[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Ja chętnie w Osadników zagram, mogę wziąć własnych z dodatkami Żeglarze + Miasta i Rycerze.
Będę pewnie w okolicach 20.
Będę pewnie w okolicach 20.
- Itsuma Oki
- Posty: 208
- Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Chętnie bym zagrał w Last Night On Earth. Będzie ktoś może miał? Będę koło 20ej.
Pozdr
Pozdr
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Postaram się też być już o 17.30 i tym razem nie zapomnę Agricoli. Może ktoś chętny na Książat Florencji lub Wysokie Napięcie? - przyniosę, wytłumaczę, może nawet dam wygraćBadWolf pisze:Mogę być około 17:30 ale na 'czystych' osadników nie bardzo mam ochotę. Przedawkowałem. Chętnie zagrałbym z jakimś dodatkiem.
Pisze się też na:
Galactic Emperor, Nexus Ops, The Last Night on Earth i co tam się jeszcze trafi.
Jeżeli ma być turniej i chcemy pozyskać jakiś sponsorów to całość powinna być dobrze zobrazowana gdzieś na www. Zasady, gry, uczestnicy, relacje, wyniki, zdjęcia.. To zawsze dobra karta przetargowa w negocjacjach, a i uczestnikom pomaga zorientować się co i jak. Czym szybciej coś takiego zaistnieje tym dłuższą będzie miało historię i większego powera
Chętnie też ponowię Galactic Emperora.
Co do strony to przecież mamy zalążek TU i przydałby się ktoś chętny, kto się na tym zna, z czasem i zapałem do jej rozwijania.
Zdjęcia jak ze wszystkich spotkań będą - relacje też mogę dopisywać.
- Kmet
- Posty: 169
- Rejestracja: 12 wrz 2006, 11:04
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 3 times
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
W WN nie grałem 100 lat, więc chętnie zagram - tylko ja nie dam wygrać .Squirrel pisze: Postaram się też być już o 17.30 i tym razem nie zapomnę Agricoli. Może ktoś chętny na Książat Florencji lub Wysokie Napięcie? - przyniosę, wytłumaczę, może nawet dam wygrać
Ale będę dopiero ok 19.30- 20.00.
- woj_settlers
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 kwie 2008, 14:27
- Lokalizacja: Poznań
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Kasiu, to ja piszę się na Książęta Florencji o 17:30. Rezerwuję też tłumaczenie zasad (lekcję odrobiłem - instrukcja przeczytana). Brakuje jeszcze dwóch - jacyś chętni?
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Witam po krótkiej przerwie:D
Podoba mi się pomysł zorganizowania zawodów( konkursów) wśród graczy:)
Jestem za football ligretto i jungle speedem - szybkie,każdy będzie miał szanse zagrać i na pewno rozgrywki w nie przyniosą wiele emocji.
Ja bym chętnie zrobiła zawody w Glory to Rome -...ale jak na razie grę ma tylko Hamanu.
Odnośnie funduszu koszulkowego jestem jak najbardziej za , żeby przeznaczyć pieniądze na nagrodę dla zwycięzcy.
Z tego co przeczytałam na forum, widzę że klub Alibi nawiedzili starzy wyjadacze planszówek z Barda;D ( miałam parę okazji pograć z braćmi - miło wspominam)
Niestety jutro mnie nie będzie, dopiero za tydzień się zjawię..
Dajcie proszę znać jaki konkurs sie jutro odbędzie i kto weźmie udział to chociaż obstawie zakłady ..
Pozdr.
Podoba mi się pomysł zorganizowania zawodów( konkursów) wśród graczy:)
Jestem za football ligretto i jungle speedem - szybkie,każdy będzie miał szanse zagrać i na pewno rozgrywki w nie przyniosą wiele emocji.
Ja bym chętnie zrobiła zawody w Glory to Rome -...ale jak na razie grę ma tylko Hamanu.
