(Opole) Planszowe Opole
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Znów się pojawię w środę po pewnych perturbacjach, ale będę. Mogę zagrać Rising Sun ale nie pogardzę też żadnym innym tytułem.
A co mi tam Mam Polskiego Rising Sun, choć albo graliśmy źle albo zasady się różnią między wersją kickstarterową a tłumaczoną. Chodzi mi o roninów, nie traci się ich po bitwie o prowincję jak byli wykorzystywani, oraz kafelki zdobytych prowincji dają różną liczbę punktów w zależności od sezonu w którym je zdobyto.
A co mi tam Mam Polskiego Rising Sun, choć albo graliśmy źle albo zasady się różnią między wersją kickstarterową a tłumaczoną. Chodzi mi o roninów, nie traci się ich po bitwie o prowincję jak byli wykorzystywani, oraz kafelki zdobytych prowincji dają różną liczbę punktów w zależności od sezonu w którym je zdobyto.
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
A może ktoś miałby ochotę pograć w jakieś inne popołudnie/wieczór i przy okazji zwiedzić nowe dzielnice? Zapraszam w odwiedziny do Opola-Świerkli. Udostępniam szafkę z grami, spory stół i coś do pochrupania. Uziemiona
Szukamy nowych znajomych z Opola lub okolic Dobrzenia Wielkiego, lubiących pograć w planszówki :-)
- cezner
- Posty: 3080
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 91 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Świerkle? To tam za lasami , za górami, za jeziorami i elektrownią?
Nikt tam nie pojedzie. Po drodze wilki mogą zjeść w tym ciemnym lesie, który trzeba przebyć
Nikt tam nie pojedzie. Po drodze wilki mogą zjeść w tym ciemnym lesie, który trzeba przebyć
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 04 lis 2007, 00:47
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 21 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Gaja? to jest to o gejach??
PS>kiedyś na Przystanku Woodstock poproszono jakiś biskupów (którzy dziwnym trafem tam się znaleźli), aby podczas powitania stanęli obok przedstawicieli Klubu Gaja. A oni na to, że koło homoseksualistów stać nie będą!
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
@Rising Sun
- nie czytałem zasad, grałem tak jak słyszeliśmy. Jeśli są jakieś zmiany w punktacji i Roninach, to sporo się może zmienić heh. Warto pyknąć, ale nie jutro
czytając wcześniejsze posty, znaczy analizując burzę mózgów, to można połączyć Dominiona ze Świerklami i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie, tylko niektórzy za 7 górami i 7 lasami
Weź tego Dominiona Danielu i zareklamuj kiedyś "nowej" koleżance na żywo
Będzie ktoś jutro wcześniej, okolice godziny 16:15? Mogę być. Czy ustawiamy się na spokojnie " po 17 "?
Stanisław milczy, więc klucz powinien być
- nie czytałem zasad, grałem tak jak słyszeliśmy. Jeśli są jakieś zmiany w punktacji i Roninach, to sporo się może zmienić heh. Warto pyknąć, ale nie jutro
taaa o wegetarianach, jak w słynnym skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju
czytając wcześniejsze posty, znaczy analizując burzę mózgów, to można połączyć Dominiona ze Świerklami i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie, tylko niektórzy za 7 górami i 7 lasami
Weź tego Dominiona Danielu i zareklamuj kiedyś "nowej" koleżance na żywo
Będzie ktoś jutro wcześniej, okolice godziny 16:15? Mogę być. Czy ustawiamy się na spokojnie " po 17 "?
Stanisław milczy, więc klucz powinien być
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Jeśli o mnie mowa, to już zerknęłam na ogólne zasady i zdecydowanie chętnie zagram! Uprzedzam jednak, że nie miałam jeszcze okazji grać w budowanie talii (jak i w większość gier), więc jestem jeszcze zielona, hehehe
Co do 16:15, to jutro kończę wcześniej i powinnam się wyrobić.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Przepraszam, ale nie wiem czy jutro nie każą mi nadgodzin trzaskać - awaryjna sytuacja w robocie. Nie jestem pewien mojej jutrzejszej obecności, a tym bardziej nie podejmuję się podać godziny przybycia. Dam jeszcze znać, na forum lub sms'em mojemu planszowemu idolowi.
