybitne, przełomowe. Jest po protu dobre . I jako fana worker placementu zastanawia mnie jego pozycja .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Viticulture
Osobiście uważam, że gra jest dobra, ale ma zasadnicze 2 wady:
1. Karty są okrutnie niezbalansowane i potrafią bardzo mocno zrobić grę.
2. Najprościej wygrać grę prawie nie robiąc wina.
Dla nie euro sucharzystów te dwie wady są mało ważne i zauważalne. Całość gry kipi klimatem i jest naprawdę fajnie złożona. Czuje się mocno tematykę prowwadzenia winnicy i niesamowite dla mnie jest to, że ta gra zawiera w sobie tyle elementów, a jednocześnie jest tak prosta i intuicyjna. Stąd wysokie oceny i miejsce na BGG. Dla mnie może i mało zasłużenie, ale ja nie jestem targetem tej gry.
1. Karty są okrutnie niezbalansowane i potrafią bardzo mocno zrobić grę.
2. Najprościej wygrać grę prawie nie robiąc wina.
Dla nie euro sucharzystów te dwie wady są mało ważne i zauważalne. Całość gry kipi klimatem i jest naprawdę fajnie złożona. Czuje się mocno tematykę prowwadzenia winnicy i niesamowite dla mnie jest to, że ta gra zawiera w sobie tyle elementów, a jednocześnie jest tak prosta i intuicyjna. Stąd wysokie oceny i miejsce na BGG. Dla mnie może i mało zasłużenie, ale ja nie jestem targetem tej gry.
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 193 times
Re: Viticulture
Bardzo lubiłem tę grę i nadal lubię, choć ostatnia rozgrywka mocno tą losowością kart mnie "potyrała" i to pomimo faktu, że gramy z wariantem, w którym część kart pomarańczowych jest odkrytych do wyboru...Fojtu pisze: ↑16 lip 2018, 09:24 Osobiście uważam, że gra jest dobra, ale ma zasadnicze 2 wady:
1. Karty są okrutnie niezbalansowane i potrafią bardzo mocno zrobić grę.
2. Najprościej wygrać grę prawie nie robiąc wina.
Dla nie euro sucharzystów te dwie wady są mało ważne i zauważalne. Całość gry kipi klimatem i jest naprawdę fajnie złożona. Czuje się mocno tematykę prowwadzenia winnicy i niesamowite dla mnie jest to, że ta gra zawiera w sobie tyle elementów, a jednocześnie jest tak prosta i intuicyjna. Stąd wysokie oceny i miejsce na BGG. Dla mnie może i mało zasłużenie, ale ja nie jestem targetem tej gry.
Niemniej nie do końca zgodzę się, że najprościej jest wygrać nie robiąc wina... szczególnie, gdy gra się bez kart pomarańczowych (chyba moja preferowana wersja).
Moim zdaniem grę należy traktować nieco rodzinnie i w takim gronie świetnie się sprawdza. U mnie w rodzinie panie ją uwielbiają. Wyobrażam sobie, że w gronie euro-optymalizatorów może faktycznie nie podejść.
No i chyba ważne... ostatni dodatek podobno mocno balansuje karty, a przede wszystkim orientuje je głównie pod robienie wina.
Nie mam essential edition, ale mam Viticulture z dodatkiem Tuscany i powiem ci tak ... dla mnie ta gra jest dużo lepsza od Tzolkina. Jednak na szczęście dla tego drugiego, nie oceniłem go bo nie oceniam gier, w które nie grałem co najmniej 3 razy... więc wynik na BGG to nie moja wina. Ale przynajmniej wiesz, że są ludzie, którzy wolą Viticulture.
Też mam zacięcie statystyczne i chciałbym by ranking BGG był taki i siaki. Jednak ostatnio coś Vasel mówił na ten temat, gdy ktoś zarzucił podobne uwagi rankingowi BGG. Nieważne jak bardzo nie podoba nam się to co jest na BGG. Nie zmusimy ludzi by głosowali tak jak uważamy, że powinni, więc nie traktujmy go zbyt poważnie...
Mnie też np: wkurza to, że ludzie nie grają w gry, a je oceniają, albo dają 1 grze, która jest dobra, ale ich zdaniem ma za wysoki ranking... itd...itp.