Odnośnie funduszu koszulkowego jestem jak najbardziej za , żeby przeznaczyć pieniądze na nagrodę dla zwycięzcy.
Z tego co przeczytałam na forum, widzę że klub Alibi nawiedzili starzy wyjadacze planszówek z Barda;D ( miałam parę okazji pograć z braćmi - miło wspominam)
Niestety jutro mnie nie będzie, dopiero za tydzień się zjawię..
Dajcie proszę znać jaki konkurs sie jutro odbędzie i kto weźmie udział to chociaż obstawie zakłady ..
Pozdr.
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Ja bym chętnie wziął udział w jakiejś wczesnej sesji Agricoli (nie grałem jeszcze), postaram się być 17:30 max. 18:00
m.
m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Będę o 17.30
Dziś proponuję powtórkę z rozrywki - czyli Galactic Emperor (tym razem na czterech), a oprócz tego (a może i zamiast?) Antike. Proste zasady, żadnego elementu losowego, czysta strategia i dyplomacja (nie wiem, czy mi się spodoba, ale znam kilka osób, którym spodoba się na pewno )
do zobaczenia
p.s.
aaa i jeszcze dziś premiera nowego super-przerywnika w postaci MaNiKi!
Zobaczcie, jakie to kurna słodziutkie:
http://www.boardgamegeek.com/image/35374
Dziś proponuję powtórkę z rozrywki - czyli Galactic Emperor (tym razem na czterech), a oprócz tego (a może i zamiast?) Antike. Proste zasady, żadnego elementu losowego, czysta strategia i dyplomacja (nie wiem, czy mi się spodoba, ale znam kilka osób, którym spodoba się na pewno )
do zobaczenia
p.s.
aaa i jeszcze dziś premiera nowego super-przerywnika w postaci MaNiKi!
Zobaczcie, jakie to kurna słodziutkie:
http://www.boardgamegeek.com/image/35374
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Dzisiaj bede tylko na chwile. Zagram w cos niedlugiego i wracam sie remontowac a moim faworytem jest wlasnie MaNiKi!
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
MaNiKi zostały odkryciem ostatniego Pionka a Pędzące żółwiki, też ostatnio u nas popularne, najlepszą grą tejże - ósmej edycji gliwickich spotkań z grami.
Wystarczą drewniane, kolorowe zwierzątka wchodzące jedno na drugie i dorośli ludzie tracą głowę!
Wystarczą drewniane, kolorowe zwierzątka wchodzące jedno na drugie i dorośli ludzie tracą głowę!
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Krotko, bo praca...(HiS gracze juz pewnie na mnie psy wieszaja)
Jestem przeciwny wykorzystaniu funduszu koszulkowego na nagrode - mial pojsc na podziekowanie dla Eli taty i niech tak zostanie.
Dzisiaj znowu mnie nie bedzie, wiec nie bedzie ani LNoE ani Glory to Rome...moze za tydzien?
Jestem przeciwny wykorzystaniu funduszu koszulkowego na nagrode - mial pojsc na podziekowanie dla Eli taty i niech tak zostanie.
Dzisiaj znowu mnie nie bedzie, wiec nie bedzie ani LNoE ani Glory to Rome...moze za tydzien?
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
S. Mrożek
- Harun
- Posty: 1103
- Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 528 times
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Hej
Dawno nie byłem w Alibi więc nie wiem, czy mogę wtrącić kilka słów do inicjatywy konkursowej, ale spróbuję. Wydaje się, że jeżeli faktycznie jest wola zorganizowania zawodów to są 2 podstawowe opcje.
Pierwsza to wersja light - a więc urozmaicenie naszych lokalnych spotkań. Plusy to brak pracy organizacyjnej, niskie koszty. Nagroda, jeśli w ogóle ma być, to raczej symboliczna typu czekolada, piwo w Alibi na koszt uczestników lub coś podobnego. Gra powinna być albo taka, której mamy kilka egzemplarzy, albo też bardzo szybka (moim zdaniem jungle speed spełnia to kryterium, chociaż osobiście gry nie lubię).