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Ok, to wezmę Dominiona, wieki minęły odkąd miałem okazję go zagrać z kimśNala pisze: ↑10 kwie 2018, 19:44Jeśli o mnie mowa, to już zerknęłam na ogólne zasady i zdecydowanie chętnie zagram! Uprzedzam jednak, że nie miałam jeszcze okazji grać w budowanie talii (jak i w większość gier), więc jestem jeszcze zielona, hehehe
Co do 16:15, to jutro kończę wcześniej i powinnam się wyrobić.
Jeśli o mnie chodzi to mogę być nawet o 16-tej, o ile ktoś będzie (nie mam ochoty czatować samemu )
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
ja będę w okolicy 16 i minut 10
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
- gafik
- Posty: 3651
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
UWAGA ZMIANA SALI
Ruszyły nowe studia i nasze sala się zajęła ;(
Od dziś do odwołania SALA B-116 (od wejścia na lewo, 1 piętro zaraz przy schodach)
Ja otworzę bo mam zajęcia do 16.00
Poinformujcie kogo tam możecie kto nie zagląda tu
Ruszyły nowe studia i nasze sala się zajęła ;(
Od dziś do odwołania SALA B-116 (od wejścia na lewo, 1 piętro zaraz przy schodach)
Ja otworzę bo mam zajęcia do 16.00
Poinformujcie kogo tam możecie kto nie zagląda tu
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2018, 16:13 przez gafik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Będę. Pewnie między 16.30, a 17.00. Bliżej 17-tej.
PS. Nic ze sobą nie zabrałem, bo nie dawałem sobie dużych szans na dotarcie. Poza tym test mojej charyzmy nie wypadł dla mnie obiecująco. Zawiodłem się. Jedynie Piton wpisał swoje imię w odpowiedzi na mój apel, więc nawet Prezenciku nie wziąłem.
PS. Nic ze sobą nie zabrałem, bo nie dawałem sobie dużych szans na dotarcie. Poza tym test mojej charyzmy nie wypadł dla mnie obiecująco. Zawiodłem się. Jedynie Piton wpisał swoje imię w odpowiedzi na mój apel, więc nawet Prezenciku nie wziąłem.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
i relacja na gorąco:
- Dominion - Jadzia i Daniel - no i Daniel się doczekał. Mam nadzieję, że dał Jadzi trochę forów,
- rozbiegówka w Festiwal Lampionów (Ania, Piton, Staszek i ja) - dla dzieci i graczy mało wymagających bardzo dobrze się nada (np. na jakiś upominek).
- Pulsar - Ania, Daniel, Miłosz - na pewno się podobało, nie ma innej opcji,
- Rising Sun (Kasia, Damian i ja) - dzięki Damian za wytłumaczenie; sory, że nieograniałem; jak na pierwszy raz to brakowało mi jakichś znaczniczków siły dla wojów; druga partia oraz po przeczytaniu instrukcji i grałoby mi się lepiej pod tym kątem (jakieś suwaczki do ustawiania bieżącej siły na figurce byłyby marzeniem dla takich początkowo nieogarniętych). Poza tym gra ok, choć jakoś mnie nie zachwyciła.
- Gajowy Projekt - Jadzia, Tereska, Marcin i Piton,
- Sentient - Daniel i Ania - Ania zawsze zaskoczy czymś świeżym. Szczegółów zasad nie znam, ale już wiem, że chętnie bym pograł. Z grubsza tylko: dobieranie i umieszczanie kart pomiędzy wylosowane uszeregowane kości. Karty zawierają modyfikatory obu kości i relację jaką kości potem mają spełnić (większe niż, minus, równa się, itp.) i punkty zwycięstwa za to spełnienie, im dokładniejsze tym więcej.
Wdzięcznym.