- warlock
- Posty: 4676
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Viticulture
Nie ma sensu się przerzucać argumentami bo nie da się wygrać dyskusji "gra A jest lepsza od B" . I tak wyjdzie z tego "moja racja jest mojsza niż twojsza" . Wiem tylko, że przy każdej okazji mówisz, że Tzolk'in był dla Ciebie wielkim rozczarowaniem więc zakładam, że prawie każdy worker placement jest wg Ciebie od niego lepszy .
Co do BGG - wiadomo, traktuję go pewnie jako coś, czym nie jest. Ale nic nie poradzę, taki już charakter TOPek. Jak widzę top 100 filmwebu, top 100 IMDB czy top 100 najlepszych rockowych płyt w historii to chciałbym tam widzieć naprawdę crème de la crème . Ale i tak zaraz sobie człowiek uświadamia, że to "crème de la crème wyłącznie jego zdaniem" .
Co do BGG - wiadomo, traktuję go pewnie jako coś, czym nie jest. Ale nic nie poradzę, taki już charakter TOPek. Jak widzę top 100 filmwebu, top 100 IMDB czy top 100 najlepszych rockowych płyt w historii to chciałbym tam widzieć naprawdę crème de la crème . Ale i tak zaraz sobie człowiek uświadamia, że to "crème de la crème wyłącznie jego zdaniem" .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
Re: Viticulture
Problem z "topkami" jest taki, że są trochę jak koncert życzeń. Oddają tylko i wyłącznie zaangażowanie emocjonalne co do ocenianego tytułu. Nie do końca odzwierciedlają wybitność. To nawet dobrze, że pośród morza wybitnych tytułów trafia się taki "tylko" dobry Viticulture, bo świeża osoba sugerującą się rankingiem ma szansę na nią trafić i nie odbić się, jak chociażby od T'zolkina.warlock pisze: ↑16 lip 2018, 09:19 Ludzie mogą głosować, na co chcą . W TOP 100 filmów w historii może znaleźć się nawet Kac Wawa, jeśli dostatecznie dużo osób na niego zagłosuje. Bo jest przystępny .
Oczywiście celowo przesadzam, ale jako ktoś, kto siedzi już trochę w grach chciałbym po prostu widzieć w TOP 100 gry w jakimś tam stopniu wybitne (naiwne myślenie, wiem ). Viti jest przystępne, ale w moim odczuciu nie jest w żadnym stopniu wybitne, przełomowe. Jest po protu dobre . I jako fana worker placementu zastanawia mnie jego pozycja .
Przypomniała mi się jeszcze jedna kwestia: w rankingach internetowych Viticulture często występuje jako najlepszy WP do gry solo. Grałem, nie powiem, jest wyścig z czasem itp. Czy najlepsze, nie wiem. Ale mnóstwo osób tak twierdzi i to też może się przekładać na wynik w TOP BGG.
Ja mam VEE z Tuscany EE i Moors Visitors. I uważam, że dodatki wzbogacają grę niesamowicie, zmieniają ją z dobrej w naprawdę bardzo dobrą. Nie wybitną, ale bardzo dobrą, z decyzyjnością wykraczającą mocno poza "iść w wino czy nie". Tam się zwyczajnie dzieje dużo więcej.
Re: Viticulture
Dla mnie Viticulture to przede wszystkim złoty środek - przyswajalność tytułu jest ogromna ze względu na mocne powiązanie gry z tematyką którą przedstawia a jednocześnie jest na tyle skomplikowana że zadowoli również te mocno strategiczne grono ludzi zasiadającym do stołu. Przy tym nie jest to długa gra. I słowo "przyjazne" moglibyśmy wielokrotnie użyć bo nie tylko czas gry i zasady są "przyjazne" ale i komponenty, i jakość i tematyka... itd. itp. Wydaje mi się że zawsze jak coś jest mniej "spolaryzowane", a bardziej po środku czyli bardziej "przyjazne" dla wszystkich we wszystkich aspektach to trafi to do większej grupy ludzi którzy "przyjaźnie" to ocenią co zaowocuje "przyjaznym" miejscem w rankingu Tzolkinowi nie brakuje pazura, kunsztu ale brakuje "przyjazności".
