This War of Mine: Gra planszowa / The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: This War of Mine: The Board Game
Ja mam wtasowanych "farmerów" i "Serce miasta". Często korzystam z "kanałów". Nie grałem jeszcze z "taktyką" i "sierotami".
"Kanały" ułatwiają zdobycie surowców, ale strasznie wydłużają grę (dwa razy wyprawa podczas jednego dnia).
"Farmerzy" dodają nowe sprzęty do domu. niby bardzo atrakcyjne, ale jakoś mi się nie przydawały. Dodatkowo o ile dobrze pamiętam to do talii Intruzów dodają "pozytywniejsze" spotkania, więc jest troszkę łatwiej.
"Serce miasta" zawsze może się przydać aby przehandlować wartościowe i niepotrzebne przedmioty wracając z wyprawy.
"Wspomnienia".. takie małe bonusiki i dodatkowy klimat i historia poszczególnych postaci.
Scenariusze dodatkowe są bardzo fajne (a szczególnie nagrody z kopert)
Ja odkupiłem wersję KS od kogoś i kostki gruzowej nie mam. Była w każdym egzemplarzu czy dodatkowo płatna?
"Kanały" ułatwiają zdobycie surowców, ale strasznie wydłużają grę (dwa razy wyprawa podczas jednego dnia).
"Farmerzy" dodają nowe sprzęty do domu. niby bardzo atrakcyjne, ale jakoś mi się nie przydawały. Dodatkowo o ile dobrze pamiętam to do talii Intruzów dodają "pozytywniejsze" spotkania, więc jest troszkę łatwiej.
"Serce miasta" zawsze może się przydać aby przehandlować wartościowe i niepotrzebne przedmioty wracając z wyprawy.
"Wspomnienia".. takie małe bonusiki i dodatkowy klimat i historia poszczególnych postaci.
Scenariusze dodatkowe są bardzo fajne (a szczególnie nagrody z kopert)
Ja odkupiłem wersję KS od kogoś i kostki gruzowej nie mam. Była w każdym egzemplarzu czy dodatkowo płatna?
- Lothrain
- Posty: 3421
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Była dodatkowo płatna.
Ja gram tylko z dodatkowymi scenariuszami - jest szybciej i ciekawiej. Choć "Krew na śniegu" przeszliśmy wyjątkowo spokojnie i bez stresu.
Re: This War of Mine: The Board Game
http://galakta.pl/epizody-czesc-i/
Ciąg dalszy wieści o dodatku. No to dam głowę, że dwa z pozostałych nieujawnionych scenariuszy to będą te z add-onów, choć być może też lekko odświeżone tak jak epidemia(graficznie i np więcej kart). A więc dalej niezbyt fajnie wygląda stosunek zawartości nowego do starego jak dla mnie. Zobaczymy jeszcze jaka cena będzie, ale obstawiam że zbyt mało nowości będzie, żeby mnie zachęcić drugi raz do kupna tego samego.
Ciąg dalszy wieści o dodatku. No to dam głowę, że dwa z pozostałych nieujawnionych scenariuszy to będą te z add-onów, choć być może też lekko odświeżone tak jak epidemia(graficznie i np więcej kart). A więc dalej niezbyt fajnie wygląda stosunek zawartości nowego do starego jak dla mnie. Zobaczymy jeszcze jaka cena będzie, ale obstawiam że zbyt mało nowości będzie, żeby mnie zachęcić drugi raz do kupna tego samego.
- uyco
- Posty: 1064
- Rejestracja: 09 sty 2006, 13:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 26 times
Re: This War of Mine: The Board Game
słabe to.
mogli podzielić kontent, zrobić dodatek z płatnych add-onów (fair enough - czekaliśmy co prawda dłużej na grę i zapłaciliśmy słono) i drugi z zupełnie nowym materiałem. jeśli to powtórka, zaprawiona jedynie szczyptą czegoś nowego to także wysiadam...
mogli podzielić kontent, zrobić dodatek z płatnych add-onów (fair enough - czekaliśmy co prawda dłużej na grę i zapłaciliśmy słono) i drugi z zupełnie nowym materiałem. jeśli to powtórka, zaprawiona jedynie szczyptą czegoś nowego to także wysiadam...