Dzięki Piton za podwózkę.
Do następnego pogrania.
- Dominion - Jadzia i Daniel - no i Daniel się doczekał. Mam nadzieję, że dał Jadzi trochę forów,
- rozbiegówka w Festiwal Lampionów (Ania, Piton, Staszek i ja) - dla dzieci i graczy mało wymagających bardzo dobrze się nada (np. na jakiś upominek).
- Pulsar - Ania, Daniel, Miłosz - na pewno się podobało, nie ma innej opcji,
- Rising Sun (Kasia, Damian i ja) - dzięki Damian za wytłumaczenie; sory, że nieograniałem; jak na pierwszy raz to brakowało mi jakichś znaczniczków siły dla wojów; druga partia oraz po przeczytaniu instrukcji i grałoby mi się lepiej pod tym kątem (jakieś suwaczki do ustawiania bieżącej siły na figurce byłyby marzeniem dla takich początkowo nieogarniętych). Poza tym gra ok, choć jakoś mnie nie zachwyciła.
- Gajowy Projekt - Jadzia, Tereska, Marcin i Piton,
- Sentient - Daniel i Ania - Ania zawsze zaskoczy czymś świeżym. Szczegółów zasad nie znam, ale już wiem, że chętnie bym pograł. Z grubsza tylko: dobieranie i umieszczanie kart pomiędzy wylosowane uszeregowane kości. Karty zawierają modyfikatory obu kości i relację jaką kości potem mają spełnić (większe niż, minus, równa się, itp.) i punkty zwycięstwa za to spełnienie, im dokładniejsze tym więcej.
Wdzięcznym.
Dzięki Piton za podwózkę.
Do następnego pogrania.
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
A w Zasiedmiogórogrodzie (czyt. w Świerklach) zapanowały Zamki Burgundii (gracze: Cezner, Ada, no i ja). Świetna gra, jedna z pierwszych w mojej kolekcji. Wiele możliwości punktowania, a pozornie słabe wyniki zamienione na pomocników dają w kolejnych rundach możliwość manewru. Zawsze mi się wydawało, że zdobycie w pierwszej kolejności wielu kopalni to element niezbędny do wygranej. A tu zaskoczenie, przez całą grę udało mi się wybudować ledwie jedną kopalnię. Na końcowym wyniku bardzo zaważył zdobyty na początku gry żółty kafel dający punkty na koniec gry za sprzedane towary. A ponieważ nie miałam srebra z kopalni, to trochę towarów sprzedawałam, żeby zdobywać srebro, co ładnie zapunktowało i dzięki temu udało się wygrać. A jak Czarek pozabierał wszystkie kopalnie byłam pewna, że na wygraną nie ma już co liczyć i że walczę o drugie. A tu niespodzianka
Było jak zwykle wesoło i trochę atrakcji w postaci kotów kradnących kostki i rozegrany w przerwie przez chłopaków pojedynek w nogę. Dzięki za odwiedziny i rozgrywkę. Zapraszam ponownie
Było jak zwykle wesoło i trochę atrakcji w postaci kotów kradnących kostki i rozegrany w przerwie przez chłopaków pojedynek w nogę. Dzięki za odwiedziny i rozgrywkę. Zapraszam ponownie
Szukamy nowych znajomych z Opola lub okolic Dobrzenia Wielkiego, lubiących pograć w planszówki :-)
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Dzięki za wczoraj.
Lampiony puszczone, Gaja zaprojektowana.
Lampiony są prosta grą dla początkujących, da się coś pomyśleć, podjąć jakąś decyzję, ale dla mnie nudnawe i zbyt mało negatywnej interakcji. Chce ktoś
Gaja jest w moim prywatnym rankingu niżej niż Terra Mystica. Jest to optymalizacyjny, mocno strategiczny mózgożer - czyli rodzaj gier jakie najbardziej lubię.