Druga wersja to już wyzwanie, impreza rangi Pionka czy innych tego typu zlotów. Inicjatywa mogłaby zostać przyjęta pozytywnie, bo o ile wiem inne konwenty nie są organizowane jako zawody. Minusy - duży nakład pracy, ale może warto zaistnieć też na ogólnopolskiej płaszczyźnie. Termin moim zdaniem najwcześniej na wiosnę.
To tak aby podtrzymać dyskusję. W każdym razie tak jak hamanu uważam,że byłoby nieelegancko przeznaczyć na nagrodę fundusz, który miał trafić do taty Eli. Przeciwnie, myślę, że jest czas wydać te pieniądze, np. na ciekawą książkę przgodową lub sensacyjną z dedykacją graczy Alibi. Moim typem jest Arturo Perez Reverte -Szachownica Flamandzka-
bo akcja jest ciekawa i toczy się wokół jakby nie było gry planszowej.
A przy okazji, skoro już piszę, pochwalę się moją pierwszą samoróbką - mózgożerną, o niespotykanej interakcji, która na pewno nie znudzi się przez następne kilkanaście (lub więcej) lat. Powstała w niedzielę, waży 3,5 kilo i ma roboczy tytuł Ignacy.
Dawno nie byłem w Alibi więc nie wiem, czy mogę wtrącić kilka słów do inicjatywy konkursowej, ale spróbuję. Wydaje się, że jeżeli faktycznie jest wola zorganizowania zawodów to są 2 podstawowe opcje.
Pierwsza to wersja light - a więc urozmaicenie naszych lokalnych spotkań. Plusy to brak pracy organizacyjnej, niskie koszty. Nagroda, jeśli w ogóle ma być, to raczej symboliczna typu czekolada, piwo w Alibi na koszt uczestników lub coś podobnego. Gra powinna być albo taka, której mamy kilka egzemplarzy, albo też bardzo szybka (moim zdaniem jungle speed spełnia to kryterium, chociaż osobiście gry nie lubię).
Druga wersja to już wyzwanie, impreza rangi Pionka czy innych tego typu zlotów. Inicjatywa mogłaby zostać przyjęta pozytywnie, bo o ile wiem inne konwenty nie są organizowane jako zawody. Minusy - duży nakład pracy, ale może warto zaistnieć też na ogólnopolskiej płaszczyźnie. Termin moim zdaniem najwcześniej na wiosnę.
To tak aby podtrzymać dyskusję. W każdym razie tak jak hamanu uważam,że byłoby nieelegancko przeznaczyć na nagrodę fundusz, który miał trafić do taty Eli. Przeciwnie, myślę, że jest czas wydać te pieniądze, np. na ciekawą książkę przgodową lub sensacyjną z dedykacją graczy Alibi. Moim typem jest Arturo Perez Reverte -Szachownica Flamandzka-
bo akcja jest ciekawa i toczy się wokół jakby nie było gry planszowej.
A przy okazji, skoro już piszę, pochwalę się moją pierwszą samoróbką - mózgożerną, o niespotykanej interakcji, która na pewno nie znudzi się przez następne kilkanaście (lub więcej) lat. Powstała w niedzielę, waży 3,5 kilo i ma roboczy tytuł Ignacy.
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Poniedziałkowe spotkanie było zdecydowanie za krótkie.
Postanowiłem jeszcze usiąść do klawiatury i powspominać..
Na początku, niepozornie wyglądająca MaNiKi. Trzy duże, drewniane zwierzątka i kilka kart. Fajnie- pomyślałem, coś mało wymagającego. Błąd. Przez pierwsze pół partii nie udało mi się włączyć do gry. Potem zdobyłem 1 punkt tylko dlatego, że pozostali gracze zdyskwalifikowali się w danej rundzie. Drugą partie jakoś wygrałem. Gra jest fajna ale równie odprężająca co rozwiązywanie równań logicznych na czas. Bardzo krótki czas.