Ja czasami też się nabieram na to że: o jak gra jest trudniejsza, bardziej zawiła, bardziej skomplikowana to jest "lepsza" ale ranking to wypadkowa wielu elementów - czasami jeden element ciągnie nas mocno do góry a w przypadku Viticulture ciężko znaleźć wady bo wszytko jest na co najmniej dobrym poziomie.
Ja czasami też się nabieram na to że: o jak gra jest trudniejsza, bardziej zawiła, bardziej skomplikowana to jest "lepsza" ale ranking to wypadkowa wielu elementów - czasami jeden element ciągnie nas mocno do góry a w przypadku Viticulture ciężko znaleźć wady bo wszytko jest na co najmniej dobrym poziomie.
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 193 times
Re: Viticulture
A myślałem, że jestem anonimowy... Widocznie na siebie trafiamy...warlock pisze: ↑16 lip 2018, 09:39 Nie ma sensu się przerzucać argumentami bo nie da się wygrać dyskusji "gra A jest lepsza od B" . I tak wyjdzie z tego "moja racja jest mojsza niż twojsza" . Wiem tylko, że przy każdej okazji mówisz, że Tzolk'in był dla Ciebie wielkim rozczarowaniem więc zakładam, że prawie każdy worker placement jest wg Ciebie od niego lepszy .
I tu się w pełni zgadzam. Też bym tego chciał. Moim zdaniem im topka jest bardziej "niszowa" tym większa szansa, że będzie w niej więcej wartościowego wkładu. Tak moim zdaniem jest na BGG, tutaj jednak każdy może znaleźć dużo dobrych gier, ale też przynajmniej wiele jego zdaniem słabych... Dla mnie Topka BGG jest pewnym rodzajem dobrego barometru i odniesienia, który trzeba jednak przefiltrować swoim gustem i doświadczeniem. Dobrze jednak o niej świadczy chociażby porównanie z topką najbardziej popularnych utworów muzycznych wszechczasów.warlock pisze: ↑16 lip 2018, 09:39 Co do BGG - wiadomo, traktuję go pewnie jako coś, czym nie jest. Ale nic nie poradzę, taki już charakter TOPek. Jak widzę top 100 filmwebu, top 100 IMDB czy top 100 najlepszych rockowych płyt w historii to chciałbym tam widzieć naprawdę crème de la crème . Ale i tak zaraz sobie człowiek uświadamia, że to "crème de la crème wyłącznie jego zdaniem" .
Podpisuje się obiema rękami.Miedzcu pisze: ↑16 lip 2018, 09:54 Dla mnie Viticulture to przede wszystkim złoty środek - przyswajalność tytułu jest ogromna ze względu na mocne powiązanie gry z tematyką którą przedstawia a jednocześnie jest na tyle skomplikowana że zadowoli również te mocno strategiczne grono ludzi zasiadającym do stołu. Przy tym nie jest to długa gra. I słowo "przyjazne" moglibyśmy wielokrotnie użyć bo nie tylko czas gry i zasady są "przyjazne" ale i komponenty, i jakość i tematyka... itd. itp. Wydaje mi się że zawsze jak coś jest mniej "spolaryzowane", a bardziej po środku czyli bardziej "przyjazne" dla wszystkich we wszystkich aspektach to trafi to do większej grupy ludzi [..]
Ostatecznie to bardzo subiektywna ocena. Co to znaczy gra lepsza? Co to znaczy gra wybitna? Przede wszystkim ocena to kwestia emocji. Znajdą się osoby, którym najwięcej emocji daje taki patchwork... i dobrze. Moim zdaniem gra przede wszystkim musi dostarczać radości... a to nie musi iść w parze z wybitnością, skomplikowaniem itd... (choć ja bardzo lubię np: gry Lacerdy)
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Viticulture
Grałem 3 razy i za każdym razem wygrała osoba chamsko idąca po punkty nie z wina (w tym 2 razy byłem to ja). Za każdym razem osoby robiące wino były 1-2 tury za osobą nie robiącą wina. Pomarańczowe budynki trochę to ułatwiają, ale nie aż tak bardzo, niektóre są świetne też do robienia wina.
Może to kwestia ogrania osób przy stole (ale były to osoby grające już 10+ raz). Ja już raczej więcej tego nie potestuję, dla mnie przez 2 wyżej wymienione elementy jest słaba, jest za dużo lepszych euro.