- veljarek
- Posty: 1201
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 29 times
Re: This War of Mine: The Board Game
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 103 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Jesteśmy w trakcie pierwszej rozgrywki, wczoraj graliśmy z dobre dwie, trzy godziny, dzisiaj też parę tur z doskoku, gdyż gra cały czas rozłożona na stole.
Open and play - świetna sprawa, co prawda jest parę momentów, w których gra jest podatna na interpretacje, ale staramy się zgodnie z zaleceniami autorów iść z duchem gry i traktować to tak, jakby to było na wojnie.
Szkoda tylko słabej "ostrości" figurek w wydaniu Galakty, ale cała reszta trzyma poziom, jeżeli chodzi o wykonanie. Ciekaw jestem jak będzie się grało gdy pozna się już większość skryptów.
Póki co pozostaje chłonąć klimat i przetrwać tę wojnę
Open and play - świetna sprawa, co prawda jest parę momentów, w których gra jest podatna na interpretacje, ale staramy się zgodnie z zaleceniami autorów iść z duchem gry i traktować to tak, jakby to było na wojnie.
Szkoda tylko słabej "ostrości" figurek w wydaniu Galakty, ale cała reszta trzyma poziom, jeżeli chodzi o wykonanie. Ciekaw jestem jak będzie się grało gdy pozna się już większość skryptów.
Póki co pozostaje chłonąć klimat i przetrwać tę wojnę

- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9145
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3041 times
- Been thanked: 2657 times
- Kontakt:
Re: This War of Mine: The Board Game
Wczoraj przekonałem się, ile ta gra mówi o ludziach w nią grających.
Graliśmy we troje, w tym dwie osoby po raz pierwszy. Przed grą poradziłem im, żeby przy podejmowaniu decyzji nie patrzyli na to co im się "mechanicznie" opłaca, tylko robili tak, jak postąpiliby sami.
I właśnie koleżanka tak grała. Bardzo empatycznie. Gdy była opcja pomocy - pomagała. Raz jakieś oprychy chciały kogoś skrzywdzić. Decyzja - "To nie nasza sprawa", czy "Ej, zostawcie ich w spokoju!" - oczywiście to drugie. Ktoś z NPC-ów wdepnął na minę, oderwało mu nogi - odejść, czy dobić? Przy tym była najdłuższa debata. Wkurzała się, że nie ma opcji żeby spróbować pomóc. Pytała, ile człowiek może żyć po czymś takim, czy to kwestia godzin czy minut.
Takich kwestii było sporo i pomyślałem, że jak będę chciał lepiej poznać jakimi ludźmi są moi znajomi, to rozłożę dla nich TWoM.
Graliśmy we troje, w tym dwie osoby po raz pierwszy. Przed grą poradziłem im, żeby przy podejmowaniu decyzji nie patrzyli na to co im się "mechanicznie" opłaca, tylko robili tak, jak postąpiliby sami.
I właśnie koleżanka tak grała. Bardzo empatycznie. Gdy była opcja pomocy - pomagała. Raz jakieś oprychy chciały kogoś skrzywdzić. Decyzja - "To nie nasza sprawa", czy "Ej, zostawcie ich w spokoju!" - oczywiście to drugie. Ktoś z NPC-ów wdepnął na minę, oderwało mu nogi - odejść, czy dobić? Przy tym była najdłuższa debata. Wkurzała się, że nie ma opcji żeby spróbować pomóc. Pytała, ile człowiek może żyć po czymś takim, czy to kwestia godzin czy minut.
Takich kwestii było sporo i pomyślałem, że jak będę chciał lepiej poznać jakimi ludźmi są moi znajomi, to rozłożę dla nich TWoM.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- zakwas
- Posty: 1777
- Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
- Lokalizacja: Zgierz
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 14 times
Re: This War of Mine: The Board Game
U nas każda partia w której grały baby była uwalona. Faceci czasem ryzykowali i pomagali, ale nie każdemu po kolei - kobiety każdemu chciały pomoc. Taka u nas zasada wyszła.Curiosity pisze: ↑27 maja 2018, 16:04 Wczoraj przekonałem się, ile ta gra mówi o ludziach w nią grających.