Ale specyfika tej gry: skupianie się mocno na sobie, przestoje, konieczność przeliczenia kilkunastu opcji i patrzenie jak inni się nudzą kiedy ja coś kombinuję mnie do niej zniechęca. Wczoraj jak robiłem dwa razy więcej akcji niż pozostali gracze i reszta na mnie czekała, to naprawdę odbierało mi to przyjemność z gry. Za każdym razem tak mam przy tej grze - inni czekają i mi się odechciewa myśleć i planować, bo na mnie czekają, więc im dalej w las tym robię coś szybciej i po łebkach, a nie o to chodzi.
Interakcja tam jest w zajmowaniu pól na planszy, podbieranie akcji za moc itp. ale można grać w to jak w pasjans. Fajnie,że jest milion opcji, fajnie, że plan popłaca, ale przestoje i w sumie optymalizacyjny pasjans mnie zniechęca do grania.
bardziej wolę Terrę za jej "prostoliniowość" - tory kultu bez zbędnych technologi, po prostu kto pierwszy ten lepszy. tak samo z polami na planszy. Wtedy trzeba skupiać się bardziej na tym co inni robią i jesteśmy w stanie o kontrolować. W Gaji jak można zrobić kilkanaście rzeczy w turze i do tego na kilkanaście sposobów,w różnej kolejności - czyli nie da się tego kontrolować tak jak bym chciał.
Terra nie jest ideałem, tym bardziej Gaja. Raz na jakiś czas pogram, ale wolę gry z większą interakcją, mniejszym downtimem powodowanym przez AP (paraliżem decyzyjnym).
A co do świerklańskich zamków, to ta gra jest tak suuucha, że aż boli Zaprojektowana z chirurgiczna i komputerową precyzją. Gra jest naprawdę regrywalna, chociaż schematy się już uwidaczniają (nawet z dodatkami, mam wszystkie ). Ale to takie suche i monotonne planowanie, totalnie abstrakcyjna łamigłówka, dla mnie zawsze bez emocji
Tak naprawdę nie ma tam jednej strategii do wygranej. Da się wygrać robiąc praktycznie każdą możliwą strategię. Wszystko zależy od tego jakie kafle wyjdą, czy uda nam się skleić combo bardzo szybko, czy później. Na jakich planszetkach gramy. Kopalnie można zastąpić budynkiem, który daje 2 kasy jak się go wstawi, punkty za zwierzaki można zastąpić sprzedażą towarów itd. itp.
Do tego grając (we dwójkę akurat) z równym przeciwnikiem, to czasami rzuty kością decydują o wyniku końcowym. Grając sub-optymalnie i będąc przygotowanym na praktycznie każdy wynik jaki nam wypadnie na kostkach, to jednak jak komuś rzuty idą jak z nut (nie będzie musiał posiłkować się pomocnikami/ich zdobywać) to ma zdecydowanie łatwiej.
Zamki spoko, zagrać-zagram, ale nie jest to gra pierwszego wyboru - jak Gaja.
Co ważne w Zamkach jest spora interakcja i można fajnie sobie przeszkadzać, dlatego doceniam ten produkt mistrza Stefana.
Pofilozofowałem w przerwie śniadaniowej
Dozo za tydzień. Możemy zrobić powtórkę w Gaję albo zagrać w coś lepszego
Lampiony puszczone, Gaja zaprojektowana.
Lampiony są prosta grą dla początkujących, da się coś pomyśleć, podjąć jakąś decyzję, ale dla mnie nudnawe i zbyt mało negatywnej interakcji. Chce ktoś
Gaja jest w moim prywatnym rankingu niżej niż Terra Mystica. Jest to optymalizacyjny, mocno strategiczny mózgożer - czyli rodzaj gier jakie najbardziej lubię.
Ale specyfika tej gry: skupianie się mocno na sobie, przestoje, konieczność przeliczenia kilkunastu opcji i patrzenie jak inni się nudzą kiedy ja coś kombinuję mnie do niej zniechęca. Wczoraj jak robiłem dwa razy więcej akcji niż pozostali gracze i reszta na mnie czekała, to naprawdę odbierało mi to przyjemność z gry. Za każdym razem tak mam przy tej grze - inni czekają i mi się odechciewa myśleć i planować, bo na mnie czekają, więc im dalej w las tym robię coś szybciej i po łebkach, a nie o to chodzi.