-
- Posty: 817
- Rejestracja: 18 lut 2012, 11:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 139 times
- Been thanked: 29 times
Re: Viticulture
Jeśli ktoś chce bardziej iść w wino i doskwierają mu karty dające punkty, to można kupić najnowszy dodatek, który dokładnie na ten "problem" odpowiada: https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... ine-valley
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Viticulture
Jeżeli Azul jest na 39 to chyba tym bardziej Viticulture zasługuje na 18 miejsce.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- bardopondo
- Posty: 726
- Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 228 times
Re: Viticulture
Gralem w to kilka razy i zawsze mialem bardzo mieszane odczucia.
Przede wszystkim gdy siadam do gry o robieniu wina i w wiekszosci przypadkow wygrywa osoba, ktora ledwo zrobi jedno wino albo nawet nie zrobi zadnego to ja tej grze mowie "nie".
Te losowe dociaganie kart jest dla mnie bardzo zmudne i irytujace.
Przede wszystkim gdy siadam do gry o robieniu wina i w wiekszosci przypadkow wygrywa osoba, ktora ledwo zrobi jedno wino albo nawet nie zrobi zadnego to ja tej grze mowie "nie".
Te losowe dociaganie kart jest dla mnie bardzo zmudne i irytujace.
- warlock
- Posty: 4676
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Viticulture
W Viticulture bardzo mi się podobają dwie rzeczy: ogromna różnorodność kart (jak w Macao Felda) i to, że gra kończy się po osiągnięciu danego progu punktowego przez graczy. To fajny element wyścigu wprowadza .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 193 times
Re: Viticulture
Tak sobie czytam te narzekania i cieszę się, że u mnie to się w zasadzie nie zdarzało. Być może dlatego tak lubimy tę grę. Raz wygrała jedna osoba dzięki karcie pomarańczowej, ale po fakcie zauważyliśmy, że grała źle. Może ludzie, z którymi gram są jednak bardziej zadaniowi... skoro gramy w grę o winach to robimy wina... a nie kombinujemy ze zdobywaniem punktów nietematycznie. Mnie jakoś nigdy nie fascynowało "wykorzystywanie" systemu by wygrać. Choć wiem, że nie powinno być takich możliwości... Od razu piszę, by niektórzy nie poczuli się urażeni: nie chcę oceniać tych co wygrywają bez robienia wina... ich prawo, skoro gra na to pozwala. Chciałem tylko pokazać, że nie zawsze musi tak być i być może ci ww. amerykanie (stosujący "power gaming" chyba rzadziej - moje obserwacje) po prostu robią wina... może dlatego Viti jest tam tak popularna.bardopondo pisze: ↑16 lip 2018, 20:29 Gralem w to kilka razy i zawsze mialem bardzo mieszane odczucia.
Przede wszystkim gdy siadam do gry o robieniu wina i w wiekszosci przypadkow wygrywa osoba, ktora ledwo zrobi jedno wino albo nawet nie zrobi zadnego to ja tej grze mowie "nie".
Te losowe dociaganie kart jest dla mnie bardzo zmudne i irytujace.
Tak jak ktoś pisał, jeśli w Viti macie ww. problem to chyba warto kupić najnowszy dodatek, który skupia się na winach...
Ostatnio zmieniony 17 lip 2018, 12:35 przez elayeth, łącznie zmieniany 2 razy.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Viticulture
Ja Viticulture bardzo lubie, ale mam problem klimatyczny. Wyscig punktowy ma sens mechaniczny i fajnie to dziala. W robieniu wina chodzi o wiele rzeczy, ale nigdy przecie o wyscig. Robienie wina ma wymiar artystyczny tez, a tu wchodzi wspolczesnoswiatowy nacisk na szybka komercjalizacje...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Viticulture
A może to gra nie o winie a o Arizoniekwiatosz pisze: ↑17 lip 2018, 11:59 Ja Viticulture bardzo lubie, ale mam problem klimatyczny. Wyscig punktowy ma sens mechaniczny i fajnie to dziala. W robieniu wina chodzi o wiele rzeczy, ale nigdy przecie o wyscig. Robienie wina ma wymiar artystyczny tez, a tu wchodzi wspolczesnoswiatowy nacisk na szybka komercjalizacje...