Graliśmy we troje, w tym dwie osoby po raz pierwszy. Przed grą poradziłem im, żeby przy podejmowaniu decyzji nie patrzyli na to co im się "mechanicznie" opłaca, tylko robili tak, jak postąpiliby sami.
I właśnie koleżanka tak grała. Bardzo empatycznie. Gdy była opcja pomocy - pomagała. Raz jakieś oprychy chciały kogoś skrzywdzić. Decyzja - "To nie nasza sprawa", czy "Ej, zostawcie ich w spokoju!" - oczywiście to drugie. Ktoś z NPC-ów wdepnął na minę, oderwało mu nogi - odejść, czy dobić? Przy tym była najdłuższa debata. Wkurzała się, że nie ma opcji żeby spróbować pomóc. Pytała, ile człowiek może żyć po czymś takim, czy to kwestia godzin czy minut.
Takich kwestii było sporo i pomyślałem, że jak będę chciał lepiej poznać jakimi ludźmi są moi znajomi, to rozłożę dla nich TWoM.

- Pastorkris
- Posty: 901
- Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Świetne spostrzeżenia. W TWOMa grywam tylko z ukochaną i zauważyłem, że zwykle podejmujemy identyczne decyzje. Z reguły można je zdefiniować jako "Pomóż jeśli możesz, o ile nie wpakujesz się w kłopoty", z drobną przewagą ryzyka w moją stronę.Curiosity pisze: ↑27 maja 2018, 16:04 Wczoraj przekonałem się, ile ta gra mówi o ludziach w nią grających.
Graliśmy we troje, w tym dwie osoby po raz pierwszy. Przed grą poradziłem im, żeby przy podejmowaniu decyzji nie patrzyli na to co im się "mechanicznie" opłaca, tylko robili tak, jak postąpiliby sami.
I właśnie koleżanka tak grała. Bardzo empatycznie. Gdy była opcja pomocy - pomagała. Raz jakieś oprychy chciały kogoś skrzywdzić. Decyzja - "To nie nasza sprawa", czy "Ej, zostawcie ich w spokoju!" - oczywiście to drugie. Ktoś z NPC-ów wdepnął na minę, oderwało mu nogi - odejść, czy dobić? Przy tym była najdłuższa debata. Wkurzała się, że nie ma opcji żeby spróbować pomóc. Pytała, ile człowiek może żyć po czymś takim, czy to kwestia godzin czy minut.
Takich kwestii było sporo i pomyślałem, że jak będę chciał lepiej poznać jakimi ludźmi są moi znajomi, to rozłożę dla nich TWoM.
Sam jestem ciekaw gry ze znajomymi i ich decyzji

-
- Posty: 458
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 103 times
Re: This War of Mine: The Board Game
My z żoną zaliczyliśmy w niedzielę 6-godzinną partię, ale niestety zginęliśmy po koniec drugiego rozdziału 
Jedynie co, to osobiście ciężko jest mi wykazać się empatią, jak gram w tę grę to staram się jednak oddać zachowanie wojenne i mając dziennik w dłoni raczej kieruje się wszystkim aby przetrwać nie zważając na to, co dzieje się za mną i wokół mnie.

Jedynie co, to osobiście ciężko jest mi wykazać się empatią, jak gram w tę grę to staram się jednak oddać zachowanie wojenne i mając dziennik w dłoni raczej kieruje się wszystkim aby przetrwać nie zważając na to, co dzieje się za mną i wokół mnie.
-
- Posty: 896
- Rejestracja: 20 mar 2017, 09:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 47 times
Re: This War of Mine: The Board Game
ja tylko tak to zostawię tutaj:
https://boardgamegeek.com/thread/200404 ... elation-ks
ale galakta chyba chyli sie ku upadkowi z tkaimi akcjami.
https://boardgamegeek.com/thread/200404 ... elation-ks
ale galakta chyba chyli sie ku upadkowi z tkaimi akcjami.