Za drugim razem trafiłem lepiej. 3 partyjki w To moja ryba, czy jakoś tak. Sympatyczna. Można się doszukiwać jakiejś głębszej strategii ale na szczęście nie trzeba.
Antica.. Dowodzeni przeze mnie rzymianie odnieśli triumf dzięki wysublimowanemu manewrowi taktycznemu, jakim było zbieranie przez kilka tur surowców, zaciąg armii, zgromadzenie wojska na granicy i spalenie kilku świątyń barbarzyńskim ludom z północy. Odwet tychże z niewielkim wsparciem greków doprowadził co prawda do końca czasy świetności imperium ale nie uniemożliwił ostatecznego zwycięstwa.
Gra bez elementów losowych. Piękna mechanika bitew (kto ma więcej żołnierzy- wygrywa). Szkoda, że nie można handlować surowcami ale może trochę na siłę bo w trakcie tej partii nie odczuwałem zupełnie takiej potrzeby. Graliśmy dwie godziny. Dla wszystkich był to pierwszy raz ale gracze byli dość zdyscyplinowani. W przeciwnym wypadku kto wie.. może gralibyśmy i 6
Gra w którą grać nie umiem- Wikinger. Mam wrażenie, że nie wiele zależy od mojej decyzji. Najczęściej mam do wyboru 2-3 sensowne warianty i wydaje mi się, że wybieram ten optymalny. Tylko dlaczego potem mam najmniej punktów..
Beowulf- tu się odgryzłem. Na początku, z racji młodego wieku mianowany drużynową ciamajdą ciągle pakowałem się w kłopoty. Jednak, gdy udało się pokonać pierwszego groźniejszego przeciwnika, los się odwrócił. W drugiej połowie nikt już nie nazwał mnie ciamajdą, a gdy zdobyłem zaklętą broń i przy jej pomocy zadałem śmiertelny cios strasznemu smokowi Beowulf mianował mnie swoim następcą..
Jungle Speed- Au. Oberwałem tylko raz ale podobno nieźle mi szło, jak na początkującego. Fajne toto. Można grać w rękawiczkach?
Nie zagrałem w: Galactic Emperor, The Last Night on Earth, Agricole.
Czyli plany szlag trafił ale i tak było super
Postanowiłem jeszcze usiąść do klawiatury i powspominać..
Na początku, niepozornie wyglądająca MaNiKi. Trzy duże, drewniane zwierzątka i kilka kart. Fajnie- pomyślałem, coś mało wymagającego. Błąd. Przez pierwsze pół partii nie udało mi się włączyć do gry. Potem zdobyłem 1 punkt tylko dlatego, że pozostali gracze zdyskwalifikowali się w danej rundzie. Drugą partie jakoś wygrałem. Gra jest fajna ale równie odprężająca co rozwiązywanie równań logicznych na czas. Bardzo krótki czas.
Za drugim razem trafiłem lepiej. 3 partyjki w To moja ryba, czy jakoś tak. Sympatyczna. Można się doszukiwać jakiejś głębszej strategii ale na szczęście nie trzeba.
Antica.. Dowodzeni przeze mnie rzymianie odnieśli triumf dzięki wysublimowanemu manewrowi taktycznemu, jakim było zbieranie przez kilka tur surowców, zaciąg armii, zgromadzenie wojska na granicy i spalenie kilku świątyń barbarzyńskim ludom z północy. Odwet tychże z niewielkim wsparciem greków doprowadził co prawda do końca czasy świetności imperium ale nie uniemożliwił ostatecznego zwycięstwa.