Interakcja tam jest w zajmowaniu pól na planszy, podbieranie akcji za moc itp. ale można grać w to jak w pasjans. Fajnie,że jest milion opcji, fajnie, że plan popłaca, ale przestoje i w sumie optymalizacyjny pasjans mnie zniechęca do grania.
bardziej wolę Terrę za jej "prostoliniowość" - tory kultu bez zbędnych technologi, po prostu kto pierwszy ten lepszy. tak samo z polami na planszy. Wtedy trzeba skupiać się bardziej na tym co inni robią i jesteśmy w stanie o kontrolować. W Gaji jak można zrobić kilkanaście rzeczy w turze i do tego na kilkanaście sposobów,w różnej kolejności - czyli nie da się tego kontrolować tak jak bym chciał.
Terra nie jest ideałem, tym bardziej Gaja. Raz na jakiś czas pogram, ale wolę gry z większą interakcją, mniejszym downtimem powodowanym przez AP (paraliżem decyzyjnym).
A co do świerklańskich zamków, to ta gra jest tak suuucha, że aż boli Zaprojektowana z chirurgiczna i komputerową precyzją. Gra jest naprawdę regrywalna, chociaż schematy się już uwidaczniają (nawet z dodatkami, mam wszystkie ). Ale to takie suche i monotonne planowanie, totalnie abstrakcyjna łamigłówka, dla mnie zawsze bez emocji
Tak naprawdę nie ma tam jednej strategii do wygranej. Da się wygrać robiąc praktycznie każdą możliwą strategię. Wszystko zależy od tego jakie kafle wyjdą, czy uda nam się skleić combo bardzo szybko, czy później. Na jakich planszetkach gramy. Kopalnie można zastąpić budynkiem, który daje 2 kasy jak się go wstawi, punkty za zwierzaki można zastąpić sprzedażą towarów itd. itp.
Do tego grając (we dwójkę akurat) z równym przeciwnikiem, to czasami rzuty kością decydują o wyniku końcowym. Grając sub-optymalnie i będąc przygotowanym na praktycznie każdy wynik jaki nam wypadnie na kostkach, to jednak jak komuś rzuty idą jak z nut (nie będzie musiał posiłkować się pomocnikami/ich zdobywać) to ma zdecydowanie łatwiej.
Zamki spoko, zagrać-zagram, ale nie jest to gra pierwszego wyboru - jak Gaja.
Co ważne w Zamkach jest spora interakcja i można fajnie sobie przeszkadzać, dlatego doceniam ten produkt mistrza Stefana.
Pofilozofowałem w przerwie śniadaniowej
Dozo za tydzień. Możemy zrobić powtórkę w Gaję albo zagrać w coś lepszego
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Tu dwie prawdy: "Tanie lampiony jedzą psy" i "Mój dziadek zawsze mówił: - Nie stać mnie na tanie lampiony.". Gra nie jest zepsuta, w swojej wadze jest całkiem ok. Tylko nie ta grupa docelowa. Okrutna prawda mówi, że już nie mamy 10 lat.
Szukam trzech graczy lubiących wyzwania do Exodus: Proxima Centauri lub trzech mniej takowych, ale za to bez moralnych hamulców na ciut leciejszy kaliber pt. Wiek złodziei. Nielubiącym negatywnej interakcji z góry dziękuję za zainteresowanie. Zapisy prowadzę do poniedziałku do 16:32 sekund 5. Tylko poważne oferty.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Ajajaj. Do Exodusa zostały już tylko dwa wolne miejsca... I nie będzie tak, jak na zaćmę, że jeśli zaraz terminy zrobią się odległe, na przyszły rok, to da się pojechać szybciutko do Czech, a NFZ zrefunduje wycieczkę z opiekunem...