Re: This War of Mine: The Board Game
AR...Gatherey pisze: ↑08 cze 2018, 11:03 ja tylko tak to zostawię tutaj:
https://boardgamegeek.com/thread/200404 ... elation-ks
ale galakta chyba chyli sie ku upadkowi z tkaimi akcjami.
- seki
- Moderator
- Posty: 3609
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1236 times
- Been thanked: 1456 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Galakta wydaję dodatek, usprawnia grę. Nie widzę w tym nic złego. Nie mają zobowiązań wobec wspierających. To AR dała ciała pozwalając na powielanie SG z KSa.Gatherey pisze: ↑08 cze 2018, 11:03 ja tylko tak to zostawię tutaj:
https://boardgamegeek.com/thread/200404 ... elation-ks
ale galakta chyba chyli sie ku upadkowi z tkaimi akcjami.
Re: This War of Mine: The Board Game
Lekcja jest prosta - omijać AR szerokim łukiem. Mam tylko nadzieję, że ludzie z kolejnych kampanii otrzymają wszystko w odpowiedniej jakości. Mnie to nie dotyczy, gdyż Ci Państwo nie zobaczą ode mnie żadnej złotówki. Szkoda mi tylko wydanych na te wszystkie dodatki pieniędzy.
- pan_satyros
- Posty: 6161
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 685 times
- Been thanked: 522 times
- Kontakt:
Re: This War of Mine: The Board Game
Ano trochę smutne, bo już w momencie wydania KS pamiętam poruszenie, gdy okazało się, że te SG to dość niewielka garść elementów.Skywarden pisze: ↑08 cze 2018, 13:08 Lekcja jest prosta - omijać AR szerokim łukiem. Mam tylko nadzieję, że ludzie z kolejnych kampanii otrzymają wszystko w odpowiedniej jakości. Mnie to nie dotyczy, gdyż Ci Państwo nie zobaczą ode mnie żadnej złotówki. Szkoda mi tylko wydanych na te wszystkie dodatki pieniędzy.
Teraz dochodzi kwestia, że poza sporą ceną SG względem liczby elementów, są one dodatkowo uboższe treściowo względem dodatku retail (osoba z KS, chcąc mieć lepszą edycję dodatków płaci drugi raz i raczej starych SG już nie użyje).
No nic zobaczymy, co z tego będzie.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Te SG były naprawdę mierne, nie ma co po nich płakać. Ta gra jest w porządku w swojej bazowej formie, dodatki ją tylko rozmywają i wybijają gracza z prowadzonej narracji. Owszem, ruch to (czy Galakty, czy AR, już mi się nie chce wnikać) iście bucowski, ale akurat w przypadku tej gry, można spokojnie machnąć ręką.
- pan_satyros
- Posty: 6161
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 685 times
- Been thanked: 522 times
- Kontakt:
Re: This War of Mine: The Board Game
Patrząc czysto merytorycznie, pewnie tak. Dla mnie również podstawka jest sama w sobie świetna, tylko czy wspierałem by przepłacić hehe?rattkin pisze: ↑08 cze 2018, 13:20 Te SG były naprawdę mierne, nie ma co po nich płakać. Ta gra jest w porządku w swojej bazowej formie, dodatki ją tylko rozmywają i wybijają gracza z prowadzonej narracji. Owszem, ruch to (czy Galakty, czy AR, już mi się nie chce wnikać) iście bucowski, ale akurat w przypadku tej gry, można spokojnie machnąć ręką.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- mauserem
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 169 times
- Kontakt:
Re: This War of Mine: The Board Game
Kurde, ale głupie posunięcie - po prostu nie mogę uwierzyć, że ktoś się decyduje na takie działanie.
Tym bardziej mi łyso, bo AR to był taki przykład, że można, że da się - jak się chce, mój sztandarowy "Polak potrafi".
Wizerunkowo we wszystkich ich projektach zaczynają leżeć i kwiczeć. Nie powinni byli Galakcie pozwolić na taki ruch.
Szkoda - mam wrażenie, że takie działania walnie przyczynią się do odpływu kolejnych wspierających w crowdfoundingu.