Gra bez elementów losowych. Piękna mechanika bitew (kto ma więcej żołnierzy- wygrywa). Szkoda, że nie można handlować surowcami ale może trochę na siłę bo w trakcie tej partii nie odczuwałem zupełnie takiej potrzeby. Graliśmy dwie godziny. Dla wszystkich był to pierwszy raz ale gracze byli dość zdyscyplinowani. W przeciwnym wypadku kto wie.. może gralibyśmy i 6
Gra w którą grać nie umiem- Wikinger. Mam wrażenie, że nie wiele zależy od mojej decyzji. Najczęściej mam do wyboru 2-3 sensowne warianty i wydaje mi się, że wybieram ten optymalny. Tylko dlaczego potem mam najmniej punktów..
Beowulf- tu się odgryzłem. Na początku, z racji młodego wieku mianowany drużynową ciamajdą ciągle pakowałem się w kłopoty. Jednak, gdy udało się pokonać pierwszego groźniejszego przeciwnika, los się odwrócił. W drugiej połowie nikt już nie nazwał mnie ciamajdą, a gdy zdobyłem zaklętą broń i przy jej pomocy zadałem śmiertelny cios strasznemu smokowi Beowulf mianował mnie swoim następcą..
Jungle Speed- Au. Oberwałem tylko raz ale podobno nieźle mi szło, jak na początkującego. Fajne toto. Można grać w rękawiczkach?
Nie zagrałem w: Galactic Emperor, The Last Night on Earth, Agricole.
Czyli plany szlag trafił ale i tak było super
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Po pierwsze gratulacje dla Haruna, takie gry planszowe wiążą się też z poważną losowością, no i wymagają negocjacji i dyplomacji. Powodzenia!
Po drugie, wpadliśmy dziś tylko na chwilę, akurat żeby zagrać w Beowulfa, który bardzo mi podszedł, chętnie powtórzę.
Załapałam się też na partyjkę w Jungle Speed, niestety nie wygrałam, bo nawet w tę grę Prezes oszukuje i wygrywa. Nie fair, na pewno ma znaczone karty.
Po drugie, wpadliśmy dziś tylko na chwilę, akurat żeby zagrać w Beowulfa, który bardzo mi podszedł, chętnie powtórzę.
Załapałam się też na partyjkę w Jungle Speed, niestety nie wygrałam, bo nawet w tę grę Prezes oszukuje i wygrywa. Nie fair, na pewno ma znaczone karty.
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
chyba jako jedyna osoba, ktora nas milo wspomina Rowniez pozdrawiamy zaprawiona w bojach graczke (graczanke ?)olimpia pisze:( miałam parę okazji pograć z braćmi - miło wspominam)
Tak przy okazji, chcialem zapytac, czy jest mozliwosc zamowienia "specjalnego" napisu na koszulke i jaki bylby koszt jego wykonania?
Ja sie odrazu przyznaje, ze koledzy porobili mnie w MaNiKuKi jak paczke drozdzy. Do konca gry probowalem skumac, nader skomplikowane zasady, tej niesamowicie zlozonej gry (blah).BadWolf pisze:Na początku, niepozornie wyglądająca MaNiKi.
Dopiero w ostatniej fazie zrozumialem prawdziwe przeslanie tej gry (EUREKA!)
Podobnie jak kolega BadWolf, zdobylem punkt walkowerem
Drugiej rozgrywki na szczescie nie bylo, ale obiecuje, ze potrenuje troche w domu
(z ziemniakiem, gruszka i cebula) tak by nastepnym razem, wziac czynny udzial w owe KuKiMaKi.
Gra rzeczywiscie sympatyczna, ale trzeba zalapac klimat tego cyrku... "LoLoLOL"
Chcialbym zwrocic uwage forumowiczow na pewien incydent, ktory mial miejsce pod koniec spotkania. Otoz, jeden z naszych kolegow zalil sie, jakoby na forum, poruszano tylko malo istotne tematy. Dlatego tez, prosze wszystkich forumowiczow o wyrozumialosc i zaprzestanie pisania pierdol o planszowkach i poruszanie tematow bardziej powaznych np.:
- czy w tegorocznym budzecie miasta Poznania znajda sie srodki na latanie drUg(&rock'n'roll)?