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- bardopondo
- Posty: 726
- Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 228 times
Re: Viticulture
kwiatosz pisze: ↑17 lip 2018, 11:59 Ja Viticulture bardzo lubie, ale mam problem klimatyczny. Wyscig punktowy ma sens mechaniczny i fajnie to dziala. W robieniu wina chodzi o wiele rzeczy, ale nigdy przecie o wyscig. Robienie wina ma wymiar artystyczny tez, a tu wchodzi wspolczesnoswiatowy nacisk na szybka komercjalizacje...
Bardzo sie z tym zgadzam. Wino to cierpliwosc lezakowanie i stuletnie beczki, nie mam w ogole tego poczucia jak w to gram. Zazwyczaj jakis cwaniak dociaga karty jak szalony, potem zagrywa je i konczy gre gdy mi wlasnie wchodzi pierwszy dlugooczekiwany kontrakt na rozowe wino babelkowe..
- bogas
- Posty: 2806
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 361 times
- Been thanked: 639 times
Re: Viticulture
Również się zgadzam, ale jednak cieszę się, że Viticulture ma tak rozsądny czas rozgrywki. Głównie gram z żoną i 90% punktów to kontrakty za wino i powiązane z winem zamiany. Co więcej, często świadomie odrzucamy możliwość trzaskania punktów z jakiejś karty bez powiązania tego z robieniem wina. Dlatego się teraz zastanawiam czy miało sens zamawianie tego nowego dodatku, który naprawia problem, którego nie mieliśmybardopondo pisze: ↑17 lip 2018, 15:50kwiatosz pisze: ↑17 lip 2018, 11:59 Ja Viticulture bardzo lubie, ale mam problem klimatyczny. Wyscig punktowy ma sens mechaniczny i fajnie to dziala. W robieniu wina chodzi o wiele rzeczy, ale nigdy przecie o wyscig. Robienie wina ma wymiar artystyczny tez, a tu wchodzi wspolczesnoswiatowy nacisk na szybka komercjalizacje...
Bardzo sie z tym zgadzam. Wino to cierpliwosc lezakowanie i stuletnie beczki, nie mam w ogole tego poczucia jak w to gram. Zazwyczaj jakis cwaniak dociaga karty jak szalony, potem zagrywa je i konczy gre gdy mi wlasnie wchodzi pierwszy dlugooczekiwany kontrakt na rozowe wino babelkowe..
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Viticulture
Zmowy cenowe wytwórców wina to karalne są Też mnie ten dodatek zastanawia, jeszcze nie zdążyłem się zdenerwować strategią "niczyja wina", ale może nadejść taki dzień.bogas pisze: ↑17 lip 2018, 16:03Również się zgadzam, ale jednak cieszę się, że Viticulture ma tak rozsądny czas rozgrywki. Głównie gram z żoną i 90% punktów to kontrakty za wino i powiązane z winem zamiany. Co więcej, często świadomie odrzucamy możliwość trzaskania punktów z jakiejś karty bez powiązania tego z robieniem wina. Dlatego się teraz zastanawiam czy miało sens zamawianie tego nowego dodatku, który naprawia problem, którego nie mieliśmybardopondo pisze: ↑17 lip 2018, 15:50kwiatosz pisze: ↑17 lip 2018, 11:59 Ja Viticulture bardzo lubie, ale mam problem klimatyczny. Wyscig punktowy ma sens mechaniczny i fajnie to dziala. W robieniu wina chodzi o wiele rzeczy, ale nigdy przecie o wyscig. Robienie wina ma wymiar artystyczny tez, a tu wchodzi wspolczesnoswiatowy nacisk na szybka komercjalizacje...
Bardzo sie z tym zgadzam. Wino to cierpliwosc lezakowanie i stuletnie beczki, nie mam w ogole tego poczucia jak w to gram. Zazwyczaj jakis cwaniak dociaga karty jak szalony, potem zagrywa je i konczy gre gdy mi wlasnie wchodzi pierwszy dlugooczekiwany kontrakt na rozowe wino babelkowe..
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Viticulture
Czyli gdybym chcial zakupic Viticulture EE, to najlepiej z jakim dodatkiem (biorac pod uwage wytykane przez wielu mankamenty gry, czyli losowosc i to ze wygrywa ten kto nie robi wina)? Z tym najnowszym? Tuscany EE?