Sama gra jest rewelacyjna. Najlepsza obecnie gra ze złożonym storytellingiem. Podstawka, moim zdaniem, wypełnia kompletnie oczekiwania - nie brakuje mi w niej niczego.
Na razie dodatki nie są mi potrzebne - przetrwam w tym wrogim świecie.
myślę, że w końcu przyjdzie czas na opamiętanie i wyciąganie wniosków - oby nie za późno.
Tym bardziej mi łyso, bo AR to był taki przykład, że można, że da się - jak się chce, mój sztandarowy "Polak potrafi".
Wizerunkowo we wszystkich ich projektach zaczynają leżeć i kwiczeć. Nie powinni byli Galakcie pozwolić na taki ruch.
Szkoda - mam wrażenie, że takie działania walnie przyczynią się do odpływu kolejnych wspierających w crowdfoundingu.
Sama gra jest rewelacyjna. Najlepsza obecnie gra ze złożonym storytellingiem. Podstawka, moim zdaniem, wypełnia kompletnie oczekiwania - nie brakuje mi w niej niczego.
Na razie dodatki nie są mi potrzebne - przetrwam w tym wrogim świecie.
myślę, że w końcu przyjdzie czas na opamiętanie i wyciąganie wniosków - oby nie za późno.
- walkingdead
- Posty: 2306
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 650 times
Re: This War of Mine: The Board Game
Moi koledzy znad planszy nie mogą powiedzieć o mnie tego samegozakwas pisze: ↑27 maja 2018, 18:37U nas każda partia w której grały baby była uwalona. Faceci czasem ryzykowali i pomagali, ale nie każdemu po kolei - kobiety każdemu chciały pomoc. Taka u nas zasada wyszła.Curiosity pisze: ↑27 maja 2018, 16:04 Wczoraj przekonałem się, ile ta gra mówi o ludziach w nią grających.
Graliśmy we troje, w tym dwie osoby po raz pierwszy. Przed grą poradziłem im, żeby przy podejmowaniu decyzji nie patrzyli na to co im się "mechanicznie" opłaca, tylko robili tak, jak postąpiliby sami.
I właśnie koleżanka tak grała. Bardzo empatycznie. Gdy była opcja pomocy - pomagała. Raz jakieś oprychy chciały kogoś skrzywdzić. Decyzja - "To nie nasza sprawa", czy "Ej, zostawcie ich w spokoju!" - oczywiście to drugie. Ktoś z NPC-ów wdepnął na minę, oderwało mu nogi - odejść, czy dobić? Przy tym była najdłuższa debata. Wkurzała się, że nie ma opcji żeby spróbować pomóc. Pytała, ile człowiek może żyć po czymś takim, czy to kwestia godzin czy minut.
Takich kwestii było sporo i pomyślałem, że jak będę chciał lepiej poznać jakimi ludźmi są moi znajomi, to rozłożę dla nich TWoM.![]()


♀
Re: This War of Mine: The Board Game
A ja jestem zdziwiony, że tyle zdziwienia w temacie tego dodatku. Owszem, mogę zrozumieć że niepolskojęzyczne osoby mogły nie do końca być świadome co znajduje się w zapowiedziach dodatku, ale po polsku to samo już dawno było powiedziane. Niefajna sprawa, gdzie można wyciągnąć np ceny którymi AR kusiło ("SG X: save 15 GBP!"). No ale przede wszystkim to po co osobom, które 4/5 tego w SG tylko z innymi grafikami i może nieco zmienionymi kartami? Generalnie dla AR powinno to się negatywnie odbić: po co kupować jakieś add-ony (o SG nie wspominając), skoro potem dostanie się to samo i tak? Dobrze, że gra nie jest wyłącznie na polski rynek, to może jakiś efekt będzie (a może nie będzie, bo ludzie tylko w sieci się nawkurzają a kupią i tak?). Można było wypuścić dodatek z samymi SG i to byłoby ok, bo w tego mniej więcej można było się spodziewać. Czy próba zjedzenia ciastka i posiadania ciastka (backerów oraz nowych klientów) się uda? Zobaczymy co to będzie.