- czy praworzadny prezydent Grobelny pojdzie w koncu "siedziec"?
- czy ze wzgledu na wysokie zuzycie energii elektrycznej, miasto Poznan potrzebuje elektrowni atomowej?
....
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Hej,Harun pisze:A przy okazji, skoro już piszę, pochwalę się moją pierwszą samoróbką - mózgożerną, o niespotykanej interakcji, która na pewno nie znudzi się przez następne kilkanaście (lub więcej) lat. Powstała w niedzielę, waży 3,5 kilo i ma roboczy tytuł Ignacy.
Nie jest to w prawdzie CCG, ale przygotuj się na rozszerzenia i dodatki, bez których gra w pewnym momencie nie działa. Poza tym znam takich, co wpadli w kolekcjonowanie nowych edycji - mają 2nd, 3rd a niektórzy rozglądają się za 4th. Jaka ocena w skali BGG?
A jednym słowem: GRATULACJE.
PS: Imię na cześć inicjatora i organizatora Pionków?
m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
GRATULACJEHarun pisze:A przy okazji, skoro już piszę, pochwalę się moją pierwszą samoróbką - mózgożerną, o niespotykanej interakcji, która na pewno nie znudzi się przez następne kilkanaście (lub więcej) lat. Powstała w niedzielę, waży 3,5 kilo i ma roboczy tytuł Ignacy.
a co do wczoraj do Maniki! jest świetna. Poćwicz Serek, poćwicz
- Itsuma Oki
- Posty: 208
- Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Gratulacje. Sam nie tak dawno zaprojektowałem Gabrysię, więc wiem ile radości sprawi Ci ten projekt. Tak Cię wciągnie, że nocki masz z głowyHarun pisze:
A przy okazji, skoro już piszę, pochwalę się moją pierwszą samoróbką - mózgożerną, o niespotykanej interakcji, która na pewno nie znudzi się przez następne kilkanaście (lub więcej) lat. Powstała w niedzielę, waży 3,5 kilo i ma roboczy tytuł Ignacy.
Uwielbiam tego autora, świetna książka. Cieszę się, że ktoś jeszcze lubi sięgnąć po dobrą powieść.Harun pisze:
Moim typem jest Arturo Perez Reverte -Szachownica Flamandzka-
bo akcja jest ciekawa i toczy się wokół jakby nie było gry planszowej.
Ja proponował bym zorganizować również coś dłuższego, czyli maraton kilku gier, np.: kilka wybranych strategii, gdzie o zwycięstwie decydowały by punkty z każdej rozgrywki. Co kilka spotkań inna gra i na końcu finał.
Pozdrawiam
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Brawo! Gratulacje i pozdrowienia dla Ignacego i Mamusi Oby ta, teraz zapewne ulubiona "gra", pozwoliła Ci od czasu do czasu odpocząć i wyrwać w poniedziałki do Alibi.Harun pisze: A przy okazji, skoro już piszę, pochwalę się moją pierwszą samoróbką - mózgożerną, o niespotykanej interakcji, która na pewno nie znudzi się przez następne kilkanaście (lub więcej) lat. Powstała w niedzielę, waży 3,5 kilo i ma roboczy tytuł Ignacy.