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Tutaj cisza, a Jacek rozdziela stołki. Pachnie to rozdawnictwem stanowisk w zaciszu prywatnych wiadomości, żeby nie powiedzieć pod stołem
Exodus spoko, ale na max 4 (ogarnięte) osoby... tutaj pozostanę wybredny, jak zawsze heh.
Ja bym wolał w "wiek złodziei" - lubię gry oparte na faktach. Ta gra to o obecnej ekipie czy poprzedniej, czy tych jeszcze popopoprzednich ?
działa to na dwie osoby? jesli tak to zapożyczę od Ciebie, oferuję wzamian co tam mam najlepszego na półkach
---------
Inna beczka - w BGG store są nowe promosy. Ania jesteś zainteresowana, zamawiasz coś? koszt wysyłki to jakieś 5$ więc oszczędzimy te 2,5 usd
W sumie ja bym kupił chyba tylko kafle do Keyflowera, no może coś jeszcze małego za zawrotną kwotę 10-15$
Oczywiście innych chętnych zapraszam do kontaktu.
Teraz płacę za wszystko zagraniczne Revolut'em i kursy wymian są bardziej niż korzystne, tak na marginesie i bardzo polecam.
Exodus spoko, ale na max 4 (ogarnięte) osoby... tutaj pozostanę wybredny, jak zawsze heh.
Ja bym wolał w "wiek złodziei" - lubię gry oparte na faktach. Ta gra to o obecnej ekipie czy poprzedniej, czy tych jeszcze popopoprzednich ?
działa to na dwie osoby? jesli tak to zapożyczę od Ciebie, oferuję wzamian co tam mam najlepszego na półkach
---------
Inna beczka - w BGG store są nowe promosy. Ania jesteś zainteresowana, zamawiasz coś? koszt wysyłki to jakieś 5$ więc oszczędzimy te 2,5 usd
W sumie ja bym kupił chyba tylko kafle do Keyflowera, no może coś jeszcze małego za zawrotną kwotę 10-15$
Oczywiście innych chętnych zapraszam do kontaktu.
Teraz płacę za wszystko zagraniczne Revolut'em i kursy wymian są bardziej niż korzystne, tak na marginesie i bardzo polecam.
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Chętni pchają się drzwiami i okienkami... Ale za to daję gwarancję braku nepotyzmu, choć maksymalnie do drugiego pokolenia wstecz.
To nawet nie z 8-miu ostatnich lat... to średniowiecze.
Działa, ale pewnie ledwo. Jeśli odliczysz cosik od faktury za podwózki to bierz i sprawdzaj (byle nie przez pół roku).
Taaa, do grania solo...
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Jakby ktoś chciał się ogarnąć to proponuję tutaj https://www.youtube.com/watch?v=VOICx1xZuMU Jednocześnie chyba najbardziej profesjonalny filmik z tłumaczeniem jaki widziałem...
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
My na zesłaniu wczoraj druga partia w Ulm. Tym razem we dwie osoby (poprzednio we trójkę). Gra tak sucha, że spodobała by się nawet pitonowi . Ciężarem przypomina to Puerto Rico bądź Filary Ziemi więc dziewczynom się podobało ja męczyłem się jak pies. Na szczęście rozgrywka trwa około godziny. Fajny jest mechanizm wyboru akcji (chociaż może wkurzać jak nie podejdą akcje jakie chcemy), ciągniemy żeton z wora i wpychamy go w tzw. katedrę czyli pole 3x3, na którym leżą już jakieś żetony akcji, wpychamy z dowolnej strony co powoduje że zawsze mamy 3 akcje w turze do zrobienia, akcja którą wepchnęliśmy i dwie kolejne które zostały przepchnięte. Akcje robimy w dowolnej kolejności. Całkiem spoko mechanizm, są opcje delikatnej kontroli tego co zagramy ale ogólnie gra jest lekka więc nie ma jakiegoś przesadnego móżdżenia. Dla osób którym się Puerto lub Filary podobają jak najbardziej do ogrania, dla innych polecam Mare Nostrum (ale na więcej niż 3 osoby ).
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.