Wczoraj wieczor jak wiekszosc zaczelam od MANiKi - moj drugi raz i potwierdzam, ze po zaliczeniu fatalnych początków gra sie o wiele, wiele lepiej
Potem gralam w Książąt Florencji i Wysokie Napięcie - gry, które lubię bardzo, bardzo i w które jakiś czas nie miałam okazji grać. Przepraszam, ze nie spelnilam danej obietnicy, choc w sumie tylko wspominalam, ze "moze" i nie powinnam czuc sie winna
Następnie przyszła kolej na Grę o Tron i wniosek jest taki, ze choc Martina uwielbiam, to ani knuć, ani oszukiwać, ani porządnych działań najazdowo-obronnych prowadzić nie potrafię Starkowie od północy a Tyrellowie od południa - tak bardzo starali się by na tron nie powrócił prawowity król Baratheon, że wygrał Lannister (voice_of_madness)
Na koniec pozostało tylko rozegrać obowiązkową partię w Żółwiki, Futball Ligretto i Jungle Speed - niby "głupie losowe gry" a ile radości
Zachecam do dyskutowania na BGG co powinno znaleźć się na naszej stronie internetowej.
- woj_settlers
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 kwie 2008, 14:27
- Lokalizacja: Poznań
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Udało mi się zagrać w trzy gry:
MANIKI - gra wydaje się wyśmienita, choć mój pierwszy kontakt z ta grą da się określić jednym słowem - klęska (mam zamiar poćwiczyć i spróbować jeszcze raz),
Książęta Florencji - pierwsza rozgrywka, i 100% zauroczenia grą. Mechanika doskonała, mnogość możliwości powalająca. To będzie gra na wiele partii!!
Wysokie Napięcie - pomimo pełnego składu (6 osób) rozgrywka była dynamiczna i krótka co jest przy tej grze bardzo istotnym czynnikiem. Do gry można wracać, ale nie za często.
A co do własnych produkcji - to mam w pełni opracowaną grę o nazwie RIESE. Jeśli są chętni do przetestowania to mogę przynieść prototyp w poniedziałek.
MANIKI - gra wydaje się wyśmienita, choć mój pierwszy kontakt z ta grą da się określić jednym słowem - klęska (mam zamiar poćwiczyć i spróbować jeszcze raz),
Książęta Florencji - pierwsza rozgrywka, i 100% zauroczenia grą. Mechanika doskonała, mnogość możliwości powalająca. To będzie gra na wiele partii!!
Wysokie Napięcie - pomimo pełnego składu (6 osób) rozgrywka była dynamiczna i krótka co jest przy tej grze bardzo istotnym czynnikiem. Do gry można wracać, ale nie za często.
A co do własnych produkcji - to mam w pełni opracowaną grę o nazwie RIESE. Jeśli są chętni do przetestowania to mogę przynieść prototyp w poniedziałek.
- Kmet
- Posty: 169
- Rejestracja: 12 wrz 2006, 11:04
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 3 times
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Przez chwilę patrzyłem na MaNiKi - ale nie odważyłem się zagrać. Uznałem, że po całym dniu pracy potrzebuję czegoś lżejszego i zagrałem w ...
Wysokie napięcie. Gra potwierdza swoją klasę, choć przy 6 osobach nie do końca da się zapanować nad całą planszą. Gratuluję współgraczom dynamiki rozgrywki, a Squirrel gratuluję wygranej !
Co do turnieju to moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby coś pomiędzy propozycjami Haruna. Tzn. ani jednospotkaniowy turniej (mało czasu) ani poznański Pionek (kto to ogarnie !?).
Ale coś na kształt kilku tygodniowej/miesięcznej ligi/pucharu w jakąś 2 lub 4 osobową, popularną grę (neuroshima, osadnicy itp).
Taki dłuższy turniej gwarantuje emocje !
Co do zarzutu, że nie wszyscy są na każdym spotkaniu itp. to po pierwsze, gdy się wylosuje pary/czwórki to mogą się one spotkać na jednym z wielu spotkań, poza tym pojedynki można umawiać nawet poza Alibi. Ale na pewno łatwiej byłoby potykać się jeden na jednego -szanse spotkania są większe. No a w fazie finałowej to za pewne zainteresowani zjawią się, żeby powalczyć o cenną nagrodę .
Coś na wzór mistrzostw polski w osadnikach rozpisanych na kilka spotkań (oczywiście niekoniecznie w osadników).
...się rozpisałem
pozdrawiam
PS odebrałem w końcu koszulkę - jest super ! dziękuję
Wysokie napięcie. Gra potwierdza swoją klasę, choć przy 6 osobach nie do końca da się zapanować nad całą planszą. Gratuluję współgraczom dynamiki rozgrywki, a Squirrel gratuluję wygranej !
Co do turnieju to moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby coś pomiędzy propozycjami Haruna. Tzn. ani jednospotkaniowy turniej (mało czasu) ani poznański Pionek (kto to ogarnie !?).
Ale coś na kształt kilku tygodniowej/miesięcznej ligi/pucharu w jakąś 2 lub 4 osobową, popularną grę (neuroshima, osadnicy itp).
Taki dłuższy turniej gwarantuje emocje !
Co do zarzutu, że nie wszyscy są na każdym spotkaniu itp. to po pierwsze, gdy się wylosuje pary/czwórki to mogą się one spotkać na jednym z wielu spotkań, poza tym pojedynki można umawiać nawet poza Alibi. Ale na pewno łatwiej byłoby potykać się jeden na jednego -szanse spotkania są większe. No a w fazie finałowej to za pewne zainteresowani zjawią się, żeby powalczyć o cenną nagrodę .
Coś na wzór mistrzostw polski w osadnikach rozpisanych na kilka spotkań (oczywiście niekoniecznie w osadników).
...się rozpisałem
pozdrawiam
PS odebrałem w końcu koszulkę - jest super ! dziękuję
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Bardzo chętnie przetestuję. Przejrzyj ten stary wątek na bgg: http://www.boardgamegeek.com/thread/296232 Mam nadzieję, że jak skończą się nieruchomościowe sprawy dużej części uczestników autorskich spotkań, to powrócimy do nichwoj_settlers pisze:A co do własnych produkcji - to mam w pełni opracowaną grę o nazwie RIESE. Jeśli są chętni do przetestowania to mogę przynieść prototyp w poniedziałek.
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Tylko ja nie zrozumiałem tej metafory - Ignacy to dziecko tak? ( pewnie tak )
Mnie tam interesują wszystkie prototypy w ogole a poznanskie to juz musowo - dlatego namawiam przynoście je!
O krakowie to jakby wszyscy zapomnieli...
Dzis jest raczej ostatni dzien na takie ustalenia wiec...
Arek&Serek nie tylko ona was milo wspomina kilka razy nawiązywała sie rozmowa co sie z wami stalo...
ALE glownie chodzi mi o krakow i badzcie ktos uprzejmy mnie poinformowac via phon bo netu tak jakos nie mam
Mnie tam interesują wszystkie prototypy w ogole a poznanskie to juz musowo - dlatego namawiam przynoście je!
O krakowie to jakby wszyscy zapomnieli...
Dzis jest raczej ostatni dzien na takie ustalenia wiec...
Arek&Serek nie tylko ona was milo wspomina kilka razy nawiązywała sie rozmowa co sie z wami stalo...
ALE glownie chodzi mi o krakow i badzcie ktos uprzejmy mnie poinformowac via phon bo netu tak jakos nie mam
Wingmakers
- chaos_maker
- Posty: 51
- Rejestracja: 01 maja 2008, 18:15
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Harun - wielkie gratulacje wraz z zyczeniami cierpliwosci i wytrwalosci -oplaca sie nie przespac kilku(set) nocy !!!
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
A i na to jest sposob - Ja_n moze potwierdzic Polecam pozycje "Usnij wreszcie", zwlaszcza ze tatusiowie sa predysponowani do roli glownej w tym temaciechaos_maker pisze:oplaca sie nie przespac kilku(set) nocy !!!
Oj, w Poznaniu to trzeba uwazac z takimi tekstami chor, siatkowka a teraz gry planszoweSenaszel pisze:Mnie tam interesują wszystkie prototypy w ogole a poznanskie to juz musowo - dlatego namawiam przynoście je!
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich